Stal gubi punkty w ostatniej minucie

Image

W sobotę 21.08.2021 r. Stal Stalowa Wola rozgrywała spotkanie wyjazdowe. Tym razem podopieczni trenera Rolanda Thomasa szukali punktów w pojedynku z Podlasiem Białą Podlaską.

Gospodarze w dotychczasowych 3 spotkaniach nie zdołali odnieść zwycięstwa. Udało im się za to dwa razy zremisować z zespołami Unii Tarnów oraz Avią Świdnik. Smaku porażki zaznali na własnym boisku, w spotkaniu przeciwko Koronie Rzeszów. Stal po ostatnim zwycięstwie z Wisłą Sandomierz na pewno miała apetyt na kolejne 3 punkty. Początek sobotniego spotkania bez wątpienia należał do zawodników ze Stalowej Woli. Szybko przejęli inicjatywę na boisku, co zaowocowało również szybko zdobytą bramką. Już w 3 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłkę strzałem głową do bramki wpakował nasz środkowy obrońca Kacper Pietrzyk. Stalowcy podbudowani ekspresowo zdobytą bramką, przeprowadzali kolejne ataki. W 6 minucie bliski szczęścia był Szymon Jopek, ale jego strzał z ok. 16 metrów skończył się na poprzeczce bramki. Szczęścia w pierwszych 45 minutach próbowali również Drobot, Grober oraz Lebioda. Niestety, żaden z nich nie zdołał pokonać bramkarza Podlasia. Do przerwy Stal schodziła więc do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze i to właśnie oni w 48 minucie zagrozili bramce Stali. Na szczęście na posterunku był Mikołaj Smyłek, wyłapując groźny strzał głową zawodnika Podlasia. Wraz z upływem kolejnych minut coraz częściej do głosu dochodzili gospodarze. Zielono- czarni jednak umiejętnie rozbijali ich ataki, nie pozwalając zespołowi Podlasia na stworzenie realnego zagrożenia pod bramką Stali. W 75 minucie ponownie skuteczną interwencją mógł pochwalić się nasz bramkarz, kiedy to obronił strzał z rzutu wolnego. W odpowiedzi dobrym zagraniem popisał się Piotr Grober, który podał piłkę do Krystiana Żelisko. Nasz napastnik uderzył jednak zbyt słabo by pokonać bramkarza gospodarzy. W 87 minucie Krystian Żelisko znów stanął przed szansą zdobycia bramki. Tym razem uderzył bardzo mocno, ale niecelnie i wynik spotkania się nie zmienił. Niestety, taktyka bronienia wyniku 1:0 przez drugie 45 minut nie przyniosła oczekiwanych skutków.

W doliczonym czasie bramkę dla Podlasia zdobył Krzysztof Salak. Zaraz po niej sędzia zakończył spotkanie, w którym to ostatecznie Stal Stalowa Wola zremisowała z Podlasiem Biała Podlaska 1:1. Po raz kolejny pokutuje brak skuteczności naszych zawodników, ponieważ Stal w pierwszej połowie miała sytuacje, by podwyższyć prowadzenie i dać sobie trochę spokoju. Tym większe nadzieje kibice zielono- czarnych pokładają w nowym nabytku Stali Danielu Świderskim, który nie mógł wystąpić jeszcze w tym spotkaniu.

21.08.2021 Piszczac godz. 17:00

Podlasie Biała Podlaska 1:1 Stal Stalowa Wola

Bramki: 90’+ Salak - 3’ Pietrzyk

Stal: Smyłe, Zięba, Pietrzyk, Khorolskyi, Olszewski, Duda, Drobot, Jopek©, Lebioda, Grober, Radulj

Rez: Knurovsky, Stępniowski, Wojtysiak, Cukrowski, Persak, Jakimiuk, Żelisko

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Kowal

Pozbyli sie wychowanków sprowadzili najemników od Citki no i masz babo placek. Tera tezeba bedzoe dołożyć kasy na kolejne transfwry a pan Marek napewno pomoże. To jest zlodziejstwo w bialy dzień. Zawodnicy zarabiający po 10 tysięcy pan Marek 10 tysiecy w mieście i nie wiadomo ile w klubie. Bawi się towarzystwo na całego a kibiców nie szkoda niech dalej wierzą w obietnice nieomylnego prezia. Mieliscie 2 ligę ,to wam się zachciało z klubu robić polityczny wychodek.

~kibic

To dziadostwo nie ma końca. Jeszcze trochę czasu i po awansie i trzeba bronić się przed spadkiem. Szkoda na to dziadostwo pieniędzy i grać naszymi juniorkami może za parę lat doczekamy się własnej drużyny jak było w latach 80 i 90. Na pewno przydałby się Zalepa do obrony i ktoś taki jak Trąbka i Dadok do pomocy może by się jeszcze coś zmieniło ale czy dadzą radę obecni Trenerzy.

~Wiwat

Ten klub to Polska pod rządami PiS w skali makro. Rozdawnictwo publicznych pieniędzy bez opamiętania, sowite wynagrodzenie dla powsadzanych na stołki miernych ale swoich, igrzyska w ładnym opakowaniu, buńczuczne hasła co to nie my a w efekcie to tylko pudrowanie trupa. Bez efektu z nsrnitrastwem nie swoich pieniędzy ale z rozgłosem. Tak trzymać umiech

~Ococaman

Szok jak mogą być tak słabi. Wyglądają jak sklejka która się rozłazi. Trener bez pojęcia widać że nie umie sklecić drużyny. Grają bez jaj , obrona dziurawa co leci w pole karne to strach i popłoch. Wietecha który ratował zespół i gwarantował 0 z tyłu i pokazał charakter i morale podnosił o 50% po cichu odsunięty .

Błazenada i amatorka !! Niech grają za 800zl miesięcznie bo tak się prezentują i na tyle zasługują. Zamrozić pensje o 70% ..jak wygrają 10 meczów pod rząd wtedy się pieniądze odmrozi.

Zawodowcy dla waszej wiedzy wywłoka dziś 6tke wsadziła amatorom z sandomierza.

~Elo

Nadbereżny dawaj wiecej siana, Zrob jeszcze z 3 transfery a moze 5. Wiecej siana a jak nie to reasumpcja. Co za blazny i nie mówię tu o zawodnikach.

TylkoZKS

Siarka j e b a ł a pisowski ZKS! Ale jaja!

~:-)

cienizna aż wstyd....