Żeby rosły, trzeba podlewać, więc… czym skorupka za młodu nasiąknie…
Stowarzyszenie Nasze Miasto, w ramach działań proekologicznych, zainicjowało akcję „Moja szkoła jest zielona”, której ideą jest wsparcie nawadniania nasadzeń drzew i krzewów, zlokalizowanych na terenie szkół podstawowych.
W ostatnim czasie wystąpiły przelotne opady, ale te nie przyniosły takiego nawodnienia gleby, które zapewniłoby dostarczenie wody do strefy korzeniowej. W związku z tym już na wiosnę mamy do czynienia z okresami hydrologicznej suszy. Podjęte działania są niezbędne do utrzymania zieleni w odpowiedniej kondycji. W ramach akcji stowarzyszenie przekaże każdej szkole węże ogrodowe na bębnie wraz z akcesoriami do podłączenia, które ułatwią dostarczanie wody na szkolne obszary zielone. Będzie to również dużym ułatwieniem dla uczniów i personelu szkolnego, ponieważ bieganie z wiaderkiem po rozległym terenie, nie daje motywacji do podejmowania działań w tym obszarze i dbanie o zieleń. A efekty mogą być podwójne, ponieważ zadbanie o nasadzenia i teren zielony wspomoże zatrzymanie wilgoci w podłożu, co zahamuje drastyczne obniżanie się wód gruntowych.
- Mamy okres hydrologicznej suszy. Wystarczy wbić łopatę w wierzchnią warstwę, żeby się przekonać, że ziemia jest sucha i pudrowata. Obecne opady nie zapewniają nawet minimum wilgoci do utrzymania zielenie w odpowiedniej dla niej warunkach. Postanowiliśmy więc chociaż w niewielkim stopniu pomóc w odpowiednim nawadnianiu terenów zielonych. Być może praca z wężem, a nie z wiaderkiem zachęci uczniów do działania- mówi Łukasz Banasik, prezes stowarzyszenia.
Do akcji włączył się radny Damian Marczak, który pomógł w pozyskaniu węży ogrodowych od lokalnego producenta oraz zadeklarował aktywny udział w całym przedsięwzięciu. Jako pierwsza została wybrana Szkoła Podstawowa nr 1 w Stalowej Woli. Podczas przekazania urządzenia radny Damian Marczak postanowił również wzbogacić teren szkoły o kolejne nasadzenia takie jak: klon, cisy, piękne rododendrony. W ramach akcji prezes stowarzyszenia Łukasz Banasik, wraz z radnym Damianem Marczakiem, przekazali szkole korę ogrodową, która po rozsypaniu wspomagać będzie utrzymanie wilgoci w strefie korzeniowej. Docelowo programem zostaną objęte wszystkie szkoły podstawowe, a jeśli będzie większe zainteresowanie, to być może również i szkoły średnie z terenu gminy Stalowa Wola.
- Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tej akcji, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, jak obecne warunki klimatyczne wpływają na tereny zielone. Aby utrzymać je w dobrej kondycji jest potrzeba wspierania, w tym przypadku placówek szkolnych, i zaopatrywanie je w niezbędne urządzenia do nawadniania. Będę kontynuował i wspierał działania w obszarze przyrodniczym na terenie naszej gminy. Jestem wdzięczny również organizacjom pozarządowym za to, że inicjują takie działania- mówi radny Damian Marczak.
Przypominamy, że w ostatnim miesiącu szkoły podstawowe wzbogaciły się o budki lęgowe dla jerzyków, które w ramach szeroko prowadzonej akcji, której koordynatorem była Monika Madej, przekazał im Urząd Miasta w Stalowej Woli. Jak przekonuje prezes stowarzyszenia Nasze Miasto, w tak ważnej dla nas kwestii jak zieleń miejska, jest potrzeba wspólnego łączenia sił i działania na rzecz prawidłowego funkcjonowania lokalnej fauny i flory. W tym przypadku musimy działać razem dla dobra bogactwa przyrodniczego. Tu nie ma miejsca na podziały, organizacje, urząd miasta, a samorządowcy muszą dokonywać wspólnych wysiłków, aby zapobiegać gwałtownym zmianom klimatycznym i ich negatywnym konsekwencjom.
Komentarze
B_anasik weź skończ z tym lanse
Prezesiku hejterskiego stowarzyszenia
Wszyscy wiemy że na radnego chcesz startować
Co to wybory się zbliżają że smerf Maruda Marczak się pokazuje na mieście?
Naprawdę typ nieprzyjemny kiedy pozna się go bliżej.
Byli pracownicy sporo mogą opowiedzieć.
Tandetny lans dwóch największych leni w mieście!!!
Nudzi się bananowi liczy na jakieś nagrody układy itd weź się za normalna pracę a nie pajacujesz
a widzieli panstwo rynek w Rozwadowie? polecam zobaczyc te betony.
Brawo, pomysł dobry... Radni z innych gmin do roboty! PS tylko tego węża to chyba troche malo...
Zieloni wchodzą indoktrynowac najmlodszych.
Radny Marczak jaki ogrodnik proszę proszę
Do ~enedue Pomysł dobry, pod warunkiem, że coś popada. Podlewać z odzyskanej wody, a w drugiej kolejności z hydrantu
Dobrze żeby Ci Panowie pomyśleli o zainstalowani/wkopaniu / w ziemie jakichś beczek retencyjnych by woda z rynien nie płynęła do kanalizacji tylko była wykorzystana do podlewania nowych nasadzeń. Przy okazji jakaś nauka będzie dla tych dzieci jak oszczędzać wodę. !!!!
Brawo, sucho jak diabli