Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
PGNiG nie zamierza ponosić wszystkich kosztów działalności gazoportu. Zdaniem spółki na terminal powinni się zrzucić wszyscy odbiorcy gazu. Rachunki mogą wzrosnąć o ponad 100 zł rocznie - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Wprowadzenie tzw. opłaty dywersyfikacyjnej jest coraz bardziej realne. Szefowie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa przyznają, że koszty funkcjonowania gazoportu w Świnoujściu powinny być rozłożone na wszystkich odbiorców gazu. I proponują, by był to element opłaty przesyłowej w rachunku. http://bizne(...)sa-detal PAMIĘTACIE DZIEŃ ŚWIRA.. Z Markiem Kondratem w roli głównej?Gdy byłem w liceum to po raz pierwszy obejrzałem ten film (jak wszedł do kin w 2002 roku)i zawsze śmiałem się ze sceny wypłaty - 777zł otrzymane przez Adasia Miauczyńskiego. (Dla przypomnienia - 8 lat podstawówki,4 liceum,potem 5 bite studiów,dyplom z wyróżnieniem,XX lat praktyki i oto mi płacą,jakby ktoś dał mi w mordę...) Wtedy myślałem,że gdy skończę dobre studia będzie mnie stać na dobre życie,i takie sceny będe oglądał tylko w filmach.... Rzeczywistość okazała się brutalna - po prawie 3 latach od uzyskania tytułu magistra ekonomii jestem w takiej samej sytuacji,po wypłacie ogarniają mnie podobne myśli.Pracuję w jednym z banków w woj.Śląskim (nie podam nazwy żeby mnie nie wyrzucili)i zarabiam 1050zł na ręke. Nie stać mnie nawet na wynajęcie pokoju,a co dopiero na własne mieszkanie czy samochód. Z pensji 1050zł oddaję 300zł rodzicom (i tak dobrze że dopiero teraz,bo wcześniej miałem jeszcze mniejsze zarobki - naprawdę!). Z tych 750 co zostaje, to muszę odłożyć 100 na bilet,kolejne 100 na Telefon + internet.Środki czystości,kosmetyki oraz ubrania kupuję sam,co pochłania 150zł. 250zł to rata kredytu studenckiego (jest to moja największa życiowa porażka,bo teraz przez parę lat będe spłacać te daremne studia). Zostaje mi około 100zł,i za to mogę kupić swoje "przyjemnośći",czyli albo chipsy albo mrożona pizza do tego piwo sarmackie z biedronki. Ja naprawdę nie żartuję - tak skończyłem naprawdę.E'viva nauka! Później was czeka klepania biedy sztuka.Nie idźcie na studia jak nie macie pleców. Paweł. http://bizne(...)MDAxLmpz Boże, czemu mnie pokarałeś i urodziłem się w Polsce? PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie..... |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie..... |
|
Posty: 722
Dołączył: 31 Sty 2009r. Skąd: z II irlandii ;-) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Euro 2012 spóźnione, zagrożone
UEFA: w sprawie budowy stadionu we Wrocławiu nas oszukano, a Warszawa zawaliła infrastrukturę. “Rz” dotarła do najnowszego tajnego raportu UEFA, w którym jest oceniany stan przygotowań Polski do Euro 2012, ze szczególnym uwzględnieniem budowy stadionów. Nie jest on korzystny dla Wrocławia. Ryzyko związane z budową tamtejszego stadionu UEFA oceniła jako bardzo wysokie. Jest to jedyny taki przypadek wśród wszystkich polskich aren powstających na Euro 2012. We Wrocławiu doszło ostatnio do zmiany wykonawcy stadionu. Mostostal Warszawa został zastąpiony przez niemiecką firmę Max Boegl. Powód: ponadpółroczne opóźnienie w budowie. – Decydując się na zmianę wykonawcy, liczyliśmy się z tym, że ryzyko wzrośnie. Operacja zakończyła się sukcesem, ale to nie mogło się nie odbić na ostatniej ocenie – mówi “Rz” Michał Janicki, który w urzędzie miasta odpowiada za przygotowania do Euro 2012. Z raportu wynika też, że Wrocław ukrywał prawdę przed UEFA. Nie powiadamiał na czas o swych kłopotach ani jej, ani PZPN, ani koordynującej przygotowania do Euro spółki PL. 2012. Co prawda prezydent miasta Rafał Dutkiewicz i jego urzędnicy zapewniali, że europejskie władze piłkarskie były informowane o wszystkim, ale z raportu wynika co innego. Czytamy w nim, że sytuacja, do której doszło we Wrocławiu, wszystkich ogromnie zaskoczyła. (…) Krytyczne uwagi pojawiają się też w raporcie pod adresem Warszawy. O ile przebieg budowy Stadionu Narodowego eksperci UEFA ocenili wysoko, to ich poważne wątpliwości budzą prace związane z infrastrukturą wokół. Zagrożone według UEFA są m.in. remonty okolicznych ulic i modernizacja stacji kolejowej Warszawa Stadion. Dlatego ryzyko związane z przygotowaniami stolicy określono w raporcie jako wysokie. (Rzeczpospolita) Chcesz często widzieć w garnku dno głosuj na PO |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
sukces gazowy c.d. ...
CYTAT Ostatnio polskie władze chwaliły się porozumieniem z Rosjanami osiągniętym po trudnych negocjacjach. Zgodziły się na to, że nie będziemy żądać zwrotu długu Gazpromu w zamian za drobny upust w cenie gazu. Okazuje się, że to chyba zbytek łaski monopolisty. Dziś stało się jasne, że Gazprom znacząco obniżył ceny największym europejskim odbiorcom. Po prostu tracił, sprzedając go drożej. Ekspert paliwowy Andrzej Szczęśniak przypomina, że Polska płaci za paliwo więcej, niż europejscy odbiorcy. - Ten upust daje nam obniżkę rzędu kilku dolarów na 1000 metrów sześciennych. Teraz płacimy około 330 dolarów, inni odbiorcy średnio 300 dolarów. W żadnej mierze ta obniżka nie wyrównuje nam różnicy - zaznacza. Natomiast obniżka dla innych odbiorców to prawie 120 dolarów. Gazprom będzie sprzedawał im część gazu po cenach rynkowych, które dziś są niższe niż kontraktowe. Do obniżek szykował się już kilka miesięcy temu, zanim nasi negocjatorzy uzgodnili tę kwestię. http://biznes.interia.pl/news/rosja-oszukala-polske,1445836 I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 722
Dołączył: 31 Sty 2009r. Skąd: z II irlandii ;-) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tajne śledztwo ws. korupcji funkcjonariuszy publicznych. “Nazwiska z afery hazardowej”
“Rzeczpospolita” ustaliła, że trwa ściśle tajne śledztwo, które ma związek z Dolnym Śląskiem i korupcją funkcjonariuszy publicznych. Prowadzi je Wydział do spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Śledztwo ruszyło w październiku 2009 roku, a więc dokładnie wtedy, gdy wybuchła afera hazardowa . Pojawiają się w nim nazwiska jej głównych bohaterów - czytamy w gazecie. Rzecznik prokuratury apelacyjnej odmówił komentarza w tej sprawie. Potwierdza jedynie, że korupcyjne zachowania obejmują lata 2008-2009. Zaznacza jednak, że nie dotyczą one kwestii wpływania na treść ustawy hazardowej. Według nieoficjalnych informacji gazety, przedmiotem krakowskiego śledztwa są osoby “personalnie i instytucjonalnie” związane z aferą hazardową. Wiadomo, że ustalenia śledczych zostaną dołączone do akt głównego śledztwa, jakie toczy się w sprawie afery. Chcesz często widzieć w garnku dno głosuj na PO |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
No to sprawa się rypła. Już nie jest tajne:-))))
A i podawaj źródło informacji, chyba że to twój tekst, a to sorki:-)))) "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
No, robi nam się powoli Rzeczpospolita Hakowa:-)))
Ja też mam haki na wiele osób ale nic nie mogę powiedzieć "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 722
Dołączył: 31 Sty 2009r. Skąd: z II irlandii ;-) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Diabli biorą Stadion City
Dlaczego ministrowi Drzewieckiemu zależało na zatrzymaniu inwestycji, która miała utrzymywać Stadion po Euro 2012? I co w tej historii robią Sobiesiak i Rosół Organizacja Euro 2012 jawiła się jako szansa na skok cywilizacyjny Polski i Warszawy. Ale z wielkich planów zostaje już tylko to, co niezbędne, by zorganizować mistrzostwa. Po nich pozostanie problem - Stadion Narodowy za 1,6 mld zł. Na jego utrzymanie Polacy będą łożyć kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. A mogło być inaczej. - Stadion City miało być unikalną częścią Pragi, a sam stadion stanowić centralny obiekt całego założenia, żyjący 24 godziny na dobę, otoczony przestrzenią publiczną i różnymi funkcjami: hala widowiskowa, wystawy, kongresy, hotele, centrum handlowe, biura - wylicza Michał Borowski, inicjator konkursu na Stadion City i szef Narodowego Centrum Sportu (NCS) do lipca 2008 r. - Teraz widać - dodaje - że wszystko sprowadza się do wybudowania za pieniądze podatników najdroższego na świecie “studia telewizyjnego” dla UEFA, która zgarnie za wyłączne prawo do sygnału ok. 1 mld euro. My, jak te głupki, zostaniemy z gołym stadionem i rachunkami. Borowski przypomina coś jeszcze. Aby koszty utrzymania stadionu zminimalizować, w koronie zaprojektowano prawie 40 tys. m kw. powierzchni - dla Ministerstwa Sportu, PZPN, muzeum sportu, klubu kibica, centrum konferencyjnego, restauracji itd. - Niestety, nie dokończono projektu. Powstanie tylko stan surowy, tzw. golizna, za - bagatela - jakieś 250 mln zł, a operator tych powierzchni wciąż nie jest znany. Głupota i skrajna nieodpowiedzialność - krytykuje Borowski. Taki jest finał Stadion City, czyli zaniechań ekipy Mirosława Drzewieckiego (PO) w Ministerstwie Sportu i bezradności stołecznych urzędników. Chcesz często widzieć w garnku dno głosuj na PO |
|
Posty: 48
Dołączył: 20 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT No, robi nam się powoli Rzeczpospolita Hakowa:-))) Ja też mam haki na wiele osób ale nic nie mogę powiedzieć andrzejek zapomniałeś dodać słowa klasyka że nie może nic powiedzieć ale są to sprawy pooooooorażające, euch powiało groząąąąąąąą, chyba tu kogoś poraziło i nie chce puścić |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CUDAKIzPO: Skopiowałeś tylko część w zasadzie 1/6 artykułu i nie podałeś źródła. To zamierzone??
Tu jest cały artykuł.... http://wyborcza.pl/1,75478,7603706,Diabli_biora_Stadion_City.html "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CO2: Polska rezygnuje z wcześniejszych żądań Minister środowiska Andrzej Kraszewski zapowiedział w Brukseli kompromis z Komisją Europejską ws. polskich emisji CO2 na lata 2008-12. Rozmowy trwają, gdyż unijny sąd unieważnił decyzję KE z 2007 r. o ograniczeniu tych emisji do 208,5 mln t rocznie. W 2006 r. polski rząd szacował potrzeby polskich firm na dużo więcej i chciał pomiędzy nie rozdzielić 284,6 mln ton CO2 rocznie. Gdy w 2007 r. KE się na to nie zgodziła, skierował sprawę do sądu UE w Luksemburgu i wygrał. Kraszewski przyznał jednak, że nie oznacza to, iż ostatecznie tyle praw do emisji dostaną polskie firmy, bowiem "od dawna wiadomo było", że postulat 284,6 mln ton CO2 jest wygórowany i nierealistyczny. Wyrok oznaczał, że procedura ustalenia polskiej kwoty CO2 rozpoczęła się od początku. Minister nie chciał zdradzić, na ile w rozmowach z KE zgodzi się polski rząd, mówiąc tylko: "spuszczamy, spuszczamy...". "Oczywiście będzie kompromis. Rozumie się, że (...) nie będą bezwzględnie przyjęte warunki Komisji Europejskiej. Ale KE rozumie, że widzimy, iż nasze żądania być może nie były zbyt realistyczne - te, które były kiedyś podstawą naszego zaskarżenia sprawy. Kompromis jest zawsze konieczny, możliwy i jestem pewien, że będzie obustronnie zadowalający" - powiedział minister polskim dziennikarzom po spotkaniach w Komisji Europejskiej. Zapewnił, że "wszystkie interesy polskie jak dotąd mamy zagwarantowane, Komisja rozumie nasz punkt widzenia i go podziela". Dodał, że już wkrótce rząd będzie mógł ogłosić sukces w sprawie zakończenia sporu z KE. cd: http://biznes.onet.pl/co2-polska-rezygnuje-z-wczesniejszych-zadan,18564,3186602,1,news-detal I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
95 proc. ustaw "gospodarczych" pogarsza naszą sytuację; te "dobre" 5 proc. - to ustawy kasujące poprzednie ustawy...
I tu apel do PISowsców Jeżeli nadal uważacie, że posłowie nic nie robią a szuflady ustaw świecą pustkami to Panie Boże chroń nas przed wami. Niech już te szuflady świecą pustkami i niech już ci posłowie nic nie robią a będzie lepiej. PS. każdy urzędnik w tym kraju, a jest ich spora armia będzie za tym aby utrzymać ten skorumpowany i niesprawiedliwy system A więc będą za wysokimi podatkami i będą za wysokim socjalem, bo z tego żyją, z tego mają pracę i tak jest im wygodniej. Szkoda tylko, że nie rozumieją, że w normalnym systemie mieli by także pracę ale zarabiali by o połowę więcej, po prostu strach i utrzymujący się system zatrzymuje ludzi w rozwoju i w myśleniu. Winny jest nasz ukochany pokoleniowy SOCJALIZM Takie jedno stanowisko pracy urzędnika kosztują około 2 normalne miejsca pracy na rynku. Nie dość, że urzędnik często wykonuje pracę zupełnie nie potrzebną to jeszcze zabiera się wynagrodzenie normalnie pracującemu pracownikowi aby opłacić zbędną pracę urzędnika, jego emeryturę etc. Urzędnik nie wytwarza przy tym żadnego DOBRA. Uwolnijmy przedsiębiorczość www.partiawip.pl Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu. |
|
Posty: 722
Dołączył: 31 Sty 2009r. Skąd: z II irlandii ;-) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Oto jak Rosja oszukała Polskę na gazie
Oto cała prawda o sukcesie rządowych negocjacji z Rosją. Resort skarbu cieszył się tym, że za umorzenie gigantycznych długów Gazpromu dostaniemy tańszy gaz. Tymczasem… rosyjski koncern obniżył ceny paliwa reszcie swoich klientów. Będą oni płacić dużo mniej niż Polska. Polskie władze, przedstawiając umowę z Gazpromem, twierdziły, że to wielki sukces rządu. Udało się bowiem wytargować zniżki, a w zamian za to Rosjanie nie będą musieli oddawać nam miliardowych długów. Okazuje się jednak, że to żaden sukces - oburza się radio RMF FM. Rosyjski koncern obniżył dziś ceny największym europejskim odbiorcom paliwa. Będą oni płacić aż o 120 dolarów mniej za tysiąc metrów sześciennych gazu. Podczas, gdy nasi negocjatorzy z Platformy Obywatelskiej wywalczyli obniżkę sięgającą… kilku dolarów. Chcesz często widzieć w garnku dno głosuj na PO |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CudakizPO: zacząłem szukać tego artykułu bo nie podobało mi się ostatnie zdanie
"Podczas, gdy nasi negocjatorzy z Platformy Obywatelskiej wywalczyli obniżkę sięgającą… kilku dolarów. " Żaden redaktor by tak nie napisał bo wiadomo że za gospodarkę odpowiada PSL i PO niestety gówno ma do powiedzenia. Nie spodziewałem się też że jest to twój własny tekst bo takiego jeszcze nie napisałeś. To że prawo własności nic dla ciebie nie znaczy już pokazałeś kilka razy. Tu po prostu przekopiowałeś całość a w ostatnim zdaniu wstawiłeś "Platformy Obywatelskiej" To się nazywa manipulacja. A tu cały tekst: http://dziennik.pl/gospodarka/article560221/Oto_jak_Rosja_oszukala_Polske_na_gazie.html "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
A tu masz artykuł jak PGNiG negocjowało w 2006 roku wtedy jeszcze PO i PSL nie rządzili. Wiesz kto był przy korycie:-))
http://www.dziennik.pl/gospodarka/article550358/Na_gazie_z_Rosji_stracilismy_miliard_dolarow.html "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no wiem, ale to było chyba trochę bardziej złożone
CYTAT W 2006 r. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) przedłużyło kontrakt na dostawy gazu nie z Eural Trans Gas (Eural TG), a z RosUkrEnergo - powiedział b.minister gospodarki Piotr Woźniak. Szef resortu gospodarki w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego odniósł się w ten sposób do wypowiedzi przewodniczącego klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego, który we wtorek powiedział, że kontrakt na dostawę gazu podpisany za rządów SLD z firmą Eural Trans Gas, został przedłużony na kolejne dwa lata za rządów PiS. Według informacji przedstawionych w poniedziałkowym "Superwizjerze" TVN, kontrakt na dostawę gazu do Polski zawarty w 2003 r. - za rządów SLD - podpisała węgierska firma Eural Trans Gas, którą kontrolował Siemion Mogilewicz, ojciec chrzestny rosyjskiej mafii. W lutym 2005 r. PGNiG zaakceptowało nowego dostawcę gazu, którym stała się szwajcarska spółka RosUkrEnergo AG, która przejęła od Eural Trans Gas wszystkie prawa i zobowiązania wynikające z umowy podpisanej w 2003 r. "Ten kontrakt wygasł z mocy wcześniej podpisanej umowy, w listopadzie 2006 roku został przedłużony na kolejne dwa lata i tę wiedzę miał i koordynator (ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann) i członkowie Rady Ministrów premiera Jarosława Kaczyńskiego" - powiedział Chlebowski. "W 2006 r. zarząd PGNiG absolutnie nie miał wyjścia. Był wygasający kontrakt z RosUkrEnergo i perspektywa dziury w bilansie gazowym. Trzeba było kontrakt przedłużyć. Został on przedłużony o 3 lata" - powiedział Woźniak. B. minister gospodarki dodał, że problemów z dostawami gazu do Polski należy szukać w działaniach b. wicepremiera w rządzie Leszka Millera, Marka Pola, który w lutym 2003 r. renegocjował tzw. kontrakt jamalski na dostawy rosyjskiego gazu do Polski. Na podstawie zawartego przez Pola porozumienia, Rosja zmniejszyła o 74,6 mld m sześc. dostawy rosyjskiego gazu. Oznaczało to redukcję dostaw o 34,5 proc. w latach 2003-2020: z planowanych wcześniej 218,8 mld metrów sześc. Polska ma odebrać około 143,4 mld m sześc. w latach 2003-2020. Działania Pola negatywnie oceniła Najwyższa Izba kontroli. http://www.wprost.pl/ar/123044/Kontrakt-na-gaz-przedluzony/ I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Pisałem do CudakazPO, bo ten wykorzystuje cudze materiały, nie podaje źródła informacji tak jak by sam je pisał. A w ostatnim poście posunął się do manipulacji.......
