Planujesz początek przygody z łowieniem? Poznaj przynęty wędkarskie na polskie warunki!

Materiał zewnętrzny Image

Co do tego nie ma wątpliwości – wędkarstwo bywa wymagające. Przekonują się o tym zwłaszcza ci, którzy dopiero chcą spróbować swoich sił w tym sporcie. Dobór sprzętu na polskie ryby, rozpoznanie łowiska, cierpliwość... czasem w dużych ilościach. Bez tego trudno się spodziewać, że połów skończy się zdobyczą godną publikacji na Instagramie. A jak się do tego mają tanie przynęty wędkarskie? Porozmawiajmy o tym przez chwilę.

Sztuka dobrania przynęty

Dla wielu doświadczonych wędkarzy to tzw. oczywista oczywistość, lecz debiutanci często mają z tym problem. Nie wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, że przynętę trzeba dobrać do swoich planów i okoliczności ich realizacji. To samo dotyczy reszty sprzętu. Skuteczne przynęty wędkarskie na suma muszą iść w parze z odpowiednią żyłką, chociażby.

Rzecz w tym, że nie istnieje coś takiego jak uniwersalna metoda łowienia ryb. Różne gatunki mają różną charakterystykę. Z myślą o tym właśnie produkuje się sprzęt wędkarski. Aby dobrze go skompletować na daną wyprawę, trzeba zatem określić swoje cele. Łowienie pstrąga na ognisko w sobotę to trochę co innego niż nocna zasadzka na szczupaka. W związku z tym i dobór przynęty musi być inny.

Sztuczne przynęty wędkarskie

Polski rynek wędkarski obfituje w ogromną ilość przynęt do wyboru. Niektórych to przytłacza, aczkolwiek nie jest to takie skomplikowane. Pierwszą kategorią do omówienia są przynęty sztuczne. Powstają z różnorakich materiałów. Są to więc przynęty wędkarskie z gumy, plastiku, drewna czy metalu. Często łączy się poszczególne tworzywa ze sobą. Kiedy to ma sens?

Chodzi o imitowanie ryb, które stanowią pożywienie dla innych ryb, czyli drapieżników. W związku z tym sztuczne przynęty dla wędkarzy mają tak wiele kształtów i kolorów. Ich zadanie jest proste i polega na tym, jak oszukać szczupaka na przykład. Jakość wykonania produktów tego typu ma zatem duże znaczenie.

Co to są woblery?

Z pewnością ta nazwa obiła Ci się o uszy. Wobler to właśnie imitacja ryby wykonana ręką człowieka. Tak brzmi bardziej fachowa nazwa takiej przynęty. Rodzaje woblerów dzielą się na liczne subkategorie. Nie tylko małe rybki są bowiem odwzorowane w ten sposób, ale i żaby, owady, a także... węże. Tak, zgadza się – woblery w kształcie węży są dostępne na rynku. Mają zazwyczaj 2 haczyki oraz podział umożliwiający płynne naśladowanie naturalnych ruchów gada w wodzie. Na taki kąsek może skusić się choćby wygłodniały sandacz.

Woblery dzieli się także na przynęty tonące i pływające, jak również te o naturalnej pływalności. Tonące są ciężkie i opadają na dno. Wędkarz sprawnymi ruchami wprawia takiego woblera w ruch, czym łatwo oszukać drapieżnika. Szczupak lubi czaić się na ofiary pod wodą i można go w ten sposób zmylić. Wobler pływający to wspomniany wyżej wąż na przykład, ale jest wiele innych kształtów do wyboru. Określa się je także jako powierzchniowe przynęty wędkarskie, które można prowadzić bardzo energicznymi ruchami po powierzchni jeziora. To dobry sposób na okonia!

Na jaką rybę kupić błystki obrotowe?

Właściwie na każdego drapieżnika w Polsce. Wśród przynęt spinningowych błystki obrotowe są bardzo uniwersalne. Mają blaszki, które dodatkowo mogą odbijać światło słoneczne. W rezultacie drapieżnik dostaje kuszący sygnał, że coś ciekawego rusza się w wodzie. Większość ryb nie zawaha się i zaatakuje. Niekiedy stosuje się też woblera pływającego z zamontowaną blaszką. To tzw. wirujące ogonki.

Ważny jest dobór rozmiaru blaszki. Mała błystka będzie dobra na klenia. Większą można schwytać nawet dorodnego szczupaka. Pierwsze rozwiązanie jest niezłym pomysłem na początek. Wielu wędkarzy uważa, że wobler jest za trudny. Trzeba nauczyć się nim manipulować. Z błystką obrotową zaś sprawa wygląda lepiej.

Ekologiczny sposób łowienia ryb

W obecnych czasach ekologiczne podejście do łowienia ryb jest ważne. Samo środowisko wędkarskie kładzie na to nacisk. Miłośnicy tego sportu przywiązują dużą wagę do tego, aby produkty z tworzyw sztucznych nie zalegały przy brzegu ani tym bardziej na dnie jeziora lub rzeki. Aby więc zminimalizować negatywny wpływ na ekosystem polskich ryb, warto rozważyć naturalne przynęty wędkarskie.

To są kulki kukurydziane, pellety orzechowe czy żywe robaki, oczywiście, znane wędkarzom od zarania dziejów. Prawdziwa martwa rybka to także dobra przynęta, ale trzeba ją poprawnie zaczepić, aby była skuteczna. Niektórzy chwytają też prawdziwego ślimaka i wykorzystuje go do złowienia ryby w jeziorze. Dobry sklep wędkarski będzie miał jednak całe spectrum produktów naturalnych do wyboru, więc samodzielne grzebanie w trawie będzie można sobie odpuścić ;)

Jak widzisz, skuteczne przynęty to temat długi jak Wisła i szeroki niczym Zalew Soliński w środku lata. Dobre rozeznanie pozwala jednak zwiększyć szansę na udany połów szczupaków lub karpi, zwłaszcza gdy do rzeczy biorą się początkujący wędkarze. Warto zatem zaplanować weekend nad wodą, kupić podstawowe przynęty wędkarskie i samemu sprawdzić, z czym to się je.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =