Mieszkańcy powinni włączyć się w opiekę nad drzewami



W czasie kilku ostatnich miesięcy na terenie Stalowej Woli posadzono wiele drzew i krzewów. Niestety część z nich ze względu na bardzo upalne lato uschło. Wiceprzewodnicząca RM Joanna Grobel- Proszowska zaapelowała do mieszkańców, aby sami włączyli się w opiekę nad drzewami.
Temat drzew i ich pielęgnacji przewijał się podczas obrad Rady Miasta. Prezydent Lucjusz Nadbereżny podziękował Zespołowi Miejskiego Zakładu Komunalnego za wykonanie pięknego ogrodu, który powstał na pasach zieleni Komisji Edukacji Narodowej i Jana Pawła II. Posadzono tam 100 różnych drzew m.in.: dęby, lipy, jabłonie, rokietniki, brzozy, jarząby kolumnowe. Teren zdobi 4500 krzewów, a są to m.in.: jałowce, sosny górskie, krzewy liściaste, byliny, trawy, róże okrywowe.
Jak podkreślił prezydent, na wnioski mieszkańców, wspólnot i przy współpracy z MZK wykonywane są kolejne nasadzenia.
- Jestem przekonany, że z każdym dniem, z każdym tygodniem piękno i zieleń miasta Stalowej Woli będą się rozwijały- mówił podczas sesji Rady Miasta prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Włodarz Stalowej Woli podkreślił, że kolejnym narzędziem do tego, żeby jeszcze bardziej zazielenić miasto, odbetonować go, jest Zielony Budżet Obywatelski. Mieszkańcy do 7 października mogli składać swoje projekty w tym zakresie. Cała wartość Zielonego Budżetu to 300 tys. zł. Projekty mieszkańców mają szansę otrzymać od 10 do nawet 100 tys. zł.
Wiceprzewodnicząca RM Joanna Grobel- Proszowska zaapelowała do mieszkańców, by włączyli się w opiekę nad drzewami. Mówiła o tym, że warto zacząć oszczędzać wodę np. z płukania warzyw i by używać jej później do podlewania roślin, które rosną przy samych blokach. Stalowowolanie mogą również zabiegać o postawienie zbiorników na deszczówkę.
- To jest bardzo bolesne, że nasze pieniądze wydatkowane są na to, żeby mieszkańcom było milej, ale vice versa, mieszkaniec powinien odwdzięczyć się za to i troszkę się zaangażować. Nie zawsze podlanie usychającego drzewka oznacza wydatkowanie większych środków na zużycie wody- mówiła Joanna Grobel- Proszowska, przewodnicząca Rady Miasta.
Jeśli mieszkańcy w największe upały włączyliby się akcję podlewania drzew, które zostały posadzone w rejonie ich bloków, to być może wiele z nich udałoby się uratować.
Komentarze