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
oki, przepraszam, że się wcinam
po prostu miałem dobry humor po przeczytaniu tego: "Zwałka ślicznego Radka,,Bronek siermiężny POd żyrandol, Tusk dalej POdtapia! Zyzak na banicję, a Domasławski?!" piąteczek więc i Wam forumowicze życzę dobrego nastroju. całość: http://niepoprawni.pl/blog/162/zwalka-slicznego-radkabronek-siermiezny-pod-zyrandol-tusk-dalej-podtapia-zyzak-na-banicje-d I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 722
Dołączył: 31 Sty 2009r. Skąd: z II irlandii ;-) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mam 16 lat, a politykę gdzieś
Platforma Obywatelska chce, by do urn poszli 16-latkowie. Pomysł torpedują nauczyciele i sami uczniowie. – To głupota, przecież my nie mamy wyrobionych poglądów politycznych. Mamy takie, jak nasi rodzice – mówi licealista z warszawskiego liceum im. Stefana Batorego. – Młodzi ludzie angażują się w życie publiczne. Mamy przykład wielu młodzieżowych rad działających na terenie miast. Pełnią oni rolę doradczą, nie rozstrzygają żadnych sporów, ale są głosem, który ma dla nas znaczenie. Młodzi coraz aktywniej chcą uczestniczyć w życiu publicznym – argumentuje wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PO Grzegorz Dolniak. Jego ugrupowanie wszczęło debatę nad obniżeniem cenzusu wieku uprawniającego do głosowania do 16 lat. Potrzeba do tego zmiany konstytucji. (…) Jego partyjny kolega Jarosław Gowin jest innego zdania. – Mój syn ma 17 lat. Wolałbym, żeby poczekał jeszcze rok do głosowania – wyjaśnia Gowin. - Czy masz sympatie polityczne? - pytam 16-letniego ucznia liceum im. Stanisława Kostki Potockiego w Warszawie. - Mam sympatię. Chodzę z nią do kina i na imprezy - śmieje się pierwszoklasista i dopowiada. - A politykę mam gdzieś. Chcesz często widzieć w garnku dno głosuj na PO |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Cudaku znów kopiujesz tylko fragment i nie podajesz źródła, a w dalszej części są dane że młodzi są jednak zainteresowani wyborami. Wiadomo że nie wszyscy. Tak samo jaka jest frekwencja w wyborach. Po za tym Platforma chce żeby młodzież od 16 roku życia brała udział w głosowaniu do samorządu. A nie w wyborach parlamentarnych i Prezydenckich....
A źródło to portal TVN 24.pl "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 722
Dołączył: 31 Sty 2009r. Skąd: z II irlandii ;-) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
//moderowano - następnym razem leci cały post !!! - anulka
Wczoraj odbyło się drugie posiedzenie Prezydenckiej Narodowej Rady Rozwoju poświęcone trudnej sytuacji w polskich finansach publicznych. 1. Wczoraj odbyło się drugie posiedzenie Prezydenckiej Narodowej Rady Rozwoju poświęcone trudnej sytuacji w polskich finansach publicznych. Padło na niej wiele głosów krytycznych dotyczących polityki rządu Donalda Tuska, której skutkiem jest gwałtowny przyrost deficytu finansów publicznych z 2% PKB na koniec 2007 roku do 7,2% PKB na koniec roku2009 i długu publicznego, który w tym samym okresie wzrósł z 520mld zł do 660 mld zł, a do końca 2010 roku ma wzrosnąć o kolejne80 mld zł. Zabierający głos w dyskusji zwracali uwagę,że mimo poważnego pogorszenia sytuacji finansów publicznych w ciągu ostatnich dwóch lat ,rząd nie przygotował do tej pory,żadnych poważnych propozycji reform, które najpierw zahamowałyby jego gwałtowne narastanie, a następnie pozwoliły na powolną redukcję. Co więcej dyskutanci zwracali uwagę,że ponieważ zarówno rok 2010 jaki 2011 to lata wyborcze (w pierwszym roku wybory prezydenckie i samorządowe, w drugim wybory parlamentarne), rząd zapowiada tylko dokonanie radykalnych reform ale chce je przeprowadzić dopiero w roku 2012. Rząd potwierdził to zresztą w nowelizacji programu konwergencji,który został przekazany właśnie do Brukseli, w którym to dokumencie zasadnicza redukcja deficytu finansów publicznych z 6% PKB do 2,9 %PKB ma nastąpić dopiero w roku 2012. 2. Obecny na posiedzeniu rady minister finansów Jacek Rostowski mimo tej krytyki nie stracił wcale rezonu i stwierdził,że przyszedł na nie aby uzyskać kierunkową akceptację Prezydenta dla kilku pomysłów oszczędności budżetowych,które chce na nim przestawić. Trzeba przyznać,że tupet tego ministra jest chyba nieograniczony. Najpierw przez blisko 2,5 roku doprowadził finanse publiczne wręcz na skraj zapaści nic nie robiąc w czasie największego kryzysu od początku lat 30 poprzedniego stulecia. Teraz zaproponował kilka pomysłów na dużym poziomie ogólności,które maja przynieść w ciągu najbliższych 3 lat najwyżej 10-12 mld zł oszczędności i jednocześnie zażądał od Prezydenta ich akceptacji już w tym momencie. Na czym mają polegać oszczędności w najbliższym czasie. Pierwszy pomysł to likwidacja emerytur mundurowych przy czy miałaby ona obejmować pracowników służb rozpoczynających pracę od 1stycznia 2012 roku a więc w interesującym nas okresie nie przyniesie żadnych oszczędności. Drugi to wprowadzenie rent których wysokość będzie teraz uzależniona od uzbieranego przez nas kapitału w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych co ma przynieść do końca 2012 roku 90 mln oszczędności ( tak to nie jest błąd w sytuacji kiedy potrzebne są oszczędności idące w dziesiątki miliardów złotych minister mówi całkiem poważnie o promilach tej kwoty). Dwa kolejne to osławiona już reguła wydatkowa ograniczająca wzrost wydatków budżetowych do wzrostu o wskaźnik inflacji powiększony najwyżej o 1% i odsztywnienie wydatków na obronę narodową (w tej chwili powinny wynosić 1,95%PKB roku poprzedniego) i poddanie ich także regule wydatkowej. Razem te dwa pomysły mają przynieść do roku 2012 od 10do 12 mld zł oszczędności. 3. Wszystko to są zaledwie pomysły nawet nie konsultowane ze środowiskami, których dotyczą, a jak można się domyślać konsultacje te nie będą łatwe. Co więcej ministrowi Rostowskiemu jak widać jest dosyć łatwo zaproponować ograniczenia w wypłatach rent,które ma przynieść 94 mln zł oszczędności ,a bardzo trudno zaproponować powrót do opłacania składki ZUS-owskiej także od wynagrodzeń przekraczających rocznie 30 -krotność średniego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce czyli w tym roku kwoty ok.95 tys. zł. Prawdopodobnie wprowadzenie na powrót płacenia składki ZUS-owskiej od wynagrodzeń przekraczających rocznie ten limit przyniosłoby dodatkowe dochody od 2-3 mld zł rocznie. Ale takie rozwiązanie uderzałoby w elektorat Platformy więc lepiej zaproponować oszczędności na rentach, na pewno nie dotkną zwolenników tej partii. Ministrowi należałoby zadedykować wypowiedź ministra finansów Holandii,który został skrytykowany w holenderskim parlamencie za to,że zaproponował wprowadzenie dodatkowej 50%stawki podatku dochodowego dla najbogatszych Holendrów. Przyznał wprawdzie,że ta podwyżka zwiększy dochody holenderskiego budżetu tylko o 1 mld euro co jest kroplą w morzu potrzeb, ale bez nałożenia dodatkowych ciężarów na bogatych,trudno jest mu proponować oszczędności budżetowe,które mogą dotknąć pozostałe grupy dochodowe podatników. Poza tym zapowiadanie przez ministra finansów reform,za którymi nie idą nawet założenia do ustaw,które miałyby wprowadzać je życie, po 2,5 roku rządzenia,wydaje się wyjątkowo cyniczne. Chcesz często widzieć w garnku dno głosuj na PO |
