Islandia oczami Aleksandry Knap

Image

Prezentacja najnowszego tomiku poezji pod tytułem ,,Islandia – zimowe lato” Aleksandry Knap już za nami. 9 września 2021 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. M. Wańkowicza w Stalowej Woli miłośnicy poezji i nie tylko mogli spotkać się z autorką oraz posłuchać zaprezentowanych przez nią utworów lirycznych na tle udokumentowanych wspomnień z jej podróży.

W 2020 roku poetka odbyła dwie wyprawy do Krainy Lodu i Ognia - w lutym i w sierpniu. Stąd decyzja o podzieleniu wierszy na dwie części: Zimę i Lato.

– Emocje, które towarzyszyły przy powstaniu zdjęć i obrazów, znalazły swoje odzwierciedlenie w słowach, a w efekcie w wierszach. Luty ukazał przede mną wyspę skąpaną w bieli śniegu, pełną wiatru i ciemności. Sierpień natomiast pokazał, że dzień może nie mieć końca (dni polarne) i namalował dla mnie zielony krajobraz przyrody. Tomik poezji jest zaproszeniem i biletem w podróż na samotną wyspę pośrodku Atlantyku– mówiła w bibliotece Aleksandra Knap.

Wprowadzenia gości w tomik poezji ,,Islandia – zimowe lato” dokonał Kazimierz Linda – poeta i redaktor książki. Opowiedział o samym powstawaniu tomiku i jego redakcji oraz o swojej współpracy z autorką. Na spotkaniu autorskim wypowiadały się również m.in. opiekunki Warsztatów Literackich „Wers”: Joanna Rybak, kierownik Biblioteki Głównej, wspominała Aleksandrę Knap jako jedną z najaktywniejszych uczestników warsztatów, angażującą się w różne poetyckie projekty i przybliżyła tematykę jej wczesnych utworów. Stanisława Bieńko-Stachyra podzieliła się własnymi wrażeniami po przeczytaniu najnowszych wierszy.

Oprawę muzyczną wieczorka poetyckiego stworzył Jakub Latawiec klimatyczną grą na pianinie. Poetka zaprezentowała uczestnikom spotkania film z podróży po Islandii, by jeszcze bardziej przybliżyć publiczności jej wrażenia. Wspaniałe krajobrazy przenosiły nas w podróż pełną wulkanicznych skał, pięknych ale surowych krajobrazów z lodowcami, zielonych pastwisk i cudownych wodospadów.

– Podróżując po Islandii po raz drugi, okazało się, że będąc w tych samych miejscach, czy jadąc tą samą trasą, wiele rzeczy mi umknęło. Dostrzegałam to, czego wcześniej nie widziałam. Byłam skłonna nawet twierdzić, że w jakimś miejscu nie byłam, ale zdjęcia temu przeczyły– wspomina Aleksandra Knap.

Uwieńczeniem wieczora autorskiego była jeszcze możliwość rozmowy z poetką. Chętni mogli również otrzymać tomik i uzyskać autograf naszego gościa.

Dopełnieniem klimatu wspólnej podróży po Krainie Lodu i Ognia była wystawa fotograficzna pt. „Pocztówka z Islandii - zimowe lato”. Aleksandra Knap uchwyciła na swoich zdjęciach piękno wyspy. Jej migawka pokazała prawdziwy raj dla miłośników pieszych wędrówek i dzikiej przyrody. Zdjęcia są obecnie eksponowane na parterze biblioteki, tuż przy wejściu.

Promocja tomiku i wernisaż wystawy fotografii został objęty honorowym patronatem Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Reykjaviku Gerarda Pokruszyńskiego i Konsula Honorowego Republiki Islandii w Warszawie Bogusława Szemiotha, o czym powiadomiła dyrektor MBP Ewa Biały otwierając spotkanie.

Aleksandra Knap pochodzi ze Stalowej Woli, gdzie z wyróżnieniem ukończyła PSM I stopnia w klasie fortepianu oraz LO im. KEN. Obecnie jest studentką prawa w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Autorka sama przyznaje, że jest mocno związana ze Stalową Wolą i MBP. To tutaj rozpoczęła swoją przygodę z poezją. Od 2009 roku uczestniczyła w Warsztatach Literackich „Wers” działających przy stalowowolskiej bibliotece, a od 2016 roku jest członkiem lokalnego Stowarzyszenia Literackiego „Witryna”.

Jest laureatką Ogólnopolskiego Konkursu Literacko- Fotograficznego „(Pod)różne historie” – „O podróżach w pandemii” pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Białegostoku i Marszałka Województwa Podlaskiego (2021).

