Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany… w 2 szkołach
W 2 stalowowolskich szkołach szykują się zmiany. Nic, tylko się pilnie uczyć.
Stalowa Wola przystąpi do pilotażowego projektu, który wprowadzi innowacyjne rozwiązania w kreowaniu przyjaznej przestrzeni edukacyjnej z uwzględnieniem potrzeb uczniów oraz otoczenia PSP nr 7 oraz PSP nr 4. Decyzje o przystąpieniu do projektu podjęto na sesji Rady Miejskiej.
- Bez wątpienia na przykładzie tych szkół chcemy wypracować dobre praktyki, dobre rozwiązania, które będziemy chcieli wdrażać w innych szkołach, oczywiście szukając środków finansowych na pokrycie tych zadań. To nie tylko zadania majątkowe, które są bardzo istotne w tym projekcie. Likwidacja barier jest bardzo ważna, ale pamiętajmy, że szkoła to nie tylko mury, tylko siła szkoły, to jest ten potencjał nauczycieli. Szkoły będą jeszcze mocniej pracowały nad tym, by zespół pracowników, nauczycieli, wychowawców likwidował te bariery niematerialne, te odpowiednio prowadzące uczniów niepełnosprawnych poprzez też integrację- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
W przypadku pilotażowego projektu, który będzie realizowany w „siódemce” i „czwórce” miasto pozyskało grant w wysokości 1,2 mln zł. Środki te stanowią 50% kosztów kwalifikowanych.
Głównym celem projektu jest stworzenie przyjaznej przestrzeni edukacyjnej i dostosowanie budynków szkół do potrzeb osób niepełnosprawnych w 4 obszarach: architektonicznym (m.in. budowa windy, wymiana drzwi zewnętrznych i wewnętrznych, remont istniejącej pochylni i schodów zewnętrznych), technicznym (m.in. wykonanie wypukłej numeracji sal i ich nazewnictwa), edukacyjno- społecznym (m.in. zakup pomocy dydaktycznych i diagnostycznych, zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze i programowe, realizacja zajęć warsztatowych, szkolenia i studia podyplomowe dla nauczycieli), organizacyjnym (m.in. stworzenie dokumentów związanych z dostępnością, zatrudnienie specjalistów itp.).
Podczas obrad radna Joanna Grobel- Proszowska zastanawiała się nad tym, czy w szkołach nie ma zjawiska izolacji w stosunku uczniów pełnosprawnych do uczniów niepełnosprawnych.
- Czy w ramach tego projektu nie powinno być zajęć z zakresu psychologii, uczących, że wszyscy jesteśmy sobie równi? Tego aspektu w tym projekcie mi brakuje- mówiła radna Joanna Grobel- Proszowska.
Dyrektor PSP nr 7 Alicja Bartoszek uspokoiła radną.
- Takie działania związane z integracją są prowadzone na bieżąco. To nie jest tak, że mamy projekt i integrujemy dzieci. Te działania są prowadzone od lat. Tak jak obserwuję, nie zauważam żeby dzieci, które są niepełnosprawne, a mamy dzieci niepełnosprawne w różnych obszarach, odczuwały, że są izolowane- mówiła Alicja Bartoszek, dyrektor PSP nr 7. - Chcemy zatrudnić specjalistów. Mamy w szkole psychologa, pedagoga, logopedów, jeszcze następni się kształcą, ale chcemy też wzmocnić przez czas trwania tego projektu pracę tych specjalistów, pracę nad dziećmi. Jeżeli będziemy mieć więcej etatów, automatycznie będziemy mogli udzielić tej pomocy więcej.
Komentarze
L N nie wpierniczaj sie w szkoly bo dostaniwsz po lapach
xyz. Już wyjaśniam ten bełkot. To jest potencjał nauczycieli do krzewienia jedynych słusznych idei wśród młodego pokolenia (czyli podkładka pod "kształcenie w tolerancji" tak, jak to robią w szkołach w USA i Europie). A likwidacja barier to sałata słowna na zburzenie dotychczasowych hierarchii i zbudowanie nowych. Taki marksizm kulturowy.
Jakby LN mógł powiedzieć to dosadnie powiedziałby: "Niszczymy stare więzi społeczne i budujemy nowe na wzór marksistowski i posłużymy się w tym celu nauczycielami. A niechby spróbowali protestować, to się im ograniczy pensje, przypisze covid i wyśle na przymusowy urlop, albo zwyczajnie zwolni jako element wywrotowy. A ja, LN, liczę, że za wykonanie zadania zostanę awansowany na wysoki stołek w strukturach partyjnych."
A jak ktoś pomyśli, że to brednie, to niech poczeka kilka lat i sam zobaczy. Wystarczy popatrzyć, jak urabiają młodzież europejską i amerykańską, żeby wiedzieć dokąd to zmierza.
Czytam i nie rozumiem!!!
Cytat:
"Likwidacja barier jest bardzo ważna, ale pamiętajmy, że szkoła to nie tylko mury, tylko siła szkoły, to jest ten potencjał nauczycieli."
O czym on mówi?? Ktoś mi wyjaśni o co chodzi w zacytowanym fragmencie???
@cst. Krótkowzroczni zawsze mówią, że dalekowzroczni są de.ilami, szurami etc.. Tak samo było z covidem ok. połowy 2020r. Także ci się nie dziwię. Chcesz pisać te swoje pseudo-śmieszne ironie, to sobie pisz. Poczekaj kilka lat (może z 2-3) i obaj się przekonamy.
A akurat ten "lekarz" to on się też podpisywał "doktor" i gadał różne farmazony. Prawdopodobnie to ten sam osobnik
W PSP 4 zacznijmy zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany od dyrektorki.
Nie wiem czy jest tu jeszcze koleś o nicku "Lekarz" ale on na bank by coś ci w czopkach zalecił bo bredzisz okrutnie.
Bardzo dobry pomysł. popieram.
W 4 ciąg wyścig szczurów i siedzenie godzinami z dziećmi,syf i uklady
Równi liberalni braterscy - było słyszane raczej na masońskiej rewolucji dla Francuzów.
Przypominam, że choroba psychiczna zwana socjalizmem zawsze postępuje. Zaczyna się od miło brzmiących hasełek i sałaty słownej (to, co LN powiedział to bełkot bez konkretów), a potem wprowadza się dalsze "działania", pod szumnie brzmiącym hasłem "równości".
Przypominam też, że równość wg socjalistów polega na tym, że "masz się podporządkować elitarnej mniejszości i robić tak, jak ona chce, bo nie dostaniesz dopłaty", a osiąga się to m.in. poprzez urabianie opinii publicznej metodą "gotowania żaby."
"Gotowanie żaby" zaczyna się od polepszenia warunków dla uczniów niepełnosprawnych (coś, co chyba każdy popiera, w tym ja), po to by potem stopniowo wprowadzać "rozwiązania" indoktrynacyjne coraz bardziej urabiające młodzież do tolerowania mniejszości seksualnych jako "normalnych".
I to jest prawdziwy cel. Radna Grobel-Proszowska się wygadała.