~~EURO-kołchoz | |
|
|
Z pamiętnika Donalda "Cudotwórcy"
Co powinno znaleźć się na polskich monetach euro? Lechu z Gdańska proponuje, żeby na największych nominałach był wizerunek jakiegoś polskiego noblisty. Takiego, który miałby też parę doktoratów i np. honorowe obywatelstwo Szczecina. Z kolei Janusz z Lublina chciałby, żebyśmy dali sygnał, że zależy nam nie tylko na Szczecinie, o którym nawet nie wiadomo, po której stronie Odry leży. Janusz przypomniał, że ma honorowe obywatelstwo Biłgoraja. No i zgodziłby się nawet na mniejsze nominały. Bronek mówi, że na monetach przydałby się też jakiś zaprzyjaźniony pułkownik. To będzie trudny wybór. W sprawie mediów mam podobne zdanie jak Grzegorz z SLD. I nie chodzi tu tylko o gazety lub czasopisma. Potrzebujemy apolitycznej telewizji! Andrzej z TVP ostatnio trochę bardziej się stara. Dzięki niemu powoli wraca normalność i wolność. Tomek znowu może się pytać: "Co z tą Polską?", a jego żona w czasie wiadomości telewizyjnych, znów dzięki talentowi mimicznemu, bez słów może dawać ludziom do zrozumienia, co trzeba myśleć na temat opozycji. Tak, Andrzej się stara. Zaproponował nawet, że jakbym chciał, to nie będzie już w jego telewizji serialu "M jak miłość", tylko "P jak premier". Tyle że z SLD już się dogadaliśmy, więc to trochę za późno... Jak to mówił Kazik z Londynu... "Yes! Yes! Yes!". Mamy już wyniki sondażu "Gazety Wyborczej". 58 procent poparcia dla Platformy! 306 miejsc w Sejmie! Stefan wpadł w ekstazę. "Ludzie nie są głupi i widzą prace rządu, nie dają się nabrać na agresywne, kłótliwe zachowanie opozycji" - triumfalnie krzyczał Stefan i z wybałuszonymi oczami przypominał dziennikarzom, jakich krzykaczy i nieudaczników ma w swoich szeregach opozycja. Może za bardzo się rozgorączkował, ale trzeba się z nim zgodzić. Prezydenturę mam już w kieszeni! Zginęło nam 18 procent! Chłopaki od pijaru od rana szukają, bo w najnowszym sondażu "Rzeczpospolitej" mamy już tylko 40 procent poparcia! Nie znaleźli żadnej przyczyny dla aż takiej zmiany... Może ludzie nie zrozumieli żartów Janusza i boją się, że będziemy podpalać IPN, albo że ten Szczecin rzeczywiście chcemy oddać Niemcom? A co się stało z naszymi wyborcami, którzy już dawno temu wrócili z Wielkiej Brytanii? Znowu wyjechali? Chyba nie przestraszyli się krzyków Stefana? |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~TRZEBA MYśLEć | |
|
|
CYTAT
Obecnie mamy bolszewizację przez PiS \\\\\\\"Mamy do czynienia z bolszewizacją myślenia\\\\\\\" - tak Władysław Bartoszewski skomentował gwizdy na obchodach rocznicy Porozumień Sierpniowych. Mówił o sympatykach Lecha Kaczyńskiego, którzy gwizdali i buczeli, gdy usłyszeli nazwisko marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Władysław Bartoszewski odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas uroczystości na Westerplatte. Premier Donald Tusk powołał go tam na stanowisko przewodniczącego komitetu honorowego, który będzie zajmował się organizacją 70. rocznicy obchodów wybuchu II wojny światowej. Bartoszewskiego zapytano, co myśli o gwizdach podczas niedzielnych uroczystości związanych z rocznicą Porozumień Sierpniowych. \\\\\\\"Mamy do czynienia z bolszewizacją myślenia. Jedna partia, jeden przywódca, jedna dyrektywa, jedna myśl. Podnieś rękę, a ja wyję. A o co wyjesz, wyjcu?\\\\\\\" - mówił Bartoszewski i dodał, że jest to zjawisko coraz częstsze. Zdaniem Bartoszewskiego, do tej pory podczas obchodów rocznicy powstania warszawskiego nie było mowy o politycznych demonstracjach. Ale w tym roku, \\\\\\\"tam również przywiezione autobusami grupy zachowywały się karygodnie, robiły awanturę, mimo że znajdowały się na cmentarzu katolickim, nad grobami poległych bohaterów i \\\\\\\" - mówił Bartoszewski. W ten sposób Bartoszewski odniósł się do innego incydentu, podczas którego tłum buczał, gdy wyczytano jego nazwisko, jako jednego z bohaterów warszawskiego zrywu. AAPROPO BUCZENIALisia walka z pamięcią Czy dojrzały człowiek, dziennikarz, może pisać i wygadywać brednie? Może, bo gazety drukują, a telewizja publiczna udostępnia antenę w najlepszym czasie. Do tego niezbyt oryginalnego stwierdzenia skłonił mnie tekst red. Tomasza Lisa \"Budżet pamięci narodowej\" zamieszczony w dzienniku \"Polska\". Oto próbka tego, co pisze Lis: \"... ja bym ów IPN skasował całkowicie. W imię wolności badań i słowa. Niech sobie panowie Cenckiewicz i Gontarczyk piszą swoją PIS-torię, ale niby dlaczego mam za to płacić z własnej kieszeni. Dlaczego mam być sponsorem tej wolności badań, która sprawia, że czarne nazywane jest białym i odwrotnie. Wolność badań, która sprawia, że bohatera Polski nazywa się kapusiem? W d... mam taką wolność. Wolność słowa? Droga jest memu sercu. Ale nie jestem za wolnością słowa i gestu, która pozwala bohatera Polski wybuczeć na cmentarzu w rocznicę Powstania Warszawskiego\". W rozumowaniu T. Lisa brakuje podstawowej logiki, zwykłego sensu, a wysuwane w jego publikacjach wnioski są, po pierwsze, anachroniczne, a po drugie, stają się coraz bardziej niebezpieczne. Bardzo bliskie typowym totalitarnym poglądom. Jeżeli Tomasz Lis parę zdań wcześniej pisze, że \"życie nie jest czarno-białe, że rozgrywa się raczej w sferze szarej, w strefie, gdzie moralna jednoznaczność często nie ma wstępu\", i że te wnioski są dla niego \"prostą życiową obserwacją\", to nie powinny go dziwić zjawiska odkrywania prawdy historycznej, która powoduje, że na kolor biały nakłada się kolor czarny, co, jak wiadomo, daje odcień szarości. Nie powinno go też dziwić nazywanie raz \"bohaterem\", a raz \"kapusiem\" osoby, która dokonała wielu rzeczy dobrych, ale również krzywdziła zwykłych niewinnych ludzi, przez co być może nie zasłużyła na to, by stać na cokole pamięci narodowej. A więc redaktorze Lis, życie jest czy nie jest czarno-białe? Czy \"bohater\" może, czy nie może być równocześnie \"kapusiem\"? Gdzie tu jest prosta logika? A teraz kwestie merytoryczne. Doktorzy historii Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk w swojej pracy \"SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do historii\" nigdzie nie nazwali \"bohatera Polski\" kapusiem. Tak więc Tomasz Lis tendencyjnie kłamie i oczernia Bogu ducha winnych ludzi. Obaj autorzy bowiem wielokrotnie podkreślali, tak w książce, jak i w publicznych wypowiedziach, liczne zasługi Lecha Wałęsy. Zebrani w rocznicę Powstania Warszawskiego sędziwi akowcy mieli prawo wyrazić swoją dezaprobatę dla \"bohatera Polski\". To oni, ich pokolenie z bronią w ręku walczyło o wolną Polskę. Zatem oni najlepiej wiedzą, co znaczy wolność, także wolność \"słowa i gestu\". Redaktor Tomasz Lis nie ma prawa pouczać ich, jak mają postępować. Nie ma prawa oceniać ich \"buczenia\", bo jest nikim w porównaniu do tych właśnie ludzi. A jego, czyli Tomasza Lisa \"bohater Polski\" powinien słuchać przede wszystkim powstańców warszawskich i im dziękować za to, że się nie złamali w obliczu wroga. Mógłby się ich zapytać, co im się nie podobało w III RP i dlaczego wyrażali swoją dezaprobatę. Niestety, ten \"bohater Polski\" woli słuchać Jaruzelskiego i głosić wszem i wobec, że sam obalił komunizm. Swego czasu ten \"bohater Polski\" walczył o utrzymanie wysokich esbeckich emerytur, a o emeryturach akowców i powstańców warszawskich zapomniał. Jest rzeczą niewyobrażalną, aby w Polsce międzywojennej, w II RP pojawił się choć głos krytyki wobec weteranów Powstań Śląskich czy Powstania Styczniowego. Otoczeni byli oni powszechnym szacunkiem, wręcz kultem. Tymczasem Lis odmawia powstańcom warszawskim \"prawa do gestu i słowa\", czyli prawa do wolności, bo jego \"bohater\" został \"wybuczany\". Ale na tym nie koniec rozpaczliwych, godnych pożałowania \"myśli\" T. Lisa. Pisze: \"Jestem zwolennikiem cenzury, jeśli miałaby ona zablokować dostęp do Internetu swołoczy, która opluwa wielkiego Polaka, który dopiero co zginął w wypadku samochodowym. Bo wolność jest warta wszelkich ofiar, ale niewiele są warci ludzie, którzy opluwają najlepszych z najlepszych. Trudno jest myśleć z szacunkiem o narodzie, w którym gnojony jest każdy, kto w każdym innym kraju miałby zapewniony szacunek rodaków. Czy zasługujemy na szacunek, jeśli sami siebie nie potrafimy szanować? Instytut Podjudzania Narodowego powinien przestać istnieć. Obcięcie jego budżetu to niezasłużenie niska kara\". Co do blokady internetu i cenzury, to red. Lis myśli tak samo jak przywódcy chińscy. W Chinach, zresztą nie tylko, blokuje się internet, są tam także obozy koncentracyjne. A słowo \"swołocz\" nie jest polskie, ale rosyjskie. \"Swołocz\" to określenie charakteryzujące \"ludzi budzących odrazę\". \"Swołocz\" to język rasizmu. Właśnie tam, gdzie panował rasizm i faszyzm, istniał kult nieomylnego wodza, którego bezgranicznie należało szanować, którego nie wolno było \"opluwać\" i \"gnoić\", na którego nie można było \"buczeć\". Polska, kiedy rządziła się sama, miała inne tradycje. Nie tak łatwo, nie tak szybko ogłaszano u nas kogoś bohaterem. To dlatego nie było u nas dyktatur i kultu jednostki, a ograniczenia wolności słowa, sumienia, wyznania nie mogły się długo utrzymywać. Najwyraźniej prawdziwą wolność red. Lis ma, jak pisze, w \"d...\". Nazywanie IPN \"Instytutem Podjudzania Narodowego\" i żądanie jego likwidacji jest atakiem na instytucje wolnego Narodu, który odzyskał wreszcie prawo do oceny własnej historii. Wojciech Reszczyński Autor jest wicedyrektorem Informacyjnej Agencji Radiowej PR. |
|
|
~~KORUPCJA | |
|
|
Kiedy Romuald Szeremietiew z racji zajmowania stanowiska wiceministra obrony nadzorował w MON komisje przetargowe, był z polecenia Janusza Onyszkiewicza, a później Bronisława Komorowskiego inwigilowany przez WSI.
Obce ciało w ministerstwie, gdzie przy miliardowych kontraktach rozdzielane są wielomilionowe wziątki musiał irytować starych wyjadaczy zaprzyjaźnionych z wojskową bezpieką. Zaczęło się, jak to już tradycyjnie bywa, od artykułu Anny Marszałek i brawurowej akcji wojskowego śmigłowca wysłanego na polecenia Bronisława Komorowskiego i lądującego na promie płynącym do Szwecji oraz aresztowanie współpracownika Szeremietiewa, Zbigniewa Farmusa. Powód? Oczywiście obrzydliwa korupcja. Bronisław Komorowski równie przekonująco jak dzisiaj oburzał się przed kamerami nad nędzą niektórych ludzkich charakterów. Po tej akcji jak z Jamesa Bonda sprawa ucichła. Farmus powędrował za kratki, a Szeremietiewa wywalono z resortu i przekazano na lata polskiej Temidzie. W MON dalej można było spokojnie kręcić lody. Po latach mało kto wie, że Zbigniew Farmus został oczyszczony z zarzutów korupcyjnych, a sprawa Szeremietiewa wlekąca się latami zmierza najwyraźniej do umorzenia. Przypominam tamtą historię, dlatego, aby ponownie trio Komorowski, WSI, Marszałek nie wykręciło się sianem. Dziś znowu przystąpili do akcji i po trupach próbują zdyskredytować Macierewicza i Komisję Weryfikacyjną. Mam wielką nadzieję, że wyjątkowo chytremu i bezwzględnemu lisowi Marszałkowi Sejmu Bronisławowi Komorowskiemu tym razem się nie uda. Mam nadzieje, że tym razem media i społeczeństwo nie pozwolą, aby niewinni ludzie tacy jak Szeremietiew, Farmus i redaktor Sumliński stawali się ofiarami człowieka w oczywisty sposób uwikłanego w brudne konszachty z WSI i gotowego na każde świństwo by pozostać na warszawskich salonach. Niech wyjdzie cała prawda o tym pupilku III RP. |
|
|
~~ CUDA PO | |
|
|
“Fakt” trafił na trop afery paliwowej w rządzie. I to w urzędzie minister odpowiedzialnej za walkę z korupcją. Jak to jest możliwe, że przeciętny kierowca na przejechanie 100 kilometrów wydaje 45 złotych, a Julia Pitera nawet dziewięć razy więcej? Na jakim paliwie jeździ pani minister? - pyta bulwarówka.
Oto dane, jakie przysłała do redakcji “Faktu” pani minister: Styczeń - 1128 km, 4687,80 zł. Luty - 1492 km, 6273,31 zł. Marzec - 1511 km, 6597,05 zł. Kwiecień - 1379 km, 5792,79 zł. Maj - 2648 km, 8834,52 zł. Czerwiec - 1843 km, 7231,93 zł. Lipiec - 1336 km, 5527,72 zł. Sierpień - 1027 km, 3991,61 zł. Łącznie - 12364 km, 48936 zł. Wynika z nich, że za każde przejechane 100 km Pitera musiała zapłacić ok. 400 zł. W maju pani minister podróżowała najwięcej - przejechała 2648 km za 8834,52 zł. Za 100 km wychodzi więc 334 zł. Ten stosunek wciąż zadziwia: “jak to jest możliwe?” - pyta zawodowy kierowca Tadeusz Rakowski. “Za prawie 9 tys. zł przejechałbym około 20 tys. km” - deklaruje. O wyjaśnienie zagadki wysokich rachunków “Fakt” poprosił więc samą minister. “Dlaczego te podróże kosztują tak drogo?” - zapytała gazeta. “Nie wiem, tę kwotę wyliczyła dla mnie kancelaria premiera” - odpowiedziała na prędce Pitera. Niestety, efekty podróży w poszukiwaniu przejawów korupcji nie są imponujące. Pani minister jak dotąd wsławiła się m. in. piętnowaniem urzędników za kupowanie ryb przy pomocy służbowych kart kredytowych. A może warto, żeby rozejrzała się po własnym urzędzie? - zastanawia się “Fakt”. |
|
|
~~YHY | |
|
|
Gosiewski (PiS) uczy Dorna jak powinien postępować chrześcijanin, a sam nie chce płacić wyższych alimentów byłej żonie.