Przewiń do komentarzy




























Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~pisarz

Jak przykro, jak sępy rzucą się na pożarcie. Do wiadomości wszystkim komentującym i wypisującym totalne bzdury, przede wszystkim tym, którzy mają dużo do powiedzenia, a wcale nie byli i nie są w temacie oraz nie mają pojęcia o czym piszą Żenada! Aleksandra to młoda utalentowana poetka , która pisze wiersze od lat najmłodszych od szkoły podstawowej należała do grupy literackiej , a później do stowarzyszenia. Swój pierwszy tomik wydała jeszcze w latach wcześniejszych jak jej mama nie była wiceprezydentem miasta. Promuje swoją poezją nasze miast w kraju i na świecie zdobywając licznie nagrody. Zamiast się cieszyć to narzekacie, ale niestety zazdrość boli bo to nie Wy macie taki talent, a tak, a propo' s - to każdy piszący ma szansę ubiegać się o dofinansowanie. Co roku zostaje wydawanych wiele publikacji książkowych. Później organizowane są wieczory promocyjne, przede wszystkim w bibliotekach dzieję się tak od ponad 20 lat ale skąd Wy macie o tym wiedzieć , najłatwiej pisze się obelgi zamiast zasięgnąć jakichkolwiek informacji.

~Fretka

Widze juz artykul o byle kim? Znowu ci na stanowiskach promuja swoje bachory jak to robia politycy i aktorzy...ciekawe czy ktos by to kupil jakby rodzice pracowali w sklepie...ah te znajomosci pisowskich snobikow

~cst

Zatroskana. Nie ma, bo wtedy jeszcze nie było rozkazu do urabiania tłumu. Teraz jest. Ale zostawmy politykowanie i socjotechniki na inne, bardziej pasujące to tego artykuły.
Ogólnie: żeby pisać, i chcieć pisać, poezję trzeba mieć coś w głowie, a to stoi ponad różnicami politycznymi. W pewnych kwestiach aż wskazane jest, żeby odstawić inne rzeczy na bok. Niestety u większości brak elastycznego myślenia. Ale co poradzić.

~Zatroskana

GDZIE SĄ MASECZKI???????!!!!!!!

~Żal

Dokładnie. Mamy fajnych, młodych, utalentowanych ludzi. Czy mają szansę zaistnieć nie mając znajomości? Ja Pani Oli również życzę wszystkiego najlepszego. Ale czy to jest naprawdę w porządku?

~QusQus

Ach wy pisiarze umiech Jak macie jakieś profity to nagle wam się coś należy, udajecie świętoszków, spłycacie że to tylko to lub to tylko tamto...
Nikt tu się nie czepia że sobie pisze wiersze. Rynek to zweryfikuje czy są warte uwagi.
Pytanie jest następujące jakie mechanizmy zadziałały w przypadku tej konkretnej promocji umiech

~Max

Niektóre komentarze na poziomie poniżej mułu. Szkoda nawet na nie reagować. Wszyscy wszędzie politykę widzą. Nie widzą, że np. radny Bajek to artysta plastyk, nie mówiąc o innych obecnych tam poetach. Olu, piękne wiersze, wspaniałe spotkanie z inteligentną i wrażliwą poetką. Niestety w tym mieście zaściankowe uwagi kilku hejterów zawsze będą. Taki poziom...

~Brawo sceptyk

Bardzo odpowiedni i rzetelny komentarz sceptyka. Olu, życzę Ci dużo sił i radości z tego, co robisz ponadprzeciętność!

~sceptyk

Jedyne na co ZAWSZE i niezawodnie można liczyć na tych forach, to hejt. Czegokolwiek i ktokolwiek by nie zrobił. Najlepiej nie robić nic, nie wychylać się. Wiedzcie nienawistnicy co tym skutecznie osiągacie - zniechęcenie do jakichkolwiek działań, do aktywności, robienia czegokolwiek ponad przeciętność. Sponiewieracie dosłownie każdego; entuzjastę, społecznika, wolontariusza. Leczycie swoje kompleksy i marne, szare życie pełne lenistwa i zasłużonych niepowodze,ń waląc w innych. Zazwyczaj lepszych, ciekawszych, chcących coś zrobić. Skutecznie leczycie wielu od zaangażowana w tworzenie lepszego jutra, także dla was. Również dlatego wartościowi ludzie nie chcą kandydować do samorządu, angażować się w akcje charytatywne, prezentować osiągnięć; wy zawsze, powtarzam ZAWSZE spróbujecie poniżyc, wyśmiać, zastraszyć. A może by tak, niedrodzy hejterzy, po prostu morda w kubeł i zająć się czymś pożytecznym? Jeśli nie umiesz zrobić czegokolwiek pożytecznego, może odpuść z tą nienawiścią i nie przeszkadzaj tym lepszym, którym tak patologicznie zazdrościsz?.. Nie musisz odpisywać, z góry wiadomo, że tylko na kolejne wiadro jadu cię stać.

~Żal

Bardzo mi żal dziewczyny. Wiadomo, że nie znalazłaby się w mediach gdyby nie powiązania. A spadnie na nią hejt, zresztą słuszny, bo wykorzystywanie znajomości nie jest uczciwe. A tak poważnie: ZA ILE MOŻNA WYNAJĄĆ TAKĄ SALĘ?

