starego zuzytego złoma ciezko komus wcisnac za darmo nie mowiac o sprzedazy. Rynek jest zalany sprzetem i za dobre pieniadze mozna kupic na prawde wypasiony sprzet.

Sam kilku starych rowerów bym się pozbył za pare groszy. Co prawda po cześci niekompletne, ale na złom szkoda, a na dawców organów idealne. W sam raz dla jakiegoś serwisu. Może ktoś zainteresowany lub zna kogoś?

Wtórstal

Czy w którymś serwisie posiadają przyrząd do centrowania kierownicy względem przedniego koła? Oczywiście mogę naprawić to na oko, ale nigdy w ten sposób nie wycentruję idealnie, co ma znaczenie na bezpieczeństwo przy jeździe sportowej. Czy w serwisie też ustawiają na oko? Może nie w każdym.

Wyborco, przy jeździe sportowej? Możesz coś bliżej o swojej jeździe sportowej? Gdzie, co, jak?

miesiąc temu pisał, że trasa 50km na ulanowskim crossie to samobójstwo a teraz szuka serwisu z przyrządami do "centrowania" kierownicy

kabaret

Nie kabaret. Tylko świadomość. Jedziesz do serwisu, płacisz za usługę i ktoś Ci na oko ustawia kierownicę?!

Za chwilę się okaże, że naciąg szprych będzie też na oko, a o dokręcaniu znaną wartością momentu zapomnieć? To ma być serwis, który bierze pieniądze za usługę?

Czort, czy ty dobrze sie czujesz?

PS. Świadomość? Pamiętaj, że piszesz o gościu który wziął miejski rower do lasu, zepsuł go i odstawił jak gdyby nigdy nic. To nie miał świadomości spartolenia miejskiej własności?

Dotychczas cross w Stalowej Woli i Ulanowie. Zanim wyruszę w dalszą trasę koncertową, muszę poćwiczyć. Wszystkie komponenty muszą być sprawne i zapewniać bezpieczeństwo jazdy.


Pisałem tak o rzeszowskim rajdzie na 60 km w upale po Pogórzu Karpackim, ale pokonałem trasę z wieloma podjazdami nawet w takich warunkach, kiedy inni prowadzili.


+1


Nie miałem innej opcji. Kiedy umawiam się na rower z kolegą, którego znam od niedawna, to nie rezygnuję jak ostatni frajer. Zapewnił mnie, że trasa jest gładka i cały czas będziemy jechać po ścieżkach. Poza tym rower nie zepsuł się w lesie, a już w parku przy rozpędzaniu. Czortunio ma rację.

Czy w Stalowej Woli centrują kierownicę na oko, czy któryś serwis ma profesjonalne narzędzia?

Chcę też się upewnić, że koła są w pionie i inne komponenty działają prawidłowo.

Wyborco masz w stalowej przecież dwa serwisy które mogą mieć takie coś. Jak ja mialem podobny problem w kilka minut wiedziałem wszystko bo zadzwonilem do jednego i drugiego serwisu. Zadzwon sobie. Bo ja akurat co innego potrzebowalem i nie wiem jak z tym jest co potrzebujesz. A numery telefonow są w internecie.

I przejechałeś pomimo, że kierownicy nie "centrowałeś" w profesjonalnym serwisie na urządzeniach do tego przeznaczonych.
Regulując siodełko zacisk sztycy dokręcasz kluczem dynamometrycznym?
I może jesteś już po bike fittingu ??

zamiast siedzieć i pisać pierdololo na forum zajmij się jeżdżeniem bo objedzie cię nie jeden amator, na rowerze serwisowanym w piwnicy przy pomocy kombinerek i młotka

nie wiem skąd Ty wynajdujesz takie urządzenia? Czy do odkręcania wentyla też są specjalne przyrządy? Jak taki jesteś skrupulatny to kup sobie mostek zintegrowany i będzesz mial zzawsze idealnie. Mam taki na sprzedaż.

