Nie wiem jakie macie doświadczenia z tym podmiotem - ja jak najgorsze. Oni mają pomagać ludziom przedsiębiorczym w stawianiu pierwszych kroków? Moje z nimi kontakty określiłbym jednym słowem - GROTESKA.
Nie wim czy sęk tkwi w niekompetencji pracowników, czy złej woli dyrektora. Czas najwyższy jednak na jakiś artykuł w prasie czy audycję w telewizji, by "rozgonić" to towarzystwo wzajemnej adoracji. Brzmię jak populista, ale mam już dosyć tego marazmu i nieporadności ziejącej z tej instytucji.
Jakie są Wasze opinie?

Olku, nie napiszą, bo rig sponsoruje im artykuły
A dają kasę swoim

No tak się tylko łudziłem - bo że sponsoruje artykuły to jasne - ostatnia "impreza" nagłaśniana była niesamowicie. Ma się to do rzeczywistości z którą się można tam spotkać jak "dupa do kija" slangiem Napoleona mówiąc, a czytelniej - wyciągnięcie czegoś od nich (przecież po to oni tam są!) jest niemożliwe. Nawet tam człowiek chcący coś "zrobić" czuje się wrogiem publicznym nr jeden (bo o urzędach to nawet nie bedę wspominał).
Nie wierzysz? Idź i spytaj o coś. Powodzenia. Smutne to wielce, że przyszło żyć nam w tak pięknym acz pokręconym kraju (pokręconych ludzi)...
Proponuję jeszcze pójść do PCPR (Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie) i zacząć rozmowę na temat zatrudnienia osoby niepełnosprawnej. Ludzie! Tam dopiero jest CYRK!!! Im w ogóle nie zależy, aby ci ludzie znaleźli pracę!
I mamy takie G...no jak RIG, PCPR... wyliczać można dalej, ale do cholery to CI LUDZIE SĄ DLA NAS, A NIE ODWROTNIE! JAK NIE UMIESZ, NIE MASZ CHĘCI, MASZ WSZYSTKO W D.... TO ODEJDŹ, DAJ ŻYĆ!!! NIE ZATRUWAJ SWĄ NIEPORADNOŚCIĄ I BRAKIEM WIEDZY INNYCH!
Kiedy coś się tutaj zmieni?...

No tak - mam identyczne odczucia. Sporo nerwów straciłem i w GIG i w tym centrum pomocy rodzinie, a ile w urzędzie pracy! Wszyscy do zwolnienia! Jak by przekonali się jak to jest być bezrobotnym lub otwierać firmę, to by każdemu "klientowi" kawę na wejście robili. A tak siedzą tak samo jak 30 lat temu. Zmieniają się tylko twarze...

A to Wy nie wiecie chłopacy, że urzędnicy ciągle myślą, że to my jesteśmy dla nich?
Piszcie na nich skargi gdzie możecie to zmądrzeją - vide sprawa świadczeń rodzinnych z urzędu miasta.
Niestety, innej drogi, żeby zrozumieli, że to Wy jesteście KLIENTEM (a nie uniżonym petentem) nie ma.

No a jak to jest kopać się z koniem (przepraszam - taką panią szanowną z RIG czy tego centrum pomocy rodzinie)? To one powinny spróbować przeżyć za kilkaset zł. renty i do tego nie zdobyć nawet podstawowych informacji, po które się poszło, by mieć możliwość uczciwej pracy.
A o polityce Kapusty w RIG-u to wiele też ciekawych rzeczy się dzieje.

Olku, nie napiszą, bo rig sponsoruje im artykuły
A dają kasę swoim Niezłe manewry z rozpoczynającymi działalnośc na własną "rękę" urządzają urzędniczki z "pośredniaka". Już niedługo ukaże się publikacja w prasie na ten temat. Otrzymać finansowe wsparcie z tej "firmy" graniczy z cudem! Niech tylko spojrzą na strony internetowe innych powiatów a zobaczą, że taka nieudolność panuje tu na podkarpaciu! Wstyd! To wszystko jest tolerowane przez starostę i... radę społeczną powołaną przez ...

No ale do cholery nie może tak wciąż przecież być! No ktoś tu musi odejść (niech dane mi będzie wspomnieć Andrzeja Wielkiego Naszego)!
Skoro tak jest, i wszyscy o tym doskonale wiedzą, to dlaczego takie kanalie wciąż sobie funkcjonują? Dlaczego MY na to POZWALAMY? Przecież te urzędy pracy, centra pomocy, i nawt RIG Kapusty są dla nas! Nie dla swojej chorej i skorumpowanej polityki i kolesiostwa!
No ręce opadają...

no niestety tak jest bylo i bedzie dalej hihiih tzw nasi przemysłowcy z RIGu hihihi a co do urzedow w stalowej woli one sa dla urzednikow a nie dla ludzi wszystko to pic na wode wszystko wyglada dobrze medialnie i za biurka ale dla zwyklego czlowiek w stalowej to tragedia i w tych urzedach i z praca i z placa itd

bo te baby z rigu razem z tym kapustą to z torbami powinni puścić. nie wiam jaki interes mają w tym, by szkodzić a nie pomagać. może środki przetrzymują na lokatach i z tego żyją? nie mam pojęcia. wiem natomiast z autopsji jak wygląda ubieganie się tam o cokolwiek. nikt nie wmówi mi, że to normalne. człowiek jest okłamywany cały czas. jakbym nagrał moje tam 3 rozmowy, to by była sprawa dla prokuratora. no ale nie nagrałem...i kto mi uwierzy?

