Wycieczka po zielonym brzegu

5 czerwca świętowaliśmy Światowy Dzień Ochrony Środowiska. W te obchody znakomicie wpisała się wspólna inicjatywa stowarzyszenia „Nasze Miasto” oraz grupy „Stalowa Wola- Przyroda”.
Z tej okazji zorganizowano wycieczkę pieszą po okolicach Sanu. Miłośnicy przyrody zebrali się przy parkingu na terenie błoni nadsańskich, by następnie podążać prawym brzegiem rzeki w kierunku elektrociepłowni i zapuszczać się przy tym w malownicze zagajniki topolowo-wierzbowe, gdzie można było dostrzec takie gatunku ptaków jak choćby: wilga zwyczajna, zimorodek, raniuszek, mewa śmieszka, bocian, kos czy czapla siwa i szpak. Uczestnicy wspólnie pokonali trasę o długości około 6 km.
Podczas wędrówki prowadzone były obserwacje przyrodnicze miejscowej dendroflory oraz pogadanki turystyczno- przyrodnicze pod przewodnictwem przyrodnika i hydrologa Piotra Bednarka z PTP Wolne Rzeki. Pośród wysokich traw i zarośli zaobserwowano takie gatunki drzew i krzewów jak: dzika róża, bez czarny, wierzby, topole czarne, białe czy kanadyjskie oraz topole mieszane (hybrydy topoli czarnych i balsamicznych). Z innych gatunków zlokalizowanych pośród już wymienionych dostrzec można było gatunki inwazyjne jak: klon jesionolistny, czeremcha, robinia akacjowa. Całość przyrodniczej uczty dopełniła wspólna biesiada przy ognisku na błoniach nadsańskich.
Wydarzenie odbywało się w ramach projektu pt. „Topole w świadomości mieszkańców Stalowej Woli”, a całe zadanie dofinansowane zostało ze środków Gminy Stalowa Wola. Na koniec warto wspomnieć, że to już trzecia wycieczka przyrodnicza organizowana przez członków grupy „Stalowa Wola- Przyroda” i stowarzyszenia „Nasze Miasto”. Nie tak dawno miłośnicy fauny i flory maszerowali po starym rezerwacie topoli czarnej w Sochach czy doglądali topól pomnikowych na błoniach nadsańskich pod przewodnictwem dendrologa Ernesta Rudnickiego. Za tydzień zaplanowano wyjazd do Arboretum w Bolestraszycach.
Przewiń do komentarzy


















Komentarze
Nie mogę znaleźć żadnego info o wspomnianym w artykule wyjeździe do arboretum.
Nie pie.dol edek
Do qwerty, jak szukasz deb..li to popatrz w lustro i zobaczysz największego w naszym mieście. Tobie się podobają idio..yne wypociny obrażające mieszkańców naszego miasta a jak ktoś napisze prawdę o tej totalnej opozycji to ty obrażasz tych mądrych ludzi.
A ja mam pytanie kto tym śmiesznym pajacom chodzącym po wale na naszym SANIE dał pieniądze podatników na te spacery. Czy nie mogli zorganizować się i zrobić składkę na ten chleb i wodę gazowaną przy tym ognisku ze swoich prywatnych pieniędzy.
Do wilga , cieciu który to już twój idiotyczny nick , chyba milionowy robisz tu sztuczny tłum a wszyscy wiedzą , że na tym portalu nadają dwóch hejterów zmieniających swoje idi..tyczne nicki. Obrażaj dalej mieszkańców naszego miasta to w przyszłorocznych wyborach nawet 10 procent głosów nie dostanie konkurent PANA PREZYDENTA L. NADBEREŻNEGO. A swoją drogą ten bezradny M. ma wielką odwagę stanąć w szranki z obecnym prezydentem.
Fajnie było, czekamy na następne
Deb.lom w komentarzach już wszystko przeszkadza. To nawet nie można na spacer przyrodniczy iść by nie zostać wyśmianym? Pochwal się gówniaku, czym to niesamowitym się interesujesz i czym zajmujesz?
Coś ty jamnik, czerwoni umieją tylko wycinać. Do nich przyjeżdża dzisiaj pinokio, to będą cali w ekstazie, a gęste im będzie po girach spływać.
Znowu kryty basen wyłączony, dlaczego?
Jest ofensywa Zielonych i Czerwonych na portalu..
Gdyby to pilkarze wykazywali tyle zainteresowania swoją osobistą karierą to byłoby cos pożytecznego z tego jazzu.
Żeby porwać tłumy stalowowolskich tłuków, wystarczyłoby rozwiesić na mieście szmaty wszyscy na błonia, w kościołach ogłosić dla babek wielkie wieszanie kapliczki, a dla reszty wielkich mieszkańców tołcik i laseły. Ale tu chyba nie o to chodziło żeby spędzić w jedno miejsce cały ten sort?
Czy to aby na pewno prawy brzeg Sanu?
Ale tłumy tych "przyrodników " Niczym na pielgrzymce Papieża naszego
Prawo oraz sprawiedliwość jest cudowne. Dużo daje i jest tanio jak dla mnie
Topole to najlepsze drzewa bo szybko rosna.Nasi radni tego nie wiedza tylko niszcza topole bo byly sadzone za PRLu a co z PRLu to wedlug nich zle jest.
Po nerwowych reakcjach widać że to słuszna inicjatywa aby przypominać jaskiniowcom jak ważna jest przyroda.
pod każdym gabinetem lekarski jest wieej osob w kolejce , napszata te o tych kolejkach np co dzien s pod innego gabinetu
Zieleń i POle elektromagnetyczne.
No dzikie tłumy przyszły...
Tylko chleb pieką zamiast kiełbasy bieda widzę
Ciekawe czym zachęcali podczas tego werbunku do uczestnictwa w tej imprezie ? Liczba uczestników imponująca.