Inflacja rośnie jak szalona. Sprawdzamy ile co zdrożało

Image

Wypłata ta sama, a ceny rosną. Coraz częściej szukamy promocji i coraz rzadziej wychodzimy na zakupy, by zaoszczędzić.

Nie jest dobrze. W Polsce wszystko drożeje. Ludzie kupują mniej i wybierają produkty tańsze. Wystarczy przyjrzeć się statystykom, a te nie są imponujące. Mniejsze obroty odnotowują sprzedawcy.

- Sprzedaję połowę tego co jeszcze rok temu. Kiedyś ludzie brali towar na kilogramy, teraz biorą na sztuki- mówi sprzedawca z targu.- Z giełdy biorę o połowę mniej warzyw i owoców niż wcześniej. Ludzie szukają promocji w sklepach. Ja żeby wyjść na swoje muszę sprzedawać jabłka po 2,5 zł za kilogram, a ziemniaki po 2 zł. Dziś mi jedna pani powiedziała, że na promocji kupuje ziemniaki po 1,5 zł, a jabłka po 1,6 zł w sklepie pod domem, to nie dość, że nie musi nosić z rynku, to jeszcze ma o ile taniej. Popatrzyła co mam i wzięła 2 pomidory. Tak teraz wygląda handel- mówi rozgoryczony.

Ruch na lokalnym targowisku mniejszy nie tylko ze względu na ceny, ale również niskie temperatury, bo warzywa i owoce przemarznięte nie interesują klientów. Mimo zimna sprzedający i tak wolą handlować poza Zieleniakiem by mniej płacić za placowe. Gdy ceny szaleją, liczy się każdy grosz, a poza tym mieszkańcy wciąż wolą kupować pod chmurką. Najwięcej zarobić można w piątek i sobotę, bo wtedy przychodzi wielu klientów, również po nabiał, mięso i wędliny, a także po ubrania, które na targowisku są tańsze niż w sklepach. Ruch jest spory, bo ceny niższe 2, a nawet 3 razy niż w butikach.

A jak wygląda inflacja w Polsce w 2022 roku według GUS? W styczniu wyniosła 9,4%, w czerwcu- 15,5%, a w październiku już 17,9%. To ogromny przeskok, zwłaszcza dla tych, którzy już wcześniej ledwo wiązali koniec z końcem. Niedługo święta i zdaje się, że dla wielu nie będą one zbyt radosne i obfite. Jak podrożały produkty żywnościowe w ciągu roku? Według GUS najwięcej w górę poszedł cukier, bo aż o 97,8%. Kolejnych miejscach znalazły się: mąka- 45,4%, mięso drobiowe- 42,3%, mleko- 36,8%, masło 33%, mięso wołowe- 30%, pieczywo- 29,2%, sery i twarogi- 28,7%, mięso wieprzowe- 27,1%, warzywa- 17%, owoce- 14,7%.

A Wy jak radzicie sobie z inflacją? Czy mocno odczuliście skutki podwyżek?

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Kckdk

Co mnie obchodzą inne kraje, socjalizm i dodruk zawsze kończy się inflacją…

jusek

Embargo na rosyjski kawior mnie dobiło.Dlatego na francuski szampan mam więcej kasy.Zamiast kawioru będzie...kaszanka w czterech smakach.Posłowie podnieśli sobie od sierpnia wypłaty"tylko" o 60 proc.Inflacja im wisi.!

~Miro

Pewien poseł z PiS stwierdził że inflacja to kłamstwo i ceny spadają w dół argumentując to ceną pietruszki która w czasie covid kosztowała 25zł/kg a teraz 8zł/kg tragedia

~Polak

do polak
mam dosyć dbania o każdy drobiazg bo ktoś nie umie elastycznie pomyśleć na własny rachunek, ale ten jeden ostatni raz zrobię wyjątek:
Cytat z tamtej wypowiedzi: "Za to [W POLSCE - dopisek, żeby doprecyzować] odpowiada polityka rozdawnicza i tzw. lokdałny w czasach tzw plandemii. Za obie te rzeczy [W POLSCE - co mnie niemcy obchodzą?] jest odpowiedzialna obecna władza..."
Mam nadzieję że wszystko jasne. Naprawdę aż tak trudno sobie pewne rzeczy samemu dopowiedzieć?

~Polak

Jeszcze "fajna" wiadomość:
Wracają stawki vat na energię elektryczną, paliwo, nawozy. Więc ich ceny pójdą w górę (a inflacja przecież nie zmaleje). Bo unia tak nakazała (a pis tak się unii nie słucha, że aż się słucha, bo się zadłużył - niektórzy myślą że to zadłużenie to z gł,upoty, ja sądzę że to celowe działanie na zlecenie). Ponadto comiesięczne stawki zus mają wynieść od przyszłego roku do...2,300pln. Jak to kiedyś kaczorek mówił: "jak ktoś nie potrafi prowadzić firmy w takich warunkach, to nie zasługuje na to żeby mieć firmę" (cytat niedosłowny - przekaz zachowany).
Ale nic to: mamy dobrobyt, bo pietruszki i cytryny są w miarę tanie.

~ekolog

Gdyby te małe podwyżki były tylko w POLSCE to można by powiedzieć ,ze to źle PIS rządzi. Ale w dużo bogatszych krajach od POLSKI inflacja jest dużo większa. A w TURCJI to inflacja jest na poziomie prawie 80 procent co gorsze w ARGENTYNIE inflacja to ponad 90 procent. Przecież ARGENTYNA i TURCJA są bogatsze od POLSKI. Do wirus , lemingu nie jąkaj się i nie powtarzaj swoich idio..tycznych wypocin parę razy. Ja zawsze komentuje tylko prawdę której ty nie znasz bo nie oglądasz mediów obiektywnych a tvn24 zrobił z ciebie idio..tę.

~jdbd

Wszystko drożeje i jeszcze trzeba w pracy robić za takieg co śpi cały czas na kozetce. U was w pracy też wszyscy śpią i się spóźniają do pracy??

madras

Edward - bo to PIS chyba rządzi? Czy Tusk?

~do polak

w niemczech jest na dziecko 250 euro czyli prawie 2 razy więcej jak u nas ,to tez wina pis?

~edward

co ma pis do tego dzieciaku

~Karlay

Podziekujmy PiS za to!

~wirus

Do ekolog-tyś się chyba z głupim widział,,nie rób ludziom z mózgu wody!!!!!!Typowy pisowiec!!!

~Polak

za bankier,pl Artykuł: "najgorzej i najlepiej płatne zawody w Polsce. Dane GUS". Data publikacji: 2022-02-07
Wybrane 5 najgorzej płatnych grup z tego artykułu (WSZYSTKIE kwoty BRUTTO): Fryzjerzy, kosmetyczki, pokrewni (3016,06pln), kelnerzy i barmani (3067,74pln), pracownicy wykonujący prace proste związane z przygotowywaniem posiłków (3211,27pln), Pomoce i sprzątaczki domowe, biurowe, hotelowe (3242,51pln), Robotnicy leśni i pokrewni (3257,79pln), Myjący pojazdy, szyby, praczki i inni sprzątacze (3347,43pln). Zarobki pozostałych dostępne w powyższym artykule.
Powiedzmy (dla uprosz,czenia), że każdy z nich pracuje zawsze 40h w tyg, a miesiąc ma zawsze 4tyg (=160h miesięcznie). Podzielmy kwotę BRUTTO (wybieram sekcję "Fryzjerzy, kosmetyczki, pokrewni): 3016,06 : 160 = 18,85/h BRUTTO. Załóżmy że hi,eny rządowe pobierają TYLKO 30% na składki (nie uwzględniam nawet wszystkich vatów, ptu i innych badzi,ewii). 30% od 18,85 = 5,65pln. Tak więc kwota "na rękę" to 18,85-5,65 = 13,2pln. Dorzućmy do tego gigantyczną inflację (RZECZYWISTĄ, nie oficjalną!) ok powiedzmy 35%, więc załóżmy (dla uproszczenia) że kwota 13,2pln jest o 35% mniej warta niż kiedyś. 35% z 13,2 = 4,62. Więc rzeczywista wartość 13,2pln to 13,2-4,62= 8,58pln. Kalkulacje są PRZYBLIŻONE, ale udowadniają ogólną tendencję więc niech nikt nie próbuje łapać na szczegółach - OGÓLNY przekaz jest zachowany i czepianie się nie obali całości przekazu jaki z tego płynie.
Tak z was pisowski lizus "ekolog/ taka prawda/ KIBIC + inne pseudonimy" robi idi,otów i nabija w butelkę propagandą jak za gierka, a to tylko dotyczy jego ostatniego zdania. To że ludzie pracują w szarej strefie (ale nie tylko) za głodową pensję, albo np sprzedają warzywa na tzw "stolikach" to można spokojnie podpiąć pod "4pln za godzinę". A to 4 pln i tak jest warte jakieś 30% mniej niż było warte kiedyś. Taką macie władzę. Tak was władza "lubi", że wam bezczelny kit wciska. I jeszcze lizus wciska coś o cytrynach i pietruszkach. To kupcie na czas kryzysu cytryny i pietruszki i rośnijcie w siłę. Tylko nie zgł,upiejcie z tego "dobrobytu".
I żeby nie było: TO ŻE KRYTYKUJĘ PIS NIE OZNACZA ŻE JESTEM ZA PO. Każdą partię która już rządziła należy wyrzucić ze sceny politycznej, a ich polityków postawić przed sądem za zbrodnie gospodarcze.

~Wirus

Ekolog tys taki durny oo matce czy ojcu?

~Pipa

Kaczora do wora

~ekolog

Ceny na naszym rynku są dużo tańsze niż jeszcze 10 lat temu , kiedy to pietruszka kosztowała po 18 złotych za kilogram. To tylko jeden za bardzo wielu przykładów bo na przykład cytryny w czasach nierządu peło kosztowały 15 złotych za kilogram i to w hipermarketach a dziś można tą cytrynę kupować po 6 złotych za kilogram , taką mamy inflację. Przypomnę jeszcze zwłaszcza tym młodym bo nie wiedzą , że za peło to POLACY pracowali za 4 złotych na godzinę. Dziś nikt nie pracuje za mniej niż 25 złotych na godzinę.

~Polak

To wina Putina - bo Putin tylko wykonał telefon, że w sklepach w całej Europie ma być drożyzna i cyk, jest. Ale on wszechmocny. Taki sarkazm.
Za to odpowiada polityka rozdawnicza i tzw. lokdałny w czasach tzw plandemii. Za obie te rzeczy jest odpowiedzialna obecna władza działająca na zlecenie swoich sponsorów i w podskokach wykonująca ich rozkazy, bo wie że jakby przestała się słuchać, to na ich miejsce jest 10x tyle sprzedajnych k..rw co by mogły ich zastąpić (również z pozostałych partii z tzw bandy 4ga, więc KAŻDA partia która już rządziła i tak by robiła i będzie robić to samo dla tych samych sponsorów, więc niech się nikt nie da zwieść metodą na "udawaną opozycję").
Zresztą jest spore prawdopodobieństwo że pis poszedł z żydkami na jakiś układ w zamian za pomoc w wygraniu wyborów w 2015. Dlaczego z żydkami? Bo tylko oni mają tyle kasy i władzy, żeby wpływać na rządy państw (na usa wpływają, więc co to dla nich Polska). Teraz pis teraz stosuje różne markowane działania: udają "patryjotów", a po kryjomu wyprzedają majątek narodowy żeby za wszelką cenę pozostać przy korycie.
Takie są podstawy całej sytuacji. Wszystko jest ze sobą połączone.

nivea

Czekamy na 15 i 16 bo kto synek tyle DOŁ
Super władza panie ministrze

~askl

Na szczęście jem warzywa i owoce.
Niewiele zdrożały.