Wiesiu Siembida został oficjalnym kandydatem z ramienia partii Prawo i Sprawiedliwość nominowany na prezydemta hutniczego grodu. Pamietajmy, że nie będąc nawet radnym powiatowym został starostą powiatu , załatwił mu ten stołek poseł Błądek tylnimi drzwiami. Teraz chce się przesiąść na fotel prezydenta. A co zrobił dla naszego powiatu, otóż nic , konkursy na naczelników w powiecie są ustawiane jako przykład można podać tu przykład naczelnika Jańca, któremu brak podstaowych kwalifikacji nie przeszkodził zostać naczelnikiem wydziału architektoniczno - budowlanego, chociaż gość nie ma pojęcia ani o budownictwie tym bardziej o architekturze. Afera goni aferę w powiecie, zatrudnia ludzi tylko z układów , czy tego samego chcemy we władzach miasta. Pamiętamy , żę nie tak dawno Wiesie jeździł autobusem PKSu, teraz ma włąsną firme przewozową, która obsługiuje wycieczki szkół podlegających pod powiat. Ja się pytam dlaczego prokurator ma związane ręce , dlaczego, kto za nim stoi.

Nie wierze w naiwnosc mieszkancow aby prezydentem zostal p.Simbida!!! Dosyc solidarnosciowych nieukow,kombinatorow,ktorzy do dzisiaj pobieraja duze pobory, wymieniaja sie stolkami.Jezeli mieszkancy sa nadal jego rzadow podobnych do jego obecnych to rece opadaja.Przyjmujcie nadal desant PiS,przedstawiciela ""biznesu"" z Torunia bedzie wowczas nasze miasto kraina miodem i mlekiem plynaca.Za darmo beda przedszkola, szkoly,przejazdy MKS,wyzsza wyplata dla bezrobotnych,bedzie wiecej pomnikow,kosciolow itd i itd.

Mam wrażenie, że ci nasi lokalni PiS-owcy jedyne co umieją robić najlepiej to przecinać wstęgi, nadstawiać łeb pod kropidełko księdza przy różnych poświęceniach nowo otwartych obiektów wszelakich a co do efektów ich działalności merytorycznej to jakoś marnie z tym. Oby mieszkańcy miasta Stalowa Wola mieli na tyle rozumu w głowie w przyszłym roku, aby na prezydenta miasta nie wybrać człowieka, który o funkcjonowaniu samorządu terytorialnego ma takie pojęcie jak analfabeta o zasadach prawidłowej ortografii (nie mam tu nikogo na myśli, po prostu mądrego wyboru życzmy sobie nawzajem).

Ale jak moze zostac prezydentem calkiem sporego miasta w Polsce ktos kto nie umie zdania w jezyku polskim sklecic tylko mamla cos w dziwnym narzeczu? Moze to jeden z prapotomkow pokolenia Obodrzycow, ale ja ni cholery nie rozumiem co ten facet mowi w tiwi
Jestem na nie! Co sie tyczy i jego zaplecza, w ktorym material lu(c)dzki jest jak duzy blad (ek)