Najszybszy policjant w Polsce. Ile kosztuje jego rower?
Dziś gościem studia portalu StaloweMiasto.pl jest Krzysztof Parma, najszybszy policjant w Polsce.
Nasz gość kilka dni temu sięgnął po główne trofeum wygrywając Górskie Mistrzostwa Polski Policji. To już czwarta edycja tych zawodów i trzeba tu przypomnieć, że nasz krajan już trzykrotnie stawał w nich na najwyższym podium, a raz zdobył wicemistrzostwo… Jak to jest być najlepszym? Czy Krzysztofowi Parmie nie znudziło się takie seryjne wygrywanie?
Mistrz kolarstwa opowiada o ostatnim wyścigu. Czym różnił się on od zwykłych wyścigów kolarskich, w których uczestniczył jako zawodnik stalowowolskiego teamu?
Nasz gość łączy pasję z wymagającym zawodem policjanta. Jest czynnym zawodnikiem i managerem grupy kolarskiej. Dużo trenuje i doskonali swoje umiejętności. Jak godzi wszystkie obowiązki i znajduje jeszcze czas na życie prywatne? Ile Pan Krzysztof przejeżdża kilometrów w sezonie i jak ćwiczy poza nim? Z rozmowy dowiadujemy się także o tym, jak po latach amatorskiego jeżdżenia Krzysztof Parma postanowił spełnić marzenie o założeniu własnego teamu kolarskiego. Z czym należało się zmierzyć, przez co przejść żeby zrealizować taki projekt i jakie pieniądze znaleźć by utworzyć drużynę?
No właśnie: ile kosztuje realizacja kolarskiej pasji? Z jakimi kosztami na początek musi się liczyć ten, który chciałby kiedyś dołączyć do peletonu. Ceny rowerów przyprawiają o zawrót głowy. Dobry, profesjonalny jednoślad potrafi kosztować tyle co auto… Ale sam rower to nie wszystko: buty, stój, kask, serwis… Ile kosztuje rower naszego gościa?
Pytamy także o nieczyste zagrania podczas kolarskich zmagań i nieuniknione kraksy. Jak przed tymi ostatnimi może się chronić zwykły Kowalski na swoim zwykłym rowerze? Czy warto zainwestować kilkadziesiąt złotych w rowerowy kask? Zapraszamy do obejrzenia ciekawego wywiadu.
Komentarze
Ścieżki rowerowe nie nadają się do jazdy kolarzówką .
Polecam ci przejechać się kolarką po "ścieżce rowerowej" z kostki. Tak 20 minut bys sobie pojeździł, to byś wiedział że bzdury piszesz.
Żadnego gościa na kolarce na brukowanej ścieżce nie spotkasz. Zastanów się dlaczego jełopie.
Notorycznie łamie przepisy jeżdzi rowerem po ulicy Grabskiego,zmiast po ścieżce rowerowej
Uprawianie kolarstwa na wysokim poziomie to niekończąca się studnia bez dna.