Potrącenie rowerzysty na ul. KEN
To kolejne zdarzenie drogowe z udziałem rowerzysty. W naszym mieście dochodzi do coraz większej liczby kolizji i wypadków, w której główną rolę grają kierujący jednośladami. W konfrontacji z samochodem nie mają za wiele szans.
26 listopada br., tuż po godzinie 7:00, na ul. Komisji Edukacji Narodowej (na pasie w kierunku Tarnobrzega) doszło do potrącenia nastoletniego rowerzysty. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie udali się policjanci z KPP Stalowa Wola oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 17- letni rowerzysta przejeżdżał przez przejście dla pieszych, gdzie został potrącony przez kierującego Toyotą. Rowerzysta został przewieziony do szpitala na badania. Lewy, wewnętrzny pas ruchu, został zablokowany. Ruch na prawym pasie odbywał się bez utrudnień- mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli aspirant Małgorzata Kania.
73- letni kierowca samochodu marki Toyota Yaris poruszał się na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych. Zarówno on, jak i rowerzysta byli trzeźwi.
W miejscu gdzie doszło do potrącenia, a więc na przejściu dla pieszych znajdującym się zaraz za zjazdem z wiaduktu, nie ma wyznaczonego ciągu rowerowego. Kierujący jednośladem powinien zatem zejść z roweru i przeprowadzić go przez pasy. W tym przypadku chłopak wjechał na drogę łamiąc przepisy. Doznał urazu głowy i potłuczeń ciała.
Komentarze
Tam gdzie piesi przechodzą przez ulicę nie na przejściach nie ma wypadków - bo się rozglądają i przechodzą ostrożnie. W Niemczech prawie wszystkie przejścia to przejścia sugerowane, na których pieszy nie ma pierwszeństwa i nie ma wypadków. Połowa przejść do likwidacji i będzie bezpieczniej. Rowerzyści absolutnie nie powinni mieć pierwszeństwa na przejazdach nie wspominając o przejściach. Wg mnie mogliby przejeżdżać ale na własną odpowiedzialność. Piesi i rowerzyści utracili rozum bo jak inaczej nazwać to, że tak chętnie ryzykują swoje życie i zdrowie oraz narażają przy okazji innych na jego utratę.
~pieszy, jak głupi jedzie po przejściu dla pieszych to żaden radar nie pomoże, jedyne rozwiązanie to likwidacja przejścia.
~Alek, nie obrażaj baranów, to w szeregu przypadkach stworzenia mądrzejsze od rowerzystów, a poza tym z przejść dla pieszych nie korzystają, a tym bardziej z przejazdów.
O czym te matoly na rowerach myślą?
Budować kładki tych rowerem nie przejadą szczególnie na jp2 a to przejście na ken nieroby z zarządu dróg zlikwidować i postawić wysoki płot!!!
e-mieszkaniec ,,, alek ma rację ,, a to przejscie było do likwidacji
Do Alek sam jesteś baran !!!
W Rozwadowie smog śmierdzi!!!
Rowerzysci jezdza jak barany
Skutki przejazdów przez przejście dla pieszych.Przyzwolenie dają dorośli i są skutki.
Kiedy wreszcie ktoś zajmie się likwidacją przejazdów dla rowerów zlokalizowanych przy przejściach dla pieszych? Gdyby w mieście były wyłącznie przejścia tylko dla pieszych to rowerzyści by się dostosowali i schodzili w rowerów. Ale jest inaczej, bałagan po prostu bo jedne przejścia są dla rowerów i pieszych, a inne tylko dla pieszych i to jest mylące, bo rowerzyści przestali zwracać uwagę czy akurat na danym przejściu mają schodzić czy przejeżdżać i oczywiście wszędzie przejeżdżają.
To przejscie jest potrzebne....mi
Ponad dwa lata temu zginął starszy pan na tych samych pasach, który wjechał elektrycznym rowerem (wtedy też pan powinien prowadzić rower, a nie przejeżdżać przez nie). Niestety zapłacił za to życiem a nadal nic nie jest zrobione z tymi pasami i także nic nie robią z rowerzystami łamiącymi prawo. Co drugi rowerzysta wjeżdża nawet pod rozpędzony samochód nie patrząc czy nie nadjeżdża samochód. Zresztą z pieszymi jest tak samo. Za dziecka w szkole uczyli ( dochodzisz do pasów, rozgladnij się czy nic nie jedzie).
przy obu tych przejściach powinny być fotoradary - zapewniam, ze od razu będzie mniej wypadków. Przy jednym kiedyś był, ale jakiś mądry zlikwidował.
To przejście i drugie po drugiej stronie wiaduktu miało być zlikwidowane ale jak zwykle trzeba ofiary śmiertelnej żeby urzędasy wzięły się do roboty a nie bawiły się w politykę.
Dawid Dawid trzymaj się
Pierwsi to byli strazacy potem pogotowie i na koncu policja
godz. 12:00 - 1 pas nadal zablokowany. Serio?
To przejście to jest nieporozumienie w świetle obecnie panujących przepisów.
A miało być to durnowate przejście zlikwidowane i co? Dalej wypadki !!!
Kto normalny blokuje pas ruchu na 3 godziny, szczególnie przy zjeździe z wiaduktu w taką pogodę, bez jakiego kolwiek oznaczenia przed pojazdem.
Clarkson ma rację: rowerzyści to zakała.
bezwzględne USTĄP PIERWSZEŃSTWA obowiązujące pieszych i rowerzystów i temat potrąceń i śmierci na przejściach/przejazdach zniknie.