Ilu ekspertów tyle opinii. A każdy najmądrzejszy. Szkoda że ci super fachowcy nigdy nie trafili do żadnego rządu....

Piszę na poważnie, każdy jest najlepszy dopóki jest tylko recenzentem.

Wysokie podatki rujnują gospodarkę zawsze i wszędzie

INFO: Według raportu autorstwa p. Ryszarda Teathera, sporządzonego na zlecenie organizacji Finanse Kajmanów, wysokie podatki rujnują gospodarkę zawsze i wszędzie.

P. Teather, który analizował wpływ podatków na gospodarkę na potrzeby władz Kajmanów, zaobserwował, że okresy największej prosperity w XX w. miały związek z radykalną obniżką podatków, za przykłady wskazując USA i Wielką Brytanię w latach 80. czy Nową Zelandię i Irlandię w latach 90. Za ilustrację tezy o zbawiennym wpływie niskich podatków na rozwój gospodarczy posłużyło mu porównanie rozwoju gospodarczego Wielkiej Brytanii i Hongkongu w latach 1950-99. W tym okresie brytyjska gospodarka wzrosła się o 175%, zaś gospodarka Hongkongu, utrzymującego w ciągu tego czasu niskie podatki - aż o 800%.

P. Teather wyprowadził wniosek, że podwyższenie podatków zmusza prywatnych przedsiębiorców do dokonania wyboru - albo zmniejszą swoje zyski, albo podwyższą ceny, albo obniżą płace pracowników. Z tych trojga, przedsiębiorcy wybierają ostatnią alternatywę.


Źródło: www.lowtax.net

Opracował: Wojciech Rarok

Powiedzcie mi, która z tych partii chce obniżenia podatków ?
- PO
- PIS
- PSL
- SLD

Odpowiedź = Żadna
Co rożni znacząco te partie ? = NIC znaczącego - wszyscy to socjaliści przy korycie, utrzymać stary zbankrutowany system aby zachować stołki


W tv leci jedna propaganda za drugą ale nie usłyszałem NIC co mogło by polepszyć sytuację naszego kraju.
Albo powołują się na patriotyzm bo zamiast obniżać podatki można zawsze dać ludziom trochę patriotyzmu i kłótni = no to dali, ludzie się kłócą o technik-alia.

Ale każda partia przed wyborami zapowiada obniżenie podatków:-))

Jest jeszcze jedna UPR może jej dać szanse co? Te 4 wymienione to syf!!!

Może i tak. Jak szefem był Korwin to na nich glosowałem....

Teraz szefem jest Magdalena Kociuk, ale nic to nie zmieni, prawda jest taka, że to media nam kształtują naszą scenę polityczną i wszystko co nie ma pierwiastka lewackiego jest, albo wyśmiewane, albo co gorsze przemilczane, np. słowem "prawica" określany jest PiS, "partia liberalna" to PO, więc czym jest UPR...?
Dlatego teza, że media są w łapkach agenturalnych jest raczej prawdziwa.

Dziennikarze też są ludźmi i mają swoje preferencje polityczne. Trudno im tego zabronić....

Dopłacimy do zapasów paliwa MG chce nowego podatku



Ministerstwo chce, by była to Agencja Rezerw Materiałowych. By zapłacić za przejęcie rezerw musi albo się zadłużyć, albo zdobyć środki od państwa. Jedna z propozycji resortu zakłada naliczanie specjalnej opłaty - 4 groszy w cenie każdego litra paliwa. To 1 procent dzisiejszej ceny detalicznej. Agencja miałaby w ten sposób zbierać pieniądze przez rok, by w następnym móc odkupić część rezerw od firm.
Bez względu na to, która z tych koncepcji zostanie przyjęta, za zapasy zapłaci całe społeczeństwo. Maciej Kaliski, dyrektor Departamentu Ropy i Gazu w resorcie gospodarki mówi "Rzeczpospolitej", że i tak wszyscy Polacy to robią. Według wyliczeń ministerstwa koszty z tym związane wynoszą ok. 6,5 groszy w cenie każdego litra paliwa

Teoretycznie podatek trzeba by było płacić przez dziesięć lat.

http://www.mg.gov.pl/Wiadomosci/Strona+glowna/Projekt+zmiany+systemu+zapasow+obowiazkowych+ropy+naftowej+i+paliw+nie+zaklada+nowego+podatku.htm

Lepiej sprawdzić u źródła, MG nie zamierz wprowadzać żadnej dodatkowej opłaty. Już dziś płacimy około 6,5 gr/litr. Ale oczywiści swoją wiedzę lepiej opierać na "niezależnej" Rz.

DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PLATFORMY

Polska zasługuje na cud gospodarczy

1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki,
zwiększymy emerytury i renty
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych,
mostów i obwodnic
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i
zlikwidujemy NFZ
5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą
prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować
w Polsce
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.

Wtedy nie było kryzysu, sytuacja się trochę zmieniła.

Ale dziś Jarosław na konwencie PiS obiecał że będziemy mieli prawo do wyjazdów do Tunezji i Egiptu oraz że będziemy w 2020 roku w G20. Przekonał mnie, już ma mój głos.

hmm, może małe podsumowanie wszak 200 to ładna liczba:
http://markd.pl/afery-po/

licznik bije...(ktoś się wysilił)

http://www.bankier.pl/forum/temat_ludzie-i-afery-pisu,4945923.html

Też warto poczytać. Nie jest kolorowo i nie ma ludzi kryształowych:-)))

A to znalazłem na www.poloniainfo.se

NAJBARDZIEJ ZNANE KŁAMSTWA POKRACZNYCH BLIZNIAT
1. Nie będę premierem gdy mój brat będzie prezydentem
2. Nie będzie koalicji z Samoobroną.
3. Nie zmienia się ordynacji wyborczej przed wyborami
4. Nie podniesiemy akcyzy na paliwo.
5. Trzy miliony mieszkań
6. Niższe podatki
7. Tanie państwo i redukcja administracji
8. Marcinkiewicz - premier na całą kadencję.
9. Afera bilboardowa.
10. Chcemy koalicji z PO.
11. PO jest w koalicji z SLD.
12. Nie bedzie TKMu.
13. Moja teczka jest sfałszowana.
14. W rządzie nie będzie przestępców!
15. Byli szefowie dyplomacji byli na usługach KGB.
16. Wycofamy wojsko polskie z Iraku.
17. Kler nie ma wpływu na politykę PiS
18. Prowadzimy politykę zagraniczną dla dobra Polski.
19. Obniżymy ZUS.

To mi się spodobało

Kuglowanie danymi, macherka okołobudżetowa regułą Tuska. A korupcja znakiem firmowym tej ekipy!


Niemal 650 mld zł.to dług publiczny Polski; czyli ponad 17 tys. zł per capito od noworodka poczynając! Reguła Tuska. Minister finansów Rostowski tę "regułę" stosuje już kolejny rok, uważając, że wystarczy zmienić sposób liczenia naszego zadłużenia a zagrożenie zniknie.
Rostowski przed Wigilią 2o09r.zarysował Polakom plan naprawy finansów publicznych, uważając, że wyłączenie OFE, przesunięcie wieku emerytalnego oraz zmiana dofinansowanie ZUS z budżetu gwarantuje poprawę finansów publicznych o ile także zmieni się gospodarz w pałacu prezydenckim!
Wyjmując z długu OFE polskie zadłużenie finansów publicznych do pkb wyniosłoby za rok 2010 ...42%.
Czyli kolejny cud!
Reguła Tuska, to właśnie POszukiwanie takich księgowych cudownych rozwiązań!
Mastricht zakreśla krajom UE górną granicę długu publicznego na 60% pkb, ale kraje strefy euro przewidują w tym roku deficyt: Niemcy 77%, Francja 83%!
Tak więc ta reguła Tuska może oznaczać w efekcie. w rzeczy samej JEDYNIE SZTUCZKĘ KSIĘGOWĄ made in minister Rostowski czyli wyliczony w roku sztuczny POziom 42%!!!!!\
I znów Polska będzie na zielono!,
Wręcz na super-cudownie-zielono!
I co gorsza takie możliwości daje rządowi Tuska nowa ustawa o finansach publicznych.
Po prostu reguła Tuska to zapisanie wydatków na OFE nie w wydatkach publicznych, ale gdzie indziej , w innej pozycji budżetu.
Takie cuda wedle tej reguły Tusk/Rostowski były już czynione w roku minionym, gdy odjęto np. wydatki ze środków unijnych.
W roku minionym zamiast rzetelnej próby naprawiania finansów publicznych mieliśmy kuglarską twórczość min. finansów z Funduszem Drogowym, z ZUS,em o środkami unijnymi.
Jednym z istotnych warunków reformowania finansów publicznych jest
PEŁNA JAWNOŚĆ TYCH FINANSÓW!
Jawność życia publiczna i jawność finansów państwa to gwarancja demokracji.
Dzisiaj w Polsce nie ma raczej możliwości na realne radykalne zmniejszenie wydatków państwa, ale jest potrzeba POPRAWY ZARZĄDZANIA
finansami publicznymi.
Ubiegłoroczny plusowy, 1,7 pkb jest faktem, ale to żadna zasługa Tuska, ani jego rządu!
Budownictwo, usługi i spożycie indywidualne to im zawdzięczamy ten plus.
Ale trzeba pamiętać o spadku z sektorze produkcji wielkoprzemysłowej i co gorsze małych firm!
Niespełna 2% wzrostu to tylko zasługa lat minionych czyli spadek z wysokiego konia, z pułapu, wzrostu pkb powyżej 7%!.
A poza tym dla Polski 1,7 % pkb to katastrofa po stronie wpływów do budżetu!
Rok 2009 to dalszy spadek inwestycji i spożycia indywidualnego.
Ale o tym reguła Tuska nie chce mówić!
A korupcja!Korupcja w Polsce to niemalże firmowy znak ekipy Tuska!
Ona bardziej odstrasza inwestorów niż zachęca 1,7 % pkb!

Pokazywanie przez rząd Tuska papierowo niskiego deficytu żadnego dociekliwego obserwatora nie powinien zwieść!
Ten deficyt był faktycznie w roku 2009 dużo wyższy!
Podobnież będzie w roku bieżącym.

Tak więc reguła Tuska z zieloną Polska w tle to kolejny propagandowy kit!, gdyż nie ma nawet zarysu koncepcji naprawy finansów publicznych skoro ten rząd nie zlikwidował jeszcze żadnej instytucji czy funduszu celowego wyciągającego rokrocznie środki z budżetu w sposób wręcz niekontrolowany.
Tak więc wydatki w rzeczy samej pozostały po staremu, a zmieniono jeno tylko co poniektóre nazwy jednostek!!!!

Dzieci są nasze, a nie państwowe!". Stop inwigilacji rodzin!





Kilkadziesiąt osób, rodziny z dziećmi i młodzież, protestowało przeciwko forsowanej przez rząd i posłów lewicy nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Organizacje prorodzinne i Kościół nie mają wątpliwości: to ograniczanie praw rodziny poprzez bezprawną ingerencję państwa.



Przed budynkiem Sejmu, gdzie w środę odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy, zebrali się ci, którzy wcześniej swoje niezadowolenie i protest wobec planowanych zmian wyrażali w internecie. "Ręce precz od naszych dzieci", "Dzieci są nasze, a nie państwowe", "Pozwólcie nam wychowywać nasze dzieci" - to niektóre z napisów na transparentach. Uwagę przykuła dwójka maluchów, która trzyma napis: "Potrzebujemy mamy i taty, którzy stawiają nam granice".

Największe zainteresowanie mediów wzbudzał jednak Janusz Korwin-Mikke. Chociaż, jak można było przeczytać na portalach społecznościowych, protest jest akcją społeczną. - Pikieta zrzesza ludzi przerażonych tą ustawą, rodziny i ludzi młodych, którzy planują założenie swoich rodzin - wskazuje Katarzyna Stępkowska, z Krucjaty Młodzi w Życiu Publicznym. - Już samym tytułem i pierwszym zdaniem, że "połowa rodzin w Polsce dotkniętych jest przemocą" ta ustawa godzi w moją rodzinę - tłumaczy.

Dotychczas w internecie protest przeciwko niezwykle kontrowersyjnej nowelizacji ustawy o przemocy w rodzinie podpisało już ponad 17 000 osób. Oprócz tego rodzicie także indywidualnie wysyłają listy do przedstawicieli najwyższych władz i polityków.

- Apeluję do polityków, by nie patrzyli na rodzinę przez pryzmat patologii - mówi portalowi Fronda.pl jeden z protestujących Jarosław Kniołek. - Jeśli politycy, chcą znaleźć właściwą perspektywe patrzenia na dom, rodzinę to zapraszam na majowy Marsz dla Życia i Rodziny - dodaje.

Jeśli wejdzie ona w życie to pracownik socjalny, bez zgody sądu będzie mógł odebrać dziecko rodzicom. Projekt ustawy zakłada również powołanie tzw. zespołów interdyscyplinarnych, które poddadzą nadzorowi "podejrzane” rodziny. - Rodzinom potrzeba gwarantowanej przez państwo przetrzeni wolności do wychowywania dzieci, a nie inwigilacji ze strony urzędników - wskazuje w rozmowie z nami Kniołek.

Na podstawie jednego anonimowego donosu, grupy złożone z pracowników socjalnych, policjantów, kuratorów będą mogły "sprawdzać" rodziny. W tym celu będą dysponowały możliwością przetwarzania wrażliwych danych, w tym danych o stanie zdrowia i życiu intymnym.


możesz też zaprotestować link--->http://www.fronda.pl/news/czytaj/przyjdz_na_pikiete_i_zaprotestuj_przeciw_ustawie_uderzajacej_w_r

Czy dorżnie pan watahę?
http://www.press(...)temid=40

... nawet nie wiem gdzie to dać
wybacz PO
http://niepoprawni.pl/blog/425/uwaga-cipki-w-ataku
musi chyba im dobrobyt do głowy uderza,łooo Matko!

Komuniści wszelkiego rodzaju łączcie się:
http://wiadomosci.onet.pl/2139363,11,tusk_jest_gorszym_premierem_niz_miller,item.html

Prokuratura zbada tajemnicę



Prokuratura zajmie się niezgodnym z prawdą oświadczeniem majątkowym Waldemara Pawlaka - pisze dziennik “Polska”, który ujawnił sprawę w sobotę.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Katarzyna Szeska zapowiada, że artykuł traktujący o oświadczeniu wicepremiera zostanie przeanalizowany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

Wicepremier nie wpisał w oświadczeniach majątkowych, że w latach 2005-2006 był przewodniczącym rady nadzorczej Mostostalu Słupca. Spółka należy do znanego w Wielkopolsce biznesmena Dariusza Wechty.

Waldemar Pawlak tłumaczy się, że nie wpisał do oświadczenia, iż kierował radą nadzorczą, bo nie pobierał za to wynagrodzenia. Z tego wynika, że prywatną spółkę nadzorował społecznie. Jednak niepobieranie wynagrodzenia nie zwalnia z odpowiedzialności karnej. Istotny jest już sam fakt, że nie wykazało się zasiadania w radzie.

Za zatajenie prawdy w oświadczeniu grozi do trzech lat więzienia. Jeśli prokuratura zdecydowałaby się na oskarżenie Pawlaka, a sąd uznałby jego winę, nie mógłby w przyszłości startować w wyborach do Sejmu - przypomina dziennik “Polska”.

