Sztuka w mundurze

Image

W niedzielę 15 stycznia w Galerii Malarstwa Alfonsa Karpińskiego odbył się wernisaż nowej wystawy czasowej „Sztuka w mundurze. Krakowski Oddział Grobów Wojennych 1915–1918”. Wydarzenie to przyciągnęło sporą grupę amatorów sztuki.

Wystawa prezentuje dorobek artystów związanych z oddziałem Grobów Wojennych w Krakowie (Kriegsgräberabteilung Krakau, w skrócie KGA). Działający w latach 1915–1918 oddział zajmował się porządkowaniem pól bitewnych Galicji po walkach zimy 1914 r. i ofensywy gorlickiej 1915 r. oraz budową cmentarzy na tym obszarze.

W siedzibie KGA na Wawelu pracowały artystyczne sławy z różnych krańców Europy, architekci: Dušan Jurkovič, Gustaw Ludwig, Emil Ladewig, Gustav Rossmann, Siegfried Haller i Hans Mayr, oraz rzeźbiarze: Jan Szczepkowski, Heinrich Scholz, Franz Mazura. W Oddziale Grobów Wojennych tworzyli także malarze: Wojciech Kossak, Henryk Uziembło, Franz Poledne oraz urodzony w Rozwadowie Alfons Karpiński. Oscylując pomiędzy secesją a modernizmem twórcy ci nie tylko realizowali austriacko- pruskie wzorce artystyczno-kulturowe, lecz także rozwijali oryginalne style narodowe i własne gusta estetyczne.

Wystawa przybliża sposób pracy oddziału, pierwotne plany, mapy topograficzne, fotografie z czasów tworzenia założeń cmentarnych, a także ocalałe obiekty: krzyże i plakiety pozyskane podczas remontów cmentarzy.

Wystawę będzie można podziwiać do 23 marca br.

Przewiń do komentarzy


















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~ciekawy

A mnie interesuje najbardziej ilu takich szczęśliwców obdarowano zatrudnieniem w tych warunkach z marmuru. Praca bez żadnej odpowiedzialności , w ciepełku. niektórym zapewnie nie wymyślono nawet zakresu czynności - bo to było niemożliwe do stworzenia,

~ekonomista

Przypuszczam, że frekwencja będzie taka jak zazwyczaj /kilka osób z rodziny, aby udowodnić celowość istnienia tej instytucji /

~Maria

Tak sobie myślę, że życie bez tych kosztochłonnych MUZEÓW w naszym mieście nie miałoby sensu. Pieniądze płyną strumieniami, ale w czasach aktualnych celowość wydatkowania pozostawia wiele do życzenia. Czy nie lepiej wydatkować na rzeczy niezbędne - bez konieczności pozyskiwania srebrników kosztem uzależniania się, w dodatku jak się okazuje to nie darmocha, a wysokooprocentowany kredyt , który będą spłacać pokolenia,

~Opoppopo

Chyba nie najciekawsza w Uozwadowie bo Lipiusza nie było. Pewnie się pojawi jak grająca fontanna na rynku zagua dla wielkich mieszkańców smiech2

~Maranz

Ciekawa wystawa. Warto zajrzeć.