Posty: 120
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
czy miał może ktos do czynienia z ludzmi, którzy chodzą po domach jak jechowi i wciskają netie i mają siedzibę w tych domkach przed cmentarzem na Jana Pawła?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 37
Dołączył: 30 Wrz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tak masz rację ,to są naciagacze.Chodzą po domach i naciągają starszych ludzi, wciskają im do podpisania umowę wg.której starszy człowiek nieświadomie zrywa umowę z TP S.A i wplatuje się z NETIĄ nie znając warunków tej umowy.Moja mama padła ofiarą tych drani.
|
|
Posty: 274
Dołączył: 26 Wrz 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a do mnie dzwonią i są tacy mili, a jak odmówię to nagle się robią strasznie chamscy. Heheh, ale są straszni, dzwonią dwa razy w miesiącu
|
|
Posty: 1
Dołączył: 30 Wrz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
byli dziś u mnie i to nawet 2razy w ciągu ok godziny chyba nie ustalili gdzie który ma chodzić
|
|
Posty: 120
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
było ogłoszenie - praca w biurze.
zadzwoniłem i sie umówiłem, okazało sie ze jest to praca w terenie, miałem od razu zrezygnowac ale pojechałem. faceci w garniturkach a to są zwyłe hamy bez zadnych skrupółów. jak widzą ze juz nikogo nie naciągną to leci beszczelna odzywka i jak gdyby nic wychodzą. dziadki i babcie nabierali sie jak nie wiem, wciskają kit o promocjach i ze są z jakiegos urzedy telekomunikacyjnego, po prostu smiech na sali, UWAZAJCIE NA TYCH GNOI!!! |
|
Posty: 24
Dołączył: 6 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jeśli trend się utrzyma to niedługo wejdzie ustawa, żeby minimum godzinę tygodniowo obowiązkowo poświęcić na czytanie reklam i słuchanie ofert akwizytorów w swoim domu pod groźbą kary finansowej w przypadku odmowy.
|
|
Posty: 297
Dołączył: 28 Lip 2009r. Skąd: stalowa wola, nisko Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pracowalem w tej firmie kilka miesiecy. Głownym bosem tej zorganizowanej grupy jest pewien chlopak ktory uwaza sie za Boga, a jest zwyklym prostakiem.
Chodzilem po domach i namawialem ludzi na te usługi, oczywiscie bylismy tak wyszkoleni aby nikt sie nie zorientowal o oszustwie. Ten artykul nalezaloby opisac w gazecie na wieksza skale. Poiwem tyle uwazajcie na nich. Mi udalo sie zrezygnowac w pore dla mnie to byla sekta. Wiecej info na maila Auto Ślub - Zawioze do ślubu pięknym nissanem altimą, oraz mitsubishi lancer kolory białe idealne na ślub. Konkurencyjne ceny! Zapraszam mazan85@poczta.onet.pl gg 8867405,priv |
|
Posty: 120
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
w takiej rodzaju pracy to może sie utrzymac jedynie człowiek zdesperowany lub mający drugiego człowieka za nic.
Ale po co wymyślać bajeczki ludziom,? Myślę, że mają bardzo atrakcyjną ofertę i bez tych bajek by sie obeszło. Ale powstają takie podfirmy z cwaniakami na czele, którzy sie mają za nie wiadomo kogo a są z wykłymi niewychowanymi prostakami. |
|
Posty: 200
Dołączył: 25 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Abel:
- jehowi (a nie jechowi) - chamy (a nie hamy) - skrupułów (a nie skrupółów) Tylko się nie denerwuj bo wiem, że każdy może się pomylić ale dzieci to czytają a |
|
Posty: 120
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
wybacz ale na co dzień nie używam takich słów i sie wzburzyłem i stąd się wzięły moje byki ortograficzne.
|
|
Posty: 13
Dołączył: 6 Lip 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
tez kiedys nie wiedziec czemu wplatalem sie w to gowno ;/ wyslalem cv gdzies (nie bylo napisane co gdzie jak itp tylko ze asystent handlowca w dziale marketingu - brzmi ladnie prawda?) no wlasnie, poszedlem na rozmowe i na drugi dzien mialem miec niby szkolenie. ok mowie. wywiezli mnie do tarnobrzega i musialem caly dzien o suchym pysku chodzic z kims po domach i wciskac kit. gdybym byl tam swoim autem to nawet by nie wiedzieli kiedy bym dal nura stamtad. a ze bylem uzalezniony od "trenera" to musialem cierpiec. nie wspomne nic o ich metodach nieczystych i traktowaniu ludzi jak gowno. jedna babeczka podpisala umowe byla bardzo sympatyczna i na moje pozniejsze pytania do trenerka odnosnie jej umowy z tp kto sie tym zajmie czy ona wie ze sama bedzie musiala zrywac i co w zwiazku z tym uslyszalem ze jest glupia i nie wie o co chodzi. no sorry jesli tak sie traktuje czlowieka to cos tu jest nie tak!!
i drodzy koledzy i kolezanki pamietajcie jesli szukacie pracy to na wstepie odrzucajcie oferty ktore nie zawieraja nazwy firmy i warunkow pracy tj konkretnych zadan. wielka netia moze dobra to firma ale ten nowy oddzial z jp2..nie no cos tu jest nie tak!! sciema juz od samego poczatku ze tesz sie dalem nabrac ;/ na szczescie na koncu dnia jak mielismy wracac do bazy powiedzialem NIE! |
|
Posty: 120
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja tez pojechałem z tymi pustakami tylko raz i o jeden za dużo.
wywieźli nas pod Sandomierz, chciałem od razu wracać ale przecież jestem od nich uzależniony, znałem osobe, która wpakowała sie w podobne gówno, zaczęła sie stawiac i zostawili ją w polu i musiała wiele km wracac na pieszo. na koniec miał byc test na który nawet nie spojrzałem i powiedziałem "pocałujcie mnie w dupe" i poszedłem. |
|
Posty: 120
Dołączył: 24 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
muszę stonowac moj poprzedni post.
pisząc pustaki-mam na mysli tych całych trenerów czy jak im tam jest i tych kolesi, którzy tym sie pasjonują, bo są ta takie buraki |
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mam pytanie do tych, którzy mieli przygodę z tą firmą: czy jeden z tych "trenerów" to może Marek K.?
|
|