Ludzie PiSu uważają się za bardziej katolików niż pozostali katolicy Gosiewski płaci niższe alimenty niż Dorn fot. Piotr Kowalczyk Przemysław Gosiewski pouczył Ludwika Dorna, że ten powinien w swoim życiu osobistym przestrzegać wartości chrześcijańskich. Tak szef klubu PiS skrytykował go za to, że ten chce płacić mniejsze pieniądze na swoje dzieci z poprzedniego związku. Ale i Gosiewski nie jest bez winy. Jego była żona mówi DZIENNIKOWI, że walczy z nim teraz w sądzie o wyższe alimenty. "Polityk powinien przestrzegać wartości nie tylko podczas wystąpień z mównicy sejmowej. Wartości, także chrześcijańskich, warto przestrzegać we własnym życiu osobistym" - pouczał Dorna Gosiewski. Jednak Gosiewski sam ma dziecko z poprzedniego małżeństwa i też płaci alimenty. Tyle tylko że są one dużo niższe od tych, które płaci Dorn. A była żona Gosiewskiego Małgorzata walczy w sądzie o ich zwiększenie. "Pan Przemysław Gosiewski płaci na swoje dziecko 600 zł. Teraz na czas trwania sprawy alimentacyjnej w trybie zabezpieczenia sąd podwyższył tę kwotę do 700 zł. Czyli od lipca pan Przemysław płaci 700 zł. I nie partycypuje w żadnych innych kosztach wychowania dziecka" - mówi DZIENNIKOWI była żona szefa klubu PiS Małgorzata Gosiewska. I podkreśla, że walczy w sądzie o wyższe alimenty. "Chciałabym, żeby była to kwota, która pozwoli mi utrzymać dziecko na odpowiednim poziomie, choćby w części porównywalnym do poziomu pozostałych dzieci pana Przemysława" - zaznacza Gosiewska. "Chodzi o to, żeby pamiętać, że ma się dzieci. W tym roku dziecko nie było nawet na wakacjach, bo nie stać mnie na to." Gosiewski krytykował Dorna, po tym jak Jacek Kurski i prezes PiS Jarosław Kaczyński zarzucili byłemu marszałkowi Sejmu złamanie reguł moralnych. "Ludwik Dorn jest człowiekiem, który złamał pewne reguły gry w sposób drastyczny, no, łamie je niestety także w innych dziedzinach życia i to być może doprowadzi do dalszych konsekwencji" - mówił były premier w radiowych "Sygnałach Dnia". Kaczyński dodał też, że "niegodziwością moralną" jest to, że Dorn wystąpił do sądu o zmniejszenie alimentów. Wczoraj w obszernym liście do DZIENNIKA Dorn zarzucił Kaczyńskiemu brutalne wyciąganie osobistych spraw. Tłumaczył, że chce płacić na dzieci, ale mniej, bo ma niższe dochody niż kiedyś. Wczoraj zapowiedział też, że jeżeli prezes PiS nie wycofa skierowanych pod jego adresem zarzutów, to wytoczy mu proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych. Z Przemysławem Gosiewskim nie udało się DZIENNIKOWI skontaktować do chwili zamknięcia wydania gazety. Piotr Gursztyn, Kamila Wronowska |
|
|
~~Achtung | |
|
|
PO ma jużw sonażach 986,05 procent. POparcie ciągle rośnie. Stężenie POparcia grozi wybuchem. Ratuj się kto może i chodu za morze.
|
|
|
Posty: 405
Dołączył: 17 Lip 2007r. Skąd: z czeskich filmów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT ZORRO to był ktoś. Szkoda, że tylko w filmie. Jak widać łatwiej jest opanować sztukę PiSania niż czytania Jutro To Dziś Tyle Że Jutro |
|
~~ZORRO | |
|
|
CYTAT CYTAT ZORRO to był ktoś. Szkoda, że tylko w filmie. Jak widać łatwiej jest opanować sztukę PiSania niż czytania ZORRO to był ktoś. Ostał się jino ziorro. |
|
|
~~Echizo | |
|
|
Polsce zaczyna już grozić zapść gosapodarcza i społeczna, bo cały naród zajął się popieraniem Platformy Obywatelskiej. Rodakom zagraża już głód, bo zamist iść do sklepu, liczą cyferki i zakładają się, kiedy poparcie przekroczy 1000 procent. Wszyscy śledzą sondaże z zapartym tchem, dlatego życie zamiera. To fenomen na skalę światową. Proletariusze wszystkich krajów łączą się, by PO opanowała Marsa. Może i niech opanują, będzie za to w Polsce spokój.
