szlak mnie trafia powoli, tej nocy na poniatowskiego przy bloku 15 jakis "osilek" wrecz raczej osiolek uzyl swojej super techniki walki na moim samochodzie - efekt wgniecenie karoserii i nadkole do naprawy blacharskiej - mam prosbe jesli ten strong man ktory to ucznil ma ochote mnie kopnac niech napisze ja napewno sie odezwe a jesli nie to chociaz niech zamazuje dowody bo odcisk buta jest w stanie idealnym- takie teamty wole zaltwiac w cztery oczy lecz poki co jest to zgloszonea -moge wycofac zgloszenie ale nie bede 2 razy we roku przez oszolomow naprawial samochodu za wlasna kasa!!
ps
za pice piwka na lawce odrazu bym dolaczyl do super statysk policyjnych a 3 zdarzenia z uszkodzeniem auta i nigdy nie bylo nikogo - gdzie te dodtakowe ptarole po usuniecie strazy miejskiej ????

co sie dzieje w tej stalowej????????????

Właśnie rodzi sie mit dzikiego wschodu
Czemu wszyscy sa zdiwieni
El Presidente działaj albo wymienimy cie na innego

no niestety blok przy ulicy poniatowskiego 15 nie cieszy sie zbyt dobra opinia - to tak zwany mały persching, calonocne imprezki, pijanstwa, krzyki, ludzie trzymajacy wyjace psy dniami i nocami na balkonach, niezliczona ilosc młodych pijanych gniewnych - tylko pytanie DLACZEGO NIKT NIE REAGUJE?
w sumie telefon pod 112 chyba jest za darmo....

Masz(cie) problem spróbuj(cie) go sam(i) najpierw rozwiązać,a nie walisz na forum z nadzieją że ktoś z uśmiechem na twarzy ci wszystko załatwi za ciebie
No tak takie (treść zdecydowanie nie do publikacji) jak ty musza sie kims wysługiwac w społeczenstwie

~~aaaaaaaa co ty masz do bloku przy poniatowskiego 15 ?i nie pisz bzdur o całonocnych imprezkach . Przyj chodżby dzisiaj i to sprawdz . , chyba ci po alkoholu mózg wypala .

Między blokami Poniatowskiego i Al.J.P młodzi ludzie głośno się zachowywali, nie było jeszcze ciszy nocnej więc rozumie to ale potem jeden z nich zaczoł walić jakimś przedmiotem po latarni.I po co idioto to robiłeś ?

co sie dzieje ? napewno sporo ;] ostatnio miedzy blokami na poniatowskiego spłonął samochod ;] z moich wiadomosci ktos podpalil ;] zresztą , co by to nie bylo , i tak bedzie ze nastąpil samozapłon ;] bo sprawcy byli napewno daleko jak nadjechala policja ;] w sumie to pierwsza byla straz pozarna ;p

A no doczekalim efektów "bezstresowego wychowania". Od 20 lat wszelkiej maści psychologowie: a to rzecznik praw dziecka, a to rzecznik praw ucznia a to innej maści psycholog, wmawiali nam że dzieci, młodzież, uczniowie mają TYLKO PRAWA, natomiast obowiązków żadnych - dawniejszymi czasy w takich razach jak powyżej opisany ojciec delikwenta wyciągał pasek ze spodni, Milicja takoż nie żałowała pały i kretyn jeden z drugim na drugi raz zastanowił się porządnie nim coś zmalował - obecnie zaś Tatuś boi się własnego synalka, bo ten mógłby go czasami pozwać do Sądu, albo też spuścić mu łomot, podobnie Policja nie może nikogo tknąć.
Sami tego chcielim i na własne życzenie mamy

ten problem dotyczy całego miasta a nie tylko kilku bloków przy Poniatowskiego.

Drenu, no ja akurat nie pije alkoholu - a co moze nieprawda, ze tam nieustajaca balanga, jakis fan muzyki disco polo otwiera okna na całą szerokość i jedzie z tym chłamem na poł okolicy - i nie wazne ze nikt oprócz niego sie tym nie zachwyca, nie prawda, ze dniami i nocami siedza wysrotki i pija jakies mamroty pod blokiem czy tez obok bloku, ze strach tamtedy przejsc..... wez przestań mnie nawet tam zapraszac

No jak ty boisz się muzyki disco polo ? Chodzi Ci o tego młodego żonkosia z 4 piętra co tylko może jak baby nie ma w domu - pewno tyle zostało mu wolności słowa .Przecież w dzień nie naślesz na niego policji ( wieczorem i całą noc jest z nim spokój). Obok bloku to siedzi zbieranina z okolicznych bloków ( nawet z czarnieckiego )pewno nawet i piją jakieś wysokooktanowe napoje , ale nigdy nie widzałem aby kogoś zaczepiali .
A z jakiego ty ekskluzywnego bloku jesteś ?

hy hy, Poniatowskiego to jest nic, przyjdź w nocy na Bóręby albo WP to zobaczysz hardkor