Jak poinformował w mediach społecznościowych syn piłkarza, Wojciech Niemiec zmarł 28.12.2021 roku.
Wojciech Niemiec (21.10.1956 - 28.12.2021) przez 11 lat reprezentował barwy Stali Stalowa Wola. Grał na pozycji obrońcy.
Swoją karierę rozpoczął w Polonii Przemyśl, w miejscowości swojego urodzenia. Potem przeniósł się do Stali Mielec, z którą zdobył Mistrzostwo Polski w 1976. W sezonie 1976/77 był piłkarzem Legii Warszawa, w której barwach rozegrał jedno spotkanie strzelając gola w Pucharze Ligi przeciwko Stali Mielec. Później grał w przez sezon w bydgoskim Zawiszy, a przez ostatnie 11 lat swojej kariery w Stali Stalowa Wola. Był kapitanem drużyny i to za jego czasów Stalówka awansowała do pierwszej ligi (dzisiejsza ekstraklasa).
Kolego coś za duża ta rozpiętość tych Twoich kolegów piłkarzy widzę...... Przede wszystkim pominąłeś wielu znakomitych niegdyś piłkarzy, co prawda grali oni w drugiej lidze, ale poziom był bardzo wysoki, na pewno wyższy od tego dzisiaj....
Hnatio? To gdzie Leszek Szarek, Jurek Bryła, Bogusław Szopa, Darek Sajdak, Janusz Mulawka i wielu innych którzy stanowili o sile tego zespołu....
Janusz Weselak? Bardzo miły człowiek i sympatyczny, ale jako piłkarz - marny ????
Ciekawy jestem gdzieś tak pałą dostawał od milicji, czy innych kibiców???
Jeździliśmy czasami na mecze w tamtych czasach, ale raczej bez szalików i całej tej błazenady jaka jest dzisiaj! Kibola interesuje wszystko oprócz meczu. Jak można oglądać mecz plecami ????
Coś tam trochę pamiętasz ze starych dobrych czasów, ale bardziej chyba kombinujesz ????
Pozdrawiam
Do ~ KIBIC
Gdy ja jeździłem za Stalówką od Szczecina po Mielec , od Białegostoku po Wroclaw , ty jeszcze w pieluchy sikałeś . Ile razy człowiek bez żadnego powodu oberwał pałą od milicjantów albo pięścią od kiboli innych drużyn tego nie zaliczę ! Ale byłem dumny z barw które nosiłem ! Z wieloma piłkarzami znałem się osobiście . Czy coś mówią ci nazwiska Brytan , Weselak , Cebrat , Fijarczyk senior , Hnatio , Jasina i wiele , wiele innych ? To byli naprawdę piłkarze przez duże P ! A dziś kopacze o których powiedzieć piłkarze to obelga dla wcześniej wymienionych !
Do login , myślisz bardzo prostacko i nie znasz się na piłce nożnej. Kiedyś jak STALÓWKA grała w najwyższej lidze to zawodnicy grali w klubie nawet po kilkanaście lat . Do drużyny przychodził jeden lub 2 piłkarzy na rok. Zespól był zgrany bo żaden piłkarz nie miał umowy z klubem na jeden czy 2 lata. Dziś piłka nożna to całkiem inne zasady ktoś przychodzi i po roku musi odejść bo jest za cienki na grę w STALÓWCE. Zostają tylko ci z potencjałem rozwojowym aby w przypadku awansu nie zmieniać całej drużyny. Tak WOJTEK NIEMIEC był bardzo dobrym piłkarzem i za to ma u mnie szacunek na zawsze. Gdybyśmy dziś mieli takiego sponsora jak wtedy hutę to też dziś STALÓWKA by grała w ekstraklasie bo ściągnęlibyśmy najlepszych polskich i nie tylko piłkarzy do nas.
Smutna wiadomość . Jeden z tych ,z czasów kiedy stalowowolska piłka odnosiła największe sukcesy . Ale to są niestety odległe wspomnienia . Jedno można tylko o tym okresie powiedzieć , wtedy mieliśmy PIŁKARZY , którzy duszą , sercem i walką na boisku godnie reprezentowali barwy klubu ! A niestety dzisiaj mamy zgraję marnych kopaczy , dla których nazwa klubu , jego nazwa i kibice nic nie znaczą . Zbieranina miernot którzy mają o sobie wielkie mniemanie i za to mniemanie biorą kasę , a nie za to co prezentują na boisku !
Tak, niech odpoczywa w spokoju wiecznym. Pamiętam Go z czasów gry w Stali Stalowa Wola - piłkarz jak na II ligę ... niezły, ale głowę nosił "nieco" za wysoko. Po zakończeniu kariery piłkarskiej nie miał zbyt dużo kolegów w Stalowej Woli. O zmarłych mówi się tylko dobrze albo .....wcale.
Jak mnie to wkurza,że ludzie teraz żyją tylko tym covidem!!!!Pewnie się zaszczepił!!!nie,pewnie się nie zaszczepił!!!Ludzie umierali i będą umierać!!!Pan Wojtek był chory już dłuższy czas. Kondolencje dla rodziny
Komentarze
Panie Wojtku...straszny żal...nie zdążyliśmy się spotkać...a mieliśmy to w planach...będzie nam Pana brakowało...
Panie Wojtku będzie nam Cię brakowało.
Kolego coś za duża ta rozpiętość tych Twoich kolegów piłkarzy widzę...... Przede wszystkim pominąłeś wielu znakomitych niegdyś piłkarzy, co prawda grali oni w drugiej lidze, ale poziom był bardzo wysoki, na pewno wyższy od tego dzisiaj....
Hnatio? To gdzie Leszek Szarek, Jurek Bryła, Bogusław Szopa, Darek Sajdak, Janusz Mulawka i wielu innych którzy stanowili o sile tego zespołu....
Janusz Weselak? Bardzo miły człowiek i sympatyczny, ale jako piłkarz - marny ????
Ciekawy jestem gdzieś tak pałą dostawał od milicji, czy innych kibiców???
Jeździliśmy czasami na mecze w tamtych czasach, ale raczej bez szalików i całej tej błazenady jaka jest dzisiaj! Kibola interesuje wszystko oprócz meczu. Jak można oglądać mecz plecami ????
Coś tam trochę pamiętasz ze starych dobrych czasów, ale bardziej chyba kombinujesz ????
Pozdrawiam
Do ~ KIBIC
Gdy ja jeździłem za Stalówką od Szczecina po Mielec , od Białegostoku po Wroclaw , ty jeszcze w pieluchy sikałeś . Ile razy człowiek bez żadnego powodu oberwał pałą od milicjantów albo pięścią od kiboli innych drużyn tego nie zaliczę ! Ale byłem dumny z barw które nosiłem ! Z wieloma piłkarzami znałem się osobiście . Czy coś mówią ci nazwiska Brytan , Weselak , Cebrat , Fijarczyk senior , Hnatio , Jasina i wiele , wiele innych ? To byli naprawdę piłkarze przez duże P ! A dziś kopacze o których powiedzieć piłkarze to obelga dla wcześniej wymienionych !
Do login , myślisz bardzo prostacko i nie znasz się na piłce nożnej. Kiedyś jak STALÓWKA grała w najwyższej lidze to zawodnicy grali w klubie nawet po kilkanaście lat . Do drużyny przychodził jeden lub 2 piłkarzy na rok. Zespól był zgrany bo żaden piłkarz nie miał umowy z klubem na jeden czy 2 lata. Dziś piłka nożna to całkiem inne zasady ktoś przychodzi i po roku musi odejść bo jest za cienki na grę w STALÓWCE. Zostają tylko ci z potencjałem rozwojowym aby w przypadku awansu nie zmieniać całej drużyny. Tak WOJTEK NIEMIEC był bardzo dobrym piłkarzem i za to ma u mnie szacunek na zawsze. Gdybyśmy dziś mieli takiego sponsora jak wtedy hutę to też dziś STALÓWKA by grała w ekstraklasie bo ściągnęlibyśmy najlepszych polskich i nie tylko piłkarzy do nas.
Smutna wiadomość . Jeden z tych ,z czasów kiedy stalowowolska piłka odnosiła największe sukcesy . Ale to są niestety odległe wspomnienia . Jedno można tylko o tym okresie powiedzieć , wtedy mieliśmy PIŁKARZY , którzy duszą , sercem i walką na boisku godnie reprezentowali barwy klubu ! A niestety dzisiaj mamy zgraję marnych kopaczy , dla których nazwa klubu , jego nazwa i kibice nic nie znaczą . Zbieranina miernot którzy mają o sobie wielkie mniemanie i za to mniemanie biorą kasę , a nie za to co prezentują na boisku !
Piłka w Stalowej? Nie istnieje...
A kogo to obchodzi? Kiboli?
Zegnaj Wojtku ...kolego PILKARZU
Wiadomo kiedy pogrzeb?
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie...
Dokładnie tak było.Niech odpoczywa w spokoju wiecznym
Tak, niech odpoczywa w spokoju wiecznym. Pamiętam Go z czasów gry w Stali Stalowa Wola - piłkarz jak na II ligę ... niezły, ale głowę nosił "nieco" za wysoko. Po zakończeniu kariery piłkarskiej nie miał zbyt dużo kolegów w Stalowej Woli. O zmarłych mówi się tylko dobrze albo .....wcale.
Jak mnie to wkurza,że ludzie teraz żyją tylko tym covidem!!!!Pewnie się zaszczepił!!!nie,pewnie się nie zaszczepił!!!Ludzie umierali i będą umierać!!!Pan Wojtek był chory już dłuższy czas. Kondolencje dla rodziny
Miałem przyjemność być podopiecznym pana Wojtka .Super facet miły uczynny .Niech spoczywa w pokoju
Wojtek, super obrońca. Dużo też zrobił jako działacz PN w tamtych czasach. Wierny Stalówce. Niech odpoczywa w pokoju…
daniell- czytaj głąbie że zrozumieniem, przecież pisze że zmarł po długiej chorobie !!!!!!
To była Stalówka, a nie dziadostwo jakie mamy obecnie... Eh te czasy chyba już nie wrócą... Odpoczywaj w spokoju ????
Rozmawiałem z nim - przepraszał i żałował że się nie zaszczepił
Legenda naszej STALÓWKI. Dzięki miedzy innymi jemu mamy tak bogata historię w tamtych latach.
Niech mu siema letka bedzie.
Jeden z najlepszych piłkarzy jacy grali w Stalówce , odpoczywaj w pokoju
Trzecia dawka ?
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie ...