Pracownicy i związki zawodowe MZK lekceważą zaproszenie radnych

Image

Sprawa utrzymania zieleni miejskiej, a ściślej tego, kto powinien się nią zajmować, nie została rozwiązana podczas spotkania, które zorganizowali radni z klubu Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego. Rajcy w dalszym ciągu mają wątpliwości co do sposobu, w jaki MZK wybrało podwykonawcę, któremu zlecono prace związane z koszeniem trawników oraz przycinaniem żywopłotów.

- Zorganizowaliśmy dzisiaj to spotkanie, aby spotkać się z pracownikami Miejskiego Zakładu Komunalnego, związkami zawodowymi. Zaprosiliśmy także zarząd spółki, żeby porozmawiać o tym, w jaki sposób ma odbywać się wybór firmy, która będzie dbała o zieleń w Stalowej Woli tak, aby usługa była wykonywana na jak najwyższym poziomie, a jednocześnie w dobrej cenie- mówił Damian Marczak.

Radny odniósł się także do oświadczenia związków zawodowych. Podkreślił, że intencje radnych zostały mylnie odebrane. Treść oświadczenia można znaleźć TUTAJ.

- Naszymi intencjami nie jest to, żeby pracownicy MZK, czy też sama spółka była w tym momencie stratna. Ja wyrażałem tą swoją wolę już podczas sesji grudniowej, gdzie mówiłem o tym, że moim zdaniem wybór firmy powinien odbywać się w sposób rynkowy poprzez postępowanie przetargowe, tak żeby wszystkie zainteresowane podmioty mogły w tym postępowaniu uczestniczyć. Wtedy mamy gwarancję, oczywiście, o ile są dobrze przygotowane dokumenty, że cała procedura będzie wykonywana w bardzo wysokiej jakości, a jednocześnie zostanie wybrana firma, która da najbardziej atrakcyjną cenę- mówił Damian Marczak.

Radny przypomniał, że w 2020 roku został zorganizowany przetarg związany z utrzymaniem zieleni miejskiej, który wygrał właśnie Miejski Zakład Komunalny. To pozwoliło dobrze zorientować się ilu pracowników i ile czasu będzie wymagało wykonanie tych usług, o których była mowa. Niezrozumiałe dla radnego jest to, że MZK tłumacząc się sezonem urlopowym, rozpoczęło w sposób telefoniczny poszukiwanie podwykonawcy wśród okolicznych firm. Co ciekawe Miejski Zakład Komunalny w przypadku tych samych usług, które będą wykonywane w przyszłym roku, zorganizował przetarg. Marczak zaznaczył również, że zwrócił się do Komisji Rewizyjnej aby ta zajęła się tym tematem. Do tej pory nie uzyskał odpowiedzi.

Radny Andrzej Szymonik przytoczył fragment odpowiedzi, która została wysłana do radnych przez związki zawodowe.

- Otrzymaliśmy odpowiedź mailową, że związki zawodowe przy MZK nie będą uczestniczyć w proponowanym spotkaniu, tym bardziej, że zostały na nie zaproszone media. Nie wiem dlaczego związki zawodowe obawiają się mediów, przecież oświadczenie, które zostało skierowane właśnie do mediów, zostało przekazane przez związki zawodowe. Ubolewamy nad tym, bo chcieliśmy porozmawiać i wyjaśnić pewne rzekome obawy związków zawodowych i pracowników spółki. Jak widać pracowników nie ma, związków nie ma, zarządu też nie ma. Stawia się nas w takiej sytuacji, że nie mamy możliwości nawet porozmawiania i wyjaśnienia swoich racji. Stoimy na stanowisku, że wykonywanie tych zadań związanych z zielenią, już za z góry ustaloną pomiędzy spółką a miastem kwotę rodzi pewne niebezpieczeństwa. Może się okazać, że ta kwota jest niewystarczająca i wtedy spółka jest stratna, czyli jest to działanie na szkodę spółki. Może się okazać, że ta kwota jest zbyt duża i wtedy tracą wszyscy mieszkańcy Stalowej Woli, ponieważ taka usługa powinna być wykonywana w jak najlepszej jakości za możliwie najniższą, atrakcyjną cenę- mówi radny Szymonik.

