Stal wykorzystuje prezent od Wieczystej i wskakuje na autostradę do II ligi!!!

Image

31 kolejka rozpoczęła się w sobotę, a kolejny raz w końcówce sezonu „bohaterem” sporej sensacji stała się Wieczysta Kraków. Zespół ze stolicy Małopolski przegrał 1:2 w wyjazdowym meczu z Avią Świdnik. To kolejny prezent, jaki Wieczysta sprawiła drużynie Stali, która jeśli chce rzeczywiście awansować do 2 ligi, musi w końcu zacząć te prezenty wykorzystywać.

W niedzielne popołudnie Stal Stalowa Wola o 3 punkty walczyła w Sieniawie z drużyną Sokoła, która miała pewne utrzymanie i nie groziła jej walka o awans. Jedynie pierwsze piętnaście minut tego spotkania wydawało się być wyrównane. Po upływie kwadransa zielono-czarni całkowicie zdominowali przeciwnika, spychając gospodarzy do głębokiej defensywy. Ofensywna gra Stalówki szybko przyniosła efekty. W 23 minucie bramkę „stadiony świata” zdobył Arkadiusz Ziarko. Jego uderzenie z woleja, z ok. 18 metrów odbiło się od poprzeczki i piłka wpadła do bramki. Jednobramkowe prowadzenie nie wystarczało podopiecznym trenera Pietrzykowskiego i zaledwie 3 minuty później w polu karnym podcięty został Kosei Iwao, a sędzia główny podyktował rzut karny. Tym razem do jedenastki podszedł Adam Imiela, który mocnym strzałem w środek bramki podwyższył wynik tego spotkania na 2:0. I na tym „hutnicy” nie poprzestali, ponieważ w 44 minucie na listę strzelców wpisał się bardzo aktywny Kosei Iwao, który skończył szybką akcję całego zespołu. Na przerwę zespół ze Stalowej schodził do szatni prowadząc 3:0.

Drugie 45 minut zaczęło się fatalnie dla gospodarzy. Po uderzeniu łokciem Tomasza Kobłona drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartę, otrzymał Twardowski i zespół Sokoła musiał bronić się w dziesiątkę. Po tym zdarzeniu tempo gry nieco „siadło”, jednak Stal cały czas szukała sposobu, by podwyższyć wynik spotkania, zamykając chwilami gospodarzy pod własnym polem karnym. W 86 minucie Sławomir Duda wbił piłkę do siatki strzałem głową, jednak arbiter boczny uniósł chorągiewkę w górę, wskazując pozycję spaloną. Fani zielono-czarnych mogli jednak cieszyć się raz jeszcze tego dnia, ponieważ w doliczonym czasie gry pięknym strzałem z dystansu popisał się wychowanek Stali Bartosz Pioterczak, który ustalił tym samym wynik tego meczu. Stalówka ostatecznie wygrała z Sokołem 4:0 i odskoczyła Wieczystej na 4 punkty. Przed podopiecznymi trenera Pietrzykowskiego maluje się ogromna szansa na awans do II ligi!!!

Do końca rozgrywek zielono-czarni mają do rozegrania już tylko 3 spotkania:

04.06 Orlęta Radzyń Podlaski (D)
10.06 Wisła Sandomierz (D)
17.06 Lublinianka Lublin (W)

28.05.2023 r. Sieniawa godz. 17:00

Sokół Sieniawa 0:4 Stal Stalowa Wola (0:3)

Bramki: 23’ Ziarko, 26’ Imiela (k), 44’ Iwao, 90’+ Pioterczak


Stal: Smyłek, Rogala, Banach, Ziarko, Kowalski, Soszyński, Kołbon, Wydra, Imiela, Szuszkiewicz, Iwao

Rez: Furman, Wojtak, Stępniowski, Duda, Olszewski, Filipczuk, Kucharczyk, Pioterczak, Pikuła



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =