~~Jarek | |
|
|
CYTAT ZUS:Na emeryturze będziesz biedakiem Skandal! Polacy po latach ciężkiej harówki dostaną od państwa na starość nędzne ochłapy- donosi dzisiejszy \"Super Express\". Jeśli dziś masz około 40 lat, jako emeryt będziesz klepał biedę, o jakiej ci się nie śniło. Na upokarzającą wegetację skazuje przyszłych seniorów rząd. Bo zamiast próbować zaradzić tej sytuacji, każe ludziom dłużej pracować, by mieli więcej pieniędzy... Już dziś emerytury Polaków są jednymi z niższych w Europie. Całe rzesze seniorów żyją na granicy nędzy. Wydawałoby się, że następne pokolenia emerytów nie mogą mieć gorzej. Niestety! Okazuje się, że kolejne roczniki Polaków przechodzących na emeryturę nie mają co liczyć na poprawę losu. Z wyliczeń Ministerstwa Pracy, o których napisała \"Gazeta Wyborcza\", wynika, że świadczenia osób, które będą przechodzić na emeryturę według nowych zasad (wchodzą w życie już w 2009 roku), zmaleją radykalnie. Jak? Obecnie emerytura stanowi ok. 60 proc. (w przypadku kobiet) i 70 proc. (w przypadku mężczyzn) byłego wynagrodzenia. Przez feralną reformę mogą zmaleć do zaledwie 44,3 proc. (kobiety) i 56,3 proc. (mężczyźni) ostatnich zarobków. Najbardziej poszkodowane będą dzisiejsze 40-latki, bo to na wysokości ich świadczeń w największym stopniu mogą się odbić słabe wyniki Otwartych Funduszy Emerytalnych w ostatnim roku i fakt, że te osoby krótko oszczędzały w OFE. I to wina TUSKA ?? To samo było za czasów PiSuarów, fundusze spadały w dół. |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~hatre eternal | |
|
|
CYTAT [cytat] I to wina TUSKA ?? To samo było za czasów PiSuarów, fundusze spadały w dół. Dokładnie tak. A konkretnie to wina wszystkich sił politycznych z prawej strony, które za rządów Buzka obdarzyły nas czterema reformami, w tym reformą emerytalną wzorowaną na argentyńskiej, która w dwa lata po jej wprowadzeniu w Polsce spowodowała gigantyczny kryzys w Argentynie. Co ciekawe, żadne inne państwo nie ma tak chorego systemu emerytalnego jak RP i Argentyna Fajnie nie? Parias Europy skopiował coś od \"mocarza\" z... Ameryki Południowej |
|
|
~~łokita | |
|
|
Cyrk na Wiejskiej, hańba Polski
http://pl.yo(...)6CliTp60 |
|
|
~~hate eternal | |
|
|
CYTAT Cyrk na Wiejskiej, hańba Polski http://pl.yo(...)6CliTp60 Ależ zgrywusy w tym PiS. Się dobrze bawią jak widać po ich uśmiechniętych ryjkach Ale jak krzyczą precz z komuną to krzyczą wszak precz z samymi sobą, bo to najbardziej zamordystyczna i moczarowska obecnie formacja na polskiej scenie politykierskiej. |
|
|
~~szyderca | |
|
|
No jak tam 40 latki, gotowi na głodową emeryturkę?? Na kefirek nie będziecie mieli buhahaha. podziękujcie kolegom z AWS za to, że zamiast podróżować jak wszyscy europejscy emeryci wy będziecie dalej chodzić na spotkania towarzyskie w przychodni i na zupę do MOPSu
|
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak PiS, SLD i PSL dba o Twój portfel
Ramię w ramię - Lewica, PiS i współrządzące PSL - idą przeciwko Platformie Obywatelskiej. Chcą odrzucenia proponowanego przez PO projektu ustawy likwidującej finansowanie partii politycznych z budżetu państwa. Politycy Platformy przekonywali podczas sejmowej debaty, że zniesienia subwencji chce większość społeczeństwa. Politycy Platformy przekonywali podczas sejmowej debaty, że zniesienia subwencji chce większość społeczeństwa. Poseł Andrzej Dera w imieniu Prawa i Sprawiedliwości argumentował, że rozwiązań proponowanych przez Platformę nie stosuje się nigdzie w Europie. Przeciwnie, z budżetu państwa finansuje się partie m.in. w Niemczech, Finlandii, Hiszpanii, Czechach i Bułgarii. Mimo że dwa dni przed debatą, PO złożyła autopoprawkę do projektu, która skreśla z niego zapisy dotyczące przekazywania na rzecz partii 1 proc. podatku, to tylko poseł Dera znał tę uaktualnioną wersję propozycji. PO: Reagujecie histerycznie Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski przyznał, że jego partia w tej sprawie "dostaje baty". Przekonywał, że likwidacji subwencji dla partii politycznych chce większość społeczeństwa, oraz że PiS ostatnimi wyczynami w Sejmie "zadrwiło" z pieniędzy podatników. - Nie dziwią mnie tak histeryczne reakcje posłów PiS na nasz projekt. One mnie smucą - mówił Chlebowski. Kto ma najwięcej? PO proponuje zaostrzenie przepisów dotyczących sprawozdań finansowych partii. Za brak sprawozdania wyborczego w terminie, ugrupowaniu groziłaby likwidacja. W przypadku odrzucenia sprawozdania finansowego przez Państwową Komisję Wyborczą - grzywna. Obecnie subwencje i dotacje budżetowe są podstawowym źródłem finansowana partii politycznych. Według informacji Państwowej Komisji Wyborczej, w 2008 roku Platformie Obywatelskiej przysługuje subwencja w wysokości niemal 38 mln zł, Prawu i Sprawiedliwości - nieco ponad 35,5 mln zł, PSL - nieco ponad 14,2 mln zł, SLD - nieco ponad 13,5 mln zł, SdPl - ok. 3,3 mln zł, a Partii Demokratycznej - ok. 2,2 mln zł. Zgodnie z obecną wersją projektu, na majątek partii politycznej będą się mogły złożyć jedynie składki członkowskie, darowizny, spadki, zapisy oraz z dochody z majątku. |
|
~~hate eternal | |
|
|
Jestem za finansowaniem partii politycznych z budżetu.
Przynajmniej nie mają nieoficjalnych sponsorów (są pewne sposoby na obejście przepisów, ale nikt ich nie jest w stanie zastosować na większą skalę). Lepsze to niż finansowanie działalności kościoła (za wyjątkiem dbania o obiekty sakralne mających status zabytków). |
|
|
~~CBA- | |
|
|
„Łączy nas Sopot” – tak brzmi motto oskarżanego o korupcję prezydenta miasta Jacka Karnowskiego. Kogo i jak naprawdę łączy słynny nadmorski kurort?
źródło: KFP +zobacz więcej Od dziesięciu lat Jackowi Karnowskiemu łatwo się rządzi Sopotem. Platforma Obywatelska wraz z podległym jej lokalnym ugrupowaniem Samorządność Sopot od lat ma większość w radzie miasta. Jej kolejni przewodniczący to dawni zastępcy Karnowskiego w lokalnych władzach. Zaufani i lojalni. Stanęli za nim murem, gdy „Rz” ujawniła nagrania, na których miał się domagać dwóch mieszkań od sopockiego biznesmena Sławomira Julkego w zamian za pomoc w załatwieniu zgody na nadbudowę strychu. Możliwe, że linią obrony Jacka Karnowskiego będzie opowieść o prowokacji rosyjskiej mafii Tydzień po publikacji 34 byłych i obecnych radnych złożyło się po sto złotych na specjalne wydanie gazetki „Nasz Sopot” wypełnione tekstami broniącymi Karnowskiego. Pismo osobiście rozdawali w niedzielę pod kościołami. To ci sami ludzie, którzy niedawno zdecydowali o podwyżce poborów Karnowskiego z 11 tys. 125 zł do 12 tys. 