Najlepsza spółka nie jest najlepsza? Kto więc kosi i dlaczego kosi nasze trawniki?

Image

Radni Damian Marczak i Renata Butryn spotkali się we wtorek z dziennikarzami na konferencji prasowej. Głównym tematem spotkania była interpelacja w sprawie utrzymania zieleni miejskiej.

MZK od utrzymania zieleni, ale…

- Z roku na rok utrzymanie terenów zielonych w Stalowej Woli kosztuje coraz więcej. 30 grudnia 2020 roku odbyła się taka dosyć burzliwa dyskusja. Miasto wtedy podjęło uchwałę dotyczącą przekazania obowiązków utrzymania Zieleni Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu. Wcześniej odbywało się to na zasadzie przetargów. Prezydent miasta zdecydował o tym, że Miejski Zakład Komunalny będzie to robił zdecydowanie lepiej. Argumentował swoją decyzję m.in. tym, że skoro Miejski Zakład Komunalny ma powierzone w tym momencie utrzymanie czystości miasta, czyli dróg, ulic, jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju nieczystości, no to jakby dodatkowy obowiązek związany z utrzymaniem zieleni jak najbardziej wpisuje się w zakres działania. Argumentował też to tym, że być może Miejski Zakład Komunalny nie będzie robił tego najtaniej, natomiast na pewno będzie robił to najlepiej- mówił podczas spotkania z dziennikarzami radny Damian Marczak.

Jak podkreślił radny SPS utrzymanie zieleni w mieście wzrosło m.in. po modernizacji błoni nadsańskich. Dodał też, że sami mieszkańcy podsuwają radnym ciekawe pomysły na tańsze zagospodarowanie zieleni. Chodzi o to, by z jednej strony było bardziej przyjaźnie i ekologicznie, a z drugiej taniej. A oto kilka artykułów na ten temat:

https://miastojestnasze.org/jak-kosic-trawe-na-miare-wyzwan-xxi-wieku
https://portalkomunalny.pl/koszenie-zabronione-miasta-walcza-z-susza-404504/
https://smoglab.pl/polskie-miasta-wstrzymuja-koszenie-powodem-susza/
https://krytykapolityczna.pl/kraj/koszenie-trawy-w-miastach-szkodliwe-i-kosztowne/

Marczak: MZK planuje całkowicie oddać tę część związaną z utrzymaniem trawników oraz koszeniem żywopłotów firmie zewnętrznej

Podczas spotkania radny Daniel Marczak opowiedział o sytuacji, którą zaobserwował w naszym mieście, a dotyczącą prac związanych z utrzymaniem zieleni. Okazało się, że pracami pielęgnacyjnymi zajmuje się nie MZK, a zupełnie inna firma. Jak to możliwe? Zaistniałą sytuację radny udokumentował na zdjęciach.

- Skontaktowałem się z panem prezesem Sagatowskim i umówiłem się na spotkanie. Oczywiście wcześniej nie mówiłem mu czego będzie ono dotyczyło. Po wymianie kilku zdań grzecznościowych przeszedłem do konkretów, poprosiłem o umowę z tą firmą. Pan prezes odmówił mi dostępu do dokumentów. Zapytałem czy w ogóle taki dokument istnieje. Pan prezes zapewnił mnie oczywiście, że tak, ale że ponieważ nie mam możliwości kontrolnych, więc poprosił mnie tylko żebym złożył odpowiednią interpelację i żebym w ten sposób spróbował otrzymać te dokumenty- mówił Damian Marczak.

Jak podkreślił radny, była to już kolejna sytuacja gdzie on, jako radny, nie uzyskał wglądu do dokumentów miejskiej spółki, a przecież przepisy jasno precyzują, że radni mają uprawnienia do tego, by wejść do spółki i w każdym momencie poprosić o dokumenty, szczególnie, kiedy one dotyczą działalności tejże spółki.

- 29 września, czyli w dniu kiedy nabyłem tę informację, został ogłoszone rano przetarg o godz. 9:00 z minutami, że MZK planuje całkowicie oddać tę część związaną z utrzymaniem trawników oraz koszeniem żywopłotów firmie zewnętrznej. I teraz stawiam tutaj pytanie, skoro prezydent twierdzi, że MZK to będzie robiło najlepiej, to czy prezes MZK działa wbrew prezydentowi miasta, czy też prezydent zezwolił na to, żeby firma zewnętrzna mimo wcześniejszych swoich deklaracji, zajmowała się tą pielęgnacją?- zastanawiał się Damian Marczak.

