Czy Park Miejski to jeden wielki szalet?

Image

Radny Damian Marczak zwraca uwagę służbom miejskim na kilka aspektów, które należałoby poprawić w Parku Miejskim im. kpt. Kazimierza Pilata.

Radny zwraca uwagę na to, że alejki w pobliżu Wodnego Placu Zabaw zabrudzone są ptasimi odchodami, co nie tylko wygląda fatalnie i śmierdzi z daleka, ale również może mieć wpływ na zdrowie spacerowiczów. Kolejną kwestią są uschnięte nowe nasadzenia. Jak pisze w swojej interpelacji Damian Marczak z ponad 20 roślin, które niedawno pojawiły się w tym miejscu, przyjęło się zaledwie kilka. Reszta nadaje się do wyrzucenia. Według radnego niezbyt dobrze świadczy to o szanowaniu publicznych pieniędzy.

Granitowy murek znajdujący się wzdłuż alejki obok strumyka jest tak zabrudzony, że zamiast zachęcać do odpoczynku i być ozdobą tego miejsca odstrasza. Wiadomą również rzeczą nie od dzisiaj jest potrzeba pilnego remontu starych, dziurawych alejek, które utrudniają przemieszczanie się w obrębie parku. Tym bardziej należy zadbać o infrastrukturę, którą już mamy! Park miejski jest odwiedzany codzienne przez setki mieszkańców a w szczególności w dni upalne, gdzie piękne, wysokie drzewa dają cień niezbędny cień, dający chwilę wytchnienia. Proszę o zadbanie o czystość w tym miejscu oraz odpowiednie zaopiekowanie się nowymi nasadzeniami- czytamy w interpelacji radnego.

Również „ławeczka miłości” nie wygląd najlepiej. Jest jak żywa reklama nawozu do roślin. Ptaszki miejskie przerobiły ją sobie na lokalne wc.

Czy Waszym zadaniem coś jeszcze powinno zostać poprawione w Parku Miejskim?

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =