W reżimie baranek, jajka w maseczkach?

Image

I stało się. Mimo trzeciej (podobno, bo może już i czwarta) fali pandemii dziś w stalowowolskich świątyniach (lub przed nimi) ruch jakby COVID-u nie było. A jest, jest… i ma się dobrze.

W zeszłym roku na Wielkanoc- z perspektywy czasu- można by rzec, żadnej pandemii nie było. Ot pojedyncze przypadki gdzieś tam, nie wiadomo gdzie, „zaopiekowane” przez całe grupy medyków. Teraz jest odwrotnie. Na jednego lekarza tych pacjentów jest multum, a zakażeni leżą w każdym chyba szpitalu w Polsce. Dobrze, ale do rzeczy…

Dziś Wielka Sobota i w miasto ruszyły tłumy z koszyczkami. W ubiegłym roku pozwolono nam poświęcić sobie pokarmy samemu, przed telewizorem. W tym można już skorzystać ze „stacjonarnej” formy, bo kościoły są otwarte dla wiernych. W większości kapłani wychodzą do wiernych na plac przed kościołem. Jest bezpiecznie, „przewiewnie”, a co najważniejsze, święconka pokropiona wodą święconą przez księdza. Warto przypomnieć sobie po co idziemy z koszyczkiem do świecenia i o co w tym wszystkim chodzi.

Symbolika świątecznego baranka

Początki zwyczaju święcenia pokarmów sięgają VIII wieku. Był on już wówczas popularny w Kościele Wschodnim i Zachodnim. W Polsce przyjął się 6 wieków później. Najstarsze błogosławieństwo pokarmów pochodzi z 1300 roku i znajduje się w "Mszale Gnieźnieńskim". Na przestrzeni lat zmieniał się zarówno koszyczek, jak i to, co do niego wkładamy. Kiedyś święcono ogromne kosze, gdyż uważano że absolutnie wszystkie składniki, które znajdą się na wielkanocnym stole powinny zostać poświęcone. Dziś koszyk jest już symboliczny, a znaleźć się w nim powinien: chleb, który symbolizuje ciało Chrystusa, baranek, który upamiętnia zwycięstwo życia nad śmiercią, jajka symbolizujące życie, kiełbasa i szynka, które uosabiają dostatek, chrzan oznaczający krzepę i siłę, sól, która przypomina o oczyszczeniu i prostocie. W niektórych koszykach znajdą się również różne słodkości: czekoladowe jaja i zające. Nie są to produkty niezbędne, a raczej nie mają za wiele wspólnego z tym, co ważne, choć przyznać należy, że nie kłują już w oczy tak, jak dawniej. Co ciekawe niektórzy zającowi przypisują symbolikę wiosny, a kurczakom rodzącego się życia.

Przewiń do komentarzy















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~czesiek

zakuty łbie ~~mieszkaniec odległosc ci nie pomoże przeciez oni manipulują statystykami i tak

~wiechu

i tak bedzie po swietach 50k zakazen ale wymysla ze to nie wina kosciola bo przeciez tam sie nie da zarazic tylko to wina odwiedzin rodziny podczas swiat tak bedzie!!!!!!!!!!!

~wtf

bo kosciol jest chroniony odgornie przez krasnala i pinokia

~Jxjhdh

Sprawdź sobie definicje pandemii sprzed lat, a potem zacznij używać tego słowa...

~Dubpit

W końcu pomału normalność powraca ale daleko jeszcze nam

~Dhdhhd

Krok po kroku zabierają wam wolność, a powrotu nie będzie...

~cst

W ten sposób, celowo i systematycznie, niszczona jest tradycja. Kiedy zniknie tradycja, pozostaje oportunizm: dobre jest to, co w danej chwili się opłaca, a konsekwencje niech ponosi ktoś inny. Tyle, że wtedy do głosu dojdzie ktoś bogaty i wpływowy, który będzie mówił, co się opłaca, a co nie i będzie go trzeba słuchać, bo jak nie, to się zostanie zlikwidowanym (jak za 1szej komuny), albo wyłączonym ekonomicznie (tak, jak się to próbuje robić teraz). W skrócie: gdy zaniknie tradycja, pozostanie finansowe niewolnictwo. A jak ktoś myśli, że to brednie, niech popatrzy dookoła siebie, na ustroje państwowe, warunki pracy i promowane wartości. I niech sam stwierdzi, czy to przypadek, czy celowe, skoordynowane działania.

~Waldemar

Żyjemy w reżimie, dobrze powiedziane. Innymi słowy wróciło stare bagno którego młodzi nie znają.
Chyba ktoś tu komuś propagandy nie zleca, skoro tacy kąśliwi jesteście smiech2

~Oerlikon

Cóż ci może się stać, jeśli Boga za ojca masz?

~Ja lady

W supermarkecie nikt nie boi się wirusa a w kościele już tak. Co za głupota żeby tak się wygłupiać.