|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Banki centralne krajów BRICS skumulowały 663 tony metryczne złota w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku, poinformowała Światowa Rada Złota. Całkowita wartość zakupu jest bliska 91 miliardów dolarów, a oni kupili metal, nawet gdy ceny osiągnęły szczyt.
Dolar amerykański był główną walutą w bankach centralnych krajów BRICS, ale obecnie jest dywersyfikowany złotem. Nieustępliwe zakupy od sojuszu sprawiły, że ceny osiągnęły nowe szczyty i osiągnęły w piątek 4339 USD. W sumie blok BRICS posiada 6,026 ton złota od III kwartału 2025 roku. Jednak nadal pozostają w tyle za USA, które posiadają 8133 tony metalu szlachetnego. Przyjeżdżając do poszczególnych krajów, Niemcy posiadają 3,352 tony, podczas gdy Włochy mają 2,452 tony. Przyjeżdżając do krajów BRICS, Rosja na szczycie listy z 2,336 tonami, a następnie Chiny z 2,298 tonami. Indie pozostają w tyle, ponieważ posiadają 880 ton, a niedawny zakup Brazylii podnosi liczbę do 145,1 tony. Rozwój wskazuje, że USA są wyraźnym zwycięzcą, jeśli chodzi o posiadanie metalu. USA mają tutaj przewagę, ponieważ akumulacja jest większa niż sojusz. BRICS systematycznie kupuje złoto od 2022 roku, a impet rozpoczął się po tym, jak Biały Dom nałożył sankcje na Rosję za inwazję i prowadzenie wojny przeciwko sąsiedniemu krajowi, Ukrainie. Geopolityka wywróciła się do góry nogami po sankcjach, ponieważ kraje rozwijające się połączyły się jako jedność. Program dedolaryzacji nabrał następnie tempa, zagrażając perspektywom dolara amerykańskiego. |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Game Over dla USA
Chiny budują elektromagnetyczną strefę zabijania na Morzu Południowochińskim Przestrzeń bojowa łączy bazy wyspiarskie na Morzu Południowochińskim, mobilne zagłuszacze i pokłady zabijania na statku, które mogą zneutralizować projekcję mocy USA Wraz z gwałtownym wzrostem ukrytych ulepszeń walki elektronicznej, Chiny przekształcają Morze Południowochińskie w elektroniczną przestrzeń bitewną zdecydowanie przechyloną na ich korzyść. W tym miesiącu Azjatycka Inicjatywa Przejrzystości Morskiej (AMTI) poinformowała, że Chiny po cichu rozszerzyły swoją infrastrukturę walki elektronicznej i nadzoru na swoje sztuczne bazy wyspiarskie na spornych Wyspach Spratly. Ulepszenia, wdrożone w latach 2023-2025, wzmacniają zdolność Chin do monitorowania i kwestionowania aktywności na Morzu Południowochińskim, strategicznej drodze wodnej, do której ubiega się wiele narodów. Zdjęcia satelitarne pokazują nowe tablice antenowe i mobilne pojazdy walki elektronicznej rozmieszczone na rafach Fiery Cross, Mischief i Subi. Zainstalowano co najmniej sześć utwardzonych miejsc z antenami monopolowymi, z których każdy był zorientowany w stronę morza. Obiekty wydają się być połączone z zamontowanymi w pojazdach systemami zagłuszania zaprojektowanymi do celowania w określone pasma elektromagnetyczne. W Subi Reef w 2025 roku zbudowano zadaszone schronienie, aby pomieścić jednostki, podczas gdy Mischief Reef obsługuje pięć pojazdów podłączonych do stałych tablic. Dodatkowe ulepszenia obejmują okrągłą betonową platformę w Mischief Reef, do szybkiego rozmieszczenia anten, oraz dwa nowe radomy na Subi Reef, odzwierciedlające wcześniejsze instalacje na Fiery Cross i Mischief. Te radomy zapewniają zachodzący na siebie zasięg wywiadowczy, nadzoru i rozpoznania (ISR). Chiny zbudowały również ufortyfikowane przybrzeżne stanowiska na Mischief Reef, zdolne do przechowywania artylerii lub broni mobilnej. Przedstawiając zagrożenie, jakie możliwości walki elektronicznej Chin stanowią dla USA i ich sojuszników na Morzu Południowochińskim i w Cieśninie Tajwańskiej, raport USA-Chińskiej Komisji Przeglądu Gospodarczego i Bezpieczeństwa (USCC) z listopada 2025 r. stwierdza, że te możliwości te są ukierunkowane na sieci, które są układem nerwowym operacji wojskowych USA. Raport zauważa, że Ludowa Armia Wyzwoleńcza (PLA) poprawiła swoją zdolność do zakłócania, degradacji lub paraliżowania amerykańskich systemów rozpoznawczych, komunikacyjnych i celowania, podważając łączność i świadomość sytuacyjną, od których zależą współczesne siły amerykańskie. Japoński militaryzm? Jak to zwykle bywa, gdy Komunistyczna Partia Chin coś mówi, weź coś przeciwnego, a prawdopodobnie poznasz prawdę. Japonia nie jest zagrożeniem dla nikogo. Ma prawie zerową strategiczną zdolność "projekcji mocy". Zakładając, że przybyły bez szwanku, Japońskie Siły Samoobrony (JSDF) mogły wylądować całą Brygadą Szybkiego Rozmieszczenia Amfibii (wszystkie 3000 z nich) na wybrzeżu w pobliżu Szanghaju - i nikt by tego nie zauważył. JSDF nie spełniło celów rekrutacyjnych o 50% kilka lat temu. Rutynowo nie osiąga celów rekrutacyjnych o 20-25% - i robi to od lat. Jest o połowę mniejsza, aby wykonać wszystkie wymagane misje, w tym obronę Japonii przed Chinami, Rosją i Koreą Północną. Japońskie Morskie Siły Samoobrony, czyli japońska marynarka wojenna, mają około 60 okrętów bojowych nawodnych i 24 okręty podwodne. Tymczasem Marynarka Wojenna PLA (PLAN) ma ponad 350 statków i szybko buduje więcej. Niedługo będzie miał ponad 400 statków. Ponadto PLAN ma ponad 60 okrętów podwodnych, w tym kilkanaście atomowych okrętów podwodnych. Lotniskowce? Chiny są w innej lidze niż Japonia. Japońska marynarka wojenna ma dwa "rodzajowe" lotniskowce zdolne do obsługi myśliwców F-35B. Nie są one jednak porównywalne z lotniskowcem US Navy. Chiński PLAN ma trzech przewoźników, a więcej jest w drodze, i odzwierciedla możliwości amerykańskich przewoźników. Chińska Straż Przybrzeżna podobnie przewyższa Japońską Straż Przybrzeżną pod względem liczebnym. Co więcej, wiele statków CCG jest budowanych do walki z innymi statkami - nie do patrolowania w celu powstrzymania nielegalnych połowów, takich jak japońskie. I jest więcej na morzu, z którymi Japonia nie może się równać. Chińska milicja morska jest uzbrojona i podwójnie kadłubowana (do taranowania). I jest częścią Ludowej Policji Zbrojnej, zwiększającej militarny chiński pot. Następnie jest ogromna chińska flota rybacka, która została wykorzystana do roju japońskiego terytorium morskiego - wysyłając wiadomość do Tokio: "Kiedy tylko zechcemy, możemy cię przytłoczyć". Japońskie Powietrzne Siły Samoobrony mają co najwyżej jedną trzecią wielkości Sił Powietrznych Armii Ludowo-Wyzwoleńczej pod względem liczby samolotów. I nie, technologia i umiejętności pilota nie robią różnicy. Chińczycy mają bombowce dalekiego zasięgu, które są również zdolne do przenoszenia broni jądrowej. Japonia nie ma ani bombowców, ani bombowców nuklearnych. Siły lądowe: Japońskie Lądowe Siły Samoobrony mają 150 000 żołnierzy. Armia Ludowo-Wyzwoleńcza: około 965,000 żołnierzy lądowych. Zastanów się, w jaki sposób wykorzystywane są siły zbrojne obu narodów Nieprzerwane operacje wojskowe Chin wokół Tajwanu otaczają wyspę. Mogliby rozpocząć rzeczywisty atak z niewielkim wyprzedzeniem lub w ogóle. A Chińska Republika Ludowa (ChRL) przejęła de facto kontrolę nad Morzem Południowochińskim - wodami międzynarodowymi większymi niż Morze Śródziemne. Chiny zbudowały sztuczne wyspiarskie bazy wojskowe, aby zablokować kontrolę. Krajowe chińskie prawo deklaruje, że Morze Południowochińskie jest własnością Chin. Chińskie okręty marynarki wojennej, straży przybrzeżnej i paramilitarnej codziennie wkraczają na terytorium Filipin i nękają filipińskie łodzie, wojskowe i cywilne. Chińczycy okupują mielis Scarborough na Filipinach od 2012 roku. A Japonia też jest na celowniku. Chińska Straż Przybrzeżna (z PLANEM nad horyzontem) i chińska flota rybacka są całoroczną obecnością wokół japońskich wysp Senkaku - o czym twierdzą Chiny. Tymczasem japońska straż przybrzeżna i marynarka wojenna są przeciążone, po prostu osłaniając Senkaku. Pekin również otwarcie kwestionuje własność Japonii nad całym łańcuchem wysp Ryukyu. Nuke i pociski? Pstucy ChRL po raz kolejny grożą atakami nuklearnymi na Japonię, wykorzystując szybko rozwijający się chiński arsenał nuklearny. Japońskie bomby nuklearne? Żaden. Liczy na amerykańskie bomby nuklearne. Chińskie siły rakietowe i rakietowe przyćmiewa wszystko, co Japonia może zebrać. Niedawne naciski Japonii na nabycie pocisków dalekiego zasięgu i opracowanie broni hipersonicznej są tymczasowymi i spóźnionymi wysiłkami na rzecz wzmocnienia niebezpiecznie słabej obrony. Słowne groźby wobec Japonii pojawiają się codziennie w chińskich mediach. Nikt w Japonii nigdy nie mówił o atakowaniu Chin ani kogokolwiek innego. W rzeczywistości Japonia od dziesięcioleci ugięła się do tyłu, aby dostosować się do ChRL, w tym udzielając pokaznej pomocy zagranicznej. |
|
|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Daniel C. Sneider jest wybitnym pracownikiem nierezydenta w Korea Economic Institute of America i wykładowcą studiów wschodnioazjatyckich na Uniwersytecie Stanforda.
"W Europie obawiamy się, że Ameryka Donalda Trumpa może sprzedawać nas Rosji" - napisał były redaktor Economist Bill Emmott. "W Japonii, gdzie właśnie byłem, obawiam się, że Trump sprzeda je Chinom." Strategia odosobnienia narodowego USA opuszcza Azję, aby poradzić sobie z konsekwencjami Strategia Trumpa przedstawia First Island Chain jako pierwszą linię obrony - pozostawiając Koreę odkrytą, podobnie jak fatalna Linia Achesona z 1950 roku Wyczekiwana Strategia Bezpieczeństwa Narodowego (NSS) administracji Donalda Trumpa wylądowała w zeszłym tygodniu z słyszalnym hukiem. Nieco skrócony dokument jest dziwnym połączeniem triumfalizmu w stylu mediów społecznościowych i próbą położenia strategicznej forniru na często chaotyczną i sprzeczną politykę administracji. Ale dokument wyraźnie wyraża pogląd na świat, który America-First, połączenie izolacjonizmu i prymatu USA, które stawia sojuszników i partnerów na samym dole listy priorytetów. Duża część uwagi strategii jest skupiona na ataku na Europę i odrzuceniu zarówno sojuszu NATO, jak i jedności europejskiej na rzecz wspierania prawicowego etno-nacjonalizmu. W hołdzie dla dziewiętnastego wieku, amerykańska kontrola nad półkulą zachodnią - w imię "następstwa Trumpa" doktryny Monroe - ma priorytet regionalny. Ale w Azji NSS oferuje dziwne małżeństwo dwóch historycznych momentów, oba wciąż kontrowersyjne. Jednym z nich jest niesławna linia Achesona, nawiązanie do przemówienia wygłoszonego przez ówczesnego sekretarza stanu Deana Achesona w styczniu 1950 roku, rysując linię obrony USA wzdłuż łańcucha wysp od Alaski przez Japonię do Filipin, w szczególności z wyłączeniem Półwyspu Koreańskiego i Tajwanu. Była to deklaracja, która wielu uważa, że przekonała Stalina do dawania zielonego światła Kim Il Sunga do inwazji na Koreę Południową, rozpalając wojnę koreańską. NSS Trumpa opisuje nową linię Achesona, tak zwany łańcuch First Island, prezentowaną jako pierwsza linia obrony na Pacyfiku. Co dziwne, nie zawiera wzmianki ani o Korei Północnej i jej arsenale nuklearnym, ani nawet o Półwyspie Koreańskim. Jest to połączone z odrodzeniem równie niesławnej doktryny Guam prezydenta Richarda Nixona. W ostatnich dniach wojny w Wietnamie, Nixon powiedział dziennikarzom podczas trasy po Azji w 1969 roku, że chociaż region był ważny dla Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o obronę wojskową, "Stany Zjednoczone będą zachęcać i mają prawo oczekiwać, że ten problem zostanie rozwiązany, a odpowiedzialność za niego wezmą same narody azjatyckie". Jednym z produktów tej doktryny było wycofanie 7 Dywizji Piechoty z Korei Południowej, decyzja, która zachwiała zaufaniem do zaangażowania USA w bezpieczeństwo. Przesłanie tego NSS jest echem Nixona. Wymaga to nie tylko znacznie zwiększonych wydatków na obronę ze strony Korei Południowej i Japonii, a także innych partnerów, takich jak Tajwan i Australia, ale także ich przyjęcia roli, jaką Stany Zjednoczone obecnie odgrywają w obronie bezpieczeństwa regionalnego, obecnie zdefiniowanego jako Pierwszy Łańcuch Wysp. Dalej: https://asiat(...)quences/ |
|
|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
CYTAT Waluta BRICS o nazwie "The Unit" została faktycznie uruchomiona 31 października 2025 r. i stanowi pierwszy działający prototyp cyfrowego systemu rozliczeń zakotwiczonego złotem między gospodarkami BRICS. Inicjatywy zjednoczonej waluty BRICS katalizują różne główne zmiany w międzynarodowych ramach monetarnych poprzez 40% złota i 60% strukturę koszyka walutowego BRICS. Międzynarodowy Instytut Badawczy Zaawansowanych Systemów, znany również jako IRIAS, początkowo wydał 100 Jednostek. Ta waluta BRICS The Unit przewodziła kilku kluczowym ruchom strategicznym w kierunku wysiłków dedolaryzacji BRICS, a nawet kwestionowała dominację dolara w handlu międzynarodowym w momencie pisania tego tekstu. Waluta obrona złotem BRICS wykorzystuje kosz rezerwowy, w którym 40 gramów fizycznego złota łączy się z równymi 12% wagami pięciu walut BRICS, które obejmują real brazylijski, chiński juan, rupia indyjska, rubel rosyjski, a także południowoafrykański rand. Dzięki kilku kluczowym podejściu technologicznym, IRIAS faktycznie zaprojektował walutę BRICS The Unit w sieci blockchain Cardano i ogłosił ją 10 listopada 2025 roku. Inicjatywa ta ustanowiła neutralny mechanizm rozliczeniowy w celu zmniejszenia zalegienia od dolara amerykańskiego w wielu podstawowych korytarzach handlowych. Do grudnia 2025 r. wartość jednostki skorygowała się o 0,9823 grama złota na jednostkę, co odzwierciedla napędzane przez rynek wahania w koszyku rezerw. W różnych głównych segmentach gospodarczych, zunifikowana waluta BRICS nie zastępuje walut narodowych, ale w rzeczywistości funkcjonuje jako instrument rozliczeniowy dla handlu między krajami członkowskimi BRICS. Te wydarzenia zmieniły wiele istotnych aspektów tego, jak dziesięciu członków bloku - w tym Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Republika Południowej Afryki, wraz z Egiptem, Etiopią, Indonezją, Iranem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi - przeprowadza transakcje transgraniczne. Waluta BRICS wspierana złotem rozwiązuje wiele luk w zabezpieczeniach, z którymi borykają się obecnie kraje członkowskie, poprzez pewne krytyczne mechanizmy finansowe. Wiele gospodarek BRICS stoi w obliczu ryzyka sankcji, wysokich kosztów pożyczek w dolarach i narażenia na decyzje dotyczące polityki pieniężnej USA w momencie pisania tego tekstu. Te inicjatywy walutowe BRICS The Unit zrewolucjonizowały kilka kluczowych ram operacyjnych, zapewniając mechanizm rozliczania handlu bez korzystania z banków amerykańskich. System wykorzystuje również rezerwy złota do przechowywania wartości zamiast tradycyjnych rezerw walutowych i optymalizuje ochronę przed szokami płynności dolara w wielu znaczących scenariuszach rynkowych. "Pieniądze" opoparte złotem Waluta obrona złotem BRICS wykorzystuje kosz rezerwowy, w którym 40 gramów fizycznego złota łączy się z równymi 12% wagami pięciu walut BRICS, które obejmują real brazylijski, chiński juan, rupia indyjska, rubel rosyjski, a także południowoafrykański rand. Dzięki kilku kluczowym podejściu technologicznym, IRIAS faktycznie zaprojektował walutę BRICS The Unit w sieci blockchain Cardano i ogłosił ją 10 listopada 2025 roku. Inicjatywa ta ustanowiła neutralny mechanizm rozliczeniowy w celu zmniejszenia zalegienia od dolara amerykańskiego w wielu podstawowych korytarzach handlowych. Do grudnia 2025 r. wartość jednostki skorygowała się o 0,9823 grama złota na jednostkę, co odzwierciedla napędzane przez rynek wahania w koszyku rezerw. W różnych głównych segmentach gospodarczych, zunifikowana waluta BRICS nie zastępuje walut narodowych, ale w rzeczywistości funkcjonuje jako instrument rozliczeniowy dla handlu między krajami członkowskimi BRICS. Te wydarzenia zmieniły wiele istotnych aspektów tego, jak dziesięciu członków bloku - w tym Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Republika Południowej Afryki, wraz z Egiptem, Etiopią, Indonezją, Iranem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi - przeprowadza transakcje transgraniczne. Waluta BRICS wspierana złotem rozwiązuje wiele luk w zabezpieczeniach, z którymi borykają się obecnie kraje członkowskie, poprzez pewne krytyczne mechanizmy finansowe. Wiele gospodarek BRICS stoi w obliczu ryzyka sankcji, wysokich kosztów pożyczek w dolarach i narażenia na decyzje dotyczące polityki pieniężnej USA w momencie pisania tego tekstu. Te inicjatywy walutowe BRICS The Unit zrewolucjonizowały kilka kluczowych ram operacyjnych, zapewniając mechanizm rozliczania handlu bez korzystania z banków amerykańskich. System wykorzystuje również rezerwy złota do przechowywania wartości zamiast tradycyjnych rezerw walutowych i optymalizuje ochronę przed szokami płynności dolara w wielu znaczących scenariuszach rynkowych. "Pieniądze" opoparte złotem Robert Kiyosaki, autor "Rich Dad Poor Dad", miał do powiedzenia na temat waluty BRICS The Unit: BIG BREAKING $ NEWS: BRICS: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Republika Południowej Afryki ogłaszają "UNIT", "pieniądze" wspierane złotem. DO PA DOLAR AMERYKAŃSKI!!!!! Czekaj, nie śpij, bądź na bieżąco. NIE BĄDŹ NIEUDACZNIKIEM. Moja prognoza jest taka, że oszczędności dolarów amerykańskich są największymi przegranymi. Jeśli posiadasz dolary amerykańskie, hiperinflacja może cię zniszczyć. Jego komentarze faktycznie zwiększyły zainteresowanie koncepcją zunifikowanej waluty BRICS, popychając ją dalej w główne dyskusje finansowe w tej chwili. Poprzez różne główne kanały medialne i sieci analityczne, ten czas zbiega się z rekordowym publicznym niepokojem związanym z dewaluacją dolara. Dane Google Trends, które zostały udostępnione przez Bloomberg Opinion, pokazują bezprecedensowy wzrost wyszukiwań deprecjacji dolara w ostatnim kwartale 2025 roku, a rozwój ten przyspieszył wraz z uruchomieniem Jednostki na kilku kluczowych platformach informacyjnych. Putin Wzywa Do Ostrożności Przy Wdrożeniu Pełnej Waluty Prezydent Rosji Władimir Putin wyjaśnił harmonogram szerszych inicjatyw dedolaryzacji BRICS podczas swojej wizyty w Indiach w grudniu 2025 r. i podkreślił kilka kluczowych kwestii strategicznych. Putin powiedział podczas wywiadu dla India Today: Nie ma pośpiechu, a unikając pośpiechu, możesz uniknąć wielu poważnych błędów. W wielu istotnych dyskusjach politycznych Putin podkreślił, że BRICS podchodzi teraz do pełnej wspólnej waluty "bardzo ostrożnie". Przytoczył doświadczenie strefy euro, w której nieprzygotowane gospodarczo kraje faktycznie borykają się z nierównowagą społeczną i finansową w różnych głównych wskaźnikach ekonomicznych. Poprzez pewne krytyczne obserwacje na temat europejskiej integracji walutowej, rosyjski prezydent dodał również: Nie mamy na celu wprowadzenia jednej waluty do BRICS, musi to być zrobione ostrożnie i spokojnie. Wskazał na przykład strefy euro, zauważając, że kilka krajów było w tym czasie "nieprzygotowanych ekonomicznie", co doprowadziło do znaczących problemów w wielu znaczących sektorach. Putin wyjaśnił, że BRICS powinien ostrożnie podchodzić do każdego ruchu w kierunku jednej waluty, dodając również, że blok nie ma tego jako bezpośredniego celu w tej chwili obejmującego wiele strategicznych ram czasowych. Przeczytaj również: Dominacja USA zakończy się poprzez bezwarunkowe finansowanie przez BRICS Bank Implikacje Popytu Na Złoto I Rozliczenie Handlowe Pilotaż walutowy wspierany złotem BRICS katalizował wzmocniony długoterminowy globalny popyt na złoto, ponieważ kraje członkowskie faktycznie wymagają rezerw na emisję większej liczby jednostek w różnych głównych fazach operacyjnych. W 2024 roku banki centralne rynków wschodzących dodały już ponad 1000 ton metrycznych złota. Kraje BRICS stanowiły znaczną część tej sumy, co odzwierciedla kilka kluczowych strategii akumulacji wdrożonych w wielu znaczących kwartałach. Rosja i Chiny wzmocniły swoje rezerwy złota odpowiednio do 2,336 ton i 2,298 ton, co zapewnia walucie BRICS The Unit natychmiastową wiarygodność na wielu kluczowych rynkach. Dzięki pewnym krytycznym innowacjom strukturalnym, zunifikowana waluta BRICS sprawia, że złoto jest częścią codziennej rozliczeń, a nie tylko pasywnego przechowywania. Ten rozwój zrewolucjonizował rolę metalu w globalnych finansach w tej chwili i zmienił różne główne aspekty sposobu, w jaki banki centralne wdrażają zasoby metali szlachetnych. Strategia dedolaryzacji BRICS poprzez The Unit przenosi złoto z pasywnego aktywa rezerwowego do aktywnego instrumentu handlowego w kilku kluczowych korytarzach finansowych. Projekt wzmacnia pozycję złota w globalnych finansach, czyniąc je częścią codziennych rozliczeń, a mechanizm ten obejmuje wiele znaczących kategorii transakcji. Członkowie BRICS potrzebują rezerw, aby wyemitować więcej jednostek, co oznacza, że ekspansja wymagałaby bardziej konsekwentnego zakupu złota przez banki centralne z udziałem wielu strategicznych inicjatyw zakupowych. Wydatki deficytowe USA, fragmentacja geopolityczna, a nawet podwyższona inflacja napędzają ten trend w różnych głównych regionach gospodarczych w tej chwili. Wiele walut traci na wartości szybciej niż płace lub oszczędności mogą nadążyć, a to przyspiesza przepływ kapitału w kierunku bardziej stabilnych aktywów za pośrednictwem kilku kluczowych kanałów rynkowych. Banki centralne nadal zwiększają swoje rezerwy złota w odpowiedzi na te naciski, wdrażając pewne krytyczne strategie akwizycji w wielu znaczących ramach czasowych. Wyzwania I Perspektywy Na Przyszłość Kwestia płynności jest nadal głównym problemem, przed którym stoi zunifikowana waluta BRICS w różnych krytycznych aspektach operacyjnych. Okazuje się, że złoto jest nawet mniej przychylne niż pieniądz fiducjarny, umożliwiając szybkie transakcje szybko zmieniających się struktur finansowych w dzisiejszych czasach. Zintegrowanie takiej waluty między różnymi krajami BRICS nie może być łatwym zadaniem poprzez różnorodne wyzwania wdrożeniowe, takie jak wieloaspektowa współpraca i tworzenie nowej infrastruktury finansowej w wielu krytycznych dziedzinach technologicznych i regulacyjnych. Kolejnym wyzwaniem jest dostosowanie polityczne w bloku, które wiąże się z dużą liczbą wymagań koordynacyjnych. Istnieją gospodarki BRICS, które są zależne od kontroli kapitału i takie, które wykorzystują zarządzane kursy walut w ramach niektórych ram polityki, które są krytyczne. Pływające reżimy kilku krajów reagują na każdy światowy szok w poważny sposób, co również stanowi kilka strategicznych wyzwań dla Jednostki działającej obecnie jako wspólna warstwa rozliczeniowa. Członkowie muszą zgadzać się ze sposobem radzenia sobie ze zmiennością, wkładem rezerw członków, a także reakcją zdarzeń stresowych za pomocą kilku kluczowych mechanizmów budowania konsensusu. Tło polityczne tej inicjatywy pojawia się w kontekście dyskusji na szczycie BRICS 2025, a także poprzednich eksperymentów na temat BRICS Pay w kilku fazach rozwoju. Wzrost będzie wiązał się z spójną polityką regulacyjną między różnymi członkami, co stwarza problemy z koordynacją ze względu na obecną zmienną politykę gospodarczą. Różnorodne znaczące dysproporcje polityczne i cele między krajami BRICS wywołały pewne kluczowe względy w wielu znaczących aspektach strategicznych w momencie pisania. Zmiana strukturalna w spokoju wartości w przekraszach Wysiłki na rzecz dedolaryzacji BRICS poprzez The Unit uosabiają strukturalną zmianę wartości transgranicznych transferów w obecnym czasie z wykorzystaniem różnych ważnych platform monetarnych. Chociaż wciąż w fazie pilotażowej, uruchomienie udowadnia, że alternatywy dla dolara nie są już zwykłymi spekulacjami na różnych głównych rynkach finansowych. Niezależnie od tego, czy ten eksperyment jest powiększony, czy jest to tylko kontrolowany prototyp badawczy, zmienił wiele fundamentalnych debat w światowych debatach monetarnych i przekształcił sposób, w jaki międzynarodowe systemy rozliczeń handlowych mogą być zmieniane i przekształcane poprzez niezliczone radykalne innowacje. Waluta BRICS wspierana złotem przestała być na spekulacjach, a świat finansowy czeka z zapartym tchem, aby ustalić, co może się wydarzyć w kolejnych jednych z najbardziej krytycznych kamieni milowych. Bankierzy centralni krajów BRICS, zwłaszcza Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Południowej Afryki, są przekonani, że udział dolara amerykańskiego (też- euro, funta ,franka)w globalnych rezerwach spadnie w ciągu najbliższych pięciu lat. 73% bankierów centralnych stwierdziło, że dominacja dolara amerykańskiego zostanie drastycznie zmniejszona do 2030 roku. Ponadto 43% bankierów centralnych potwierdziło, że zamierzają zwiększyć swoje zasoby złota. Rozwój wskazuje na poważną zmianę w sposobie dywersyfikacji rezerw wschodzących gospodarek. BRICS polega głównie na złocie, a nie na dolarze amerykańskim od 2022 roku. Ten ruch pokazuje zmianę monetarną, w której BRICS decyduje o dolarze amerykańskim. Nie jest to już najbardziej lukratywna waluta, ale gromadzenie jej w swoich rezerwach wiąże się z większym ryzykiem. Ryzyko obejmuje narażenie na deficyty USA i jego niekontrolowany dług publiczny. Dług publiczny przekroczył już 38 bilionów dolarów i może osiągnąć 40 bilionów dolarów w następnej kolejności. Dlatego kraje BRICS chcą zmniejszyć swoją zależność od dolara amerykańskiego, aby chronić swoje gospodarki. Może to wpłynąć na wzrost ich PKB i ograniczyć przychody generowane przez ich lokalne firmy. |
|
|
Posty: 13131
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Zagraniczne media - Polska wysyłając żołnierzy na Ukrainę i dając gwarancję bezpieczeństwa jest narażona na unicestwienie milionów obywateli czego nie chce USA w stosunku do swoich obywateli przez co szuka frajera.