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rostowski europejskim ministrem finansów roku
Minister finansów Jacek Rostowski, odbierając w piątek nagrodę "The Banker", podziękował swoim kolegom w rządzie za zrozumienie potrzeby zmniejszenia wydatków państwa w czasie kryzysu. Rządy innych państw zwiększały je wtedy dla pobudzenia gospodarki. Nagrodę dla najlepszego ministra finansów za 2009 r. przyznał Rostowskiemu miesięcznik bankowo-finansowy "The Banker", który należy do grupy publikacji biznesowych "Financial Times". To trzecie wyróżnienie przyznane polskiemu ministrowi finansów za jego politykę w czasie kryzysu. Wypowiadając się w siedzibie redakcji "FT" Rostowski powiedział, że dzięki zrozumieniu rządu polska gospodarka stała się przykładem dla innych krajów. "Obcięcie wydatków, gdy rządy innych państw zwiększały je, a następnie podjęcie działań prowadzących do zwiększenia przychodów podatkowych (o 2,2 pkt proc. PKB w długim okresie), to kierunek, w którym teraz podążają inne państwa" - zaznaczył Rostowski. "Ci sami ekonomiści, którzy przed rokiem doradzali zwiększenie wydatków państwa dla pobudzenia gospodarki, obecnie radzą ich obcięcie. Nie posłuchałem ich przed rokiem w przekonaniu, że długofalowy interes gospodarki polskiej wymaga innych działań" - dodał. Redaktor miesięcznika "Banker" Brian Caplen przypomniał, że jeszcze rok temu obraz polskiej gospodarki odmalowywany był w czarnych barwach: prognoza spadku PKB sięgała 3 proc., mówiono o wycofywaniu kapitału z Polski przez zagraniczne banki i o protekcjonizmie, który zaszkodzi polskiemu eksportowi. "Mimo tych hiobowych wieści minister Rostowski zachował spokój i w trudnych okolicznościach podjął twarde, lecz słuszne decyzje" - wskazał Caplen. Caplen pochwalił Rostowskiego za jaśniejsze wytyczenie terminarza dochodzenia Polski do EMU, utrzymania zaufania inwestorów i elastyczną linię kredytową z MFW, która dla polskiej gospodarki pełni funkcję polisy ubezpieczeniowej w okresie rynkowych perturbacji. Wcześniej, za swoją politykę wobec kryzysu Rostowski został wyróżniony w październiku 2009 r. przez serwis finansowy "Emerging Markets", a w grudniu przez "The Warsaw Voice". |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Oczywiście do CudakizPO:
Dobrze że nasze zadłużenie wynosi tylko tyle. Bo jak by się minister Rostowski poddał nawoływaniu Prezydenta i jego braciszka do wypuszczenia większej ilości obligacji żeby dotować banki i przemysł to byśmy się dziś i za 20 lat nie pozbierali. A jeśli chodzi o płacenie ZUSu od wynagrodzeń przekraczających rocznie 30 -krotność średniego miesięcznego wynagrodzenia. To chodzi o to że ubezpieczeni są tylko do tej kwoty którą płacą. Była sobie kiedyś taka Pani. Niestety nie pamiętam nazwiska, ale jej sprawa zajął się sejm chyba 2 lub 3 kadencji bo została wdową a jej mąż zarabiał bardzo dużo i płacił od wszystkiego ZUS. Jej renta po mężu wyniosła ponad 100 tyś zł i wtedy właśnie posłowie na wniosek ZUS to ograniczyli.... Tylko nie wiem czy piszę do ciebie czy do pana ZBIGNIEWA KUŹMIUKA bo ten tekst skopiowałeś z jego bloga "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Rostowski europejskim ministrem finansów roku jak to się stało, że nie zmniejszając armii urzędników słupki nie świeciły na czerwono? podobno wystarczyło inne spojrzenie na dane ? CYTAT Kuglowanie danymi, macherka okołobudżetowa... inne spojrzenie na szanowanego ministra: http://niepoprawni.pl/blog/162/kuglowanie-danymi-macherka-okolobudzetowa-regula-tuska-korupcja-znakiem-firmowym-tej-ekipy I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|