~Mirmił

Nie wiem czy rodzice gwiazdy artykulu to czlonkowie pisu, ale na obrazkach az się od niego wylewa smiech2

~Mirmił

Cytując klasyka:
- Wśród członków rodzin polityków PiS są bardzo uzdolnieni, wykwalifikowani, wykształceni ludzie, którzy mają doświadczenie – powiedział Gość Radia ZET Marek Suski
smiech2 smiech2 smiech2 smiech2 smiech2 smiech2 smiech2 smiech2

~Piotrek. J.

Zazdrość i podłość ludzka nie zna granic ! Dziewczyna coś robi, stara się, ma pasję i talent ! Pani Aleksandro proszę nie przejmować się komentarzami zawistnych ludzi. Pozdrawiam i życzę sukcesów umiech Tak trzymać !!!

~cst

Nie mam nic do dziewczyny, a na ile jest to kwestia jej talentu, a na ile efekt starań wyżej postawionych rodziców, tego nie dowiemy się nigdy. Ale dałbym jej kredyt zaufania, bo rodzice raczej poezji za nią nie piszą. A jakby któreś z was miało możliwości, to nie pomogłoby swojemu dziecku? Zwłaszcza, że takie hobby wymaga pewnego poziomu intelektualnego i lepsze to, niż gdyby była "piosenkarkom, influenserkom, czy instagramowom celebrytkom." A jechanie po dziewczynie za to, że jej rodzice trochę organizacyjnie pomogli jest nie na miejscu i źle świadczy o stanie niektórych komentujących." Nie lepiej pomyśleć szerzej i udzielić bardziej zbalansowanej wypowiedzi? Odstawcie politykę tam, gdzie jej nie potrzeba - artykułów o polityce będzie jeszcze trochę i tam się będziemy mogli realizować politycznie.

~mamat

Brawo Ola.Gratulacje

~Mieszkaniec

Czego nie w Warszawie takie spotkanie z czytelnikami. Bo tam takich miernot nikt nie czyta. Takich pisatieli jak ta Pani to jest na kopy, więc nikt jej nie zauważy. A tu matka salę za free załatwiła bo jeszcze parę osób ją pamięta a zwłaszcza stołek z którego z hukiem zleciała i nadała trochę rozgłosu to parę osób przyszło. Ale to jest szczyt tej kariery.

~Marek Citko

Ciszej tam w tylnych rzędach.
Na nic Wasze skomlenie.

~MottodlaElyty

Proszę się dobrze uczyć Pani Artystko, bo na samej poezji wyjdzie Pani w życiu jak ten konik polny - poniżej dedykuję Pani bajkę o koniku polnym i mrówce:

Niepomny jutra, płochy i swawolny,
Przez cało lato śpiewał Konik polny.
Lecz przyszła zima, śniegi, zawieruchy,
Gorzko zapłakał biedaczek.
«Gdybyż choć jaki robaczek,
Gdyby choć skrzydełko muchy
Wpadło mi w łapki... miałbym bal nielada!»
To myśląc, głodny, zbiera sił ostatki,
Idzie do Mrówki sąsiadki
I tak powiada:
«Pożycz mi, proszę, kilka ziarn żyta;
Da Bóg doczekać przyszłego zbioru,
Oddam z procentem: słowo honoru!»
Lecz Mrówka skąpa i nieużyta
(Jest to najmniejsza jej wada)
Pyta sąsiada:
«Cóżeś porabiał przez lato,
Gdy żebrzesz w zimowej porze?
— Śpiewałem sobie. — Więc za to,
Tańcujże teraz, nieboże!»

~Edi

Była już transmisja święceń synalka sołtysowej w tvpis, tylko brakło relacji z chrzcin i porodu tej małolaty co ja ks. Tymek zbrzuchacił

~Edi

Czekamy na kolejne wernisaże a moze recitale lub reportaże o pasjach dzieci pozostałych pisowskich notabli

~Edi

Pisowska szarańcza ciagnie nas do Putina, nuedlugo sami sobie pomniki beda stawiać a stanowiska będą dziedziczone

~anonim

Wspaniała i mądra dziewczyna, pełna talentów i pasji, wzór do naśladowania dla młodych pokoleń. Brawa i szacunek dla rodziców, że potrafili wychować tak inteligentną kobietę.

~Plaster

Przechodzili z tragażami, a taki wieczorek mógłby zostać zorganizowany dla każdego ziemianina i "obiektywne" "media" by o tym napisały smiech2

Andrzejwts

widać w kolejce po podpisy kto stoi: Męciński, Bajek.... cała śmietanka PiSuarów smiech2

~witz

Brawo Ola Knap, super wieczór, brawo też dla Kuby Latawca za wspaniałe improwizacje!

~Arbus

Czy płezydęt wykupi cały nakład na zachętę? smiech2
Gdzie był Giliński i Stachu w łańcuchu jako strażnicy kultury? smiech2 smiech2

~Żal

No przecież nie pisaliby o kimś innym. Utalentowanym, błyskotliwym, mądrym, ale takim które nie ma "pleców". Szkoda dzieciaka. A o synku i jak zakończyła się sprawa nie wspomną.

Andrzejwts

to córka byłej wice prezydent?