Samochód elektryczny. W czym lepszy od spalinowego?

Chcielibyście elektryczny samochód? Planujecie zakup? A może ktoś kupił niech napisze jak to jest z elektrykiem?

Lepsze osiągi za mniejszą kasę, gadżety itp. (Tesla - to jak jazda smartfonem, dla jednych zaleta) Ekonomika to temat dyskusyjny, bo chyba, że masz prąd za free, inaczej to się nie zwróci (bo elektryk jednak będzie droższy niż spalinowy).

Do jazdy po mieście i krótki trasy się nada - na długie trasy to za dużo potencjalnych problemów, gdyż u nas brak infrastruktury.

Ja jestem fanem elektromobilności - na razie jednak to dalej nowość, która kiedyś może się przyjmie, chyba że inna technologia wkroczy.

Na teraz - hybryda jest dużo lepszym rozwiązaniem niż elektryk.

Elektryk ma swoje plusy i minusy. Jeśli masz dom i fotowoltaike, a do tego jeździsz „wokół” komina to moim zdaniem, auto elektryczne jest świetnym rozwiązaniem. Jesli jednak zamierzasz korzystać z publicznych ładowarek i jeździsz w dalsze trasy, a nie posiadasz drugiego auta, to będzie to trochę utrapienie.

Kolega z pracy kupił sobie Peugota. Po 3 latach z 370km zrobiło się 250km. To jest największy problem tych aut.

1. Brak emisji spalin - mniejsze zanieczyszczenie powietrza.
2. Niższe koszty eksploatacji (brak oleju, filtrów paliwa, sprzęgła).
3. Cicha praca - jazda jest bardziej komfortowa.
4. Wstęp do stref czystego transportu (SCT).
5. Parkujesz za darmo w płatnych strefach parkowania.
6. Większa dynamika jazdy - wysoki moment obrotowy od razu po starcie.
7. Energia elektryczna jest tańsza od paliwa.
8. Mniejsza awaryjność.

Wady:

1. Mniejszy zasięg (zazwyczaj 200–500 km na jednym ładowaniu).
2. Długi czas ładowania (od 30 minut do kilku godzin).
3. Cena zakupu (ale koszty eksploatacji są niższe).
4. Ograniczona infrastruktura ładowania (jest coraz lepiej).
5. Spadek pojemności baterii (na gwarancji darmowa wymiana).
6. Produkcja baterii jest energochłonna i obciąża środowisko.
7. W niskich temperaturach zasięg EV może drastycznie spadać.

Elektryk najlepiej się sprawdzi, jeśli:

1. Jeździsz krótkie trasy lub możesz podładować baterię na stacji.
2. Masz możliwość trzymania auta w ciepłym pomieszczeniu w zimie.
3. Chcesz móc wjechać do stref czystego transportu.
4. Chcesz mniej wydawać na serwis i eksploatację.
5. Chcesz szpanować na mieście, że jesteś eko.
6. Masz fotowoltaikę lub inne źródło taniej energii.

Tanie auta przejadą 180 km na jednym ładowaniu, więc nadają się tylko do miasta. Dojedziesz najdalej do Krakowa najkrótszą trasą. Najlepsze auta oferują przebieg ponad 600 km. Rzeczywisty zasięg zależy od stylu jazdy, włączenia dodatkowych systemów (klimatyzacja, ogrzewanie), warunków atmosferycznych (w zimie drastycznie spada) i obciążenia pojazdu. Unikaj jazd w zimie. Nie musisz się tym zbytnio przejmować, bo baterię regenerujesz lub wymieniasz na nową - jeśli na gwarancji, to nic nie płacisz - doczytaj, na jaki okres.

Przy obecnej technologii EV nie nadają się na długie trasy. Do Warszawy jest 250 km najkrótszą trasą, 280 km po S17/S19 i możesz w obie strony nie obrócić bez podładowania. Jak masz potrzebę jechać gdzieś dalej, to na jak długo musisz zatrzymać się na stacji i ładować samochód? Chyba że niedługo zrobią tak, że auto na tory np. do Warszawy i stamtąd sobie podjedziesz kawałek do miejsca docelowego. W sumie to ciekawie by było.