303 zł brutto. Uzasadnienia były dwa. Pierwsze: „Dzięki Jackowi Karnowskiemu Sopot otrzymał ostatnio szereg nagród”, drugie: „Prezydent mimo rozlicznych zajęć obronił w tym roku pracę naukową z dziedziny ekonomii i uzyskał tytuł doktorski”. Przyjaciel, czyli wróg Sławomir Julke, który ujawnił sopocką aferę, był bliskim przyjacielem Karnowskiego. Po oskarżeniu go o korupcję dla wielu stał się wrogiem. Coraz częściej sugeruje się jego nieczyste intencje, podważa uczciwość w zdobyciu majątku. Wreszcie został usunięty z szeregów PO. – To tak partia traktuje ludzi, którzy ujawniają korupcję? – komentował tę decyzję Julke. Sopocki biznesmen sugerował, że wyrzucono go, bo naruszył pewien układ. Karnowski zrezygnował sam, co uznano „za wzór partyjnego zachowania”. – Niewinny, dobry samorządowiec, ofiara „przyjaciela” – mówi o prezydencie miasta Jarosław Gowin (PO). Dowodem na uczciwość Karnowskiego ma być fakt, że „niczego się nie dorobił, choć obracał milionami”. Stronę oskarżanego o korupcję prezydenta bierze drużyna Politycy i Przyjaciele, która regularnie kopie piłkę z premierem Donaldem Tuskiem. To pierwszoplanowi politycy PO, radni Sopotu i Gdańska, urzędnicy, a także trójmiejscy dziennikarze. To m.in. były premier Jan Krzysztof Bielecki, posłowie Sławomir Nowak, Sławomir i Arkadiusz Rybiccy, Tomasz Arabski, wiceprezydent Paweł Orłowski i gdański prokurator prowadzący sprawę Grudnia ’70 Bogdan Szegda. W Trójmieście Karnowski uchodzi za człowieka, który ma przyjaciół wszędzie. Najważniejszych jest dwóch. Od podstawówki Karnowski przyjaźni się z Cezarym Jakubowskim, byłym wiceprezydentem Sopotu, a obecnie wiceszefem rady miasta. Mają teraz nawet takie same kłopoty. Jakubowski musi się tłumaczyć z tego, czy w 2006 r. wziął 30 tys. zł łapówki od syna senator z SLD Ewy Serockiej za załatwienie zgody na budowę poddasza. Drugi przyjaciel to Jan Kozłowski, marszałek pomorski. Ten przeciwstawiał się nawet premierowi Donaldowi Tuskowi, gdy ten żądał wyrzucenia Karnowskiego z PO. Kluby powiązań Po ujawnionej przez „Rz” aferze Sopot ożył. Znowu mówi się głośno o pośrednikach, którzy handlują mieszkaniami, o tajemniczej koncesji dla dyskoteki stojącej przy Monciaku. Powraca temat niewyjaśnionej przez prokuraturę inwestycji Centrum Haffnera. – Wcześniej nikt nie reagował na informacje o korupcji w Urzędzie Miasta Sopotu – mówi jeden ze znanych mieszkańców Trójmiasta. – Może teraz zmowa milczenia zostanie złamana? – zastanawia się. Sprawa może być jednak bardzo trudna, ponieważ w Trójmieście wiele do powiedzenia mają kluby zrzeszające najbardziej wpływowych mieszkańców regionu. Nieprzychylni Karnowskiemu mówią, że jeśli w mieście chce się robić interesy, warto zapisać się do Stowarzyszenia Turystycznego Sopot. – Członkostwo w nim to wskaźnik, kto rządzi, kto ma wpływy – mówi jeden z miejscowych polityków. Oficjalnie stowarzyszenie zajmuje się „integrowaniem lokalnych podmiotów turystycznych w celu szeroko pojętej promocji miasta”. Na liście członków są zaufani ludzie Karnowskiego Jana Kozłowskiego, szefa lokalnej PO. Członkiem STS jest też sam Urząd Miasta w Sopocie. Wiceprezesem jest tu radny Lesław Orski (jego córka pracuje w miejskiej informacji). Wśród należących do STS jest też Henryk Piękoś, właściciel