Odnośnie RIG mam inne doświatczenia i są one pozytywne.Korzystałem z ich usług,byłem cały czas dokładnie informowany i prowadzony w sposób kulturalnyi profesionalny.Odniosłem wrazenie,że jeżeli się wie co się chce osiągnoć to oni pomogą.Takiego kredytu jak w RIG w banku się nie uzyska,można też dostać poręczenie kredytu na bardzo dobrych warunlach.Nie podpowiedzą Ci pomysłu na biznes,i nie dadzą pieniędzy na piwo.

No to idź teraz i spytaj, czy są jakieś programy, z których można skorzystać. Odpowiedź - koniec drugiego - trzeci kwartał.
[b]wizyta nr 1: chcę otworzyć przedsiębiorstwo usługowe (szczeguły teraz odpuszczam). Odpowiedź - najpierw załóż pan firme
wizyta nr 2: no - założyłem firmę. odpowiedź - o to źle - większość programów jest dla tych przed zarejestrowaniem działalności. dla przedsiębiorców jest tylko jeden - proszę pytać pod koniec miesiąca.
wizyta nr 3 po miesiącu: proszę przyjść za min. pół roku. za pół roku to mnie może nie być na rynku.
Ja mam jak najgorsze doświadczenia. zazdroszczę tym, co mają pozytywne-szczerze. Ja jednak również zadaję sobie pytanie - po co oni tam są? i czemu kłamią?

Fakt jest taki, że rzeczywiście ciężko jest załatwić coś, co nie powinno sprawiać kłopotów. Ja mam tragiczne doświadczenia w materii pracownika niepełnosprawnego. Tego nie można zrobić. Jak szedłem do tego centrum pomocy rodzinie, to chory byłem. Nie mówię nawet o niekompetencji pracownika. Chodzi o to, że czułem się jak intruz, który ośmielił się przyjść i zawracać nie powiem co. Potrzebna jest zmiana mentalności - to pewnie boli, ale nie ma wyjścia, jeżeli chcemy być normalnym społeczeństwem.

Korzystałem z RIG a konkretnie z Lokalnego Funduszu Pożyczkowego ,a właściwie nadal bo spłacam pożyczkę i mam odmienne zdanie.
Być może z tymi projektami jest jak piszecie ale jeśli chodzi o np. pożyczki to naprawdę trafiałem i trafiam zawsze na kompetentne osoby.
Nie wspominając już o korzyściach w porównaniu do jakiegokolwiek banku.
A naprawdę małe firmy potrzebują często pieniędzy na inwestycje i w bankach nie dostaną tego na takich warunkach jak RIG.
Ja jestem pełen uznania dla RIG i nie pisze dlatego bo mam w tym interes tylko obiektywna prawdę załatwienia mojej sprawy zaznaczam nie jestem ani członkiem ani znajomym itd. Prezesa bądź kogokolwiek tam.

Ja myślę że jak człowiek wie co chce to RIG pomoże.Ala trzeba wiedzieć że aby uzyskać pieniądze unijne to trzeba się dobrze napracować.Te bzdurne przepisy UN wykańczaja człowieka.A trzeba wiedzieć,że oni korzystają też z pieniędzy UN i jeśli było coś złego to te pieniądze są do zwrotu.

normalnych urzędników to będziecie mieli jak odejdą do lamusa historii styropianiarze z "S" i towarzysze wszelkiej maści siedzący od LPR po Partię Pracy. Oni dalej myślą, że coś uchwalą i samo się zrobi

A póki co będziecie patrzyli na ich niekompentencję, tematy zastępcze i sponsoring kościoła

Ja myślę że jak człowiek wie co chce to RIG pomoże.Ala trzeba wiedzieć że aby uzyskać pieniądze unijne to trzeba się dobrze napracować.Te bzdurne przepisy UN wykańczaja człowieka.A trzeba wiedzieć,że oni korzystają też z pieniędzy UN i jeśli było coś złego to te pieniądze są do zwrotu.


Wybacz, ale to nieprawda. Większość przepisów dotyczących korzystania z piniędzy Unii komplikują nasi ustawodawcy. Po to, abyś musiał korzystać z pomocy tzw. firm konsultingowych.
Polskie wnioski nijak mają się do tych, które możesz znaleźć na stronach zagranicznych instytucji przyznających środki na rozwój i wspomaganie przedsiębiorczości. Tam potrzebne są podstawowe dane, a u nas informacje o historii firmy na parę lat wstecz. Paranoja.