Jak zmieni się Plac Piłsudskiego? Czego oczekują mieszkańcy?

Image

Za nami spotkanie dotyczące modernizacji Placu Piłsudskiego. Mieszkańcy mieli wiele propozycji co do zagospodarowania tego terenu.

Miliony na modernizację Placu Piłsudskiego

Podczas spotkania prezydent Lucjusz Nadbereżny przypomniał, że modernizacja Placu Piłsudskiego jest możliwa dzięki środkom z „Polskiego Ładu”. Miasto pozyskało ogromną dotację w wysokości 31,5 mln zł, dzięki której nie tylko będzie można zrealizować to zadanie, ale jeszcze zostanie przeprowadzona rewitalizacja Ogródka Jordanowskiego oraz ogródka Zucha na osiedlu Poręby.

- Mieszkańcy Stalowej Woli oczekują tego, że będzie miejsce, które będzie integrować, będzie miejsce, które będzie dumą mieszkańców, które będzie stanowić nasze centrum. Bez wątpienia przestrzeń placu Piłsudskiego, przestrzeń zamknięta pomiędzy torami kolejowymi, ulicą 1 Sierpnia i dalej ul. Dmowskiego, ul. Niezłomnych stanowi taką możliwość do utworzenia takiej przestrzeni, zwłaszcza, że jest to również miejsce, które łączy ważne momenty w historii tworzenia Stalowej Woli. Spotykają się tam różnego rodzaju style i bez wątpienia to jest sztuka, aby mądrze to połączyć, a jednocześnie wyznaczyć nowy horyzont, który będzie odpowiadał ambicjom Stalowej Woli- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Stalowej Woli potrzebne jest rozpoznawalne miejsce

W pracach projektowych dotyczących zagospodarowania Placu Piłsudskiego uczestniczy prof. Marcin Furtak, któremu idea Centralnego Okręgu Przemysłowego jest bardzo bliska. Jest on autorem Muzeum COP-u, które powstaje w Stalowej Woli. Ma na swoim koncie wiele różnych realizacji pod względem zieleni, urbanistyki, które były nagradzane w Polsce i na świecie.

- Każde miasto, które ma ambicje, które ma wolę dalszego rozwoju, które przede wszystkim chce zjednoczyć mieszkańców, związać ich z miastem, spowodować, że po prostu będą z tego miasta dumni, potrzebuje dobrej jakości przestrzeni. Gdy wybieramy się gdzieś za ocean, podróżujemy po Europie, odwiedzamy różne miejsca, to każdorazowo fotografujemy się na tle uznanych budowli, budynków, na tle pięknych panoram miejskich, na tle dobrze zaprojektowanej przestrzeni czy krajobrazów- mówił prof. Marcin Furtak.

W Stalowej Woli nie ma takiego miejsca, które jednoczyłoby mieszkańców, na tle którego chętnie fotografowaliby się przyjezdni. Prof. Marcin Furtak, przyglądając się problemom miejsca przed MDK wytypował szereg zagadnień, które pozwoli Placowi Piłsudskiego nadać rolę „salonu” miejskiego. Zapowiedział, że zebrane podczas spotkania uwagi zostaną wpisane w projekt, który zostanie mieszkańcom zaprezentowany podczas kolejnego spotkania.

Ochrona zieleni ważnym elementem rewitalizacji

Prof. Marcin Furtak wskazał na to, że ważną kwestią, którą należy zachować jest istniejący drzewostan. Zapewnił, że oprócz wykonania nowych nasadzeń, trzeba także odpowiednio zadbać o istniejące już drzewa. Wskazał także na to, że nieuniknione jest usunięcie drzew martwych.

- Chcielibyśmy, żeby to miejsce było samowystarczalne i możliwie bioróżnorodne. Chcemy stworzyć system niecek retencyjnych i ogrodów deszczowych. To takie miejsce, w którym możliwa jest retencja wody po to, żeby ta woda się utrzymywała, po to, żeby mikroklimat był lepszy, żeby mogły kiełkować nowe organizmy i aby to miejsce zapewniło się różnego rodzaju owadami- mówił prof. Marcin Furtak.

Wizja na przyszłość

Architekt wskazał, że dużym mankamentem Placu Piłsudskiego jest jego podzielenie na 2 części i ruch kołowy. W jego przekonaniu niezbędne jest zamknięcie ul. 1 Sierpnia z obu stron.

- Plac, który dotychczas był podzielony na 2 części stanie się jedną przestrzenią wspólną, na którą będzie mógł wejść dom kultury ze swoją ofertą wystawienniczą, artystyczną- mówił prof. Marcin Furtak.

Jego zdaniem koniecznym jest, aby na terenie Placu Piłsudskiego pojawił się nowy obiekt kubaturowy (do 12 metrów wysokości). Na parterze znajdowałaby się przestrzeń kawiarniana, rozrywkowa, rekreacyjna. Wyższa część budynku oddana byłaby organizacjom społecznym, organizacjom samorządowym. Wokół budynku miałaby powstać egzotyczna palmiarnia. Tego typu rozwiązanie pojawiło się w Gliwicach, co zostało bardzo dobrze przyjęte przez tamtejszych mieszkańców. Obiekt ten miałby znajdować się od strony torów kolejowych. Obecnie na tej części placu znajduje się mobilne lodowisko, w ciągu roku, parking.

Innym elementem, który miałby powstać w procesie rewitalizacji byłaby „dominanta”. Byłby obiekt charakterystyczny dla miasta. Na jego szczycie znajdowałby się taras widokowy, z którego można by było obserwować to, co dzieje się na placu. W pobliżu „dominanty” oraz nowego obiektu kubaturowego miałaby znajdować się fontanna multimedialna.

W miejscu gdzie obecnie organizowane jest m.in. ognisko patriotyczne, a zimą stoi choinka, miałyby znajdować się elementy małej architektury. W sąsiedztwie komendy wybudowano by mały parking, przewidziany wyłącznie dla osób niepełnosprawnych. Ci, którzy będą chcieli przyjechać do kina, na zajęcia prowadzone w MDK itd., będą musieli pozostawić swój samochód pod wiaduktem, w okolicy Hali Owocowo- Warzywnej lub- jeśli uda im się znaleźć miejsce- na parkingu między Powiatowym Urzędem Pracy a Miejskim Domem Kultury. W sytuacji jednak gdy okoliczni mieszkańcy pozbawieni zostaną dużego placu postojowego przy torach, będzie to nierealne.

Architekt zastanawiał się czy obok fontanny powinien znajdować się amfiteatr. W jego przekonaniu, jeśli zostałby on odnowiony i oświetlony, to nie byłby on dewastowany, tak jak ma to miejsce teraz. Wśród drzew miałyby pojawić się elementy placu zabaw. Przez Plac Piłsudskiego można by było przejechać ścieżką rowerową.

Mieszkańcy mają różne oczekiwania

Podczas spotkania spisano 34 postulaty wysunięte przez mieszkańców. Pojawiły się głosy dotyczące potrzeby zwiększenia miejsc odpoczynku, ustawienia ławeczek, obok których stałyby stoliki, które można by by wykorzystać do grania w gry planszowe. Wskazano na to, aby ścieżki rowerowe były szutrowe, aby dosadzono więcej zieleni w okolicy torów kolejowych, dzięki czemu zniwelowany byłby hałas. Mieszkańcy chcieliby, aby przestrzeń Placu Piłsudskiego była zielona, a nie jak do tej pory, przede wszystkim wybetonowana. Pojawiła się propozycja, aby wygospodarować miejsce gdzie powstałby pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego.

Podczas spotkania nikt nie zakwestionował pomysłu dotyczącego zamknięcia ruchu kołowego ulicą 1 Sierpnia. Przypomnijmy tu, że według sondy, którą niedawno przeprowadziliśmy 66,7% internautów była przeciwna pomysłowi połączenia obu placów, czego nikt nawet nie wziął pod uwagę podczas spotkania. 44,4% biorących udział w sondzie chciałoby, aby przebieg 1 Sierpnia został taki jak dotychczas, zaś 22,3% uznało, że ruch powinien zostać poprowadzony wzdłuż torów. Jedynie 23,6% głosujących było zdania, że oba place powinno się połączyć, a drogę wyłączyć z ruchu. Dla 9,7% głosujących ta kwestia była bez znaczenia.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =