|
Posty: 2030
Dołączył: 3 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Cała prawda o współczesnym rynku nieruchomości.
|
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Zbliża się potężny problem z wyżu lat 80 -tych liczba urodzeń spadła o ponad połowę.
Z 725 tys urodzeń mamy teraz 332 tys. Perspektywa rynku nieruchomości nie napawa optymizmem ze względu na drastyczne spadki urodzeń po latach 80-tych. https://www.gov.p(...)2f91ce5a Wyludnianie średnich i małych miejscowościach bedzie w najbliższych latach potęgować spadki cen nieruchomości, a jedynie duże miasta przez jakieś czas będą dotykać powolne spadki cen , które z czasem zaczną przyspieszać z powodu ubywania obywateli Polski . |
|
|
Posty: 284
Dołączył: 28 Maja 2019r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
No chyba ze się klepnie kolejny program mieszkanie plus i ceny wrócą do korekty wzrostowej.
BTW teraz macie możliwość jeszcze sprzedaży mieszkań w zawyżonych cenach za rok się spotkamy i podyskutujemy. od jakiegos czasu zapisuje sobie w postaci prostej tabelki ile jest mieszkań na wynajem i sprzedaż na OLX wychodzą ciekawie dane. Daty są całkowicie przypadkowe kiedy mi się przypomniało wtedy wpisywałem a w niektórych datach nawet nie wpisywałem danych bo chyba były takie same jak poprzednio. Oczywiście chodzi tylko o Stalową Wolę
|
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Rynek kredytowy USA zaczyna się chwiać podobnie jak w 2008 roku. Padają duże firmy pomimo zapewnień instytucji finansowych o ich stabilności jeszcze kilka miesięcy temu.
https://m.you(...)EghZexUU |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Spadek liczby urodzeń może spowodować spadek popytu na mieszkania, a w dłuższej perspektywie spadek cen nieruchomości, zwłaszcza w mniejszych i średnich miastach, które doświadczają odpływu ludności. Niski wskaźnik urodzeń, w połączeniu ze wzrostem podaży nowych mieszkań (wynikającym również z problemów demograficznych, np. starzenia się społeczeństwa) i potencjalnie mniejszym zainteresowaniem kupujących, tworzy warunki do zmniejszenia cen
Zmniejszony popyt: Mniejsza liczba urodzeń oznacza, że w przyszłości będzie mniej potencjalnych nabywców, którzy potrzebują mieszkania, zwłaszcza w obszarach przyjaznych rodzinom Zwiększona podaż: Wzrost liczby osób starszych w społeczeństwie, które zwalniają mieszkania, oraz kontynuacja budowy nowych nieruchomości, doprowadzi do zwiększenia podaży dostępnych lokali. Prognozuje się, że w ciągu kilkunastu lat około 100-150 tysięcy mieszkań rocznie będzie zwalnianych przez starsze osoby Gdzie spadek cen będzie najbardziej odczuwalny? Mniejsze i średnie miasta: W tych obszarach, które już teraz walczą z odpływem ludności do większych ośrodków, skutki problemów demograficznych dla rynku nieruchomości będą najbardziej bolesne. Wszelkie dostępne prognozy wskazują, że Polska będzie jednym z najszybciej wyludniających się państw Europy. Tego procesu nie zahamuje nawet imigracja. W niektórych krajach UE, np. na Łotwie, depopulacja już wywiera negatywny wpływ na ceny mieszkań. Według zeszłorocznych prognoz ONZ, populacja Polski w 2050 r. spadnie poniżej 33 mln osób, czyli będzie o ponad 10 proc. mniejsza niż obecnie. Podobne są przewidywania Eurostatu i GUS. Ten oczekiwany spadek liczby ludności kraju zwykle uchodzi za zjawisko niepokojące, grożące zahamowaniem wzrostu gospodarczego i destabilizacją systemu emerytalnego. Może też jednak mieć konsekwencję, która wyczekiwana jest z nadzieją. W dyskusjach o sytuacji na polskim rynku nieruchomości często pojawia się argument, że wysokie ceny z ostatnich lat są nie do utrzymania, właśnie z powodów demograficznych. Spadek populacji kraju, szczególnie zaś ludzi młodych, których potrzeby mieszkaniowe nie są zaspokojone, powinien oznaczać mniejszy popyt na mieszkania. |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
W 7 lat ubędzie milion Polaków.
Łącznie w 2024 r. ubyło nas 148 tys., czyli najwięcej od pandemicznego 2021 r. Z danych jeszcze nowszych wynika, że tempo spadku naturalnego wzrosło już do 161 tys. między lipcem 2024 a lipcem 2025 r. W ten sposób zmniejszenie ludności o milion, które nastąpiło od 2011 do 2024 r., czyli w trzynaście lat, teraz może nastąpić w niecałe siedem. Ceny materiałów budowlanych oraz materiałów do domu i ogrodu w sierpniu spadły o 1,2 proc. rdr, podały Polskie Składy Budowlane Sytuacja demograficzna Polski od lat się pogarsza. Jeszcze w 2000 roku było nas ponad 38 mln. Od tego czasu Polek i Polaków zdecydowanie ubyło. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2023 roku było nas już tylko 37,8 mln, a według danych Banku Światowego nawet mniej, bo 36,7 mln. Wraz ze spadkiem liczby ludności Polski spada również liczba mieszkańców miast. Istnieją co prawda wyjątki i niektóre miasta w naszym kraju rozwijają się w imponującym tempie, ale jest to rzeczywistość tylko dla niektórych. Największy przyrost ludność w liczbach bezwzględnych, w ostatnich latach zanotowały Warszawa i Kraków. |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Na polskich wsiach jest coraz więcej pustych nieruchomości, co jest związane z wyludnianiem się tych obszarów. Problem ten wynika z kilku czynników, w tym starzenia się społeczeństwa, migracji ludności do miast w celach zarobkowych oraz z tego, że wiele pustostanów to stare domy, które nie są remontowane. Dane z ostatnich lat potwierdzają rosnącą liczbę niezamieszkanych domów na terenach wiejskich
Wyludnianie się wsi: Młodsze pokolenia często przenoszą się do większych miast w poszukiwaniu pracy i lepszych możliwości rozwoju. Starzenie się społeczeństwa: Wiele pustych nieruchomości to domy należące do starszych osób, które mieszkają w nich same, co tworzy problem wyludniania się wsi, a pustostany są ich dziedzictwem. Przypomnijmy, że GUS podczas ostatniego spisu powszechnego na terenach wiejskich odnotował obecność 568 400 niezamieszkanych mieszkań. Mieszkania to w terminologii Głównego Urzędu Statystycznego lokale i domy. Oczywiście, na terenach wiejskich dominują budynki jednorodzinne. Dziesięć lat przed ostatnim spisem powszechnym, czyli w 2011 roku analogiczne badanie dotyczące wsi wykazało 456 700 niezamieszkanych mieszkań. Mówimy zatem o wzroście wynoszącym 24%. Co ciekawe, dziesięcioletni wzrost liczby niezamieszkanych budynków na wsi był mniejszy, gdyż wynosił 14% (zmiana z 383 100 do 437 500). To pozwala sądzić, że część przyrostu dotyczącego pustych mieszkań mogła być związana z rozbudową bazy turystycznej na terenach wiejskich. |
|
|
Posty: 11570
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
Teraz złoto czy juz na górce?
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 13025
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 11570
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
Wrzesień przyniósł wyraźną zmianę w zachowaniu cen ofertowych mieszkań wystawionych do sprzedaży na rynku wtórnym. Z najnowszej analizy Grupy Morizon-Gratka wynika, że w większości dużych miast średnie stawki poszły w górę, zarówno w porównaniu miesiąc do miesiąca jak i rok do roku. Niższe ceny niż przed rokiem utrzymały się jedynie w Krakowie i Warszawie.
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 13025
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
" Prokuratura Krajowa dementuje absurdalne słowa Tuska: Nie ma żadnych dowodów, by podsłuchiwano córkę premiera
Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec Katarzyny Tusk-Cudnej stosowano oprogramowanie Pegasus - podkreślił dziś rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. To jednoznaczne dementi wpisów premiera Donalda Tuska." Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
|
Posty: 11570
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
Donek kłamał, chciał pojechać na emocjach współczucia. To żenujący typ Folksdojcza.
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
|
Posty: 284
Dołączył: 28 Maja 2019r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
|
PiS szykuje kolejny bon dla Polaków. "To nie jest drugie 800 plus"
W Prawie i Sprawiedliwości wykuwa się nowy program wyborczy. Nowości mają dotknąć m.in. podatków, ale nie zabraknie w nim i programów społecznych. Jednym z nich jest nowy bon mieszkaniowy. Może sięgnąć nawet 200 tys. zł. "To nie są pieniądze na rękę, tylko środki, które trzeba będzie rozliczyć" — tłumaczy w rozmowie z Wyborczą.biz jeden z pomysłodawców Bartosz Marczuk. 40 tys. zł przy zawarciu małżeństwa lub narodzinach pierwszego dziecka; 60 tys. zł przy drugim dziecku do 100 tys. zł przy trzecim i kolejnych dzieciach "Czyli łącznie, jeśli ktoś ma troje dzieci, mógłby otrzymać w sumie 200 tys. zł wsparcia mieszkaniowego" - wyjaśnił polityk. https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pis-szykuje-nowy-bon-nawet-200-tys-zl-na-mieszkanie-pomyslodawca-tlumaczy-szczegoly/5wl5kzj
|
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Pułapka na rolników, która zniszczy rodzinne gospodarstwa i spowoduje duże spadki cen ziemi
Do tej pory gminy miały coś, co nazywało się „studium uwarunkowań” - taki ogólny plan, wskazówka, gdzie można budować, a gdzie lepiej nie. Teraz koniec z tym luzem. Od 2026 roku każda gmina będzie musiała mieć tzw. plan ogólny, który podzieli teren na konkretne strefy: tu zabudowa mieszkaniowa, tam przemysł, a gdzieś - może - miejsce na zabudowę zagrodową dla rolników. Na podstawie tego planu urzędnicy będą wydawać decyzje o warunkach zabudowy (czyli WZ), bez których nie postawisz nawet stodoły. Rząd tłumaczy, że chodzi o porządek. Faktycznie, dotychczasowy bałagan, w którym domy wyrastają jak grzyby po deszczu, generuje ogromne koszty – trzeba budować drogi, wodociągi i szkoły w miejscach, gdzie jeszcze niedawno były pola. Tyle że dla rolników ta reforma nie oznacza żadnego porządku, tylko nowe problemy. Zamiast wolności, pojawią się sztywne zasady, które mogą zamknąć im drogę do rozwoju gospodarstw. A co gorsza, wiele gmin jeszcze nawet nie zaczęło prac nad planami. Szacuje się, że około 10% samorządów wciąż śpi. Efekt? Gdy minie termin, możemy mieć totalny chaos. Rolnicy w potrzasku - koniec z łatwą rozbudową siedlisk Siedlisko to serce każdego gospodarstwa - dom, budynki gospodarcze, czasem nowy dom dla dzieci, które chcą przejąć rodzinny biznes. Do tej pory wystarczyło mieć hektar ziemi rolnej, dostęp do drogi i mediów, a gmina bez większych problemów wydawała WZ. W praktyce oznacza to, że rolnicy planujący rozbudowę gospodarstwa albo dom dla następcy mogą zostać z niczym. Rząd uspokaja, że „istniejące siedliska będą mogły się rozwijać”, ale bez tzw. automatyzmu. Czyli nie dla każdego i nie wszędzie. A to już pachnie biurokratyczną ścianą i lawiną odmów. Reforma ma też zapobiec „rozlewaniu się zabudowy”, czyli sytuacji, gdy mieszkańcy miast budują domy przy polach, a potem narzekają na zapach obornika czy hałas traktorów. Pomysł brzmi logicznie, ale dla rolników to miecz obosieczny - ich własne plany rozwoju mogą zostać zablokowane, żeby nie drażnić „nowych sąsiadów z miasta Spadek wartości ziemi i inne pułapki Największy cios? Wartość ziemi rolnej może polecieć na łeb, na szyję. Jeśli twoja działka nie znajdzie się w strefie zabudowy, nikt jej nie kupi, bo nie będzie można nic na niej postawić. Posłowie już ostrzegają, że reforma ograniczy tzw. funkcje nierolnicze na wsi - czyli mówiąc prościej, odbierze rolnikom pieniądze, które mogliby zarobić. A odszkodowania? Zapomnij. Rząd twierdzi, że to „problemy hipotetyczne”, więc żadne rekompensaty nie są przewidziane. Do tego dochodzi wyścig z czasem. Rok 2025 to ostatni moment, żeby złożyć wniosek o WZ na starych zasadach. Jeśli dostaniesz decyzję przed 30 czerwca 2026, będzie ważna bezterminowo - nawet jeśli później gmina zmieni plan. Ale jeśli się spóźnisz, temat budowy będzie zamknięty. Nie wszystkie gminy mają pieniądze ani ludzi do pracy nad planami. Część dostanie wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy, ale reszta będzie musiała kombinować na własną rękę. Lekcja z przeszłości - bałagan kosztuje, ale teraz zapłacą rolnicy Od lat 90. decyzje o warunkach zabudowy miały być wyjątkiem, a stały się normą. Tylko około 1/3 Polski jest dziś objęta planami miejscowymi, reszta to wolna amerykanka. Reforma miała to uporządkować, ale wygląda na to, że rachunek znowu trafi do rolników. Zamiast chronić gospodarstwa, rząd zyskuje większą kontrolę nad planami - choć na razie tylko w teorii. W praktyce rolnicy czują się pominięci, a ich rodzinne gospodarstwa mogą zostać zablokowane. Zamiast rozwoju wsi, grozi nam stagnacja. Co zrobić, żeby nie przegrać? Kilka praktycznych rad Nie czekaj, aż będzie za późno - działaj już teraz. Sprawdź w swojej gminie, jak idą prace nad planem ogólnym. Zobacz, czy twoja działka trafi do strefy zabudowy zagrodowej. Jeśli nie, złóż wniosek o WZ jak najszybciej - póki obowiązują stare przepisy. Warto też skonsultować się z prawnikiem albo lokalnym posłem. To nie jest błaha sprawa - to gra o przyszłość twojego gospodarstwa. |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Wieś się wyludnia. Z prognoza Wydziału Ludności ONZ do 2050 r. prawie siedmiu na dziesięciu ludzi (68,4 %) będzie mieszkać na obszarach miejskich. Tymczasem w 1950 r. zaledwie 30 % ludności świata żyło w miastach. Temat zapaści demograficznej coraz częściej poruszany nie tylko przez polityków. Co dalej z polskim rolnictwem, skoro wieś się wyludnia?
Według wstępnych danych GUS na koniec listopada 2024 roku liczba ludności Polski wyniosła ok. 37,51 mln osób, na koniec listopada 2023 roku wynosiła około 37,65 mln osób, co oznacza spadek o około 147 tysięcy osób. Dane Ministerstwa Cyfryzacji wskazują, że w Polsce w 2024 roku urodziło się 250,8 tys. dzieci. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego od 2000 roku w Polsce więcej ludzi przyprowadza się na tereny wiejskie niż się z nich wyprowadza. Warto jednak zauważyć, że zjawisko to występuje jedynie występuje na wsiach znajdujących się w pobliżu dużych miast, a to oznacza, że typowa wieś nadal się wyludnia. |
|
|
Posty: 133
Dołączył: 17 Maja 2025r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
Blachotrpez zwalnia prawie 200 ludzi - najgorszy rok po II Wojnie Światowej w sprzedaży.
Mateusz Małek, Dyrektor ds. Marketingu i PR Grupy Blachotrapez: W mediach pojawiły się informacje, że firma Blachotrapez przechodzi restrukturyzację. Jak Pan odniósłby się do tych doniesień? Rafał Michalski, CEO Grupy Blachotrapez: Na pewno wymaga doprecyzowania to, że cała operacja jest wynikiem sytuacji na rynku budowlanym, który tak naprawdę od trzech lat pogrąża się w kryzysie coraz większym. Ostatnio czytałem, że jeśli chodzi o rynek stalowy, to jest to najgorszy rok od II wojny światowej. Te redukcje, które musieliśmy przeprowadzić, wynikają z faktu, że popyt nie jest tak duży, jak wszyscy oczekiwali. Również liczyłem na odbicie po tych dwóch ciężkich latach od wybuchu wojny, ale to jednak nie nastąpiło w takim stopniu w jakim byśmy oczekiwali. Pieniądz jest nadal drogi, a ludzie boją się inwestować. Dlatego nie mamy tylu zamówień, ile myśleliśmy, że będziemy mieli. https://fb.watch/DfUKGJ3EVY/? |
|