Złoty interes: firma dostanie stawki od MZK takie jakie MZK od miasta. Przetarg nie całkiem przejrzysty?

Radny Marczak w rozmowie z prezesem MZK otrzymał zapewnienie, że zewnętrzna firma otrzyma takie same stawki, jakie wynegocjował Miejski Zakład Komunalny z miastem.

- Skąd ta firma mogła wiedzieć, jakie stawki akurat wynegocjował z miastem i co spowodowało, że akurat prezes takie same stawki identyczne wynegocjował z tą firmą?- zastanawia się Marczak.

Radna Renata Butryn zwróciła uwagę na to, że miasto powinno dbać o przejrzystość, a ta wymaga żeby najpierw ogłosić przetarg, a potem zatrudnić firmę.

- Proszę sobie teraz wyobrazić, że jeżeli ta firma stanie do przetargu, firma, która już w tej chwili dokonuje koszenia traw, to ona będzie posiadać dosyć merytoryczną wiedzę na temat tego, ile to koszenie traw będzie kosztować, jak je należy wykonywać itd. Czyli pozostali, wszyscy ci, którzy staną ewentualnie do tego przetargu, będą w jakimś sensie pozycję niżej do tej firmy, która już w tej chwili jest zatrudniona i obsługuje właśnie miejskie koszenie traw. Oczywiście dla nas jest to nie do przyjęcia z tego względu, że nie na to umawialiśmy się z prezydentem, jako radni. W związku z tym ta interpelacja jak najbardziej zyskuje poparcie naszego klubu i będziemy domagać się unieważnienia uchwały, na mocy której MZK miało wykonywać pracę. Chciałabym też zwrócić uwagę na pseudo-profesjonalizm prezesa spółki MZK, który mówi do radnego, że w zasadzie to za taką samą cenę wynegocjowaną te trawy są koszone. W związku z tym pytam się, czy pan prezes umie zadać o zysk dla swojej firmy, bo ja bym negocjowała, żeby podwykonawca robił to taniej, żeby był z tego zysk- mówiła Renata Butryn.

W swojej interpelacji radny Damian Marczak prosi o wyjaśnienie kilku kwestii:

1. Udostępnienie umowy pomiędzy Gminą Stalowa Wola a MZK sp. z o.o., która jest konsekwencją uchwały „powierzenia Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Stalowej Woli wykonywania zadania własnego gminy z zakresu zieleni gminnej i zadrzewień” z dnia 30.12.2020r.

2. Udostępnienie umowy pomiędzy firmą, która obecnie wykonuje te usługi koszenia a MZK sp. z o.o. a do której to wglądu odmówiono mi podczas wizyty w siedzibie MZK sp. z o.o. dniu 29.09.2021r.

3. Przedstawienie procesu wyboru firmy, która obecnie świadczy usługi koszenia – jak wyglądało rozpoznanie rynku, negocjacje cenowe itd. (prezes Sagatowski poinformował mnie, że firma ta otrzymuje dokładnie takie stawki jakie Miasto Stalowa Wola wynegocjowało z MZK sp. z o.o. co sprawa, że jest to jeszcze bardziej bulwersujące i ewidentnie działa na niekorzyść mieszkańców Stalowej Woli). Proszę jednocześnie aby Komisja Rewizyjna w trybie pilnym zajęła się tą sprawą i dokładnie wyjaśniła cały proces.

4. Opracowanie zasad koszenia trawników oraz łąk o co zabiegamy z radnymi SPS Joanną Grobel-Proszowską, Renatą Butryn oraz Dariuszem Przytułą na wniosek mieszkańców miasta a następnie na podstawie tego dokumentu, w związku z tym, iż MZK sp. z o.o. nie będzie się zajmować koszeniem trawników oraz pielęgnacją żywopłotów wnoszę o anulowanie Uchwały nr XXXVI/367/2020 RADY MIEJSKIEJ W STALOWEJ WOLI z dnia 30 grudnia 2020 r. oraz przygotowanie przetargu przez Gminę Stalowa Wola na działania związane z zielenią gminną i zadrzewieniami.

5. Proszę o wyraźne zwrócenie uwagi prezesom miejskich spółek i instytucji, na fakt, że radni miejscy na podstawie przywołanych wcześniej przepisów (Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym) uprawnieni są do czynności kontrolnych. Odmowa dostępu do dokumentów jest jawnym łamaniem ustawy oraz utrudnianiem Radnym wykonywania ich mandatu społecznego.



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =