Wspominamy Stan Wojenny. Zamiast uroczystości, światło w oknach

13 grudnia 1981 rok… To data wciąż żywa w sercu wielu Polaków, zwłaszcza tych dorosłych, którzy doskonale pamiętają tamte wydarzenia.

W tym roku nie będzie marszów, wieców, spotkań. Zresztą w Stalowej Woli już rok temu zaniechano Marszu Milczenia. Uczestnicy wydarzeń są już często w podeszłym wieku i przemierzanie ulic miasta nocą, nierzadko w siarczystym mrozie, bywa poza ich możliwościami. Za to nie zaniechano uczestnictwa w eucharystii za dusze zmarłych walczących o wolną Polskę. Nie inaczej będzie i tym razem. W konkatedrze, w niedzielę o godz. 18:00 odprawiona zostanie Msza Święta w intencji Ojczyzny, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, zamówiona przez „Solidarność”.

W związku z 39. rocznicą wprowadzenia w Polsce stanu wojennego wojewoda podkarpacki Ewa Leniart zaplanowała inicjatywy będące wyrazem pamięci o ofiarach tamtych wydarzeń. 13 grudnia br. na wielu budynkach użyteczności publicznej, ale również w naszych domach, zabłysną światła. Będzie to wizerunkowe uczczenie ofiar stanu wojennego. Inicjatywa nawiązuje do gestu solidarności, jaki do Polaków żyjących w stanie wojennym w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 r. wykonały rzesze mieszkańców wolnego świata. Wówczas do postawienia w oknach symbolicznych świateł wezwali prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Ronald Reagan oraz papież Jan Paweł II. W Bożonarodzeniowym orędziu prezydent USA wspomniał o Polakach cierpiących z powodu reżimu komunistycznego i zwrócił się do rodaków mówiąc: „Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić”. Tamtej zimy świece zapłonęły w oknach Białego Domu i w Pałacu Apostolskim w Watykanie. Polacy w kraju w podobny sposób wyrażali swój sprzeciw wobec brutalnej polityki komunistycznych władz. Po 39 latach zachęcamy do uczczenia pamięci ofiar stanu wojennego tym samym gestem.

Pamiętajmy i my o tamtych ludziach, ich poświęceniu, wydarzeniach z młodości naszych rodziców i dziadków, często i nas samych. Zapalmy w oknach światło i zadumajmy się nad przeszłością, marząc o lepszej przyszłości.