Brak gwarancji bezpieczeństwa podobnych do artykułu 5 dla Ukrainy Gwarancja bezpieczeństwa podobna do NATO uczyniłaby wojnę z Ukrainy wojną amerykańską i utorowałaby drogę do III wojny światowej Pomysł oferowania Ukrainie jednostronnych gwarancji bezpieczeństwa USA jest przerażającym pomysłem, który grozi wojną z Rosją. Oznacza to, że USA są skłonne iść na wojnę, aby bronić Ukrainy, i dają Ukraińcom licencję na podsycanie kłopotów, podżeganie do prowokacji i wciągnięcie Ameryki w konfrontację z Rosją. Taka gwarancja zagraża Europie. Jeśli USA wyślą wojska na Ukrainę, Rosjanie kontratakują, a ich siły nie skupią się po prostu na Ukrainie. Rosja zaatakuje cały gmach NATO. Rozpocznie się nowa wojna światowa, a konsekwencje w życiu i mieniu sprawią, że Ukraina będzie wyglądać jak małe ziemniaki. Każde badanie (w tym liczne symulacje) pokazuje, że wojna w Europie byłaby niszczycielska, zabiłaby miliony i doprowadziła do szybkiej klęski sił NATO. NATO nie jest przygotowane, ani USA nie są same. Stany Zjednoczone nie są w stanie wyprodukować wystarczającej ilości potrzebnej broni, ich armia w konflikcie peer-to-peer jest całkowicie niesprawdzona i musiałyby wspierać siły ekspedycyjne tysiące mil od domu w intensywnym konflikcie na dużą skalę. Terytorium Europy jest słabo bronione, europejskie armie są niedostatecznie obsadzone, obrona przeciwlotnicza Europy jest cienka lub nieistniejąca, a jej zapas broni jest żałośnie mały. Europa nie może się równać z Rosją, której machina wojenna jest w pełni uprzemysłowiona. Jedynym pozostałym kołem w rosyjskiej maszynerii jest pełna mobilizacja, ale jeśli Ukraina będzie mogła rozpocząć wojnę światową, Rosja masowo podniesie swoją armię. Co gorsza, jeśli umowa bezpieczeństwa podobna do Artykułu 5 zostanie faktycznie powołana, otworzy to USA na konfrontację na Pacyfiku, ponieważ Chiny nie zawahają się ruszyć, jeśli USA ugrzęzną na Ukrainie i w Europie. Zdolność Ameryki do obrony Tajwanu zostanie naruszona. Korea Północna również może zaatakować, destabilizując Półwysep Koreański i ryzykując stacjonujące tam siły USA. Nawet Japonia może znaleźć się w wielkim niebezpieniu i może spodziewać się utraty strategicznych wysp lub znacznie więcej. Kiedy się nad tym zastanowić, idea gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy jest tylko chwytem, aby wymazać strategiczną niezależność Ameryki. To jest dokładnie ta sama kwestia, która utopiła ratyfikację Traktatu Wersalskiego z 1919 roku w Senacie USA. Zamiast tego, że Kongres jest jedynym decydentem decydującym, czy USA powinny iść na wojnę, Traktat Wersalski przeniósłby tę odpowiedzialność konstytucyjną na nową Ligę Narodów. Artykuł 5, podobnie jak zobowiązanie USA dla Ukrainy, również odsunęłoby Kongres od odpowiedzialności za wypowiedzenie wojny. Artykuł 5 NATO jest trochę inny. Jeśli NATO faktycznie powoła się na Artykuł 5, państwa członkowskie będą musiały zdecydować, jakie działania każde z osobna podejmie w odpowiedzi. Gwarancja bezpieczeństwa na Ukrainie odbiera elastyczność i tworzy bezprecedensowy obowiązek prawny do pójścia na wojnę. Jeśli tak właśnie jest, a wydaje się, że tak jest, to jest to straszny pomysł, który zagraża Konstytucji Ameryki jeszcze bardziej niż odrzucony Traktat Wersalski. Ci, którzy negocjują w imieniu USA, ostatnio w Berlinie, Niemcy, po prostu nie wydają się rozumieć, co oferują Ukrainie i ogromne ryzyko, jakie wiąże się z taką ofertą. Prezydent USA Donald Trump nadal upiera się, że wojna na Ukrainie nie jest jego wojną i chce trzymać się z dala od konfliktu (chociaż, szczerze mówiąc, retoryka nie pasuje do rzeczywistości). Gwarancja bezpieczeństwa podobna do artykułu 5 sprawia, że wojna na Ukrainie jest wojną amerykańską. Nie jest zaskoczeniem, że jest to cel prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego: wepchnąć Amerykanów w konflikt i uwięzić ich w wojnie z Rosją. Nic nie może być gorszym i bardziej niebezpiecznym wynikiem. Trump musi pomyśleć o konsekwencjach oferty złożonej w Berlinie. Korzystne byłoby zdjąć to ze stołu, zanim będzie za późno. Stephen Bryen jest byłym zastępcą podsekretarza obrony USA i korespondentem specjalnym w Asia Times. |
|
|
Posty: 13131
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
CYTAT ![]() Pytanie do poprzednika - my nie prowadzimy wojny z Rosja tylko Ukraina. Jeśli coś jest dobrym biznesem to czemu mamy tego zabraniać ( podobnie robią Niemcy) Toronto ubiega się o siedzibę nowego globalnego banku obronnego, który mógłby stworzyć 3500 miejsc pracy W środę Toronto ogłosiło, że ubiega się o siedzibę nowego banku światowego, którego działalność ma koncentrować się na obronie. Bank ten mógłby stworzyć do 3500 miejsc pracy w obszarze Wielkiego Toronto (GTA). Treść artykułu Vancouver, Halifax, Ottawa i Montreal również ubiegają się o siedzibę Banku Obrony, Bezpieczeństwa i Odporności (DSRB), który będzie obsługiwał 40 państw członkowskich, w tym członków NATO i ich sojuszników z regionu Indo-Pacyfiku. Jego utworzenie planowane jest na koniec 2026 roku. https://natio(...)nce-bank |
|
|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Cenzura i blokowanie konta bankowego w UE za krytykę władzy właśnie się zaczyna:
„Nie zostałem ostrzeżony. Nikt się ze mną nie skontaktował. Dowiedziałem się przez radio, że UE nałożyła na mnie sankcje”. – Były oficer szwajcarskiego wywiadu, płk Jacques Baud, ujawnił, jak bez żadnego procesu UE umieściła go na liście osób objętych sankcjami. „Moje konta zostały zamrożone. Nie mogę podróżować. Nie mogę nawet wrócić do domu”. – stwierdził Oskarżony o „prorosyjską propagandę” – za cytowanie ostrzeżenia ukraińskiego urzędnika z 2019 roku dotyczącego NATO i wojny, bez zarzutów, bez sądu bez obrony został ukarany z dnia na dzień przez pozbawienie środków do życia. Jacques Baud, były pułkownik szwajcarskiej armii i oficer wywiadu strategicznego (specjalizujący się w krajach wschodnich, terroryzmie i operacjach pokojowych ONZ oraz NATO), 15 grudnia 2025 roku został objęty sankcjami przez Unię Europejską. UE oskarżyła go o szerzenie pro-rosyjskiej propagandy i teorii spiskowych w kontekście wojny na Ukrainie. Konkretnie wskazano, że Baud działa jako “rzecznik propagandy pro-rosyjskiej”, regularnie pojawia się w mediach sympatyzujących z Kremlem i formułuje tezy podważające stabilność Ukrainy – np. twierdzenie, że Ukraina sama sprowokowała lub “zaaranżowała” własną inwazję, by ułatwić wejście do NATO – w czym Baud powoływał się na słowa byłego doradcy Zełeńskiego Arestowicza. Sankcje zostały nałożone w ramach nowego reżimu UE z października 2024 roku, skierowanego przeciwko “działaniom destabilizującym” Rosji (w tym dezinformacji, manipulacji informacyjnej i ingerencji). W ramach sankcji zamrożono aktywa Bauda na terenie UE. Zakazano mu wjazdu i tranzytu przez kraje Unii, a także otrzymywania środków (np. tantiem z książek) z krajów UE. Baud znalazł się na czarnej liście obok innych osób (m.in. Xavier Moreau, John Mark Dougan) oraz innych oskarżonych o podobne działania. Krytycy UE wskazują, że Baud opierał się głównie na źródłach zachodnich i ukraińskich, a sankcje nakładane są bez procesu sądowego. Sam Baud zaprzecza powiązaniom z Moskwą i twierdzi, że nigdy nie korzystał z rosyjskich źródeł ani nie przyjmował pieniędzy z Kremla. Baud jest autorem książek krytykujących zachodnią narrację nt. Ukrainy, Syrii czy terroryzmu. |
|
|
Posty: 159
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Wywiad byłego ministra spraw zagranicznych Singapuru na temat upadającej roli USA . USA i UK nie są w stanie jak narazie złamać systemu finansowego Chin.
Trump dostrzega rzeczywistość świata wielobiegunowego. Stany Zjednoczone są w takim świecie primus inter pares. Zbliżając się do wszystkich pozostałych biegunów, zgodnie z zaleceniami Kissingera, utrzymają wpływy przez długi czas”. Mówi również, że „prędzej czy później liczba amerykańskich baz wojskowych na całym świecie ulegnie zmniejszeniu”. A „w miarę jak Pax Americana będzie się kurczyć, równowaga regionalna zostanie naruszona”. Podsumowując, mówi, że „USA są teraz w kryzysie”, co „jest powodem do zmartwień” i „nikt nie wie”, czy uda im się odbudować. Odnosząc się do Tajwanu, mówi: „Nie widzę, żeby Tajwańczycy umierali za niepodległy Tajwan” i że „[na Tajwanie] rośnie świadomość, że droga do niepodległości to ślepa uliczka”. Uważa, że „Tajwan jest niezależny tylko dlatego, że są tam Stany Zjednoczone” i że „to, czy Tajwan będzie miał problemy, zależy od Stanów Zjednoczonych”, ponieważ „Chiny zdecydowanie preferują pokojowe zjednoczenie”. tutaj więcej: Opisał Pan Tajwan jako tykającą bombę zegarową. Jak można ją rozbroić i jakie jest prawdopodobieństwo konfliktu zbrojnego na Cieśninie Tajwańskiej? – Nie mamy szklanej kuli. Polityka często rozwija się w nieoczekiwany sposób. W naszych umysłach musimy myśleć o scenariuszach. Wyobraźmy sobie dzień, w którym z powodu braku pieniędzy Stany Zjednoczone będą musiały opuścić zachodni Pacyfik, ponieważ wyborcy wybiorą masło zamiast broni. To jeden z możliwych scenariuszy. Wtedy zjednoczenie nastąpi naturalnie, ponieważ nie widzę Tajwańczyków umierających za niepodległy Tajwan . Tajwan jest odrębny tylko dlatego, że są tam Stany Zjednoczone. Kwestia Tajwanu jest podzbiorem relacji amerykańsko-chińskich . Obecnie [prezydent USA Donald] Trump nie chce, aby Tajwan był problemem, ponieważ ma ważne plany wobec Chin. Dlatego nie pozwolił [przywódcy Tajwanu Williamowi] Lai Ching-te na przystanek w USA. To spowodowało, że Lai odwołał swoją podróż do Paragwaju. A kiedy [prezydent Chin Xi Jinping i Trump] spotkali się niedawno w Pusan, nawet nie wspomnieli o Tajwanie. To był mocny sygnał dla Tajwańczyków, że Stany Zjednoczone nie chcą, aby Tajwan psuł ich negocjacje z Chinami. Dla Chin Tajwan nie jest tematem negocjacji. Tajwan jako część „jednych Chin” stanowi podstawę relacji amerykańsko-chińskich. Stany Zjednoczone to rozumieją. To, czy Tajwan będzie źródłem problemów, zależy od Stanów Zjednoczonych. Chiny wytyczyły bardzo wyraźną czerwoną linię. Stany Zjednoczone wiedzą, że jeśli chcą kłopotów z Chinami, mogą się do nich zbliżyć i ją przekroczyć. Jeśli nie chcą kłopotów z Chinami, oddalają się od niej. Oczywiście, USA nigdy nie powiedzą, że nie zainterweniują militarnie, jeśli Chiny użyją siły, żeby odzyskać Tajwan. Zdecydowana większość Chin opowiada się za pokojowym zjednoczeniem, do którego nie może się wycofać, stosując najpierw siłę. Jak rozwinie się tajwańska polityka w odpowiedzi na tę dynamikę, zobaczymy. Coraz bardziej uświadamiamy sobie, że droga do niepodległości to ślepa uliczka. Wojna między USA a Chinami o Tajwan jest w krótkiej perspektywie wysoce nieprawdopodobna. Za pięć lat zmiana względnej siły między USA a Chinami utrudni Stanom Zjednoczonym zapobieżenie lub opóźnienie zjednoczenia Chin. To już wpływa na sposób myślenia ludzi na Tajwanie, w tym młodszych Tajwańczyków. Jeśli młodzi Tajwańczycy będą budować swoje nadzieje na iluzji – tak jak kiedyś zrobili to młodzi ludzie w Hongkongu – doprowadzi to jedynie do tragedii. Dlatego negocjacje z Pekinem na wcześniejszym etapie są lepsze niż negocjacje później, co było celem Lee Kuan Yewa [pierwszego premiera Singapuru] wiele lat temu. Tajwan może cieszyć się większą autonomią, negocjując teraz, zamiast czekać kolejne 10 lat. Tajwan ma swoje mocne strony i może znacząco przyczynić się do długoterminowego rozwoju Chin. Moimi dwoma ulubionymi przykładami są [firma półprzewodnikowa] TSMC i [organizacja humanitarna] Fundacja Tzu Chi, które są unikalne dla Tajwanu i niełatwo je powielić na kontynencie. Przywódcy Tajwanu powinni głęboko zastanowić się nad tym, czego potrzebuje naród tajwański, aby zachować wysoki poziom autonomii. Tylko dzięki wysokiemu poziomowi autonomii Tajwan może się wyróżniać i tym samym wzmacniać Chiny jako całość. Pełna integracja Tajwanu z Chinami kontynentalnymi przyniesie znacznie mniejsze korzyści zarówno Chinom kontynentalnym, jak i całemu światu. – Co sądzi Pan o najnowszym sporze między Pekinem i Tokio o Tajwan? Prawdopodobnie wynika to z faktu, że Sanae Takaichi dopiero niedawno objęła stanowisko premiera. Mogła nie zdawać sobie sprawy z powagi swoich uwag. Teraz jest w impasie – wycofanie się z tych uwag oznaczałoby utratę twarzy. Albo może była to osoba, która celowo wygłosiła te uwagi, aby wywołać silną reakcję ze strony Chin i wykorzystać to do zdobycia popularności oraz uzasadnienia wyższych wydatków na obronność, wierząc, że USA ją poprą. Ale Trump chce stabilnych relacji z Chinami do końca swojej kadencji i nie potrzebuje dodatkowych problemów z Chinami. Po rozmowie z Xi Jinpingiem poprosił Takaichi o obniżenie temperatury. Chiny nie będą jej tego ułatwiać, ponieważ muszą powstrzymać podobne działania w przyszłości, nie tylko ze strony przywódców Japonii, ale także innych krajów. (…) Jak widzi Pan relacje USA-Chiny do końca kadencji Trumpa? Relacje się stabilizują, ale nadal będą występować sporadyczne turbulencje. Chiny zostały zmuszone do zagrania kartą pierwiastków ziem rzadkich, czego długo nie chciały robić. Kiedy już zagrasz kartę, zaczyna ona tracić na wartości. Ta karta znajdowała się na stole pokerowym od czasów Deng Xiaopinga w 1992 roku. Chiny spodziewały się, że USA będą wiedziały o jej istnieniu. Jednak USA zignorowały ją, myśląc, że mogą wywrzeć presję na Chiny bez ich kontrataku. Stany Zjednoczone nie mają krótkoterminowej odpowiedzi na kartę dotyczącą pierwiastków ziem rzadkich. Podpisanie przez Trumpa nowych umów dotyczących pierwiastków ziem rzadkich z innymi krajami zmniejszy zależność USA od Chin w zakresie lżejszych pierwiastków ziem rzadkich po około pięciu, ośmiu latach. Ale jeśli chodzi o ciężkie pierwiastki ziem rzadkich, USA po prostu nie mają wyjścia. Tylko Chiny i Mjanma posiadają ciężkie pierwiastki ziem rzadkich. Kopalnie Mjanmy znajdują się w pobliżu Chin i są niedostępne dla USA. (…) Można powiedzieć, że USA i Chiny włożyły sobie nawzajem złote opaski na głowy – każde z nich może sprawić drugiej stronie poważny ból głowy. Stany Zjednoczone systematycznie uniemożliwiają przepływ kluczowych technologii do Chin. Chociaż Stany Zjednoczone mogą odmówić Chinom dostępu do samolotów Boeing, silników Pratt & Whitney i GE oraz części zamiennych do silników, nie ma pewności, że Europejczycy pójdą w ich ślady i nałożą embargo na samoloty Airbus i silniki Rolls-Royce’a. To jest obecna słabość Chin, którą Chiny usilnie starają się przezwyciężyć. Sieć szybkiej kolei zapewni, że ruch wewnętrzny będzie mógł nadal przebiegać. Z drugiej strony, odmowa Chinom dostępu do pierwiastków ziem rzadkich doprowadziłaby do upadku całych gałęzi przemysłu w USA i Europie. W tak ekstremalnym scenariuszu światowa gospodarka pogrążyłaby się w depresji. Mamy teraz sytuację wzajemnego odstraszania, w której każda ze stron ma nad sobą kontrolę. Dopóki racjonalne umysły będą rządzić, nie będzie wybuchu. Niestety, przywódcy czasami zachowują się irracjonalnie. Czy uważa Pan, że zawieszenie wojny handlowej potrwa przynajmniej jakiś czas? Rozejm jest prawdopodobny do końca kadencji Trumpa. Trump z pewnością potrzebuje go w wyborach uzupełniających, ponieważ jeśli gospodarka się pogorszy, jego szanse na utrzymanie republikańskiej kontroli nad obiema izbami Kongresu zmniejszą się. Trump potrzebuje zatem stabilnych relacji z Chinami. Mówi teraz o wiecznej przyjaźni między USA a Chinami i prosi Boga o błogosławieństwo dla obu krajów. Bóg z pewnością to uczyni, ale musimy się również modlić. Wspomniał Pan, że Trump nie poruszył kwestii Tajwanu, kiedy spotkał się z Xi. Czy Trump odkłada Tajwan na bok, mając nadzieję, że nic poważnego się nie wydarzy? Trump jest z natury transakcyjny. Nie ma silnych uczuć wobec Tajwanu. Nie jestem pewien, ile wie o tajwańskim społeczeństwie ani o stosunkach między Tajwańczykami a Cieśniną. Kiedy po raz pierwszy został prezydentem, odebrał telefon od [ówczesnej przywódczyni Tajwanu] Tsai Ing-wen . Nie przyjął rady, trochę jak nowy premier Japonii. Zapytany, po wycofaniu się z tego, dlaczego odebrał telefon od Tsai, wyjaśnił, że Tajwan był ważnym klientem. Tajwan nadal jest ważnym odbiorcą amerykańskiej broni. Czy zatem powinniśmy spodziewać się kontynuacji sprzedaży broni Tajwanowi? Tak, ale będzie skalibrowany. Zawsze był skalibrowany i przeznaczony głównie do sprzętu obronnego. Oczywiście, co jest defensywne, a co ofensywne, może być niejasne, ale Stany Zjednoczone nie posuną się za daleko. Z pewnością nie dostarczą Tajwanowi zaawansowanego sprzętu. Stany Zjednoczone nie mogą mieć pewności, że zaawansowana technologia dostarczana Tajwanowi nie wycieknie szybko do Chin. Technologia wojskowa dostarczana Tajwanowi to technologia, którą Stany Zjednoczone mogą sobie pozwolić stracić na rzecz Chin. Ameryka wycofuje się z wielu obszarów na arenie międzynarodowej. Czy uważasz, że Stany Zjednoczone chylą się ku upadkowi? Upadek USA jest możliwością, której obawiają się sami Amerykanie. Jeśli jesteś firmą, krajem lub zamożną rodziną, to jeden ze scenariuszy, na który musisz się przygotować. Jeśli Stany Zjednoczone załamią się, a dolar amerykański pęknie, co mam zrobić? Jaką mam pozycję? To jeden ze scenariuszy. Innym scenariuszem jest to, że Stanom Zjednoczonym uda się uzdrowić i zrewitalizować. Stany Zjednoczone przezwyciężyły straszliwą wojnę domową w latach 60. XIX wieku i stały się najpotężniejszym krajem świata. Okres wojny w Wietnamie był bolesny, kampusy w całym kraju pogrążone były w chaosie, jednak kraj podniósł się i odniósł zwycięstwo po zakończeniu zimnej wojny. Niewielu Azjatów wierzyło, że czarnoskóry mężczyzna może zostać prezydentem USA. [Barack] Obama pełnił urząd przez dwie kadencje. Upadek USA jest powodem do niepokoju. Nie można również zignorować ożywienia gospodarczego USA po okresie intensywnych zmagań wewnętrznych. Instytucje w tym kraju pozostają ważne i nieporównywalne. Czyli jest to możliwy scenariusz, ale jeszcze się nie ziścił? Stany Zjednoczone są teraz w kryzysie. Dlatego Amerykanie mówią o przywróceniu im świetności. Pytanie brzmi: czy kraj się odrodzi? Nikt nie wie. Amerykańskie społeczeństwo jest głęboko podzielone. Ludzie po przeciwnych stronach barykady postrzegają się nawzajem jako wrogów. Z daleka sytuacja może wydawać się beznadziejna, ale ci z nas, którzy studiowali lub mieszkali w Ameryce, wiedzą, że kraj ten ma głębokie, mocne strony, z których można czerpać. Nawet sami Amerykanie nie są tego pewni. Podczas mojego niedawnego zjazdu absolwentów z okazji 40. rocznicy w Harvard Business School, dwóch starych kolegów z sekcji zapytało mnie prywatnie, czy moim zdaniem Stany Zjednoczone chylą się ku upadkowi. Byłem zaskoczony tą introspekcją. Nikt nie ma szklanej kuli. Nie możemy też przewidzieć wszystkich scenariuszy. Historia jest pełna niespodzianek. Wspomniał Pan o możliwości załamania dolara. Jak można utrzymać pozycję dolara amerykańskiego, biorąc pod uwagę rosnący deficyt? Oczywiście, nadzieja jest taka, że Stany Zjednoczone wyjdą z długu. Jednak rzeczywistość jest taka, że jeśli masz trudności nawet z obsługą długu, nie mówiąc już o spłacie pierwotnej kwoty, pewnego dnia nie będziesz mieć innego wyjścia, jak tylko go spieniężyć. Dlatego rozsądnie jest nie trzymać zbyt dużej części aktywów w dolarach amerykańskich. Elon Musk zamierzał naprawić finanse, ale poniósł sromotną porażkę. Rosnąca cena złota świadczy o rosnących obawach dotyczących sytuacji fiskalnej w USA. Istnieje prawdopodobieństwo, że pewnego dnia ciasteczko się rozpadnie, ale nikt nie może być pewien kiedy ani w jaki sposób. Rządy robią to samo? Czy członkowie Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej również się zmieniają? Banki centralne na całym świecie gromadzą zapasy złota. Żaden rozsądny człowiek ani żaden rząd nie może sobie pozwolić na brak obaw. Czy poza złotem istnieją jakieś alternatywy dla walut rezerwowych dla krajów? Każdy musi dywersyfikować swoje aktywa, a dywersyfikacja może odbywać się na różne sposoby. Jednym z nich jest portfel walutowy, ale także portfel aktywów finansowych. To także cały portfel aktywów i sposób, w jaki zarządzasz swoją rodziną. Nawet języki, których chcesz, aby uczyły się Twoje dzieci lub wnuki, i miejsce, w którym chcesz, aby się kształciły, są wyznacznikiem Twojej wizji przyszłości. To ważne pytanie. Dlatego jest tak wiele seminariów finansowych i tylu „ekspertów” udzielających porad każdemu. Nie ma prostej odpowiedzi. Niektórzy uważają, że stablecoiny zabezpieczone amerykańskimi obligacjami skarbowymi to sposób na zyskanie czasu dla USA. Jest za wcześnie, żeby to stwierdzić. Czy szanse na sukces waluty BRICS są większe, gdy kraje poszukują alternatywnych walut rezerwowych? Nie, nie widzę, żeby pojawiła się waluta BRICS . Aby powstała waluta BRICS, renminbi będzie musiał zostać zinternacjonalizowany. Chiny są gotowe na internacjonalizację jedynie renminbi będącego w obiegu poza Chinami, którego jest stosunkowo niewiele w porównaniu z renminbi będącym w obiegu wewnątrz Chin. Chiny nigdy nie otworzą w pełni swojego rynku kapitałowego, ponieważ nie chcą stracić kontroli nad swoim systemem finansowym na rzecz Nowego Jorku i Londynu. Kontrola kapitału stanowi ważny mur przeciwko Chinom. Jednakże BRICS przyspieszy rozwój systemu płatności i rozliczeń pozostającego poza kontrolą USA. Użycie przez USA systemu finansowego jako broni wywołało wiele oburzenia. Rosja potrzebuje alternatywy dla Swiftu. Chiny, Indie, Brazylia i inne kraje chcą alternatywy – nie po to, by zastąpić istniejący system, ale by odstraszyć od rażących zachowań USA. Chiny nie mogą zapomnieć o utracie kontroli po drugiej wojnie opiumowej, kiedy statki zawijające do portów wzdłuż wybrzeża i w górę Jangcy były kontrolowane przez ludzi z Zachodu – głównie Brytyjczyków. Pobierali cła, pobierali to, co uważali za należne, a resztę przekazywali rządowi Qing. Gdy tracisz kontrolę nad systemem finansowym, tracisz możliwość rządzenia. Trump wywiera presję na Wenezuelę, kraj Ameryki Południowej. Czy ropa i gaz są głównymi względami? Nie ma wątpliwości, że jest to kluczowa kwestia dla Trumpa. Są też inne, takie jak kubański problem w boku Ameryki i niechęć Wenezueli do Izraela . Trump zdaje sobie sprawę, że Stany Zjednoczone są nadmiernie rozciągnięte. Chce, aby sojusznicy USA płacili za ochronę, jaką im zapewniają. Jego życzeniem jest, aby Stany Zjednoczone skonsolidowały się wokół własnej półkuli, a nie całej półkuli zachodniej, bo jest Brazylia, która jest ich biegunem, ale z pewnością także Ameryka Północna i Środkowa, a może także północna część Ameryki Południowej. To jeden z powodów, dla których chce zmiany reżimu w Wenezueli. Zmiana nazwy Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską odzwierciedla tę nową wizję świata. Dlatego też chce Kanady, Grenlandii i Kanału Panamskiego. Taka strefa dominacji USA będzie potężna, z dostępem do trzech oceanów i kontrolą nad ogromnymi zasobami. Dokument Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, wydany niedawno pod nazwiskiem Trumpa, przewiduje taką przyszłość. Czyli Trump chce skonsolidować swoją strefę wpływów i przekształcić ją w państwo? Zdaje sobie sprawę, że Stany Zjednoczone nie są w stanie zdominować świata w sposób, w jaki robiły to w przeszłości. Nie mają ani siły finansowej, ani potencjału produkcyjnego. Muszą więc nieco się wycofać, skonsolidować wokół własnego rdzenia i skoncentrować się na uzdrowieniu. Oczywiście nie oznacza to, że USA zrezygnują z reszty świata. Nadal będą utrzymywać stosunki z Europą. Będą chcieli trzymać Chiny na wodzy. I przez długi czas będą dysponować potencjałem na zachodnim Pacyfiku i Oceanie Indyjskim. Musi jednak działać bardziej oszczędnie, co często oznacza nie działanie bezpośrednio, ale przechylanie równowagi lokalnej na swoją korzyść. W ten sposób może osiągnąć więcej mniejszym wysiłkiem. Trump dostrzega rzeczywistość świata wielobiegunowego. Stany Zjednoczone są w takim świecie primus inter pares . Zbliżając się do wszystkich pozostałych biegunów, zgodnie z zaleceniami Kissingera, utrzymają wpływy na długi czas. Co oznacza kształtujący się wielobiegunowy porządek świata dla mniejszych krajów, zwłaszcza tych należących do ASEAN? Stany Zjednoczone mają około 800 baz wojskowych na całym świecie, co jest aberracją w historii ludzkości. Prędzej czy później liczba ta ulegnie zmniejszeniu. Wraz z upadkiem Pax Americana równowaga regionalna zostanie zachwiana. Pojawią się lokalni hegemoni, a wiele regionów zostanie zdestabilizowanych. Tak się dzieje za każdym razem, gdy imperia upadają. Upadkowi zachodniego Rzymu towarzyszyły najazdy barbarzyńców. Europa pogrążyła się w mrokach średniowiecza. Skutki upadku Imperium Osmańskiego są odczuwalne na całym Bliskim Wschodzie do dziś. Upadek dynastii Qing był wielkim dramatem, który doprowadził do powstania Republiki Ludowej, a także współczesnego Singapuru i Hongkongu. W ASEAN musimy się chronić. Niezależnie od tego, jak zmieni się układ głównych mocarstw, jeśli będziemy trzymać się razem i zachowamy neutralność, dając każdemu z nich żywotny interes w naszej integralności, nasze szanse na przetrwanie będą duże. Nie widzimy Chin dokonujących inwazji na Azję Południowo-Wschodnią. Czasami mam wrażenie, że Chińczycy uważają nas za dość kłopotliwych. Nasze granice lądowe z Chinami zostały wytyczone. Na Morzu Południowochińskim występują napięcia z powodu nakładających się roszczeń morskich, ale da się je opanować. Z pewnością nie chcemy angażować się w sprawy Tajwanu. Chiny są już naszym największym partnerem handlowym. Każdy kraj Azji Południowo-Wschodniej oczekuje, że rola Chin wzrośnie w przyszłości. Wspólna wola wzmocnienia ASEAN wynika nie z wzajemnej miłości, ale z realistycznej oceny, że albo będziemy trzymać się razem, albo osobno. Konflikty graniczne, takie jak ten między Kambodżą a Tajlandią, nie wymkną się spod kontroli. Mjanma jest co najwyżej konfederacją i nie będzie ani za dobra, ani za zła. Znajdujemy się w dobrej części świata i powinniśmy nadal się rozwijać. Chcemy, aby obecność USA w Azji Południowo-Wschodniej pozostała, ale jesteśmy mentalnie przygotowani na jej ograniczenie w przyszłości. Jeśli Stany Zjednoczone zmuszą nas do wyboru, reakcja może być inna, niż by sobie tego życzyły. Wiele osób twierdzi, że ryzyko konfliktu zbrojnego na Morzu Południowochińskim jest wysokie. Co Pan o tym sądzi? Nie sądzę, żeby ryzyko było wysokie. Spośród czterech krajów ASEAN zgłaszających roszczenia, Malezja i Brunei zawarły praktyczne porozumienia z Chinami. Komunistyczne partie Chin i Wietnamu łączą głębokie braterskie więzi. Wietnam wie, że bez względu na to, jak przyjazne są Stany Zjednoczone, jeśli tylko nadarzy się okazja, USA podważą wietnamską partię komunistyczną. Ich konflikt o roszczenia na Morzu Południowochińskim może od czasu do czasu zaostrzać się, ale nie stanie się zbyt intensywny ze względu na większe wspólne interesy. Niedawna decyzja Wietnamu o połączeniu Hanoi z Nanning i Kunming szybką koleją była sygnałem strategicznej zmiany w tym kraju. A co z Filipinami? Nie sądzę, żeby stosunki Chin z Filipinami miały się pogorszyć, bo nie leży to w interesie żadnej ze stron. W interesie USA może leżeć pewien konflikt między Filipinami a Chinami, ale nie nazbyt poważny. Stany Zjednoczone miały program mający na celu zniechęcenie Filipińczyków do stosowania chińskich szczepionek podczas pandemii COVID-19. Te drobne gierki będą kontynuowane. Ale patrząc z szerszej perspektywy, Azja Południowo-Wschodnia to dla Stanów Zjednoczonych jedynie atrakcja. Główna atrakcja to Azja Północno-Wschodnia, przez którą rozumiem Tajwan, Japonię i Półwysep Koreański. W końcu dojdzie do jakiegoś kompromisu między Chinami a Filipinami . Na razie Chiny są jak mistrz tai chi bawiący się Filipinami. Muszą przeciwdziałać działaniom Filipin, nie doprowadzając do ich upadku. W przeciwnym razie zostaną uznane za tyrana. Dlatego używają strumieni wody i kul gumowych . Obie strony nagrywają wydarzenia z każdej strony, aby mogła je zobaczyć międzynarodowa publiczność. Jednak wypadki wciąż mogą się zdarzyć. Jeśli zapytasz Filipińczyków, czy wolą Chiny, czy Amerykę, wielu oczywiście wybierze Amerykę. Ale pod względem ekonomicznym wiedzą, że Chiny stają się coraz ważniejsze dla ich przyszłości. Dlatego nie przewiduję pogorszenia stosunków dwustronnych. Mogą się zdarzać sporadyczne incydenty, ale nie wymkną się one spod kontroli. |
|