Bezsilność Stali

Image

W sobotnie popołudnie Stal Stalowa Wola rozgrywała spotkanie w Dębicy. Jej przeciwnikiem była drużyna Wisłoki, która swoje pierwsze ligowe spotkanie przegrała 0:3 z Siarką Tarnobrzeg.

Mocno przebudowana względem wcześniejszego sezonu „Stalówka” bardzo chciała zrewanżować się Wisłoce za porażkę w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski. Było to widać od samego początku spotkania. Stal już w 3 minucie objęła prowadzenie. Z lewej strony z piłką popędził Szymon Jopek, który następnie dośrodkował piłkę w pole karne. Na 13 metrze dopadł do niej Aleksander Drobot, który uderzył ją z woleju, a ta wpadła do siatki obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Radość piłkarza zielono- czarnych była podwójna, ponieważ Aleksander Drobot jest wychowankiem Iglopolu, a więc innego zespołu z Dębicy. Po szybko zdobytej bramce Stal kontrolowała przebieg gry, skutecznie rozbijając ataki Wisłoki. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska i rzadko która z drużyn była w stanie stworzyć zagrożenie pod bramką przeciwnika. Na boisku nie brakowało walki, a także fauli, przez co sędzia dość często przerywał grę, odgwizdując przewinienia. W 28 minucie gospodarze mieli 100% sytuację do wyrównania. Strzał z dystansu wybronił Mikołaj Smyłek, jednak piłka po jego interwencji spadła wprost pod nogi zawodnika Wisłoki, który natychmiast uderzył na bramkę Stali. Nasz golkiper ponownie popisał się świetną interwencją, zachowując czyste konto i w tej sytuacji. W 39 minucie, niestety, nasz bramkarz nie dał już rady wybronić strzału głową Błażeja Radwanka i było już 1:1. Zaledwie 2 minuty później gospodarze znów przeprowadzili groźną kontrę, jednak strzał z około 20 metrów okazał się zbyt słaby. Trzeba jednak przyznać, że wraz z upływem czasu Stal wyglądała coraz słabiej na tle przeciwnika. Podopieczni trenera Rolanda Thomasa mieli wyraźne problemy z utrzymaniem się dłużej przy piłce, a co za tym idzie, konstruowanie akcji ofensywnych wyglądało naprawdę nieporadnie. Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się zdobyć już żadnej bramki, więc na tablicy wyników widniał wynik 1:1.

Tuż po rozpoczęciu drugiej części spotkania, za próbę wymuszenia rzutu karnego żółtą kartą, ukarany został Krystian Żelisko. Stal po przerwie prezentowała się, niestety, nadal dosyć słabo, nie potrafiąc zaprezentować jeszcze własnego ofensywnego stylu, na jakim zależy sztabowi szkoleniowemu. Jakby tego było mało, w 58 minucie za niepotrzebny faul, drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną, został ukarany Krystian Żelisko i musiał opuścić boisko. Co za tym idzie Stal ostatnie ponad 30 minut musiała rozgrywać w 10- tkę. Gospodarze wykorzystali to bezlitośnie i szybko. Już w 60 minucie do bramki z najbliższej odległości piłkę wpakował ponownie Radwanek. W 64 minucie Wisłoka mogła prowadzić już 3:1, jednak po raz kolejny świetną interwencją popisał się Mikołaj Smyłek, który był zdecydowanie najjaśniejszym punktem w naszej drużynie, mimo iż to właśnie po błędzie naszego bramkarza w 72 minucie padła trzecia bramka dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka trafiła do niekrytego przez nikogo Zygmunta, który uderzył piłkę głową, a ta niefortunnie poleciała między nogami Mikołaja Smyłka i wpadła do bramki. Światełko nadziei dla Stali pojawiło się w 85 minucie, kiedy to za drugą żółtą kartę wyleciał z boiska Dominik Cabała oraz został podyktowany rzut karny dla zielono- czarnych. Do jedenastki podszedł Szymon Jopek i pewnie ją wykorzystał, zdobywając tym samym bramkę kontaktową, która dawała nadzieję na wywalczenie choć jednego punktu. Niestety, w 90 minucie to Wisłoka Dębica cieszyła się 4 bramki, którą zdobył Damian Łanucha, który swego czasu występował w Stali. Jakby tego było mało Stalówkę w 92 minucie „dobił” Kamil Słoma ustalając wynik tego spotkania na 5:2 dla Wisłoki.

Stal rozegrała dramatycznie słabe spotkanie ustępując Wisłoce praktycznie w każdym aspekcie piłkarskim. Pozostaje mieć nadzieję, że „Stal nie pęknie” po tak kompromitującej porażce i w kolejnych spotkaniach znów zawalczy o komplet punktów.

14.08.2021 Dębica godz.17:00

Wisłoka Dębica 5:2 Stal Stalowa Wola

Bramki: 39’+60’ Radwanek, 72’ Zygmunt, 90’ Łanucha, 90+Słoma - 3’ Drobot, 85’ Jopek.

Stal: Smyłek, Cukrowski, Persak, Khorolskyi, Olszewski, Duda, Radulj, Jopek ©, Stępniowski, Drobot, Żelisko Rez. Knurovsky, Zięba, Wojtysiak, Hascak, Lebioda, Pietrzyk, Grober.

Wisłoka: Matoga - Król, Cabała, Kozłowski - Zygmunt, Nowak, Łanucha, Rębisz - Matofij, Radwanek, Siedlik.

Rez. Stachnik, Palonek, Rachfalik, Słoma, Smolem, Ładyga.

Sędzia: Tomasz Tatarzyński (Kraków).

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =