nika mądryjało, większość ścieżek rowerowych w stw jest współdzielona z chodnikami. czy ty zawsze zwracasz uwagę i chodzisz tylko częścią wydzieloną dla pieszych ?
czy tak jak większość ludzi paradujesz całą szerokością, nie zwracając uwagi na namalowane na ścieżce rowery oraz znaki pionowe, utrudniając tym samym przejazd rowerzystom ?

wasze wypowiedzi to jeden wielki obciach

chodnik dla pieszych jest dla pieszych , sciezka rowerowa dla rowerzystow a ulica dla samochodow. Mi to nie sprawia trudnosci i rozrózniam znaki ale ... załapałes sie na obciach sezonu jeżeli jeszcze przy tym sie gubisz. Ale oczywiście cześciej zapraszamy do miasta , na nauke nigdy nie jest za poźno

ponieważ nie załapałaś, napiszę jeszcze raz: nika mądryjało, większość ścieżek rowerowych w stw jest współdzielona z chodnikami.

PRZECZYTAJ POWYŻSZE ze zrozumieniem, następnie udaj się na wizję lokalną chociażby na KEN, JP2 czy Orzeszkowej i popatrz jak są zbudowane scieżki rowerowe.
Z twojej poprzedniej wypowiedzi wynika raczej że to ty częściej powinnaś bywać w mieście STW aby nabrać trochę ogłady, jeśli o mnie chodzi nie musisz się martwić - mieszkam w stw i prawie codziennie jestem zmuszony korzystać z tych pseudo-ścieżek rowerowych, i za każdym razem jest problem z pieszymi którzy nie zwracają uwagi na ww. i poruszają się jak za przeproszeniem święte krowy.

nika schowaj schabiki pod kurtałkę, a bluetooth do kieszeni ha ha ha

Cannondale - no cóż , albo jestes za gruby , albo jeżdzisz pijany albo daltonista.

nika gda - jakies kompleksy ? pisałas to patrzac w lusterko ? Nie bierz tego co wczesniej pisałam bardzo do siebie , poprostu wypisywalam według mnie obciachowe rzeczy ale ..... odchudzaj sie odchudzaj

nika przeczytaj co napisał Cannondale, spróbuj zrozumieć (bo ma rację) po czym wstań wreszcie od komputera i udaj się pod Centrum 4, usiądź na ławeczce i poobserwuj przez 15 minut co dzieje się na chodniko-ścieżce rowerowej.
jechałem dzisiaj tamtędy - i niestety ale piesi chodzą jak święte krowy - rowerzysta musi jechać slalomem i na każdym kroku uważać i myśleć za pieszych, bo ci wyczyniają co im do łba strzeli

nika - jeśli nie masz merytorycznych uwag, to dalszą dyskusję z Tobą uważam za zbędną, niestety ale wszystkich rozumów nie zjadłaś, a prywatne wycieczki są zupełnie nie na miejscu.

nika przeczytaj co napisał Cannondale, spróbuj zrozumieć (bo ma rację) po czym wstań wreszcie od komputera i udaj się pod Centrum 4, usiądź na ławeczce i poobserwuj przez 15 minut co dzieje się na chodniko-ścieżce rowerowej.
jechałem dzisiaj tamtędy - i niestety ale piesi chodzą jak święte krowy - rowerzysta musi jechać slalomem i na każdym kroku uważać i myśleć za pieszych, bo ci wyczyniają co im do łba strzeli



czyli teraz troszke wiesz jak za kierownica trzeba uwazac na rowerzystow ktorzy mysla ze droga jest cala ich....

ktosiu przejedź się rowerem ulicami naszego miasta, zobaczysz jak trzeba uważać na co niektórych kierowców samochodów którzy myślą że droga jest cala ich, a do tego mają się co najmniej za Ayrtona Senne :blee: