Pamiętamy o Sybirakach i Matkach Sybiraczkach

W tym roku wspominamy 84 rocznicę pierwszej masowej deportacji Polaków w głąb Związku Sowieckiego. W Stalowej Woli pamiętaliśmy o tym wydarzeniu.

W niedzielę 11 lutego 2024 roku, prezydent Lucjusz Nadbereżny, wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej w Stalowej Woli Stanisławem Sobierajem, zaprosili mieszkańców do uczestnictwa w uroczystościach ku pamięci Matek Sybiraczek.

- W dzisiejszych czasach musimy pamiętać o tych ofiarach, które poniósł naród Polski w wyniku okupacji wschodnich terenów ziem polskich, kresów. Akurat w tym roku obchodzimy 84 rocznicę pierwszej, masowej deportacji, jednej z 4, które miały miejsce w latach 1940- 1941. W nocy z 9 na 10 lutego Polacy zostali deportowani po raz pierwszy masowo na Syberię i to była jedna z najtrudniejszych deportacji. Obejmowała ona 140 tys. obywateli polskich z kresów i to jest sytuacja, która ze względu na porę roku, luty spowodowała, że bardzo wiele osób poniosło śmierć w czasie transportu i najczęściej to były dzieci. Dzisiaj również pochylamy głowę i modlimy się pamiętając o Matkach Sybiraczkach, bo to one były tymi osobami, na których spoczywał największy ciężar i odpowiedzialność nie tylko za własne dzieci, ale za ciężko schorowanych rodziców. One były jedynymi osobami, które potrafiły ich utrzymać w tych trudnych warunkach, gdzie od nowa trzeba było zorganizować życie- mówił historyk, regionalista, pisarz i działacz społeczny Roman Niwierski.

Trudno ustalić ile Polaków zginęło wówczas, a ogrom cierpienia jest niemierzalny. Podczas uroczystości zabrakło Salwiusza Zbigniewa Paszkiewicza, zmarłego w lipcu 2020 roku radnego miejskiego, który jako dziecko, wraz z bliskimi, w latach 1939‒1946, przebywał na zesłaniu w Kazachstanie. Przez całe życie pielęgnował pamięć o tamtych wydarzeniach i dbał o przekazanie wspomnień kolejnym pokoleniom Polaków. Organizował uroczystości upamiętniające zesłańców i Matki Sybiraczki, a z jego inicjatywy na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli powstał Pomnik Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

- To wieloletni radny, ale przede wszystkim Sybirak, osoba, która przeżyła transport na nieludzką ziemię, która również chociażby tą inicjatywą Pomnika Matki Sybiraczki, pięknie pokazywał świadectwo i znaczenie polskich kobiet- matek, które odegrały tak niesamowitą rolę, aby podczas samej tej nieludzkiej podróży, w tych bydlęcych wagonach, całego męczeństwa, które dotyczyło przebywania na tej nieludzkiej ziemi, otaczały swoje dzieci tą największą miłością, oddając wszystko co miały: jedzenie, ciepło, ale również oprócz ochrony, którą dawał często własnym ciałem osłaniając swe dzieci, dawały też wychowanie, przekazywały język polski, wiarę, tradycję, pokazując, że nawet w tym okrutnym czasie miłość zwycięża. Ten dzisiejszy dzień jest świadectwem Sybiraków, którzy jeszcze tutaj, w Stalowej Woli żyją, którzy są wśród nas. To pokazuje, że miłość potrafi wszystko zwyciężyć, nawet najtrudniejsze momenty, a jednocześnie pokazuje tragedię narodu polskiego, to jak Polacy, tylko za to, że byli Polakami doświadczyli cierpienia, męczeństwa. Pokazuje to też jakie okrucieństwo daje wojna, kiedy nienawiść niszczy drugiego człowieka. I ten dzień musi być dla nas pewną refleksją, spojrzeniem na zło wojny, na nienawiść, a jednocześnie na piękno ludzi, którzy w tych czasach nieludzkich potrafią wygrywać miłością, potrafią dzielić się tą miłością i Sybiracy, szczególnie Matki Sybiraczki są dla nas najpiękniejszym przykładem- mówił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

I jak podkreślił, odchodzące pokolenie Sybiraków jest bardzo skromne, co widać w czasie uroczystości takich jak ta, w niedzielę, a według włodarza miasta to błąd, bo Polacy potrzebują osób niosących tak wielkie świadectwo, zwłaszcza teraz, w tych trudnych czasach, potrzebują wzorów jak żyć wygrywając miłością, troską o drugiego człowieka. Dlaczego też ważne są takie miejsca pamięci, również w Stalowej Woli.

Niedzielne uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w kościele Źródło Miłosierdzia Bożego w intencji Sybiraków. Podczas eucharystii wystąpił chór „Lasowiacy” MDK. Później złożono wieńce przy poświęconej Sybirakom tablicy, znajdującej się obok kościoła pw. św. Floriana. Następnie zebrani udali się pod Pomnik Pamięci Matki Sybiraczki umieszczony na placu przy Bazylice Konkatedralnej, gdzie również złożone zostały kwiaty.