Inwestycje w kolej niedługo mogą się przydać także kierowcom. A kolej zaniedbana od lat.




Napiszę tak. Za moment kolejne wybory. Jeśli rząd podaruje mi elektryka, to chętnie go przyjmę i będę nim jeździł! Po co dawać elektryki ludziom, którzy ich nie chcą? Internet broni się przed elektrykami, ludzie protestują przed SCT, a oni i tak na was nie zagłosują. Doceńcie moje zaangażowanie w poprzednich wyborach, a pomogę także w nadchodzących. Póki co zawiodłem się rządami koalicji, bo nie mają odwagi rozwiązać ważnych problemów.

Moim zdaniem elektryk to gadżet za duże pieniądze dla snobów.

Elektryk w wielu aspektach jest lepszy od spalinowego i w wielu gorszy. Pytanie jest jak będzie przez Ciebie samochód używany - trasa/miasto i w jakim stosunku.

Najlepiej moim zdaniem sprawdza się na ten moment elektryk w roli 2 auta (do jazdy po mieście i na krótkie trasy). No i koniecznością jest mieć dostęp do miejsca do ładowania z prądu w taryfie G - wtedy też się ekonomicznie taka jazda spina.

Drugie auto powinno być połowę tańsze a ono jest dwa razy droższe. Ale jak ktoś ma na zbyciu 200 k to jego pieniądze.

Spokojnie, parę lat, technologia dojrzeje to i ceny się zrównają.

Parę lat? To ile dajesz? 5, 10? Ja uważam że za 50-ąt nie będzie zdecydowanej większości stać na elektryki. A ta twoja technologia dojrzewa już ponad 50 lat.

Zobaczymy - wrócimy do wątku za 5, 10 lat i zobaczymy kto się mylił. Za 50 to ja już nie dożyje

I niestety to nie moja technologia.

Sami Fachowcy

A ilu z was ma elektryka ??

Jeżdżę elektrykiem zaraz będzie 5 - ty rok .
Przebieg 98 tysięcy km .
Degradacja baterii 3% !!!

Zasięg zimą spada - FAKT
bez sprzecznie . ( Ogrzewanie kabiny tez jest elektryczne ) .

To masz super elektryka, może podaj jaki to samochód. Jestem ciekawy a myślę, że nie tylko ja.

Jedna naprawa po gwarancji i cały plan oszczędnościowy z pięciu lat w pizdu

Przypomina to dyskusję jaka była tu na forum wiele lat temu odnośnie paneli fotowoltaicznych - i jak to każdy miał wtopić na ich instalacji. No cóż, większości która wtedy zainstalowała już się panele zwróciły - a teraz korzystają z darmowego prądu przez cały rok

Nie bądź ciul i zdradź co to za model.

Jak w każdym innym nowoczesnym aucie (czy diesel, benzyna czy elektryk), tyle że w elektryku w teorii dużo mniej podzespołów, które mogą paść i zrobić gruby koszt...
Jak ze wszystkimi technologiami, szybko przybywa serwisów które są w stanie już nie tylko wymienić ale i regenerować baterie i inne podzespoły elektryków. Powoli elektryk powszednieje.

Zaspany jesteś i żarty się ciebie trzymają.

Oczywiście masz na myśli silnik bo reszta jest taka sama, natomiast oprzyrządowanie elektryczne również się może popsuć i też naprawa ma swoją cenę.

widać że masz blade pojęcie o elektrykach i elektronice

Kia Niro EV !!

W lecie jestem w stanie zrobić Warszawa - Stalowa Wola - Warszawa

bez ładowania - prędkość zgodnie z przepisami ')

W zimie niestety nie - potrzebne 1 ładowanie - około 30 min .
W sam raz na fajkę i kawę .

Elektryk Nie jest autem dla osób mieszkających w bloku !!!!!

Jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem i chciałby porozmawiać z kilkuletnim
użytkownikiem takiego auta - zapraszam do kontaktu chętnie przedstawię fakty - nie mity !
Rozmowa na dłuższą chwile .

Na forum musiałbym napisać cały referat - artykuł a po prostu nie mam na to czasu .

Nadmienię żeby nie było za słodko ze elektryki także posiadają wady !

Natomiast w moim wypadku bilans jest na plus !