Czy COVID-19 wpłynął na występowanie innych chorób w powiecie?

Image

Strach przed zakażeniem SARS-CoV-2 wywołującym COVID-19 spowodował, że Polacy zaczęli lepiej dbać o higienę. Częstsze mycie rąk, ich dezynfekcja, trzymanie dystansu, noszenie maseczek, zaprzestanie podawania sobie rąk na powitanie i pożegnanie, to wszystko sprawiło, że inne choroby przestały nas nękać w takim stopniu jak dawniej.

O tym można przekonać się zapoznając się z najnowszym raportem sporządzonym przez stalowowolski Sanepid. W 2020 roku, mimo, że numerem jeden był koronawirus, kontynuowano nadzór nad innymi chorobami zakaźnymi. Okazuje się, że dość znacznie zmniejszyła się liczba nowo wykrytych zachorowań/zakażeń w stosunku do roku 2019. Odnotowano spadek zachorowań na choroby szerzące się drogą pokarmową lub kropelkową.

• Salmonelloza: z 40 zachorowań w 2019 r. do 16 zachorowań w 2020 r.

• wirusowe zakażenia jelitowe wywołane przez rotawirusy: z 31w 2019 r. do 14 w 2020 r.

• wirusowe zakażenia jelitowe wywołane przez norowirusy – z 24 w 2019 r. do 8 w 2020 r.

• ospa wietrzna: z 267 zachorowań w 2019 r. do 134 zachorowań w 2020 r.

• płonica: z 24 zachorowań w 2019 r. do 6 w 2020 r.

Nie odnotowano zachorowań na świnkę, ale zarejestrowano 1 przypadek krztuśca. W 2020 r. nie zarejestrowano zachorowań w grupie chorób układu nerwowego, tj. na wirusowe zapalenie opon mózgowo- rdzeniowych, wirusowe zapalenie mózgu, bakteryjne zapalenie opon mózgowo- rdzeniowych i/lub mózgu inne określone oraz zapalenie mózgu inne i nie określone. W grupie chorób szerzących się drogą naruszenia ciągłości tkanek w 2020 r. nie odnotowano zachorowań na WZW typu B (w 2019 r. zarejestrowano 3 takie przypadki), zarejestrowano natomiast 1 przypadek WZW typu C (4 przypadki w 2019 r.). W grupie innych chorób: spadła liczba zachorowań na boreliozę z 59 w 2019 r. do 18 w 2020 r., a zwiększyła się liczba osób szczepionych p/wściekliźnie – z 13 przypadków w 2019 r. do 19 przypadków w 2020 r. W 2020 roku nie odnotowano zachorowania ani na odrę, ani błonicy czy różyczki.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Stalowej Woli prowadził także nadzór nad zakażeniami wewnątrzszpitalnymi. W 2020 r., poza ogniskami zakażeń koronawirusem, wystąpiły 2 ogniska zakażeń szpitalnych: w Oddziale Pediatrycznym zakażeniu uległo 4 dzieci– czynnik etiologiczny Rotawirus, w drugim ognisku w Oddziale Chorób Wewnętrznych zakażeniu uległo 7 pacjentów, czynnik etiologiczny nie został ustalony.

Od 2013r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Stalowej Woli prowadzi nadzór epidemiologiczny nad osobami chorymi na gruźlicę. Nadzór ten obejmuje zarówno osoby chore, jak i osoby z kontaktu z chorym. W 2020 r. zarejestrowano 7 zachorowań  na gruźlicę (w 2019 r. 10)– 3 zachorowania zarejestrowano w Stalowej Woli, 2 w gminie Radomyśl nad Sanem, 1 w gminie Zaklików i 1 na terenie gminy Pysznica.

Oprócz tego od 2019 r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Stalowej Woli prowadzi nadzór epidemiologiczny nad chorobami przenoszonymi drogą płciową (kiła, rzeżączka, ziarnica weneryczna oraz inne choroby wywołane przez Chlamydie)– w 2020 r. zarejestrowano 1 przypadek zachorowania na kiłę na terenie powiatu stalowowolskiego (w 2019 r. 2 przypadki).

PPIS w Stalowej Woli prowadzi stały monitoring nad chorobami zakaźnymi, co pozwala na bieżącą ocenę sytuacji epidemiologicznej i wczesne podejmowanie działań przeciwepidemicznych. Do chorób, które objęte są stałym monitoringiem należy m.in. grypa. Jest ona monitorowana w systemie „SENTINEL”. System ten polega na cotygodniowym zgłaszaniu zachorowań na grypę przez wyznaczoną placówkę służby zdrowia i pobieraniu materiału do badań serologicznych w przypadku wystąpienia zwiększonej liczby zachorowań. Liczba zgłoszeń podejrzeń i zachorowań na grypę zmniejszyła się w stosunku do roku 2019 z 381 zachorowań do 258 w 2020 r. Zachorowania te zakwalifikowano na podstawie objawów klinicznych. Badań laboratoryjnych w kierunku grypy nie wykonywano.  W 2020 r. nie odnotowano sytuacji związanych z zagrożeniem bioterrorystycznym.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~pacjentka

Kabi, nikt nic nie bada. Prosty przykład. Mam chorobę niedokrwienną serca, skręciłam nogę i na dyżurze w Nisku lekarka zaleciła leki informując, że gdyby się coś działo kontaktować się z lekarzem. Po dwóch dniach od przyjmowania leków gorzej się poczułam, spadek ciśnienia i ogólne osłabienie. Był weekend więc mąż zadzwonił na pogotowie w STW. Tam powiedziano mężowi, że karetka ani lekarz nie przyjedzie ale można zadzwonić do lekarza po teleporadę. Mąż zadzwonił i lekarka łamaną polszczyzną powiedziała, że mam napić się melisy. Tak wygląda pomoc medyczna w STW w weekend podczas pandemii ale i przed pandemią nie było lepiej bo znajoma gdy pojechała z synem na dyżur ( coś mu chrupnęło w ręce), została odesłana do domu bez badań z zaleceniem okładów. Niestety po 2 dniach bólu ręki pojechała z synem do Niska a tam okazało się, że ręka złamana. Podsumowując w STW w szpitalu zalecają okłady i meliskę. Brawo.

~Antymaseczka

To oczywiste i to nie tylko w powiecie ale w całym kraju z powodu blokady szpitali i przychodni mieliśmy w 2020 roku ponad 70 tys. zgonów więcej. A będzie jeszcze gorzej bo odwoływane są zaplanowane operacje i dodatkowo trują nas szemranymi szczepionkami.

kabi

Akurat te choroby w/w nie są śmiertelne ale nowotwory, zawały, udary niestety tak. Czy PPIS też bada wpływ tych chorób na śmiertelność?