Powraca temat dronów monitorujących miasto
Zima, zwłaszcza taka zima jaka przyszła do nas w tym roku, to wzmożona praca pieców centralnego ogrzewania, to także wzrost kosztów ogrzania domów, bo palić trzeba więcej, intensywniej i częściej, by po prostu było ciepło. I znów powrócił temat kontroli tych, którym się wydaje, że mogą zaoszczędzić kosztem społeczeństwa.
Polacy nie są bogaci, kombinują więc jak mogą, żeby obniżyć koszty ogrzewania swoich domów. W piecach wciąż spalane są wszelakiego rodzaju śmiecie, odpady, które szkodzą środowisku. Gęsty, tłusty dym unoszący się nad osiedlami domów jednorodzinnych, nad wsiami, to widok nierzadki. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że szkodzi sobie, swojej rodzinie i całej okolicy, ale są też i tacy, którzy łamią przepisy świadomie i dobrowolnie. Wiele samorządów wytoczyło ciężkie działa przeciwko tym, którzy zatruwają środowisko przyczyniając się do wzmożone zachorowalności obywateli na choroby układu oddechowego, nowotwory czy alergie.
Na samym początku stycznia br. radna Joanna Grobel- Proszowska zaapelowała o to, by miasto pilnie zajęło się tematem jakości powietrza w Stalowej Woli korzystając chociażby z dronów. Dzięki nim udałoby się „wyłapać” tych, którzy palą w starego typu kotłach czym popadnie generując wiele dymu i przyczyniając się do skażenia środowiska. Obecnie korzystając z licznych programów unijnych można wymienić instancję CO na nowoczesną. Dofinansowanie do zakupu pieców jest bardzo wysokie.
Czy drony zawisną nad miastem i pomogą w oczyszczeniu atmosfery? Radna Joanna Grobel- Proszowska znów powróciła do tematu.
- Jest cały program ochrony środowiska i walki ze smogiem. Apelowałam o to, aby trucicieli jakoś namierzyć i żebyśmy wyposażyli się w drona. To byłoby dobre. Wtedy moglibyśmy bardziej dotrzeć do tych mieszkańców, którzy po prostu zatruwają miasto. Osiedle Piaski- tam jest po prostu tragedia w niektórych miejscach, osiedle Hutnik, osiedle Charzewice… Nie ma po prostu lepszego sposobu. Dron ułatwiłby dotarcie do tych mieszkańców, którzy to robią. Dzięki temu moglibyśmy zachęcić do przystąpienia do programu wymiany pieców lub chociażby do niepalenia w nich byle czym- powiedziała radna Joanna Grobel- Proszowska.
Radnej odpowiedziała na pytanie wiceprezydent Renta Knap, która poinformowała, że zakup dronów został już uwzględniony w projekcie norweskim.
- Jeśli chodzi o zakup dronów, to tak jak żeście państwo wnioskowali, jak żeśmy analizowaliśmy, rzeczywiście jest taka potrzeba. Zostały one uwzględnione w jednym z projektów norweskich. Czekamy na razie na rozstrzygnięcie. Chcielibyśmy działać tu przy dużym wsparciu Politechniki Rzeszowskiej, jeśli chodzi o analizę tych badań i w ogóle o pobieranie tych próbek, zarówno z powietrza, jak i z wody, a także i z gleby, bo takie drony miałyby się pojawić- powiedziała Renata Knap, wiceprezydent Miasta Stalowa Wola.
Komentarze
Szkoda, że palą najgorzej nowobogaccy Hutnik oraz Charzewice Gypsy
Co wy tu pitolita. Telewizory włączać i oglądać ministrów co gadają wkółko o pandemię a wy tu jakieś piece i środowisko będzie ta naprawiać. Oglądają telewizji tam gadajo dobre goście co im ślino przyniesie.
Nasza kasa poszła na nagrody i nowe auta dla urzędników, prezentacje i konferencje prasowe i już nawet na odśnieżanie zbrakło.
Dobrze że się ociepla.
Tak że bez wspacia Norwegów ani rusz
Kupią drony jak Norwegowie dadzą kasę? Jak się nie chce czegoś zrobić, to się mówi o projektach, wizjach, horyzontach czasowych, takie bla bla bla. Przecież zakup drona jest tańszy niż limuzyn dla urzędników, Norwegowie ich nie finansują, a limuzyny są i je urzędnicy kupują i kasy nie brakuje na nie!
Niby dobry pomysł, by kopciuchów wyplenić, ale jak będę się opalała toples na swoim własnym podwórku, to trochę obciach.
wielkie halo że ktoś śmieci pali w domeczku, a jak jakiś wielki zakład wypuszcza mega dym to nikt nie chce kontrolować? I o hałasie też ludzie piszą już kilka lat i jakoś nie słychać żeby ktoś sprawdzał czy są normy hałasu w nocy przekroczone.
@dojnazmiana+ dokładnie jednak w nocy już jest uciążliwy a tu racja jeszcze coś wpada w rezonans i jest masakra .w lecie przy otwartym oknie już ciężko spać syf i tyle jest 21 wiek .Kiedyś czytałem ,że w Mielcu ludzie wygrali i już nie ma hałasu a tu p***** ciemne i tyle.Dzialke już kupiłem za.miastem od tego syfu jeszcze chwila.P.S pozdrawiam ,którzy kupili mieszkania obok basenu w pakiecie mam nadzieję że macie plogi domuszu.
Wczoraj był straszny syf w powietrzu. Nikt nie ściga dymiących!
Ludzie palą drzewem niedo końca wysuszonym i stąd dużo dymu. O wiele bardziej niebezpieczny jest dziwny smrodzik lecący od strefy przemysłowej w st.w. oraz od armatoory w nisku. Opary związków aluminium prawdopodobnie. Na szcz€ście powietrze różnie cyrkuluje a wiatry zmieniają kirunki
"(...) to tak jak żeście państwo wnioskowali, jak żeśmy analizowaliśmy, rzeczywiście jest taka potrzeba."
Piękne
Sławomir ten hałas jest całą dobę. Tylko w dzień nie jest taki uciążliwy bo nie ma takiej ciszy jak w nocy. Powinni ten cognor w kurw.. zamknąć.
A co ze smrodem aluminium?
Po co drony jest taki jeden co monitoruje miasto na hulajnodze ,jeszcze zainstalowal plug i przy okazji chodniki odsnieza .
Tak to u nas jest każą nosić maseczki dużo ludzi ma to w d..ie wystarczy przejść się po hali targowej ! sporo sprzedawców ma to w nosie , zatruwanie wielu dzianych ! właścicieli pomimo że mają kasiore spalają węgiel , ekogroszek !!! ten dopiero truje drewno i licho wie co jeszcze ! i Ci truciciele mają to w nosie tam gdzie jest dostęp do gazu powinno się ich zmusić do zaprzestania palenia różnościami lub skierować im wyziewy z kominów do mieszkań , domów i w krótkim czasie problem sam się rozwiąże ! inaczej będą dalej mieć wszystkich innych w d..ie bo co ktoś może im czegoś zakazać ?
A sprawa prądu ?
Od dawna wiadomo że najtańsza jest energia z elektrowni jądrowych, więc dlaczego w Polsce nie zbudowano ani jednej ?
Bo w Polsce przez 30 lat (1990-2020) rządziło Radio Maryja: Bóg dał Polsce węgiel więc ma być energia węglowa i kropka.
A że w 2020 roku do wydobycia w Polsce każdej tony węgla trzeba dopłacić 60 złotych, cóż... zawsze można podnieść cenę prądu i niech ludzie płacą.
Lub też niech narodowo-konserwatywni eksperci wymyślą w jaki sposób - uwzględniając koszty zatrudnienia w Polsce - wydobywać węgiel z głębokości 1 kilometra, żeby się opłacało.
Ja na to pytanie odpowiem: nie da się.
Koncepcja elektrowni wodnych też się nie sprawdziła, bo wymaga tam i zbiorników retencyjnych, a polska tradycja jest taka że wszystko ma być naturalne: wiosną naturalna powódź, a w lecie naturalna susza.
Elektrownie wiatrowe ? Też złe, bo hałasują i psują krajobraz.
Elektrownie słoneczne ? Bardzo drogie, a w dodatku trudno przewidzieć ile słonecznych dni w roku będzie.
Bolek, cyt: "Najbardziej miasto jest zaśmiecone przez komuchów i platwusów.
Czy da się to zutylizować?", nie da się zutylizować, bo najwięcej "śmieciów Bolków" jest.
Proponuję zacząć od hałasu w nocy z HSJ .Jednak widzę że ludzie mają tom w d****.O pyle puszczonym w powietrze nie wspomnę pięknie lata od osiedla fabrycznego w miasto....Patrzcie dalej jak niewolnicy w chodnik zamiast w niebo.
Najbardziej miasto jest zaśmiecone przez komuchów i platwusów.
Czy da się to zutylizować?
Jak to Polacy nie są bogaci? Przecież przegonilismy juz wszystkich i Niemcy zazdriscza bam dobrobytu
Bo problem smogu jest skomplikowany.
Wynika nie tylko z palenia śmieciami (plastikowe butelki, jakieś folie, gumy, stare buty, stare ubrania i co tam jeszcze można spalić).
Węgiel ? Też dymi.
Drewno ? Też dymi.
Najczystsze jest ogrzewanie gazowe, ale gaz kosztuje.
Dzień Dobry Państwu;
Wystarczy dać ludziom pracę, żeby mieli więcej pieniędzy i nie musieli palić w piecach śmieciami.
Każdy by sobie zainstalował ogrzewanie gazowe i problem smogu by zniknął.