Dziobaki
no to frugo a potem sranie długo Nie lepsze polskie soczki?

Jesteś biedny? Zabiorą Ci dzieci



Pani Grażyna pracowała w elektrociepłowni, lecz przez problemy zdrowotne musiała iść na rentę. Ojciec Ewy jest z wykształcenia ślusarzem, nikt jednak nie chce go zatrudnić, bo niewyraźnie mówi. Małżeństwo żyje ze skromnych świadczeń, w sumie mają niewiele ponad 1000 złotych miesięcznie. Pan Władysław dorabia więc, zbierając złom. Ewa jest zadbaną, radosną dziewczynką. Kiedy jednak w domu rozpoczyna się rozmowa o czekającej rodzinę rozprawie przed sądem, uśmiech znika z jej twarzy...

Gehenna Prochoniów rozpoczęła się trzy lata temu.

– Żona leżała w domu chora, a ja szukałem złomu. Ewa była na zajęciach dodatkowych. Tego dnia skończyły się wcześniej i odprowadziła ją opiekunka. Mam problemy z mówieniem i pewnie ta kobieta pomyślała, że jestem pijany. Oboje z żoną nie pijemy opowiada ojciec dziewczynki. To, że są porządną, niepijącą i kochająca swą córeczkę rodziną potwierdzają też sąsiedzi i nauczyciele Ewy.

Rodzinę Prochoniów zaczęli jednak odwiedzać pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. – Narzekali, że zabawki Ewy są niepoukładane i że na obiad nie ma rarytasów. W 2007 roku odbyła się pierwsza rozprawa. Sąd ustanowił nadzór kuratora – mówi pani Grażyna.

– Kurator stwierdził, że Ewa nie ma warunków do nauki i że w domu są stare okna i drzwi. Kupiliśmy więc Ewie biurko. Ma wszystkie książki, przybory, nowy plecak, czyste ubrania, a nawet komputer. W domu zawsze jest coś do jedzenia. Niestety nie stać nas na wynajęcie lepszego mieszkania. Udało mi się znaleźć lepszy lokal i mam nadzieję, że niedługo przeprowadzimy się do niego z Ewunią – tłumaczy pan Władysław.

Urzędnicy uparli się jednak, że sytuacja w rodzinie się nie poprawiła.

– Kierujemy się dobrem dziecka. W tej rodzinie nie ma problemu alkoholowego, ale kłopotem jest niezaradność życiowa. Rodzice Ewy dostali czas na poprawę sytuacji. Nie uległa ona zmianie i dlatego sprawa trafiła ponownie do sądu – tłumaczy Elżbieta Lokś, zastępca kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starogardzie Gdańskim.

Rozprawa odbędzie się 17 marca. Sąd może przedłużyć nadzór kuratora, uchylić go lub odebrać rodzicom Ewę i umieścić ją w rodzinie zastępczej. – Jeśli odbiorą nam córkę, nasze życie straci sens – płaczą Prochoniowie. – Chcę zostać z mamą i tatą. Kocham moich rodziców, a oni kochają mnie. Jestem z nimi szczęśliwa – mówi przez łzy Ewa.

Czy Wy naprawdę myślicie, że w 1989 roku skończył się komunizm?
I tak spokojnie, bezkrwawo przekazano władzę? To bajeczki dla ciemnego ludu. Tamten system zaczął bankrutować to trzeba było coś wymyślić. No i mamy kontynuację bagienka. Przynajmniej w tamtym bagienku państwo choć trochę troszczyło się o obywatela, a w obecnym bagienku wymagania ma wobec niego jeszcze większe, nie dając w zamian nic. Czy otake Polskie walczyliśmy, w której urzędasy, politycy, sędziowie, prokuratorzy, biznesmeni z byłej nomenklatury (kiedyś towarzysze a dziś neoliberałowie), którzy uwłaszczyli się na majątku państwowym, czują się jak pączki w maśle, a naród ma coraz gorzej?