Endoskopowe operacje kręgosłupów w Stalowej Woli

Image

W Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli odbył się pierwszy zabieg endoskopowego usunięcia przepukliny dysku lędźwiowego. Takie operacje to przyszłość w chirurgii kręgosłupa, ponieważ są małoinwazyjne, dzięki czemu pacjenci błyskawicznie wracają do zdrowia.

Tego rodzaju zabiegi w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli wykonują neurochirurdzy, przy wykorzystaniu zakupionego w 2022 roku sprzętu do endoskopowej chirurgii kręgosłupa. – Discektomia lędźwiowa jest jedną z najczęściej wykonywanych procedur w chirurgii kręgosłupa. Celem zabiegu jest wycięcie fragmentu dysku uciskającego korzeń nerwowy. W klasycznej discektomii stosowanej w leczeniu przepukliny dyskowej, wymagane jest wykonanie około 8-10 centymetrowego cięcia. Dla porównania: w mikrodiscektomii przeprowadzanej z użyciem mikroskopu, nacięcie ma długość ok. 2,5 cm, a przy wdrożeniu endoskopu – to już zaledwie 6-7 milimetrów. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu toru wizyjnego i wejścia do kanału kręgowego kamerą z zaawansowanymi narzędziami chirurgicznymi – tłumaczy dr Jakub Litak, lekarz kierujący Pododdziałem Neurochirurgii w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli.

Zabiegi endoskopowe to przełom w chirurgii kręgosłupa, są znacznie mniej inwazyjne od klasycznych operacji, chorzy nie odczuwają dużego bólu pooperacyjnego i znacznie szybciej wracają do zdrowia. – Pacjenci po endoskopowym usunięciu przepukliny dysku lędźwiowego stają na własnych nogach nawet już 3-4 godziny od zakończenia operacji – mówi dr Jakub Litak.

Różnice w rekonwalescencji bywają ogromne: po klasycznej discektomii okres wczesnej rekonwalescencji wynosi od 6 do 8 tygodni, a w przypadku discektomii endoskopowej, ten okres skraca się do 2-3 tygodni. Po tym czasie pacjent jest zazwyczaj w pełni sprawny i gotowy do powrotu do normalnego funkcjonowania. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie każdy rodzaj dyskopatii nadaje się do operacji endoskopowej. To czy dany pacjent ze swoim schorzeniem się do niej kwalifikuje, musi na podstawie wywiadu oraz badań ocenić neurochirurg.

Wielu chorych wychodzi z założenia, że przed operacją kręgosłupa trzeba bronić się najdłużej, jak to tylko możliwe. – Pogląd ten powstał w czasach, kiedy po operacjach kręgosłupa pacjenci bardzo długo dochodzili do siebie, to były tygodnie spędzone w szpitalnym łóżku. Ból związany z rozległym zabiegiem mocno dawał się we znaki. Rozwój medycyny sprawia, że zabiegi stają się coraz mniej inwazyjne, a co za tym idzie – pacjenci coraz szybciej wracają do zdrowia. Dlatego pogląd ten powinien być poddany weryfikacji, ponieważ przy dzisiejszym zaawansowaniu medycyny jest zwyczajnie bezpodstawny. Obecne możliwości techniczne sprawiają, że operacje stają się bezpieczne dla pacjenta i operatora, nie warto czekać do momentu kiedy zaawansowana choroba zamieni nas w inwalidów – przekonuje dr Jakub Litak, kierujący stalowowolską neurochirurgią.

Najlepszym przykładem nowoczesnej i małoinwazyjnej chirurgii kręgosłupa są opisane zabiegi endoskopowego usunięcia przepukliny dysku lędźwiowego. Na razie w stalowowolskim szpitalu planowane jest wykonywanie kilku tego rodzaju operacji miesięcznie, ale z czasem – jeśli będzie takie zapotrzebowanie, zapewne będzie ich więcej. – Choroby i zwyrodnienia kręgosłupa dotykają coraz większą część społeczeństwa i to zjawisko będzie niestety jeszcze z pewnością narastać. I właśnie dlatego Pododdział Neurochirurgii w naszym szpitalu jest tak bardzo potrzebny. Bardzo się cieszę, że go uruchomiliśmy, bo to wyjście naprzeciw potrzebom nie tylko lokalnej społeczności, ale mieszkańców całego regionu. Nasi neurochirurdzy mają tu mnóstwo pracy i co najważniejsze – wprowadzają bardzo zaawansowane formy leczenia. Chcę zaznaczyć, że nasz szpital jest obecnie jedynym z zaledwie dwóch na całym Podkarpaciu, w których wykonuje się opisany zabieg endoskopowego usunięcia przepukliny dysku lędźwiowego z dostępu interlaminarnego, a jednocześnie jedynym, w którym jest on finansowany pacjentom przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To najlepszy dowód na to, w jakim tempie rozwija się stalowowolska neurochirurgia – mówi Monika Pachacz-Świderska, dyrektor SPZZOZ Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~młotek

Nie martwcie się ludzie. Dolegliwości ustąpią, jak mamy park zimnej wody i place zabaw. Służba zdrowia nie będzie już potrzebna.

~pacjent

Ten pierwszy operowany to odważny, jak żołnierz w Ukrainie. Powiedział "do odważnych świat należy " i zaryzykował. Do specjalisty okres oczekiwania ok 7 mies. na rehabilitację podobnie. Myślicie, że tym sposobem zachęcicie na zabieg ortopedyczny ?

~felczer

Samouwielbianie sięgnęło szczytu. A jaki jest poziom świadczonych usług ? Każdy mieszkaniec widzi.

~recepta

Odkąd boss lecznicy należy do rady kobiet wszystko zaczęło zmieniać się diametralnie. No widzicie sameudany zabieg ? Oto pytanie na reklamę uzdrawiania w tym mieście.

~Agatonek2

Ale ogół mieszkańców Stalowej Woli wie,ze Oddz.Chirurgii Ogólnej nie przyjmuje pacjentó bo nie ma lekarzy,w razie koniecznosci zabiegu to odesłanie do innego szpitala,jak przyjmą...

~verso

A ja polecam SANDOMIERZ.3 tygodnie temu miałem zabieg i to poważny na lędżwiowym.4 kręgi do generalnej naprawy.
trochę tytanu wstawiono i jest diametrialna poprawa.

~rst

unikac zdaleka ten szpital

~NiePacjent

Jakoś nie mam przekonania do tej placówki

~Miszkanka

A na wyrostek to gdzie się teraz idzie?

~zoja

Brawo Stalowa Wola