Dlaczego jedna siłownia musiała zniknąć?
Z siłowni plenerowych chętnie korzystają mieszkańcy Stalowej Woli. Poprawa tężyzny fizycznej na świeżym powietrzu jest lubianą formą aktywności. Dlaczego jedna z siłowni musiała zniknąć z krajobrazu miasta?
Miejski Zakład Budynków w Stalowej Woli prowadził konserwację urządzeń zabawowych w Parku 24. Teraz przyszedł czas na siłownię plenerową. Niestety, wszystko wymaga napraw i konserwacji żeby mogło poprawnie i bezpiecznie służyć.
- W drugiej połowie lipca rozpoczęliśmy demontaż poszczególnych elementów. Wymagały one odświeżenia, naoliwienia, a przede wszystkim wyczyszczenia z pojawiających się cyklicznie napisów flamastrem. Ekipa konserwatorów MZB stanęła na wysokości zadania. Urządzenia wyglądają jak nowe. Można poćwiczyć na twisterze, krzesełku do ściągania i wyciskania, biegaczu/piechurze, orbitreku i wioślarzu. Warto zaznaczyć, że jest to jedna z pierwszych siłowni, jaką zamontowano w naszym mieście. W roku 2013 uzupełniła ofertę tego miejsca, gdyż w ramach rewitalizacji powstał plac zabaw, amfiteatr i szereg innych atrakcji pod hasłem Parku Edukacyjnego- informuje MZB.
Park 24 obejmuje znajduje się na terenie pomiędzy ulicami: Wyszyńskiego, Czarnieckiego, Staszica i kinem "Ballada". W tym miejscu zapowiadane są jeszcze kolejne zmiany.
Ćwiczycie korzystając z tego typu siłowni?
Foto: MZB
Komentarze
Buraki ze stalowej wolą huśtać się na gałęziach drzew , bo to bardziej ekologiczne
Jak żyje tak nie widziałem nigdy nikogo zeby ktoś korzystał z takich siłowni
Niech nam żyje MZB , oraz tego klubu prezes z giernkiem sekcji remontów 100 lat i dłużej
Niech nam żyje MZB jako najważniejsza instytucja w mieście !!
My mieszkańcy ulicy Wyszyńskiego mamy już dość huków z tej pseudo siłowni.
Co wam zniknęło? Kto wymyśla takie kretyńskie tytuły? Chyba mózgi wam zniknęły, himalaje dziennikarskiej erudycji Remont trwał i został zakończony, nikt niczego nie "znikał" ani nie likwidował!
Na terenie bursy przy Orzeszkowej już parę lat jest siłownia i nie widziałem żeby ktoś z niej korzystał
A co będzie z tego typu placami, placami zabaw dla dzieci na zatorzu, tragedia nie ma gdzie wyjść z dzieckiem. Nie było placu zabaw dla dzieci 50 lat temu, 25 lat temu dla moich dzieci, teraz nie ma gdzie wyjść z wnukami.