Zasypianka Marzycielka Maja i jej niezwykłe przygody

Materiał zewnętrzny Image

Bajka "Marzycielka Maja i jej niezwykłe przygody" opowiada o dziewczynce obdarzonej niezwykłą mocą - jej marzenia ożywają. Historia uczy, że warto marzyć, wierzyć w siebie i dzielić się swoimi pragnieniami z innymi. Maja pokazuje, że marzenia dodają koloru życiu i pomagają przezwyciężać trudności. Morał bajki brzmi: nigdy nie przestawaj marzyć, bo marzenia mają wielką moc zmieniania świata.


Bajka przygotowana przez redakcję portalu Infantylny.

Sekret Mai

W małym miasteczku, otoczonym zielonymi lasami i pachnącymi łąkami, mieszkała dziewczynka o imieniu Maja. Maja była wyjątkowa, ponieważ miała dar, o którym nie wiedział nikt inny - potrafiła marzyć tak pięknie, że jej sny ożywały i zamieniały się w rzeczywistość.

Każdego wieczoru, gdy Maja kładła się do łóżka, zamykała oczy i przenosiła się do krainy swojej wyobraźni. Raz śniła o lataniu wśród chmur na grzbiecie wielkiego, białego ptaka, innym razem wyobrażała sobie, że jest księżniczką w bajkowym zamku, otoczonym przez setki kolorowych kwiatów.

Jednak Maja nie zdawała sobie sprawy z tego, jak potężny jest jej dar. Aż do dnia, gdy w szkole pani zadała dzieciom pracę domową - miały napisać wypracowanie o swoich marzeniach. Maja z radością zabrała się do pisania i opisała swoje najpiękniejsze sny.

Następnego dnia, gdy Maja weszła do klasy, wszystkich zamurowało. Ściany pokryte były rysunkami wprost z jej snów, a na środku sali stał wielki, biały ptak, gotowy do lotu. Dzieci były zachwycone, a pani nie mogła wyjść z podziwu.

"Maju, czy to ty to wszystko narysowałaś?" - zapytała pani.

"Nie, proszę pani. To moje marzenia ożyły" - odpowiedziała Maja nieśmiało.

Od tego dnia Maja stała się szkolną bohaterką. Dzieci prosiły ją, by opowiadała im o swoich snach, a ona z radością dzieliła się swoimi niezwykłymi przygodami. Jednak nie wszystkim się to podobało. Niektórzy dorośli uważali, że Maja za dużo marzy i powinna skupić się na nauce.

"Przestań bujać w obłokach, Maju" - mówili.- "Marzenia nie pomogą ci w prawdziwym życiu."

Maja jednak nie zrażała się ich słowami. Wiedziała, że jej marzenia są wyjątkowe i że dzięki nim może sprawić radość innym. Postanowiła więc, że będzie marzyć jeszcze piękniej i jeszcze odważniej.

Klub Marzycieli

Pewnego dnia do miasteczka przyjechał słynny pisarz, autor wielu książek dla dzieci. Maja dowiedziała się, że będzie on gościem specjalnym na szkolnym festynie. Postanowiła więc, że opowie mu o swoim darze i poprosi o radę.

Gdy nadszedł dzień festynu, Maja z bijącym sercem podeszła do pisarza. "Przepraszam pana" - zaczęła nieśmiało. "Chciałam panu opowiedzieć o czymś wyjątkowym..."

Pisarz uśmiechnął się ciepło i zaprosił Maję, by usiadła obok niego. Dziewczynka opowiedziała mu o swoich marzeniach, które ożywają i o tym, jak dorośli każą jej przestać marzyć.

"Maju" - powiedział pisarz łagodnie.- "Twój dar jest niezwykły i nigdy nie pozwól nikomu go odebrać. Marzenia są jak skrzydła, dzięki którym możemy wznieść się ponad codzienność i dotknąć gwiazd."

Słowa pisarza dodały Mai odwagi. Postanowiła, że nie tylko będzie dalej marzyć, ale też nauczy inne dzieci, jak to robić. Zorganizowała więc w szkole "Klub Marzycieli", gdzie każdy mógł podzielić się swoimi snami i wspólnie zastanawiać się, jak je zrealizować.

Klub szybko zyskał popularność, a Maja stała się jego przewodniczącą. Razem z przyjaciółmi wymyślali niezwykłe historie, rysowali kolorowe obrazy i planowali, jak zmienić świat na lepsze. Dorośli patrzyli na to z podziwem i zaczęli rozumieć, że marzenia mają wielką moc.

Jednak pewnego dnia do miasteczka przybył złośliwy czarodziej, który nienawidził marzeń. Postanowił on odebrać Mai jej dar i sprawić, by wszystkie dzieci zapomniały, jak marzyć.

Czarodziej wkradł się nocą do domu Mai i rzucił na nią zły urok. Gdy dziewczynka obudziła się rano, nie pamiętała żadnego ze swoich snów. Próbowała marzyć, tak jak zawsze, ale jej głowa pozostawała pusta.

Zrozpaczona Maja pobiegła do szkoły, gdzie zastała przyjaciół z Klubu Marzycieli w podobnym stanie. Nikt nie pamiętał swoich snów, nikt nie potrafił już marzyć. Miasteczko pogrążyło się w smutku i szarości.

Podróż po marzenia

Maja jednak nie zamierzała się poddać. Wiedziała, że musi znaleźć sposób, by odzyskać swój dar i pomóc przyjaciołom. Postanowiła więc wyruszyć w podróż do samego serca krainy snów, by odnaleźć rozwiązanie.

Dziewczynka spakowała plecak, pożegnała się z rodzicami i wyruszyła w drogę. Szła przez gęste lasy, wysokie góry i rwące rzeki, kierując się głosem swojego serca. Po wielu dniach wędrówki dotarła wreszcie do tajemniczej krainy, gdzie wszystkie sny się rodzą.

Tam spotkała Strażnika Snów, mądrego starca o srebrzystej brodzie. "Witaj, Maju" - powiedział Strażnik. "Wiem, po co tu przyszłaś i chcę ci pomóc. Zły czarodziej ukradł twoje marzenia, ale jest sposób, by je odzyskać."

Strażnik wręczył Mai złoty klucz i wskazał na wielkie, zdobione drzwi. "Za tymi drzwiami znajduje się komnata, w której przechowywane są wszystkie skradzione marzenia. Użyj klucza, by ją otworzyć i odzyskać to, co twoje."

Maja podziękowała Strażnikowi i z bijącym sercem podeszła do drzwi. Włożyła klucz do zamka i przekręciła. Drzwi otworzyły się ze skrzypieniem i oczom dziewczynki ukazała się komnata pełna kolorowych baniek. W każdej z nich kryło się czyjeś marzenie.

Maja zaczęła szukać swoich snów i po chwili znalazła je - lśniące, tęczowe bańki, w których widziała siebie latającą na ptaku, będącą księżniczką i realizującą inne niezwykłe przygody. Wzięła je delikatnie w dłonie i przytuliła do serca.

W tym momencie wszystkie skradzione marzenia wzbiły się w powietrze i pofrunęły do swoich właścicieli. Maja poczuła, jak jej dar powraca, a wraz z nim radość i nadzieja.

Dziewczynka wróciła do miasteczka, gdzie przywitano ją jak bohaterkę. Dzieci znów marzyły, a dorośli zrozumieli, jak ważne są sny. Zły czarodziej został przepędzony, a Klub Marzycieli rozkwitł jak nigdy dotąd.

Maja zaś stała się strażniczką marzeń. Dzieliła się swoim darem z innymi i pomagała spełniać nawet te najbardziej niezwykłe sny. I choć nie zawsze było łatwo, wiedziała, że dopóki ma marzenia, wszystko jest możliwe.

Tak kończy się bajka o Marzycielce Mai i jej niezwykłych przygodach. Niech będzie ona inspiracją dla wszystkich dzieci, by nigdy nie przestawały marzyć i wierzyć w siebie. Bo w marzeniach kryje się prawdziwa magia.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =