Usilnie namawiam szefa, byłego salonu gier komputerowych /na śmietniku/ , aby reaktywował moją ulubioną rozrywke lat młodości/Popey, Guerilla War, Defender, cadillac and dinozaury, street fighter - inne/.
Jeju az mnie ciarki przeszły , na samo wspomnienie.Ile frajdy było , a jaka sprawność manualna musiała być , aby nie zostać wyeliminowany.
Wiem , że ma takie mozliwości - co prawda sprzet zakurzony , ale , jak sam twierdzi w pełni sprawny.
Dziś właśnie przed chwilą gadaliśmy - wspominając stare dobre czasy. Poszałał by jeszcze na "stare lata" , a i syn zobaczyłby jak tatuś działał na wagarach...
KTO ZA??????????????????????

alien vs predator na jednym zetonie do konca podobnie kowbojki piotrus pan cadilaki "bosy" itd ... mogl by otworzyc tania rozrywka :d

Na co to komu i jeszcze tej pijawce dawac zarabiac. Wystarczy zapodac jakis emulator wczytac rom i masz salon gier na wlasnym PC

marcia , ty nic nie wiesz na ten temat- co widać po poście.

Nie czujesz tego tematu i tej atmosfery panującej w takim lokalu. Nie wiesz co to automat ,który daje niebywałą frajde grającemu-możesz walnąć, kopnąć , a nawet napluc jak cie rozwalą. Emocji końca nie ma , a co najważniejsze to u niezależnia. Wyskoczyłem z salonu po 18-ce. Wtedy juz piwko , dziewczyny ,a nie "mordobicie-strzelawki".
Sentyment jednak pozostał...i ta atmosfera... pełna napięć emocjonalno-ruchowo-spryciarskich. Ach...

10. Przewracanie kopniakiem stolika z szachami, warcabami lub grą monopol automatycznie oznaczałoby zwycięstwo.
6. W pracy chłopak który najlepiej gra w Quake automatycznie byłby wybierany na kierownika.


marcia to sa wlasnie te klimaty

kolskidorota68nie jest w stanie nic nowego wymyślić
Poza tym,nie zna tych klimatów hmm

Nawet nie wyobrażam sobie,jakimi zabawkami bawi sie dorota68
Znając życie z góry zakładam,że ona nie zdradzi nam tego

Ja to nie miałbym specjalnie pretensji do niej, że bawi się takimi zabawkami a nie akurat innymi...

o kurde tak o mnie bezemnie ?
sory na urlopiku bylam
z zabawek wyroslam ,czego i wam Panowie zycze

Po 15-tu latach przerwy , jak za starych dobrych czasów , ukazał się w całej krasie Street Fighter Zero. Stary wysłużony 26 calowy automat zajęczał pod ciosami Kena , Bizona i innych. Pokazał że jeszcze potrafi.
"Dinozaurów" zapraszam. Będą i Cadillaki , o wspomnieniach nie wspomnę...

ale że gdzie?!

fliper i piwko zajefajna zabawa

no i rywalizacja (wpisy) w domu to już nie to ...

co do samego pomysłu o.k ale czy nie znudzi się jak np. stary film

kiedyś klasyka Rambo ... Conan a dziś ... ??

ja bym pograł w stare gierki
sonic, 1944 ( jak dobrze pamiętam ) i inne których nazwe po tylu latach nie jestem w stanie sobie przypomnieć
po za tym w duzych miastach ( np. kraków, warszawa ) takie salony gier sa mocno popularne. nie tylko z powodu automatów ale i dlatego że obok nich znajdują sie tory bowlingowe czy stoły do billarda. całość dopełniona jest neonami dobrą muzyka no i barem oczywiście

jak w pierwszym poście(na samej górze...)
"Dinozaury" wiedzą , komu zawdzięczają mile spędzony czas z wagarami włącznie.

To kiedy start???

Popieram pomysł z otwarciem.Stare czasy komuny by się przypomniały.Łezka mi się kręci na myśl ile czasu się spędziło pod PKS-em.A pamiętacie Żydka.

Hm jestem bylym salonowcem, zwiedzilem wszystkie salony chyba w Stalowej, na smietniku, pod pksem, naprzeciwko policji, w blaszaku za hala targowa itp.
Oczywiscie jestem za.

mnie mama czesto z salonu odbierala :] poza tym tam starsi bili, nie pozwalali grac i dolaczac sie do street fightera :] jak reaktywuja to dajcie znac :]

pomysł przedni ale czy długotrwały ?
sam spędzilem pare lat na tych przybytkach "połykaczy kasy" , ale nie załuje .. pamietam jeszcze koło PKS byly dwa wagony , salon i taka se strzelnica a do tego na hali juz nie dotarłem , żyłka pękla wraz z pojsciem do pracy :(
...co jak co ale PC`a nie kopnie w drewnianą obudwoę za przegraną

Błysk mieczy i wzajemny łomot bohaterów "Dangeons and Dragons" stał się faktem.
Dzięki wnukowi automat przechodzi drakońską próbę - tynk w garażu odpada...

1 automaty sa drogie
w granicach 20tysi
utrzymanie ich to praiw polowa z wydatku (joye, przyciski, ite no na monety)

lepiej by było, spiac pare xbox'ow , jesli chodzi o lan, no lub solo
lub przez XBL

Zawsze były drogie.
Automaty są. Jeśli po tak długiej przerwie odpalą wszystkie , oddam je do eksploatacji.
Dziś poszły "Cadillaci i Dinozaury".

Pamiętam kupowanie żetonów za Warynskiego i Kościuszke W Tym białym salonie pamietam mało oblęzany automat - rajdówka Pamiętam "kowbojki" ,street fighter oraz walki na motocyklach (nazwy jej nie pamiętam) Cadillaki nie przypominam sobie.

Wiecie co?moze nie na ulicy ale np.w takim hiper markecie to bylo by dla mnie idealne rozwiazanie.
Nie lubie robic zakopow,lazic po sklepie i po kilkanascie minut patrzec jak moja kobieta oglada jakis towar,wziasc czy nie wziasc,wolal bym w tym czasie skoczyc do saloniku na kilka rundek w Street Fightera czy Mortala.
Nie ukrywajmy czasy wozow dzymaly sie skonczyly,ktore ja wspominam bardzo pieknie.
Teraz kazdy posiada konsole w domu,na ktorek moze zagrac w dowolna gre sciagnac dowolny tytul na pc.
Choc jak pokazuja inne rejony gdzie sa np.takie kurorty to,automaty wciaz funkcjonuja,ba trzeba sie wrecz do nich dopychac.
By jeszcze doslodzic mozna napisac na przykladzie takiej Japoni gdzie salonow gier jest zatrzesienie,niektore sa wrecz gigantyczne a gry sa produkowane pod ta platforme.
Co i najczesciej sie zdarza swoja premiere obchodza gry najpierw na automaty,potem kolejno na pozostale platformy.
Wiec moze u nas to procz tego ze kwestia miejsca,gdzie sprzet moglby funkcjonowac io przyciagac graczy nie majacych co zrobic z wolnym czasem,nuda to dodatkowa grafika.
Klimat klimatem ale nie ukrywajmy gry dostaly poteznego kopa,dziadki nie odrozniaja filmu od gry meczu w ktory gramy od gry wideo,tamte gry sie zestarzaly,wiec jesli postawic salon,to choc kilka tytylow z aktualnymi tytulami i standardami jesli chcialby ktos cos przedsiewziasc moja sugesia moze pomoze.
Do dzis mam na kompie Cadillaki i Dinozaury.Pozdrawiam

Pamiętam klienta , który jako jeden z pierwszych miał na PC grę ,która od jakiegoś czasu "trajkotała" w salonie - to "Comando".
Pamiętam jak biegał do domu i z powrotem po "naukę".
No, teraz to ich "załatwię"...
Zanim skończył wypowiadać te słowa było już po nim.
I znów bieg do chaty , i znów...
To ta sama gra , ale nie taka sama.
Zaręczam , że na moich Cadillacach szybko zaświeciłoby się "insert coin" - możesz sprawdzić , choćby zaraz...