Wszyscy młośnicy PO (POlikatowego Obszczywania) z kolei nie POsiadają mózgów
zamiast mózgu mają odbiornik POpropagandy
Fale wysyłane przez propagandowe centrum odbija sie od pustych czaszek miłośników PO(Partii Oszołomów) i trafia na fora w POstaci idiotycznych wpisów sławiących ConDonka i jego bandę.

A czy w Polsce jest partia ,którą by można zakceptować. PO to ściemniacze obiecują gruszki na wierzbie.Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej wysłała swoim działaczom instrukcję, jak przyczynić się do popularności swojej partii. Głównym zadaniem młodych ma być... pisanie pozytywnych komentarzy na temat PO na portalach internetowych.

marszałek gbur-komorowski Kilkudziesięciu posłów Plaformy pojechało na rekolekcje do tynieckich benedyktynów. O co proszą, do kogo się modlą, i po co?

Logiczne by było to że modlą sie o te cuda co tusk obiecał

POpłuczyny AWSu i Mańka Krzaka machającego batem z tylniego siedzenia na Buzka łobuzka. Buzek na wózek. Pamiętam jak Tusk nierób nie chodził do sejmu i bił wtedy rekordy pod względem nieusprawiedliwionej nieobecności.

a tak właściwie to o co wam chodzi buraki ??

Do niewiedzenia się z PO.

Jak narazie, to tu dyżur w tym temacie "Cuda PO" pełni radny Nadbereżny.

Czy nie ma pan co robić ?

Koniec z podwójnym podatkiem dla emigrantów


Polacy, którzy pracują zagranicą nie będą musieli płacić fiskusowi "domiaru" po powrocie do kraju. W nocy sejm przyjął większość senackich poprawek do ustawy przewidującą abolicję podatkową dla Polaków pracujących w krajach, z którymi Polska ma, bądź miała niekorzystne dla zatrudnionych umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Do tej pory Polacy pracujący zagranicą musieli rozliczać się zarówno z fiskusem w państwie, w którym pracują oraz opłacać podatek w polskim urzędzie skarbowym. Były to umowy przewidujące obliczenie podatku za pomocą tzw. metody zaliczenia proporcjonalnego.

Ta niekorzystna dla pracujących za granicą Polaków metoda rozliczania się funkcjonuje ciągle m.in. w umowach z: Belgią, Holandią, Finlandią, Danią, Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Australią. Do końca 2006 r. podobne umowy obowiązywały w stosunkach z Wielką Brytanią i Irlandią Północną, które po wejściu Polski do UE stały się popularnymi miejscami emigracji zarobkowej.

Będzie zwrot podatku

Naszym rodakom, którzy pracują zagranicą umorzone zostaną zaległości podatkowe wraz z należnymi odsetkami dla podatników, jeśli nie dokonali rozliczenia. Ponadto podatek zostanie zwrócony tym osobom, które w latach 2002-2007 rozliczyli się polskim urzędem skarbowym i już go zapłacili.

Kilka warunków

Każdy kto będzie ubiegał się zwrot podatku musi złożyć wniosek oraz oświadczenia o wykonywanej pracy za granicą i zapłaconym tam podatku. O zwrot podatku za 2002 r., można się ubiegać w terminie dwóch miesięcy od wejścia w życie ustawy, a nie jednego miesiąca, jak wcześniej chciał rząd.

Ustawa wejdzie w życie z dniem ogłoszenia. Wcześniejsza wersja zakładała wejście w życie niektórych przepisów 1 stycznia 2009 r.

Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta, który może ją zawetować.

kj/ram

400 tysięcy zł odpraw dla "ludzi Macierewicza"


Około 400 tysięcy złotych odprawy wypłaci skarb państwa protegowanym przez Antoniego Macierewicza członkom rady nadzorczej spółki Naftor.
Dziennik dotarł do raportu Ministerstwa Skarbu, z którego wynika, że bliscy współpracownicy byłego szefa SKW dostali posady, gdzie pensje sięgały nierzadko ponad 15 tysięcy złotych miesięcznie.

Wśród osób zatrudnionych dzięki protekcji Macierewicza "Gazeta" wylicza byłego członka komisji likwidacyjnej WSI Piotra Woyciechowskiego oraz bratanka Macierewicza - Tomasza. Szefem spółki OLPP był Arkadiusz Siwko, były szef gabinetu politycznego Macierewicza, gdy ten pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych. Zatrudnienie w spółce OLPP i spółkach zależnych znaleźli także żona Piotra Woyciechowskiego, mąż jego kuzynki, członek komisji likwidacyjnej WSI Piotr Bączek oraz były ekspert komisji historyk Sławomir Cenckiewicz. Wysokie zarobki, zwłaszcza niektórych z wymienionych osób bulwersują nie tylko obecnego ministra skarbu Aleksandra Grada. Były minister Wojciech Jasiński jest zdziwiony przedstawionymi mu liczbami. W rozmowie z "Gazetą" tłumaczy, że nie miał pojecia o zarobkach ludzi Macierewicza. Dodaje, że zdecydował się na ich zatrudnienie we władzach spółki, ponieważ potrzebował osób, do których może mieć pełne zaufanie.

KLAMCA.EU

i nic nam więcej nie potrzeba
dziada ...

DODAjmy, że do PO należy też Świr MAJDAN:
http://sport(...)osc.html

http://biznes.interia.pl/news/50-zl-brutto-to-kpina,1153776

W ocenie ekspertów związku ostatnie podwyżki płac nie podniosły znacząco dochodów - prawie dwie trzecie Polaków uzyskuje wynagrodzenie poniżej średniej płacy, 16,5 proc. zarabia poniżej minimum socjalnego na jedną osobę, a 16,6 proc. jeśli otrzymało podwyżkę, to poniżej 50 zł brutto.

http://biznes.interia.pl/news/70-latkowie-pojda-do-pracy,1153689

Rząd wyliczył, ile będzie wynosiła przeciętna emerytura według nowego systemu, który wejdzie w życie w styczniu 2009 r. Dla niektórych będzie nawet o jedną czwartą niższa niż ta, która obowiązuje dzisiaj.


http://biznes.interia.pl/news/po-przyjeciu-euro-ceny-poszybuja,1153792


Cuda, k.rwa mać!

http://biznes.interia.pl/news/50-zl-brutto-to-kpina,1153776

W ocenie ekspertów związku ostatnie podwyżki płac nie podniosły znacząco dochodów - prawie dwie trzecie Polaków uzyskuje wynagrodzenie poniżej średniej płacy, 16,5 proc. zarabia poniżej minimum socjalnego na jedną osobę, a 16,6 proc. jeśli otrzymało podwyżkę, to poniżej 50 zł brutto.

http://biznes.interia.pl/news/70-latkowie-pojda-do-pracy,1153689

Rząd wyliczył, ile będzie wynosiła przeciętna emerytura według nowego systemu, który wejdzie w życie w styczniu 2009 r. Dla niektórych będzie nawet o jedną czwartą niższa niż ta, która obowiązuje dzisiaj.


http://biznes.interia.pl/news/po-przyjeciu-euro-ceny-poszybuja,1153792


Cuda, k.rwa mać!

Lol, to moze dobrze bedzie jak wszyscy beda zarabiac wiecej niz srednia krajowa? Panowie - troche matematyki w szkole chyba bylo? Nie podejrzewam, ze wszyscy tu dyskutujacy zalapali sie na amnestie Giertychowska (czy moze koalicji edukatorow PiS-LPR)

Moje drogie owieczki ....

Biznesplan o. Rydzyka: 10 zł razy milion


Jak o. Tadeusz Rydzyk chce zebrać pieniądze na badania geotermalne w Toruniu? - Jeżeli milion ludzi da po dziesięć złotych, to uzyskalibyśmy 10 mln zł. Nam na początek potrzeba 27 mln zł - wylicza szef Radia Maryja.


We wczorajszym "Naszym Dzienniku" o. Rydzyk wezwał sympatyków do składania datków na poszukiwania podziemnych źródeł. To ma być ciąg dalszy akcji zbierania pieniędzy, jaką ogłosił 13 lipca podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do Częstochowy.


Pieniądze od czytelników i słuchaczy mają zastąpić 27 mln zł dotacji dla założonej przez duchownego fundacji Lux Veritatis. Pod koniec maja dotację cofnął Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, bo fundacja nie przedstawiła wszystkich wymaganych dokumentów.

- Rząd próbuje zablokować geotermię w Toruniu, ale ta próba się nie powiedzie. Mamy tylko jedno wyjście. Zrobić to, co zaplanowaliśmy - mówił w lipcu o. Rydzyk do 120 tys. pielgrzymów w Częstochowie. - Mam nadzieję, że poprze nas naród.

- Popieramy! - usłyszał wtedy krzyk z tysięcy gardeł.

Do przekazywania pieniędzy na odwierty nawołuje "Nasz Dziennik". Link "geotermia" z numerem konta pojawił się też na stronie internetowej Radia Maryja. Wczoraj w wywiadzie dla "NDz" o. Rydzyk opisał swój biznesplan. - Jeżeli słuchacze Radia Maryja - tylko milion ludzi, ponieważ wszystkich ich jest kilka milionów - przeznaczyliby na cele badawcze po dziesięć złotych, to uzyskalibyśmy kwotę dziesięciu milionów złotych - wyliczał. - Nam natomiast na początek potrzeba 27 mln zł, bo tak zostały wycenione te badania. Gdyby zatem 2 mln 700 tys. ludzi ofiarowało taką sumę, to wystarczyłoby na pierwszy odwiert. Dzięki tej inwestycji chcemy pokazać ludziom, jakie bogactwa posiadamy.

O. Rydzyk oskarżył rząd o dyskryminację wierzących i chęć zatrzymania badań, bo energię z głębi ziemi chcą wykorzystać zagraniczni inwestorzy. - Może właśnie chodzi o to, by oddać to komuś, ale nie nam - Polsce - stwierdził. Szef Radia Maryja zamierza ciepłymi wodami spod ziemi ogrzewać kompleks akademicki swojej uczelni - Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu nad Wisłą. Chce też produkować prąd. Zgodnie z prawem energię elektryczną musiałby od niego odkupić zakład energetyczny.

Plany zakonnika są jeszcze bardziej ambitne - liczy, że jeśli woda będzie miała właściwości lecznicze, to zbuduje kompleks balneologiczny, czyli baseny uzdrowiskowe.

Jednak nawet gdyby o. Rydzyk uzbierał aż 27 mln zł, to nie wystarczy na eksploatację gorących źródeł. Potrzebny byłby do tego dodatkowy otwór - tłoczący - którego wykonanie kosztuje kolejne kilkanaście milionów złotych. Konieczna byłaby też instalacja rozprowadzająca ciepło po budynkach i zakład przetwarzający energię z gorących wód na prąd.

Co o tym sądzisz?


No to PiS do roboty, zbierać składkę

sam przeleje kilkanascie pln-ów .Ale to nie ten dział panie no to frugo czyżbyś pan wypił przeterminowane soki bo już ich nie widze w sklepach

nie przelewac kasy do ojca tadeusza:ysz:

Ile rodzajów włóczek produkuje Anilux? - pyta dziennikarz "Gazety Wyborczej". - Za szybko na takie szczegółowe pytania - odpowiada działacz PO, który właśnie został członkiem rady nadzorczej tej spółki.

Jeleniogórska Przędzalnia Czesankowa "Anilux" S.A. to spółka skarbu państwa. W skład jej rady nadzorczej wszedł właśnie Robert Apiecionek, radny Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Wrocławia.

Wojciech Szymański z "Gazety Wyborczej Wrocław" postanowił sprawdzić, co Apiecionek wie o czesankach. Efektem jest kuriozalna rozmowa, którą pozwalam sobie przytoczyć w całości:

Wojciech Szymański: Chciałbym z Panem porozmawiać o czesankach i niedoprzędzie.

Robert Apiecionek: Ale ja jestem absolwentem Akademii Ekonomicznej. Mam doświadczenie w działalności gospodarczej i biznesie. Wygrałem konkurs na członka rady nadzorczej, nie jestem specjalistą od czesanek.

Ale coś o firmie powinien Pan wiedzieć. Może ile rodzajów włóczek produkuje Anilux?

- Ale ja dopiero tydzień temu dowiedziałem się, że wygrałem ten konkurs. Za szybko na takie szczegółowe pytania. Może proszę zadzwonić do mnie za trzy miesiące, to będę wiedział więcej. Zresztą ja się znam na biznesie, a nie na produkcji.

No to w takim razie może chociaż o bawełnie serwetkowej, bo jest w najnowszej ofercie promocyjnej Aniluksu?

- Dopiero zbieram materiały na temat firmy. Moją rolą w radzie nadzorczej będzie pilnowanie, czy pieniądze są dobrze wydawane.

Jak Pan trafił do rady nadzorczej spółki?

- Znalazłem w internecie ogłoszenie i wysłałem swoje CV. Okazało się, że mam przygotowanie merytoryczne i doświadczenie, bo konkurs wygrałem.

Nie ma Pan wrażenia, że został Pan członkiem rady nadzorczej spółki dlatego, że jest Pan działaczem rządzącej Platformy?

- Jestem przekonany, że nie. Wybrano mnie, bo znam się na ekonomii.

Radnemu Apiecionkowi pozostaje życzyć jak najszybszego zgłębienia merytorycznych aspektów działania przędzalni czesankowej.niezła banda z tego PO

Dlaczego zamieściłem ten artykuł w tym dziale ?

A to dlatego, że to PO odebrało Rydzykowi pieniądze na odwierty, które przekazał PiS, PIENIĄDZE PODATNIKÓW !!

27 mln !!


A pisać będę tam gdzie mi się podoba panie nadbereżny

Jeśli ktokolwiek sieje w naszym kraju nienawiść, to jest nim prezes Kaczyński - oskarża dziennikarz Grzegorz Miecugow.




W wywiadzie dla DZIENNIKA twórca "Szkła kontaktowego" - programu, któremu politycy PiS zarzucają ośmieszanie swojej partii - grozi nawet Kaczyńskiemu procesem.


Już prawie dwa tygodnie politycy PiS nie pojawiają się w programach telewizji TVN. Bojkot stacji trwa w najlepsze. Wbrew nadziejom posłów z partii Jarosława Kaczyńskiego TVN niespecjalnie się przejął ich decyzją.

Życie jednak nie znosi próżni. Telewizja do studia zaprasza teraz polityków, którzy kiedyś byli w PiS, a obecnie działają na własny rachunek. W programach możemy więc oglądać Marka Jurka, Artura Zawiszę czy Kazimierza Ujazdowskiego, których przez ostatnie miesiące było tam jak na lekarstwo. "PiS powinno teraz samo sobie pluć w brodę, że stworzyło sytuację, w której na antenie występują ich konkurenci" - mówi DZIENNIKOWI osoba z kierownictwa TVN.

Jednak zdaniem polityków PiS bardziej od Jurka czy Zawiszy szkodliwa jest obecność w TVN 24 "Szkła kontaktowego". Nieoficjalnie przyznają, że to właśnie ten program jest prawdziwym powodem bojkotu.

"Ciągle się z nas naśmiewają, to jest nie do wytrzymania" - mówi nam prominentny polityk PiS. W poniedziałek wieczorem oliwy do ognia dolał Jarosław Kaczyński, który oskarżył "Szkło" o sianie nienawiści. "Ostatnio na antenie TVN można było się dowiedzieć, że jesteśmy .

Reakcja ze strony prowadzących była w najwyższym stopniu ograniczona - mówił w Poznaniu prezes PiS. TVN tłumaczy, że po pierwsze widz dzwoniący do studia mówił tak nie tylko o PiS, a też o szefie SLD. A po drugie prowadzący program natychmiast zwrócił mu uwagę i zaapelował o nieużywanie tego rodzaju słownictwa na antenie. Politycy partii Kaczyńskiego głusi są jednak na argumenty twórców programu. PiS do TVN na razie wracać nie zamierza.

http://www.dziennik.pl/polityka/article215340/PO_wciaz_silna_ale_nie_zaryzykuje_wyborow.html

Takie złośliwe działania jak ten POST „CUDA PO” działają odwrotnie zwolennicy PiSu, nie nauczyliście się NIC, mściwość, wredność i złośliwość to wasze cechy, których nigdy nie pozbędziecie się.



Gdyby wybory odbywały się dzisiaj, Platforma Obywatelska nie tylko by je wygrała, ale i uzyskałaby wystarczająco dużo mandatów, by bez niczyjej pomocy odrzucać prezydenckie weto. Tak wynika z sondażu TNS OBOP dla DZIENNIKA.