Będzie reaktywacja straży miejskiej - Prima aprilis

Image
Edit: 2.04.2021... Oczywiście, jak się większośc z Was domyśliła, był to żart na 1 kwietnia. Stanęliście na wysokości zadania i rozwinęliście ciekawą dyskusję! Dziękujemy za zabawę!

W Stalowej Woli straż miejska została zlikwidowała jeszcze za czasów Andrzeja Szlęzaka. Wówczas to uznano, że nie jest potrzebna, a ze sprawami związanymi z egzekwowaniem prawa z powodzeniem daje sobie radę nasza policja.

Od tamtego czasu sytuacja diametralnie zmieniła się. Policji przez pandemię doszło mnóstwo pracy. Chodzi tu chociażby o kontrolę osób pozostających w izolacji i na kwarantannie, a to wymaga regularnych wyjazdów na teren poszczególnych gmin, ale także częstszą kontrolę obiektów, które zostały decyzją rządu zamknięte wskutek zarządzeń. Ostatnio również nasi funkcjonariusze wysyłani są patrolami w miasto celem sprawdzania, czy obywatele noszą na twarzach maseczki. Policja oprócz tego ma do realizacji te same zadania, które miała w obowiązkach przed pandemią. W końcu bandyci, złodzieje, handlarze narkotyków nie zrobili sobie pandemicznej przerwy. Wciąż dochodzi również do zdarzeń drogowych, wypadków, kolizji itd. Pensje policjantów nie poszybowały w górę, a do pomocy przy dodatkowych zadaniach nie przysłano rzeszy ludzi. Powołanie straży miejskiej jest w tym przypadku jak najbardziej uzasadnione.

Problemem jest siedziba, bo ta kiedyś znajdowała się na rogu ulic ks. Skoczyńskiego i Narutowicza. Obecnie budynek nie jest już dostępny. Teraz zaproponowano by Straż Miejska mieściła się na rogu Komisji Edukacji Narodowej i Al. Jana Pawła II. W budynku po Mostostalu jest przecież wiele pomieszczeń. Z tego co udało nam się dowiedzieć, wkrótce ruszy nabór na strażników. O terminie i miejscu składania podań poinformujemy już jutro.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =