120 minut emocji przy Hutniczej!!!

Image

We wtorkowe popołudnie Stal Stalowa Wola rozgrywała spotkanie w ramach 1/32 Pucharu Polski. Ekipa trenera Surmy musiała zmierzyć się z pierwszoligową Puszczą Niepołomice, która ma za sobą bardzo udany początek sezonu. Po 8 kolejkach zespół prowadzony przez Tomasza Tułacza zajmuje wysokie, 6 miejsce w pierwszoligowej tabeli.

Zielono- czarni, którzy również początek sezonu mogą uznać za udany, nie przestraszyli się wyżej notowanego przeciwnika. Od pierwszej minuty wtorkowego spotkania grali bez zbędnych kompleksów. Trzeba przyznać, że pucharowe spotkanie przy Hutniczej było bardzo wyrównane. Licznie zgromadzeni kibice oglądali naprawdę bardzo emocjonujące spotkanie, które rozgrywane było w dobrym tempie. W pierwszych 45 minutach, mimo iż nie padły żadne bramki, obie drużyny stworzyły sobie kilka bardzo dobrych sytuacji do zdobycia bramki. W ekipie przyjezdnych bardzo aktywny był Klisiewicz, który nie tak dawno „otarł” się nasz klub. W barwach ekipy z małopolski wystąpili również inni zawodnicy świetnie znani kibicom z naszego miasta. Mowa tu o Jopku, Mrozińskim, czy bardzo lubianym Michale Czarnym, który „niestety” rozegrał bardzo dobre spotkanie.

Drugą połowę lepiej mogli rozpocząć zielono- czarni, którzy zmarnowali dwie bardzo dobre sytuacje. Najpierw Kitliński, a następnie Iwao, nie byli w stanie pokonać bramkarza gości. Wraz z upływem czasu to przyjezdni z Niepołomic stopniowo przejmowali inicjatywę na boisku. Nie potrafili jednak udokumentować tego zdobyciem bramki. Tym sposobem, regulaminowe 90 minut zakończyło się bezbramkowym remisem. Oznaczało to dodatkowe 30 minut emocji.

Ale nie na takie emocje liczyli fani Stalówki. Tuż po rozpoczęciu pierwszej części dogrywki Jakub Bartosz zdobył pierwszą bramkę tego spotkania, bramkę, po której Stal nie była w stanie się długo otrząsnąć. Mało tego, zaledwie 60 sekund po rozpoczęciu drugiej części dogrywki, na listę strzelców wpisał się Emile Thiakane. Gospodarze niesieni głośnym dopingiem dopiero po utracie drugiej bramki zdołali odpowiedzieć. W 110 minucie bramkę kontaktową, strzałem z ok. 16 metrów, zdobył aktywny tego dnia Kosei Iwao. Niestety mimo bardzo ambitnej gry podopieczni trenera Surmy nie zdołali doprowadzić już do wyrównania. Ostatecznie Stal Stalowa Wola, po bardzo dobrym spotkaniu, musiała uznać wyższość wyżej notowanego rywala. Porażka w takim stylu jednak wstydu nie przynosi. Wręcz przeciwnie. Stal grająca w ten sposób może w tym sezonie ugrać naprawdę wiele. Sponsorem strategicznym zespołu ze Stalowej Woli jest Polska Grupa Energetyczna.

30.08.2022 Stalowa Wola godz. 16:30

Stal Stalowa Wola 1-2 Puszcza Niepołomice (0:0)

Bramki: 110’ Iwao – 93’ Bartosz, 106’ Thaikane

Stal: Smyłek, Kowalski, Kucharczyk, Grasza, Ziarko, Khorolskyi, Stelmach, Duda ©, Kitliński, Szuszkiewicz, Iwao

Rez: Konefał, Hudzik, Stępniowski, Grabarz, Marut, Myszogląd, Olszewski, Szifer, Lebioda

Przewiń do komentarzy






































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =