Kontrole targowisk i bazarów na Podkarpaciu

Image

Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej województwa podkarpackiego wzięli udział w 47 kontrolach targowisk i bazarów. Były one prowadzone wspólnie z Państwową Inspekcją Sanitarną, przy wsparciu Policji.

Kontrole miejsc, w których prowadzony jest handel żywnością trwały od 22 do 29 lutego 2024 r. Były prowadzone wspólnie z Państwową Inspekcją Sanitarną, przy wsparciu Policji.

W ich wyniku stwierdzono 14 niezgodności, jak: brak oznakowania produktów mięsnych (1), brak na bieżąco prowadzonego rejestru temperatury (1) oraz brak wymaganych dokumentów dotyczących prowadzonej działalności (1). W ośmiu przypadkach sprzedaż jaj, serów, miodu i smalcu odbywała się bez wymaganej rejestracji, w dwóch inspektorzy zwrócili uwagę na brak w oznakowaniu miejsca sprzedaży, w jednym – na warunki sanitarne.

– W związku ze stwierdzonymi uchybieniami zastosowano pouczenia, nałożono mandat karny, powiadomiono właściwego miejscowo Powiatowego Lekarza Weterynarii, uzgodniono wspólne działania wyjaśniające z Inspekcją Sanitarną oraz wydano zalecenia pokontrolne – informuje Mirosław Welz, Podkarpacki Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

1 marca 2024r. zorganizowana została także narada z Powiatowymi Lekarzami Weterynarii, w trakcie której nakazano przeprowadzenie dodatkowych szkoleń dla podmiotów zarejestrowanych do produkcji żywności w rolniczym handlu detalicznym w zakresie środków spożywczych zwierzęcego pochodzenia, w tym przetworów z mięsa i mleka.

Ponadto, prowadzona jest na bieżąco kampania informacyjna dla mieszkańców Podkarpacia.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Szarik

Nie ujawniono ile much w zupie pływało

maszynista

O tak ukrainskie zboze to wlasnosc koncernow nie Ukrainy.

~Kaktus

Dajcie spokój biednym ludziom, którzy ciężką pracą dorabiają sobie. Czepcie się niemieckich i innych sklepów gdzie sprzedawany jest syf z ukrainy.

~Rektor

CBA robi kontrole dyplomów MBA za łapówki w 3 miesiace wymaganych do zasiadania w spółkach skarbu państwa
Łapówy szły w 250 tyś zł za dyplom. Biorą się za tych co robili dyplomy MBA w covidzie zdalnie, gdzie wymagalne jest znajomośc jezyka obcego perfect oraz studiowanie na uczelni zagranicznej. Pewne osoby z kręgu władz też zrobiły MBA w covidzie.

~ŻEZNIK

BRAWO PROWOKACJA NUMER JEDEN DLA KOGO ZOSTAŁA ZROBIONA !!!!

~Realista

Proponuję kontrole Biedronek i Lidlów.... sprzedają artykuły w tysiącach a po miesiącu okazuje się że produkt wycofany bo jest trujący...

~Kartofeln

Koalicja 13 grudnia wraz z pizem chcieliby zaorać polskie produkty.

~horoskop

Uśmiechnięta Polska wie najlepiej co dla człowieka dobre. Na całym świecie rolnik ma prawo sprzedawać swoje wyroby a u nas inspekcje, sanepidy, policja, komisja. Tylko zaczęli rządzić a już z każdej strony kij na dupę. Syfu i robali w marketach nie kontroluje nikt.

jusek

Kupuję na bazarze tylko owoce i warzywa.Nie dla surowego żarcia z targowiska!Wielokrotnie widziałem"baby"sprzedające drób wyłożony na...ceracie położonej na chodniku.W kurzu z butów i temperaturze nie mającej nic wspólnego z higieną.Jeśli ktoś chce się tam"ekologicznie" żywić,proszę bardzo. Survival jest w modzie...

~Mmmmm

A sklepy, sprzedają ci chcą, a gdzie jakieś normy?

maszynista

nie kupujcie oleju Kujawskiego=kijowskiego,bo jest wytwarzany z rzepaku ukrainskiego,a prezes mowi ze z polskiego.Firma amerykanska produkuje ten olej wiec ma gdzies zdrowie polakow.

~Tarka

1 przypadek na 14 dotyczył syfu, reszta to widzę kropkologia i przecinkoznastwo.

~ALFONS

KONTROLA MUSI BYĆ

~Mały

Coś podobnego tyle lat chodzę na rynek nigdy nie spotkałem kontroli jak sprzedawali z bud tak dalej sprzedają