Najbardziej wqrzająca jest jazda autobusem zmks gdzie przy kazdej próbie hamowania pojawia sie przeraźliwy pisk hamulców!- Czy naprawde nie da sie tego zlikwidowac ?? To sa dodatkowe decybele ! ktoś na tym robi oszczednosci i zakładaja badziewiaste szczęki hamulcowe?- Niech w punktach sprzedazy biletów zmks dodaje do biletów stopery do uszu bo w koncu 2 zł za przejazd to nie jest malo gdzie prywatny przewoźnik jedzie za 1,00 zł

rower sobie kup ;]

A co ma jedno do drugiego ? Ty se mózg lepiej kup :]
Tak się składa że mieszkam przy jednej z głównych ulic na przeciwko przystaneczku zmks i za każdym razem słyszę dziada jak hamuje ! Powyższy temat wskazuje na to że nie mnie jednemu to przeszkadza - mówiąc w delikatny sposób ....

ZMKS, ok, był niedawno taki moment, że kupili sobie ładne uniformy, już ich chyba w większości nie noszą...

1. Fatalny stan niektórych autobusów, nie mówię, że piszczą, one się już rozlatują i nie powinny jeździć
2. Kursy, np. przejazd w niedziele ze Stalowej do Niska bądź odwrotnie to nie łatwe zadanie... czasami odstępy pomiędzy kursami wynoszą po 1,5 godziny
3. Ceny, proszę nie mówić, że nie wysokie. Przejazd matki z dwójką dzieci z niska do Stalowej przy kupnie biletów w autobusie kosztuje 3,40 + 1,90 + 1,90 = 7,20. Licząc, że muszą wrócić, wynosi to 14,20 zł!
4. A opłatę manipulacyjną kasują od każdego biletu, mimo, że przy sprzedaży trzech biletów faktycznie kierowca wykonuje jedną czynność tyle, że paluszkiem odlicza trzy bileciki, reszta to jeden ruch. W niektórych miastach jest to logicznie pomyślane, bo to przewoźnik powinien nam zapewnić dostęp do biletów, więc np. we Wrocławiu stoją biletomaty, gdzie można kupić bilecik (nawiasem mówiąc tańszy niż w Stw) w niektórych innych miastach np. w niedzielę, gdy kioski są nieczynne i w nocy nie pobierana jest opłata manipulacyjna.

Są plusy, np. nowi, młodzi kierowcy, którzy są przede wszystkim milsi i kulturalni, bo ci starzy to pozostawiają wiele do życzenia. Pojawiają się nowe autobusy, fantastycznie, tylko, że nadal podróż PKSem jest 1. szybsza, 2. tańsza, 3. łatwiejsza bo jeżdżą częściej...

Ojeździłem się mksami ucząc się w nisku i mając tam dziewczynę nie raz robiłem tę trasę trzy razy dziennie w te i z powrotem i wiem, że czasem jest to koszmar

No ale i tak najlepsze sa odwolania autobusow w wakcje i nawte nikt nie raczy ogloszenia wywiesic na przystanku

ja to widze tak....

Pana Dyrektora okłamują
Pracują tam osoby, które umia liczyć tylko swoja wypłatę, a nie rentownośc firmy
Pracownicy przez związki zawodowe są tak poróznione, że łatwo nimi manipulować
Czy ktoś był w mieście po drugiej stronie wisły??? dlaczego na przedpolu ukrainy nie można tego co za zachodnich stronach!!!!
Nasza komunikacja, to tylko ściema... kursuja autobusy puste, a kto sie tym zainteresuje, dojechać do niska to katastrofa
Jak widzę rozmieszczenie przystanków jak jeżdze po mieście to mnie krew zalewa...hehhee np. mijam z uśmiechem halę targowa, szkołę budowlankę, serwis/salon fiata, podjeżdzam bez sensu pod hsw i spowrotem na orzeszkową, potem znowu hutniczą , kwiatkowskiego, to mnie krew zalewa, ale jak to starsi koledzy mówia...wsiadaj, jedz i licz wypłatę,,,nie pytaj co i dlaczego...to jest motto!!!.

PRZECIEŻ LINIA 10, OJ wiekszosc lini przyniosła by lepsze korzyści, jakby ,,,ok...pozdrawiam moich pasażerów.


widzę , że temat tabu...

za drogo, za malo polaczen wogole jak na takie miasto porazka

To forum raczej nie ma za duzo poczytalności...