Nowe przepisy dla hulajnóg elektrycznych

Image
Od 20 maja wchodzą w życie nowe przepisy precyzujące m.in. poruszanie się elektrycznymi hulajnogami. Nowe regulacje określają, jakimi drogami i z jaką prędkością można się nimi poruszać oraz kto może takim pojazdem może kierować.

Z punktu widzenia kierującego elektryczną hulajnogą, jednym z bardziej istotnych przepisów jest obowiązek jazdy takim pojazdem po drodze dla rowerów, kiedy tylko jest taka możliwość. Należy zaznaczyć, iż osoba jadąca na takim jednośladzie będzie mogła maksymalnie rozpędzić się do 20 km/h. W przypadku, gdy ścieżki rowerowej nie ma, konieczne będzie skorzystanie z jezdni z ograniczeniem prędkości do 30 km/h. W przypadku, gdy limit ten będzie wyższy, kierujący będzie musiał poruszać się chodnikiem z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego i co istotne ustępować mu pierwszeństwa. Równie istotne jest to, iż kierować elektryczną hulajnogą może osoba, która ukończyła 18 lat. Nastolatkowie, by mogli prowadzić nowoczesny jednoślad muszą posiadać minimum kartę rowerową.

Od 20 maja zostanie wprowadzone nowe sformułowanie: „urządzenie transportu osobistego”. Jest to nic innego jak np. elektryczna deskorolka czy segway. Podobnie jak w przypadku elektrycznych hulajnóg, kierować takimi pojazdami mogą osoby, które ukończyły 18 lat, a nastolatkowie muszą posiadać minimum kartę rowerową. Kierujący takimi pojazdami również nie mogą przekraczać prędkości 20 km/h, a jeździć nimi muszą po ścieżkach rowerowych. Gdy takich nie ma, mogą skorzystać z chodnika, lecz zostali zobowiązani do poruszania się z prędkością zbliżoną do pieszych oraz ustępować im pierwszeństwa.

Tradycyjna hulajnoga, deskorolka, wrotki czy rolki to „urządzenie wspomagające ruch”. W tym przypadku nie ma ograniczeń co do wieku czy obowiązkowych uprawnień osób z nich korzystających. Poruszający się nimi mogą jechać ścieżką rowerową bądź chodnikiem. W tym drugim przypadku osoba jadąca np. tradycyjną hulajnogą ma oczywiście obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu oraz poruszać się z podobną do niego prędkością.

Bez względu na rodzaj pojazdu, bądź urządzenia jakim jedziemy zabronione zostało poruszanie się nim pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Także zakazane jest m.in. ciągnięcie bądź holowanie innego pojazdu, przewożenie innej osoby, zwierzęcia lub ładunku.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~antyburakteam

A kiedy Policja weźmie się za gnoji w agrotuningowanych beemkach e36?

~Lex

Do joj, jak za tworzenie prawa bierze się polskojęzyczny rząd na posyłki a kadry nizsze stanowi "elita" w gumiakach, to powstanie kolejny pierd którego nikt w tym państwie z kartonu klejonego wiadomo czym nie egzekwował

~@~j23

J23 ty jesteś jakiś upośledzony garstki rowerzystów się czepiasz, masz człowieku jakąś paranoję na punkcie rowerzystów, porada psychologiczna by Ci się przydała.

~extr

do maszynisty- zobacz sobie techlife X9 100km/h i nic się nie przerabia ludziska niektórzy mają tańsze samochody, a przeróbki w oprogramowaniu to 5-10km/h bo inaczej silnik i baterię zajeżdzisz

~joj

durny przepis o prędkości 20km/h gdzie unia narzuca producentom blokadę 25km/h ciekawe jak te 5km/h pały bedą wyłapywać ?

maszynista

Teraz mlodzi przerabiaja hulajnogi na szybsze i 70 spokojnie pojedzie jak da sie mocniejsza baterie i wyrzuci sie sterowanie .Powinni jezdzic drogami a nie po chodnikach.

~TylkoZKS

Najgorsze jest gówniarstwo na rowerach - jedna ręka na kierownicy, druga ręka i oczy w telefonie. Już nie raz taki we mnie prawie wjechał, ale zawsze udało się uciec. Teraz już nie będę uciekał przed takimi, jak mnie walnie to jeszcze go obiję i zniszczę mu rower.

~J 23

Do ~prawda Spróbuj najpierw uporządkować łamiących prawo rowerzystów, a nie dodawaj kolejnych do kompletu. Bez ograniczeń nie będzie się dało funkcjonować. Już teraz wieczorem pieszy musi być skupiony, żeby go nieoświetlony wariat na rowerze nie walnął. Rowerzyści jeżdżą z prędkościami niedostosowanymi do warunków na drodze - nawet sobie sprawy z tego nie zdają.

~Rafał

Hulajnoga sprzedana ,kupiłem nowego dużego drona z koszem balonowym . Będę latał nad miastem.

~konfident

Nie stać was na hulajnogę i pozostało wam donosić na milicję umiech

~myśliciel

Panie Rafale z portalu Stalowa z lotu ptaka zostań Pań przy dronie a hulajnogą to po lesie. Jak Cię spotkam na drodze z ograniczeniem powyżej 30 to zgłoszę nagranie na policję, jak Cie spotkam na chodniku gdzie będziesz Pan jechał szybciej ni z na to przepisy pozwalają, nagram i zgłoszę na policję. Ogólnie to już Cię zgłaszam na policję umiech

~wiechu

nie oszukujmy sie nikt tego przestrzegac nie bedzie

~prawda

Nowa ustawa to koniec elektromobilności w Polsce?

Ludzie zawsze bali się nowych rzeczy. Tak samo było z rowerami i samochodami. Dlatego populistyczna władza udowodni elektoratowi, że dba o ich bezpieczeństwo i walczy z tymi monstrum. PiS poszedł drogą Niemiec, a mógł pójść o krok dalej tak jak Anglia i całkowicie zakazać tych strasznych hulajnóg (a mimo zakazu Anglicy i tak jeżdżą).

Jaki będzie efekt tych ograniczeń?

1. Ograniczenie prędkości do 20 km/h

Taka prędkość nadaje się co najwyżej do niedzielnej przejażdżki, a nie do zwinnego przemieszczania się po mieście. Ci, co zostawiali samochód w domu i wybierali hulajnogę, powrócą do samochodów. Osiągniemy odwrotny cel od zamierzonego, czyli zwiększymy korki zamiast je zmniejszać.

W większości krajów obowiązuje limit 25 km/h. Część stanów USA dopuszcza nawet 45 km/h.

2. Po wsi nie wolno jeździć

Całkowity zakaz jazdy po drogach publicznych (za wyjątkiem tych z ograniczeniem do 30 km/h). Jeśli jesteś w stanie po wsi poruszać się nawet z prędkością samochodu i potrafisz jeździć, to dlaczego władza tego zabrania?

3. Limit wagowy zbyt restrykcyjny

Początkowo limit wagowy miał wynosić 20 kg. Potem rząd się ugiął i podwyższył do 25 kg. To i tak mocno restrykcyjny limit, bo wykosi z rynku solidny sprzęt, a dopuści do użytku tanie niebezpieczne hulajnogi. Na przykład popularna Okai ES400 (jest we flocie Tier i ostatnio Lime) waży koło 30 kg, ale jedzie się na niej wyjątkowo stabilnie, ma oba hamulce fizyczne i są w dobrym stanie, co świadczy o jakości. To ma jednak swoją cenę, bo lepsze materiały to zazwyczaj wyższa waga i środek ciężkości jest niżej, co poprawia sterowność i zwiększa bezpieczeństwo jadącego. Z wad to tylko podest mógłby być szerszy jak w topowych hulajkach. Po wprowadzeniu limitu ten model będzie nielegalny.

Rozporządzenie skupia się na rzeczach mało istotnych. Dlaczego jest limit wagi, a nie ma co najmniej 1 fizycznego hamulca, amortyzacji, że pojazd na wynajem musi być sprawny technicznie i spełniać wymogi bezpieczeństwa (tymi wymogami powinni się zająć na podstawie badań)?

"konstrukcja ogranicza rozwijanie prędkości przekraczającej 20 km/h i zapewnia możliwość skutecznego hamowania”

"Podczas debat w parlamencie wiceminister infrastruktury Rafał Weber sygnalizował, że z tego ostatniego zapisu być może rząd zrezygnuje. Przynajmniej na razie jednak ten limit pozostał."

Ktoś tu ewidentnie lobbuje za takim rozwiązaniem. Tanie hulajnogi są tanie i po kilku miesiącach się je utylizuje.

Duże liczby powodują strach. Nie zawsze racjonalnie.

~dokładnie

ja go widuje na Okulickiego, jeżdzi pod prąd przez osiedlowe uliczki i nie patrzy... ktoś powinien się nim zainteresować

Andrzejwts

wreszcie może ta łajza z portalu "stalowa wola z lotu ptaka" zrozumie że się nie zapitala jak porąbany bo ścieżkach rowerowych.