Zmiany w służbie zdrowia uderzą w najuboższych chorych

Prywatne szpitale i przychodnie miejskie. Właśnie zaczynają wchodzić w życie przedwyborcze plany Platformy Obywatelskiej.
Pacjenci odsyłani z kwitkiem, karetki tylko dla wybranych. Czy taką służbę zdrowia dla bogatych chce warszawiakom zafundować wiceprezydent Kochaniak? Grozi nam prywatyzacja miejskiej służby zdrowia - potwierdza nasze obawy radny Zbigniew Cierpisz (49 l.), wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia. - Zdrowie pacjentów na pierwszym miejscu, potem pieniądze. Boję się, bo prywatyzacja może oznaczać to, że biedni ludzie staną się pacjentami kategorii "B". Tak być nie może - krytykuje pomysł Przemysław Mikusek (33 l.), poniedziałek,-- 19 maja 2008 SUPER EKSPESS http://www.se.pl(...)sition=1

Wezcie nie wklejajcie artykułów z tych szmatławych gazet, bo najzwyczajniej szkoda wzroku na to...