... do dokręcania wentyla np. Mavic stosuje specjalny klucz .

do samej czapeczki? nie sądze. Ja o dziwo radze sobie palcami

Ale z nas dyletanci, ja np pompuje koła zwykłą pompką i stopień napompowania sprawdzam naciskiem palców ;-)

najzwyczajniej podniecacie sie zrobieniem podstawowej rzeczy (którą tak samo dobrze można wykonać bez takiego przyrządu) co śmieszniejsze dyskusja jest prowadzona do rowerów których wartość nie przekracza wartosci klucza. Smiac mi sie chce jak widze takie wywody.
Andrzejek, jasne, te tak mozna zrobic. W swoim rowerze pompujac na oko nie pomyle sie wiecej jak 0,2 atm, bo wiem na jakim cisnieniu jezdze.
Pewne rzeczy mozna zrobic przy rowerze bez specjalnego oprzyrzadowania tak samo dobrze, a pewnych rzeczy nie. Jesli chodzi o ustawienie kierownicy to bez komentarza. Ew jak pisalem wczesniej, kup sobie mostek zintegrowany i juz, bo ustawienie to jedno a trwałosc precyzyjnego ustawienia to drugie. Tu masz zapewnione to i to i zaden klucz o ile cos takiego istnieje tego nie zastapi.
POdniecacie sie z wyborcą że do składaka trzeba koniecznie coś takiego mieć, gdzie na zawodach nawet duże koncerny rowerowe nie używaja takich bzdur. No ale mamy tu kilku specjalistow, forumowych dyletantow od wszystkiego. Od mechaniki po sluzbe zdrowia, konczac na akwarystyce.

Można. Wszystko można i wiele rzeczy się robi. Ja w garażu tak robię. Ale mówimy o SERWISIE do cholery jasnej. I tam mają mieć ten przyrząd i z niego korzystać. Albo JASNO klientowi powiedzieć, że zrobią to na oko. Są serwisem, biorą pieniądze za usługę to mają mieć i korzystać. Koniec dowodu.


Wcale to nie jest zabawne. Jakość serwisu ma być taka sama do roweru za 10 tys jak i do roweru za 200 zł. Tu i tu dokręca się zalecanym momentem śrubki, tu i tu kierownicę ustawia się przyrządem - a nie na oko. Dlaczego? Bo to jest SERWIS i biorą za to pieniądze.


Tak to sobie można w domu robić, nie mając przyrządów. Ale nie w serwisie!

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nieświadomy użytkownik płaci za usługę i nawet nie zdaje sobie sprawy, że została ona wykonana na średnim poziomie garażu.

Jeśli "serwis" wykonuje czynność serwisową nie posiadając/ nie używając narzędzi wymaganych (np. klucza dynamometrycznego) i oddaje klientowi rower, biorąc zapłatę i nie informując, że zostało dokręcone NIEZGODNIE z instrukcją jest OSZUSTEM i należy go wpakować za kratki, stawiając dodatkowe zarzuty za narażanie życia/zdrowia.

Szkoda przemobiker , że nie ogarnąłeś szydery ;-) No ale wykazałeś się ;-)

czortunio, mowa była o kluczu do centrowania kierownicy a nie dynamometrycznym. Ten jest używany w serwisach. Podejdź do przyzwoitego rowerka na ulicy i zwróć uwagę na mostek. Tam masz info o sile dokręcania. Nikt tego w serwisie na oko nie robi. No ale ustawienie kierownicy kluczem do centrowania to jeszcze nie słyszałem.

a ten dalej o kluczu dynamometrycznym, hehe
Andrzej_2.0 - nie widzę powodu, że za takie napompowanie koła pójdziesz do więzienia

Przyrównianie serwisu roweru za 10 tys zł a za 200zł jest nieporozumieniem . Bo są one zawyczaj zrobione z innych materiałów o innej jakości i wytrzymałości

Kultura techniczna w oby przypadkach winna być taka sama.

Zajechałem do dealera, ale nie było serwisantów. Mogę wypoziomować kierownicę sam, ale boję się utraty gwarancji. Poza tym w serwisie mają klucz dynamometryczny i dokręcą śruby tak, jak producent przykazał.

Niestety różnica między stalowowolskimi a rzeszowskimi sklepami i serwisami rowerowymi jest potężna. W Rzeszowie mają stanowiska do grzebania przy rowerach. W Stalowej Woli kładą jednoślady do góry nogami. Chcecie kupić rower? Tam wybór jest naprawdę duży nawet w mniejszych sklepach. Tu asortyment jest mocno ograniczony.

wyborca, w którym serwisie postawili Ci rower do góry nogami? Chyba w rowerku na górce ;-)

Ciekawa dyskusja, czortunio faktycznie ma trochę racji, jak oddaje do serwisu to w sumie płacę za jakość i mogli by mieć taki sprzęt bo bez to w domu można za darmo.

Swoją drogą istnieje takie coś do ustawiania kierownicy?? Ja tam całe życie koło w kolana wsadzałem, popuszczałem mostek i na oko aż będzie idealnie

Klucz dynamometryczny jest używany. Czort nigdy nie był w żadnym serwisie to nie wie. A czy jest coś takiego jak klucz do centrowania kierownicy to nie wiem. Nigdy sie nie spotkałem ;-)