Działkowcy z Krokusa dostaną 20 tys. zł od powiatu

Image

W lipcu br. zarząd Rodzinnych Ogrodów Działkowych Krokus zwrócił się do Powiatu Stalowowolskiego z prośbą o dotację do zadania, które realizuje.

Mowa tu o kwocie 20 tys. zł. Pieniądze te powiat zgodził się przekazać Gminie Stalowa Wola z przeznaczeniem dla Krokusa. Chodzi o dofinansowanie infrastruktury Rodzinnych Ogrodów Działkowych z przeznaczeniem na rozpoczętą elektryfikację działek. Dlaczego pieniądze nie trafią z powiatu bezpośrednio do Krokusa?

- Zadania dotyczące Rodzinnych Ogródków Działkowych, w zakresie ich budowy czy modernizacji infrastruktury ogrodowej, są przypisane do samorządów gminnych, stąd wprost udzielenie pomocy finansowej przez powiat byłoby niemożliwe. Ta forma wsparcia została już wstępnie z panem prezydentem omówiona i zaproponowana po przyjęciu uchwały, z tym że właściwa jest konstrukcja, która nie wskazuje dokładnie, dla którego to ogrodu się przyznaje środki, ze względu na to, że gmina posiada uchwałę w sprawie zasad udzielanie dotacji celowej ze środków budżetu gminy dla stowarzyszeń ogrodowych. Będzie zapis, że będzie to 20 tys. zł dla Gminy Stalowa Wola na dofinansowanie budowy lub modernizację infrastruktury ogrodowej z przeznaczeniem na elektryfikację ROD prowadzoną przez stowarzyszenie ogrodowe na obszarze Gminy Stalowa Wola. Po złożeniu wniosku do gminy te ogrody będą mogły otrzymać te środki, które poprzez budżet samorządu gminnego muszą być wprowadzone i wydatkowane w trybie tej uchwały, która od 2018 roku funkcjonuje w gminie- wyjaśniła skarbnik Powiatu Stalowowolskiego Elżbieta Kulpa.

Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, środki pomocy finansowej powiatu w wysokości 20 tys. zł pozwolą zwiększyć wsparcie elektryfikacji 202 działek, której koszt całkowity wynosi 360 tys. zł.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Ubeku

Ubeku, opcja 2050 to nowa Nowoczesna, na to się Naród drugi raz nie nabierze!

~Adam

Radni powiatowi też są fajni, sesja trwa max pół godziny, ani be, ani me, ani kukuryku, wypiją kawusie, popiją wodą mineralną, podpiszą się na liście i wezmą pieniądze publiczne za to. Od dawna na sesjach nikt się tam nie odzywa, nie dyskutuje, nie ma uwag... Paluszek przyciśnie podczas głosowania (kto jak głosuje też powiat nie pokaże bo tablica daleko, niewidoczna!). To jest skandal!!!! Będziemy pamiętać o waszym zaangażowaniu podczas następnych wyborów. Jak nie wiecie jak powinna wyglądać sesja, to pooglądajcie sobie sesję miasta. Tam jest ożywiona dyskusja, a prezydent non stop stoi i wyjaśnia... Powiat ile większy administracyjnie od miasta, ale uwag nie ma ani co na wsiach, ani w mieście...

~Ally

Nie rozumiem, to nie jest zadanie powiatu, świadczy o tym fakt, że powiat musi kombinować i przekazywać pieniądze miastu. Dlaczego w ogóle ktoś ma dostać dofinansowanie do prądu na działce rekreacyjnej? Później sprzeda sobie działkę drożej, bo ma prąd (częściowo zapłacony przez miasto, częściowo- powiat). To jest niegospodarność i wydawanie publicznych pieniędzy. Za 20 tys. powiat mógłby swoje klomby posprzątać na mieście i obsadzić roślinami np. To nie są pieniądze powiatu, to są pieniądze publiczne!

~Ech

20 tysi na prywatne gniazdka, a na inne publiczne zobowiązania zaciąganie kredytu... Dziwne priorytety na pan Zarzeczny

~Ubeku

Twój czas minął

~Ubek

Huta Stalowa Wola. PiS przedwcześnie ujawniło plan "odbijania" majątku
Nasz informator twierdzi jednak, że strona chińska przestała udzielać jakichkolwiek informacji i 'usztywniła swe stanowisko' po spotkaniu z załogą i mieszkańcami Stalowej Woli premiera Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, podczas którego ten pierwszy publicznie wspomniał o odzyskiwaniu przez obecne władze sprywatyzowanego mienia od chińskiego inwestora
- podaje "Rzeczpospolita".