kilku hoteli i prywatnej szkoły wychowania fizycznego, i Aleksandra Chrzanowska, córka szefa dróg i zieleni miejskiej w Sopocie. Marszałek Kozłowski, który przez sześć lat (1992 – 1998) był prezydentem Sopotu, związany jest także m.in. z trójmiejskim Klubem Dżentelmena. Pod jego patronatem od kilku lat odbywa się plebiscyt na dżentelmena roku. Marszałek sam nosi ten tytuł. Otrzymał go wraz z m.in. SLD-owskim politykiem Jerzym Jędykiewiczem, oskarżonym potem w głośnej aferze Stella Maris. Kontrowersyjny biznesmen z Trójmiasta jest do dzisiaj członkiem tego klubu wraz z m.in. Ireneuszem Tomaszewskim, aktualnie kierują-cym Prokuraturą Apelacyjną w Gdańsku. Tomaszewski zasiada w sądzie koleżeńskim klubu wraz z m.in. mecenasem Jerzym Lipskim. Lipski to z kolei znajomy szefa Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku adwokata Jerzego Glanca. A Glanc reprezentuje obecnie Jacka Karnowskiego. Jest też członkiem Naczelnej Rady Adwokackiej, w której zasiada bliski kolega Karnowskiego związany ze sprawą sopocką – mecenas Andrzej Zwara. Z klubem związani są także inni bardzo wpływowi mieszkańcy Trójmiasta: biznesmeni, lekarze, adwokaci, urzędnicy samorządowi. Tytuł Honorowego Dżentelmena Roku otrzymali m.in. Ryszard Krauze oraz abp Tadeusz Gocłowski, były metropolita gdański. Prawnicy z prawnikami W Sopocie za najbardziej wpływową od lat uznawana jest Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów Głuchowski, Jedliński, Rodziewicz, Zwara i Partnerzy. Ci prawnicy od dziewięciu lat współpracują z sopockim urzędem. Jak podaje Magdalena Jachim, rzeczniczka magistratu, zarobili w tym czasie 194 tys. 773 zł brutto, z czego ponad 83 tys. zł za prawne przygotowanie projektu budowy hali sportowej na granicy Gdańska i Sopotu. Kancelaria obsługuje najważniejszą inwestycję związaną z przebudową serca miasta, tzw. Centrum Haffnera. Przy tej inwestycji partnerem gminy (która wniosła aportem najcenniejsze tereny centrum Sopotu: przy ulicy św. Jadwigi, po obydwu stronach ul. Powstańców Warszawskich, aż do samego molo) stała się spółka NDI. Zarządza nią Tomasz Tabeau, jeszcze kilka lat temu radny, a dziś biznesmen. W radzie nadzorczej NDI zasiadają wspólnicy kancelarii: Marek Głuchowski i Andrzej Zwara. Prawnicy z tej kancelarii pracowali lub w dalszym ciągu pracują dla największych trójmiejskich przedsiębiorców, m.in. spółki Ryszarda Krauzego oraz kojarzonego z politykami PiS SKOK. Zwara zasiada też w radzie nadzorczej Portu Gdynia. Rekomendował go prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Partnerem kancelarii od pięciu lat jest Tomasz Kozłowski, syn marszałka. – Sam to sobie wypracował. Nie pomagałem mu – mówi „Rz” Jan Kozłowski. Karnowski kontrabandyci ze Wschodu? Nagranie Julkego to sprytna intryga jego mocodawców – tak uważa prezydent Karnowski. Kim są? Jedna z plotek mówi, że za ujawnieniem korupcyjnej propozycji mógł stać Ryszard Krauze. – My nazywamy Sopot krauzelandem – mówi jeden z radnych Sopotu. – Wszędzie widać jego wpływy w miejscowym biznesie. Nie zawsze są one zbieżne z interesikami Karnowskiego. Miliarder w ostatnich kilku miesiącach coraz wyraźniej dawał do zrozumienia, że rola „Płatnika” przestaje mu się podobać. Wycofał się m.in. ze sponsorowania turnieju tenisowego Orange Prokom Open. Druga plotka wskazuje, że linią obrony Karnowskiego będzie zrobienie z siebie ofiary rosyjskiej mafii, która chciała rządzić Sopotem. Adwokat Karnowskiego „nie potwierdza, nie zaprzecza”. – Linią obrony będzie prawda. Jak ją ujawnimy w prokuraturze, mój klient będzie oczyszczony z zarzutów – mówi mecenas Glanc, którego kancelaria jeszcze niedawno reprezentowała Krauzego. |
|
|
~~17 lat | |
|
|
30 tys. zł łapówki miał się domagać były wiceprezydent Sopotu Cezary Jakubowski. Śledztwo toczy się od ośmiu miesięcy
Cezary Jakubowski autor zdjęcia: Rafał Guz źródło: Fotorzepa Cezary Jakubowski Mam dość walki z wiatrakami – twierdzi Ewa Serocka, która wyprowadziła się z Sopotu i wycofała z życia publicznego autor zdjęcia: Wojciech Stróżyk źródło: Fotorzepa Mam dość walki z wiatrakami – twierdzi Ewa Serocka, która wyprowadziła się z Sopotu i wycofała z życia publicznego Jacek Karnowski autor zdjęcia: Jakub Ostałowski źródło: Fotorzepa Jacek Karnowski +zobacz więcej * Prokuratura bada, czy były wiceprezydent Sopotu przyjął łapówkę Sławomir Julke, biznesmen, który nagrał korupcyjną propozycję prezydenta Jacka Karnowskiego, nie był pierwszym, który zarzucił sopockim władzom próbę wymuszenia łapówki. W 2006 roku 30 tys. zł miał zażądać od syna ówczesnej sopockiej senator SLD Ewy Serockiej Cezary Jakubowski, wtedy wiceprezydent Sopotu odpowiedzialny za sprawy lokalowe, członek PO i przyjaciel Karnowskiego (znają się od podstawówki). Za co? Za pozwolenie na nadbudowę poddasza. Identyczną sprawę chciał załatwić kilka miesięcy później w magistracie Julke. Syn Serockiej opowiedział o tym podczas przesłuchania w swojej sprawie (jest podejrzany w śledztwie dotyczącym wyłudzeń pieniędzy i przywłaszczenia mienia). Gdańska prokuratura poważnie się zainteresowała jego zeznaniami i 23 października 2007 roku wszczęła śledztwo w sprawie domniemanej łapówki. W rezultacie Centralne Biuro Śledcze zaczęło sprawdzać także inne pozwolenia (w tym nadbudowy strychów) wydziałów architektury i lokalowego w Sopocie. – Śledztwo jest przedłużone do września 2008 roku. Jego zakres został rozszerzony – mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik gdańskiej prokuratury okręgowej. Dodaje, że zabezpieczono dokumenty i przesłuchiwano świadków.Cezary Jakubowski nie jest już zastępcą prezydenta Sopotu, pełni funkcję wiceprzewodniczącego rady miejskiej. Twierdzi, że nie wie nic o oskarżeniu, nie był w tej sprawie nawet przesłuchany. – To prokuratura prowadzi jakieś śledztwo? – dziwi się w rozmowie z „Rz“. Przyznaje, że zna byłą senator Serocką. – Przypominam sobie, że kiedyś z nią rozmawiałem o jej kamienicy czy lokalu użytkowym, jaki ma. Ale to było tyle – mówi Jakubowski. Twierdzi, że nigdy nawet nie widział jej syna, a cała sprawa jest pomówieniem. Dlaczego Seroccy mieliby go pomawiać? – Nie wiem – ucina były wiceprezydent. Serocka, która jest znanym mediatorem, wycofała się z życia publicznego i wyprowadziła z Sopotu. Twierdzi, że ma to związek z korupcyjną propozycją i układem w sopockim magistracie. – Przekonałam się, że nie da się dłużej walczyć z wiatrakami – mówi „Rz“. Dodaje, że czuje się zastraszana. Jej zdaniem kłopoty zaczęły się, gdy kilka miesięcy temu o śledztwie poinformowało radio.– W wiadomościach podano dane moje i syna, choć powinno się je chronić także dla dobra tego śledztwa i całej sprawy. Uważam, że prokuratura, która je ujawniła, zrobiła to celowo, by mnie i całe to śledztwo skompromitować – twierdzi Serocka. Kilka tygodni temu prokuratura w Bydgoszczy umorzyła sprawę wycieku informacji ze śledztwa. Była senator napisała zażalenie na tę decyzję śledczych. Dwa miesiące temu, 20 maja, w nocy spłonął jej samochód. Wcześniej syn, który korzystał z auta, zawiadamiał policję, że esemesem otrzymuje pogróżki. – Nie wiem, czy podpalenie jest związane ze sprawą syna, ze śledztwem czy to przypadkowy wybryk, ale boję się o życie – mówi Serocka. Policja wstępnie oceniła, że auto byłej senator zostało podpalone. – W pierwszym tygodniu sierpnia będą wyniki ekspertyzy biegłego – informuje Hanna Kaszubowska, rzecznik gdyńskiej policji Jak się dowiedzieliśmy policjanci badają sprawę podpalenia samochodu, łącząc ją z groźbami kierowanymi do syna Ewy Serockiej. |
|
|
~~NoToFrugo | |
|
|
|
|
|
~~ CUDA PO | |
|
|
Na melodię Złoty pierścionek
Jeździł sobie szef Platformy, młodym obiecał dobroci w bród Kombinował jak tu wygrać jak przekonać lud Hipokryzją przepełniona kampania daje zwycięstwo mu Po pół roku bez efektu tak śpiewamy tu: Złoty KonDonek, złoty KonDonek na szczęście Rosnące ceny, drogie wojaże na szczęście Złoty KonDonek ,bez cudu dzisiaj jest inny Złoty KonDonek za tę obłudę jest winny Tego to nawet "ciemny lud" nie kupi.Stary:WŁĄCZ MYŚLENIE.NIE BOLI. |
|
|
~~DONALD | |
|
|
Jestem wesoly Donek,
co zaufania me pelny domek, w domu drozeje woda, prad i gaz wiec zaglosuj na mnie jeszcze raz |
|
|
~~Nowy | |
|
|
|
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Palancie nie podszywaj się po mnie i nie zmieniaj nisków
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
nicków
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Spier**** dziadu tak chyba powiedział twój prezydent PiSu, tak i ja mówie do ciebie
|
|
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyreżyserowany spektakl w Sejmie
Jak Ziobro uciekł przed komisją zobacz galerię Ziobro mógł osobiście bronić się na komisji regulaminowej, ale nie chciał fot. Igor Morye DZIENNIK zrekonstruował wydarzenia z dnia, w którym posłowie kłócili się o immunitet Zbigniewa Ziobry - polityka, który, jak twierdzili jego koledzy z PiS, nie mógł uczestniczyć w debacie, bo był w Krakowie. To nieprawda. Ziobro mógł osobiście bronić się przed atakami, ale nie chciał. Gdy posłowie zaczynali waśnie na posiedzeniu komisji regulaminowej, były minister sprawiedliwości był w Warszawie, a nie - jak mówili jego koledzy - w Krakowie. Z ustaleń DZIENNIKA wynika, że Zbigniew Ziobro wiedział o posiedzeniu komisji regulaminowej w jego sprawie, na długo zanim odleciał z Warszawy do Krakowa. "Tak, ale nie widziałem powodu, by spontanicznie ulegać szarganiu moich praw" - przyznaje były minister sprawiedliwości w rządzie PiS. 7:15 Ziobro gości w "Sygnałach Dnia" w studiu przy al. Niepodległości. "W każdej chwili stawię się na tym posiedzeniu Sejmu, na inną komisję, jeżeli zostanie wskazana odpowiednia sala" - mówi. 8:15 Prezydium Sejmu podejmuje decyzję, że komisja zbierze się o godzinie 10 w największej wolnej sali i zajmie sprawą Ziobry. 9:05 Komorowski ogłasza decyzję na konferencji. Na posiedzeniu sekretarz obrad odczytuje plan prac komisji na środę. - Wtedy dowiedziałem się, że zbiera się i regulaminowa - mówi jej wiceszef Marek Suski z PiS. 9:07 Do krakowskiego biura poselskiego Ziobry urzędnicy wysyłają faks z powiadomieniem o posiedzeniu. Równolegle próbują skontaktować się telefonicznie z samym posłem. Ten nie odbiera. "Był w samolocie" - tłumaczą posłowie PiS. Ale to nieprawda. "Chciałem lecieć tym o 8:35, ale nie dałem rady" - mówi nam Ziobro. W tym czasie rozmawiał w stolicy ze swoim prawnikiem. 9:32 PAP podaje komunikat, że Ziobro zaprasza na konferencję prasową na godzinę 13:30 w Krakowie. O tych planach mówił kilku dziennikarzom dzień wcześniej. Ale techniczne szczegóły konferencji przekazał do biura prasowego klubu PiS telefonicznie około 9 rano. 10:35 Dopiero po wyborze rzecznika praw dziecka komisja regulaminowa przystępuje do pracy. Bezskutecznie, bo PiS kwestionuje tryb, w jakim została zwołana. 11:35 Ziobro wsiada na pokład samolotu LOT do Krakowa. "Bilet zarezerwował mi we wtorek poseł Andrzej Adamczyk" - wyjaśnia. Na komisji trwa spór proceduralny między PiS a PO. 12:13 Konferencja prasowa Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie. "Minister Ziobro, mimo powiadomienia nie byłby w stanie w tak krótkim czasie dotrzeć z Krakowa do Warszawy" - tłumaczy prezes PiS. 12:39 Po serii przerw komisja regulaminowa przenosi się do innej sali. Do posłów PiS i PO trafiają SMS-y z prośbami o wsparcie i przybycie do sali 106. 13:15 Kolejne wznowienie obrad. Obrońca Ziobry poseł Arkadiusz Mularczyk informuje, że były minister jest w stanie "w ciągu 3 - 4 godzin wrócić do Warszawy". 13:58 Posłowie PiS opuszczają salę. Dalej komisja obraduje już bez nich. 14:01 W Krakowie swoją konferencję zaczyna Ziobro. "Jestem gotów stawić się na komisji jutro" - deklaruje. Zanim przechodzi do meritum - miał mówić o korupcji w szeregach Platformy - TVN24 ucina transmisję. Powód? W Sejmie swoją konferencję rozpoczyna prezes PiS. "Wrócił duch Kiszczaka!" - mówi. 14:58 Komisja regulaminowa jednogłośnie uznaje, że Sejm powinien uchylić Ziobrze immunitet. |
|
~~New | |
|
|
Widać, że to już koniec platformesrsów. Ceny szaleją, naród się burzy, obietnice wyborcze poszły w las. Pora na przyspieszone wybory.
|
|
|
~~CUDA PO | |
|
|
Już mam tego dość !!ciągle pada i pada i te powodzie na Podkarpaciu i Śląsku, Jak rządził Jarosław to przynajmniej słońce świeciło. To wszystko wina TUSKA !! precz z PO
|
|
|
~~NoToFrugo | |
|
|
PO to dawne AWS!!! Dlaczego Polacy głosowali znowu na ryżego skoro AWS zostawiła po sobie 40 miliardów deficytu i bezrobocie 20%?????????
|
|
|
~~CBA- | |
|
|
|
|
|
~~kommon | |
|
|
precz z pisem z krr i tv i innych firm i urzedow Albo zaczynamy sie dogadywac jak na zachodzie i robic cos dla dobra panstwa albo sie zryjcie jak nie powiem
|
|
|
~~fakty | |
|
|
a duży kaczor to gdzie był ministerm? a Błądek gdzie był więc czemu PO Butrynowa w AWS nie była
|
|
|
~~NONO | |
|
|
trzeba sie trzymac instrukcji donalda
|
|
|
~~EURO-kołchoz | |
|
|
CYTAT trzeba sie trzymac instrukcji donalda Dziecinada w Platformie! Wicepremier Schetyna uczy młodzieżówkę, jak kadzić rządowi w sieci. Oficjalne instrukcje partyjnej wierchuszki
|
|
|