|
|
|
~~asd | |
|
|
Hahahaha - nadchodzi glod, bezrobocie i nedza - mamy zapasc gospodarcza hahahah
Zapasc gospodarcza: brakuje miejsc na parkingach, zeby kupic samochod trzeba wydac az dwie srednie pensje krajowe! Tak zle nie bylo od kad przewodniczacy KCPiS wyzwolil nas od okupantow. A pitera nie jezdzi na paliwie 125 oktanowym, ale poprostu placi za samochod i kierowce... Nie wiem czemu nagle wszyscy sie spodziewaja ze bedzie sama jezdzic - przeciez nawet kaczynski jezdzi z kierowca - nigdy sam |
|
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Hahahaha - nadchodzi glod, bezrobocie i nedza - mamy zapasc gospodarcza hahahah Zapasc gospodarcza: brakuje miejsc na parkingach, zeby kupic samochod trzeba wydac az dwie srednie pensje krajowe! Tak zle nie bylo od kad przewodniczacy KCPiS wyzwolil nas od okupantow. A pitera nie jezdzi na paliwie 125 oktanowym, ale poprostu placi za samochod i kierowce... Nie wiem czemu nagle wszyscy sie spodziewaja ze bedzie sama jezdzic - przeciez nawet kaczynski jezdzi z kierowca - nigdy sam Bravo, bravo. Tylko, że Kaczyńskiego, Tuska czy Piterę stać na to, o czym piszesz, a średnia pensja na Podkarpaciu, a właściwie mediana to ok. 1200 zł na rękę. Drastyczne podwyżki cen energii, zapowiadane od jakiegoś czasu + podwyżki wszystkiego innego zaraz potem, tych ludzi zabije. Tych, co mają 1000 - 1500 zł. Kaczyński, Pitera, Tusk i inny prezes, nawet lokalny, przeżyje. I on pochwali system. |
|
~~commonwealth | |
|
|
W demokracji jest tak ze moga byc ludzie i bogaci i biedni i sredni i jacy chca. Jesli sie kosztow produkcji nie obnizy i nie zdywersyfikuje dostaw surowcow energetycznych do kraju to dalej bedzie bieda.
A za rzadow PIS co sie dzialo??? napadanie na bezbronne pielegniarki zero dialogu ze spoleczenstwem i lustracja do celow gry politycznej wymierzona tylko w konkurentow politycznych zeby ich sady kapturowe osadzaly. Zastoj brak inwestycji. Reformy oswiaty robienie klechistanu. Wilanow sprzedany kosciolowi za darmo prawie. A to teren taki ktorych warszawa ma nie wiele pod inwestycje i miasto traci. Obowiazek religi w szkolach kto na to chodzi to jest demokracja? A co maja powiedziec polacy i nawet lepiej sluzacy ojczyznie niz katolicy ktorzy musza chodzic na religje bo sie liczy na swiadectwie? Na wschodzie jest porzadek i sa silni i jest wieksza demokracja jak tu tzn aborcja mozna nie chodzic na religje tak samo na zachodzie a tu nigdy wolnosci szczucie niszczenie ludzi> Nby jest prawo ale nie do konca i w sumie wychodzi takie nie wiadomo co bo interpretacje sa rozne. Czemu traktat lizbonski nie podpisany? A obiecywali ze podpisza tak a potem jakies brednie do niego wymyslili. Kiedy bedziemy mieli prawa jak ludzie na zachodzie? WINGED PLATFORMA OBYWATELSKA TYLKO MOZE COS ZMIENIC Z PSL I SLD |
|
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
UE powinna się zjednoczyć pod nowym traktatem lub zreformować obecny do superpaństwa. Pod warunkiem TAKIEGO SAMEGO prawa na całym terytorium, a więc minimalna płaca, socjal, opieka medyczna itd. Ale nasze oszołomy (niezależnie od opcji) zaczną krzyczeć, że nie, bo wtedy skrobanki i homozwiązki trzeba będzie wprowadzić. To nic, że może wzrosnąć socjal podany z zewnątrz (jak zachodowi plan Marshalla po II wojnie) i inwestycje, nie ważne. Ważne, że nie będzie homozwiązków i aborcji. I blokujemy UE. Co jest ważniejsze? Godne życie, zapewniony byt w razie kalectwa czy innej niezdolności do samoutrzymania, godna płaca, praca i odpoczynek w bogatym kraju? Czy bieda, nędza, wyzysk, ale za to po katolicku?
|
|
~~True | |
|
|
CYTAT UE powinna się zjednoczyć pod nowym traktatem lub zreformować obecny do superpaństwa. Pod warunkiem TAKIEGO SAMEGO prawa na całym terytorium, a więc minimalna płaca, socjal, opieka medyczna itd. Ale nasze oszołomy (niezależnie od opcji) zaczną krzyczeć, że nie, bo wtedy skrobanki i homozwiązki trzeba będzie wprowadzić. To nic, że może wzrosnąć socjal podany z zewnątrz (jak zachodowi plan Marshalla po II wojnie) i inwestycje, nie ważne. Ważne, że nie będzie homozwiązków i aborcji. I blokujemy UE. Co jest ważniejsze? Godne życie, zapewniony byt w razie kalectwa czy innej niezdolności do samoutrzymania, godna płaca, praca i odpoczynek w bogatym kraju? Czy bieda, nędza, wyzysk, ale za to po katolicku? Piszący pokazał swoje prawdziwe oblicze. |
|
|
~~Brrrrrrrrr | |
|
|
CYTAT UE powinna się zjednoczyć pod nowym traktatem lub zreformować obecny do superpaństwa. Pod warunkiem TAKIEGO SAMEGO prawa na całym terytorium, a więc minimalna płaca, socjal, opieka medyczna itd. Ale nasze oszołomy (niezależnie od opcji) zaczną krzyczeć, że nie, bo wtedy skrobanki i homozwiązki trzeba będzie wprowadzić. To nic, że może wzrosnąć socjal podany z zewnątrz (jak zachodowi plan Marshalla po II wojnie) i inwestycje, nie ważne. Ważne, że nie będzie homozwiązków i aborcji. I blokujemy UE. Co jest ważniejsze? Godne życie, zapewniony byt w razie kalectwa czy innej niezdolności do samoutrzymania, godna płaca, praca i odpoczynek w bogatym kraju? Czy bieda, nędza, wyzysk, ale za to po katolicku? Zabić, nażreć się pójść spać z workiem mamony. Oto ideały, które ktoś chce nam wcisnąć. Okrpne! |
|
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Żyjcie nadal swoimi ideałami w bidopolandzie. I machajcie szabelką. Po co wchodziliście do UE? Oddać kase, won z emigracji zarobkowej do Polski i żyjcie ideałami, po katolicku. Z wartościami katolickimi. Napić się, wpier.olić żonie, a w niedzielę się wyspowiadać i być świętym.
|
|
~~gałek | |
|
|
CYTAT Polsce zaczyna już grozić zapść gosapodarcza i społeczna, bo cały naród zajął się popieraniem Platformy Obywatelskiej. Rodakom zagraża już głód, bo zamist iść do sklepu, liczą cyferki i zakładają się, kiedy poparcie przekroczy 1000 procent. Wszyscy śledzą sondaże z zapartym tchem, dlatego życie zamiera. To fenomen na skalę światową. Proletariusze wszystkich krajów łączą się, by PO opanowała Marsa. Może i niech opanują, będzie za to w Polsce spokój.
|
|
|
~~Kiti | |
|
|
CYTAT Żyjcie nadal swoimi ideałami w bidopolandzie. I machajcie szabelką. Po co wchodziliście do UE? Oddać kase, won z emigracji zarobkowej do Polski i żyjcie ideałami, po katolicku. Z wartościami katolickimi. Napić się, wpier.olić żonie, a w niedzielę się wyspowiadać i być świętym. Ktoś tu publicznie pokazuje swój tragizm emocjonalny. Miota się bezradnie i trzaska głową o mur. Guzów mu przybywa i frustracji. Jeszcze mu mama nie wlała pasem? |
|
|
~~autu | |
|
|
Platforma wystraszyła się Trzech Króli. Do tej pory drżała przed jednym prezydentem. Odwagi, chłopaki, nie przynoście wstydu mamie i tacie.
|
|
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ktoś tu publicznie pokazuje swój tragizm emocjonalny. Miota się bezradnie i trzaska głową o mur. Guzów mu przybywa i frustracji. Jeszcze mu mama nie wlała pasem? Emocje mają ludzie słabi psychicznie. Brak emocji psychopaci. Ja jestem pośrodku. |
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Jeszcze mu mama nie wlała pasem? No typowe dla katolickiej rodziny. Bicie pasem, paciorek, siusiu i spać. A w nocy tatuś z mamusią na żabę pod obrazem, bo co innego jest grzechem. I wy chcecie, aby cała Polska taka była. |
|
~~Belf | |
|
|
CYTAT CYTAT Jeszcze mu mama nie wlała pasem? No typowe dla katolickiej rodziny. Bicie pasem, paciorek, siusiu i spać. A w nocy tatuś z mamusią na żabę pod obrazem, bo co innego jest grzechem. I wy chcecie, aby cała Polska taka była. Trzeba, aby tato zobaczył, co synek wypisuje w Internecie. Byłby pewnie szlaban na komputer, lańsko i rozpoczęłoby się szybkie nadrabianie braków wychowawczych. |
|
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Trzeba, aby tato zobaczył, co synek wypisuje w Internecie. Byłby pewnie szlaban na komputer, lańsko i rozpoczęłoby się szybkie nadrabianie braków wychowawczych. Już 13 lat nie jestem dzieckiem, a ponad 5 młodzieżą, jeśli przyjmiemy kryteria ustawowe. A tego typu wpisy powodują poprawę humoru w sobotni poranek. |
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W czym wam przeszkadza likwidacja granic, ujednolicenie prawa i taki sam poziom zabezpieczeń społecznych? Z jednej strony narzekacie, że jest źle (bo taka prawda), a z drugiej blokujecie zmiany. Nikt nikomu nie broni być katolikiem, żydem, islamistą, prawosławnym, jehowym, buddystą itd. ale nie można jakichś tam wartości wpajać, jako jedynie słuszne. W sferze prawno - państwowej najlepsza jest opcja zerowa, czyli neutralność. Neutralność nikomu nie szkodzi.
Piszę o tym, bo to główny argument przeciwników integracji (zamach na wartości katolickie). Nikt wam niczego nie zabroni. To wy chcecie, aby neutralność zachodnia nie weszła do Polski. Chciecie, aby to państwo docelowo stało się wyznaniowe teoretycznie, czyli w prawie, bo w praktyce już nim jest. Czy jeśli będzie aborcja, homozwiązki, eutanazja - to ktoś wam będzie kazał to stosować? Co to za wiara, jeśli prawem karnym i więzieniem karze się za niewykonywanie jej postanowień? Najważniejsze są uniwersalne prawa KAŻDEGO człowieka, a te są i będą zapewnione. Sami widzicie, że ja na tym forum krytykuję wszystko i wszystkich, co jest nie takie. Nie ma czegoś takiego, że jestem anty PO to pro PiS, albo na odwrót. PiS pochwalam za próbę naprawy gospodarki i drogę solidarności społecznej (duch europejski), a PO krytykuje w tej kwestii. Natomiast w kwestiach obyczajowo - światopoglądowych potępiam PiS, gdyż chciałby zrobić państwo wyznaniowe. PO nie jest lepsza, tylko mniej radykalna. Tutaj najlepsze jest SLD. Reasumując - prawo, gospodarka - PiS; obyczaje i światopogląd SLD. To są wartości najbardziej europejskie. |
|
~~Hold | |
|
|
Zobaczcie odwagę Platformy Obywatelskiej. Uciekają gdzie pieprz rośnie przed Trzema Królami.
|
|
|