Radna Renata Butryn wyjaśniła, że w zaproszeniu do związków zawodowych wyraźnie było zaznaczone, że jeśli nie odpowiada im termin albo formuła spotkania, to można i formułę, i datę zmienić. Nie byłoby też problemu ze znalezieniem innego, dogodnego dla przybyłych miejsca spotkania.

- Ja osobiście czuję się zlekceważona przez związki zawodowe. Zawsze traktowałam poważnie związki zawodowe. Uważałam, że one są po to, żeby rozmawiać z każdym, jeżeli pojawia się jakakolwiek wątpliwość, a komunikowanie się z nami w ten sposób, medialne i opaczne tłumaczenie naszych intencji, uważam za co najmniej takie dla nas lekceważące i tak się czuję w tym momencie. Chciałabym powiedzieć pracownikom, że naszą intencją i chcę to podkreślić, było to, aby praca, którą oni będą wykonywać, miała odpowiednie finansowanie i te środki były przeznaczone w pierwszej kolejności dla nich. Taka była intencja uchwały, dlatego my zareagowaliśmy dosyć szybko i powiedziałabym, miejmy nadzieję, że skutecznie na to, co się wydarzyło, bo wbrew tej uchwale, została zaproszona jako podwykonawca do wykonywania tych zadań firma zewnętrzna- mówiła Renata Butryn.

Radna podzieliła zdanie klubowych kolegów, że wybór podwykonawcy powinien odbywać się w sposób bardzo jasny, przejrzysty i według reguł rynkowych, a pozwoliłby na to przetarg.

Renata Butryn podkreśliła też, że mieszkańcy miasta chcieliby spotkać się z kimś kompetentnym, żeby porozmawiać na temat tego, w jaki sposób dokonuje się na naszym terenie pielęgnacji zieleni i drzew.

- Mieszkańcy mają pomysły na to, jak radzić sobie z retencją, jak radzić sobie z zalewaniem naszych ulic w sposób jak najbardziej ekologiczny, tylko po prostu, jeśli się zwracają z tymi pomysłami, to pozostaje to bez echa, albo nie mogą się do pana prezydenta w jakiś sposób doczekać w kolejce na przyjęcie. Ja rozumiem, że w tej chwili pan prezydent nie ma zastępcy i ma ogromną ilość obowiązków, dlatego my, radni uznaliśmy, że my się z nimi spotkamy i spotkaliśmy się. Chcemy po prostu naszymi działaniami dać odpowiedź na oczekiwania właśnie mieszkańców. Mieszkańcy nie chcą chaosu, chcą zaplanowanego ekologicznego działania w zakresie pielęgnacji traw. Chcą, żeby Stalowa Wola była piękna, zielona, bez betonozy. To takie najprostsze wnioski. Są konkretne pomysły, począwszy od właśnie koszenia traw, poprzez tzw. parki kieszonkowe, czyli mini parki z ławeczkami do tzw. wodnych ogrodów. Mieszkańcy przynieśli nam konkretne pomysły- mówiła Renata Butryn.

Jak zapowiedziała radna, temat dotyczący utrzymania zieleni miejskiej powróci podczas obrad Rady Miejskiej.

Przewiń do komentarzy







Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~UBEK

MZK- pracuje tam banda życiowych nieudacznikiem,bez Misiewiczowskich znajomości banda niedorozwiniętych przygłupów nadająca się na papier toaletowy,zmiana władzy skończy się dla nowej większości wyrzuceniem do śmietnika historii.
A Raduś do paki

~Smoliwąs

Jeszcze tych łajz tam nie było!

rexmortis

W mzk nie ma związków zawodowych, a te które są to pseudo związki które trzymaja za zarządem a nie za pracownikami

~Wypadek

Wydumany problemik moim zdaniem.
No ale wybory coraz bliżej...

~Nina

Co ta polityka robi z ludzi? Ta Pani starsza zamiast cieszyć się zdrowiem i dożyciem takich lat, bawi się w te g...e przepychanki.

~Ronald

Prywatne działa lepiej.

~Witek

Piekarnie są prywatne i chleba nie brakuje.

~nepotyzm

Prawda jest taka, jak pisze Indygo "Pracownicy MZK boją się przyjść na spotkanie z radnymi. To nie lekceważenie radnych tylko strach przed utratą pracy !"
Przypominam, że prezesem jest Sagatowski, prywatnie syn pisowskiej senator Sagatowskiej. Zgodnie z obietnicami Kaczyńskiego oczekujemy rezygnacji ze stanowiska.

~ Mc2

Najlepiej płacić i nie zadawać pytań? Żenada związkowcy! Kiepsko płacą, ale na państwowym garnuszku jak widać najlepiej.

~Gnom

Na taczkach to towarzystwo powinni wywieść a nie z nimi gadać

~Herr Lord

Powiedzmy wprost: idą wybory i stąd ta konferencja.

~Loko

To nie ma ważniejszych problemów w StalowejWoli?

~Edmund

To już wiadomo dlaczego masowo wycinane są drzewa!!! Nie ma kto liści grabić bo grabi kasę!!!

~dario105vp.pl

Takiej firmy jak była poprzednio.to nie znajdziecie. Obecnie MZK ma pracowników co nie mają pojęcia w obsłudze sprzętu.Traktorkami jak koszą to aż iskry lecą od krawężników.Wcześniejsza firma Pani Hereckiej wiedziała w którym okresie i które drzewa trzeba przycinać. A obecna nie ma pojęcia

~Okulickiego

8:1 w tamtym sezonie smrodzie

zło

hehe.... 1-0 śmieciarze kontra stalowa wola... hahahahaha

~k.j.mać.

Przecież to proste, kasa wędruje pod stołem. Boją się, że to wypłynie. Takie teraz standardy.

~Rzyt

Błagam... czy tak będzie do wyborów?
Wczoraj ta konferencja, dzisiaj PO pod MDK...
Jakbym chciał to bym sobie TVN24 włączył. Ale nie chce...

art2deco

Dobry żart, obrońcy Ciemnego Ludu Roszczeniowego. Związki zawodowe doskonale wiedzą komu zawdzięczają emeryturę do śmierci, śmieciówki i obozy rekreacyjne.
PO idzie w zaparte przed ostatecznym rozwiązaniem kwestii polskiej. Czy zostaną wynagrodzeni?

~Taczer

Sprywatyzować.

~Noga

Platforma lekceważy Polskę. I dalej znajdują wyborców polskojezycznych i przyjezdnych.

~***** PO

Butrynowa z kapciowym .... ha ha ha .....

~Indygo

Pracownicy MZK boją się przyjść na spotkanie z radnymi. To nie lekceważenie radnych tylko strach przed utratą pracy !

~Lucjo

Ten okularnik to krętacz pierwszej wody.

~UBEK

Macie rację,wybierzcie następnego Pisgłupa a Stalowa Wola straci kolejne 5tysiecy mieszkańców.
Kudłaty powinien iść siedzieć.
I wiecie co-pójdzie

~Papierz

Ja też bym nie przyszedł.

~mieszkaniec

~Luli a mojego nie ma, choć 2 razy na niego głosowałem. Tak zadłużyć miasto to niebezpieczne. I nabudować muzeów, parków linowych. Bez przesady.

~kosa

Opozycja po to jest ,żeby patrzeć władzy na ręce! Zapomnieliście jak Nadbereżny krzyczał na sesjach rady miejskiej i co wytykał Szlęzakowi?

~do Jacek

A ja i moi kumple też kibice przypomnimy przy urnach to co pudel zrobił z piłką. Pisówka gra teraz w 4 lidze i jest pośmiewiskiem.

~LULI

To ja już wolę Lucjusza niż tego Damiana..źle mu z oczu patrzy...oj źle!!! Jeśli to jest jedyny kontrkandydat obecnego prezydenta pffffffff to chyba jakiś żart - Panie Lucjuszu ma pan mój głos.