Nie założy maseczki, mimo rekordów zakażeń [WYWIAD]
Opublikowano:
Zorganizowany 10 października antymaseczkowy protest w Stalowej Woli wzbudził spore emocje wśród mieszkańców miasta i naszych Czytelników. Dlatego postanowiliśmy do naszego studia zaprosić jedną z współorganizatorek akcji - Karolinę Bielecką.
Dlaczego noszenie maseczek i antypandemiczne restrykcje wywołują wśród niektórych sprzeciw? Czy noszenie maseczek może być niebezpieczne? Jak nasz Gość, który nie stosuje się do rygorów, radzi sobie odprowadzając dziecko do przedszkola czy robiąc zakupy w sklepie? Jakie są reakcje ludzi na „niezamaskowaną” osobę?
Czy według naszego Gościa rzeczywiście mamy pandemię? Dlaczego nie wierzy lekarzom, autorytetom medycznym czy WHO, którzy przekonują, że pandemia jest? A może telewizja, gazety, Internet zgodnie kłamią na temat koronawirusa? Czy można przejść obojętnie wobec faktu, że w Italii, Chinach czy USA zmarły dziesiątki tysięcy osób?
Pani Karolina przedstawiła nam swoje poglądy. Czy zgadzacie się z nimi? Zapraszamy do obejrzenia ciekawej rozmowy. Jesteśmy pewni, że bez względu na to, co myślimy i jak zachowujemy się wobec wirusa, czy nosimy maseczki czy też nie, wszyscy czekamy na jedno: powrót do normalności.
jako autorytet to ta pani niech się wypowie o gotowaniu ziemniaków albo rosołu, bo wykształcenie jej na to pozwala.
Od cudzego zdrowia niech się trzyma z daleka i niech temat zostawi tym, którzy kształcili się na kierunku medycznym, a nie gastronomicznym.
Co wam zależy nosić te maseczki. Jeśli wasza teoria o nieszkodliwości wirusa albo jego nierealności jest prawdziwa, to najwyżej na darmo onosicie się tych maseczek Jeśli jednak jest fałszywa, to wiele jest do przegrania. Lubicie teorie spiskowe to ja mam jedną. Kraj A nie lubi kraju B i wykorzystując internet roznosi różne szkodliwe informacje. Np, że nie należy się szczepić, bo to szkodliwe albo chronić przed epidemią, kiedy właśnie trzeba to robić. Zatrudnił do tego wielu ludzi, którzy piszą nawet na lokalnych wiadomościach w miastach, blogach mediach społecznościowych itp. Opłaca różnych organizatorów demonstracji nawet. (Wszyscy chyba wiedzą o jaki kraj A chodzi hehe).
Tak się zastanawiam co by było jakby tu była wojna. Jakby trzeba znów było umierać to obronie reszty narodu. Jak podczas epidemii niektórzy nie są w stanie poświęcić się na tyle żeby zachować trochę dystansu i założyć maseczkę choćby w sklepach i pomieszczeniach.
Baria, ja raz wyszedłem w maseczce do sklepu to wieczorem wykaslalem 3 borowiki i rydza. A poważnie to są takie zawody gdzie ludzie przez większość dnia noszą maseczki i żyją. Trzeba je zmieniać a nie tydzień w tej samej. Jak się boisz to kup kilka zmieniaj po godzinie, wieczorem upierzesz i do rana na kaloryferze wyschną
Karzełek - pierwszy ty sam się przekonasz gdy dostaniesz bakteryjne zapalenie płuc od noszenia maski. Ale oczywiście lekarze ci wmówią, że to nie od maski, ale covid Cię zaatakował choć nosiłeś maskę.
Testy pokazują co chcą jak potwierdził Szumowinski i Gardias a kowidy wierzą jak w Boga. Ile z tych 4 tys w 8 miesięcy to same kowidy? 400? Dziennie umiera w pl 1200 osób pacany. Noście te maski po 3 za mamusie za tatusia i za babcie.
Wiedziałem, że każdy Polak zna się najlepiej na polityce, piłce nożnej i skokach narciarskich. Teraz wychodzi na to, że mamy w kraju miliony wirusologów, a jeden mądrzejszy od drugiego.
60+ - włącz myślenie, a nie powtarzaj demagogicznych wypowiedzi, że "narazisz babcię na śmierć". Nie ma takiego zagrożenia, jak twierdzą w mediach publicznych. Covid-19 to zaplanowana akcja by ludzi przestraszyć, zniewolić, wyszczepić i wprowadzić światowy rząd.Już na wiosnę Szumowski zapowiedział II falę i ta fala "nadeszła", ale to nie jest fala koronawirusa, lecz normalny sezon przeziębiowo-grypowy. Teraz wszystkie choroby przeziębieniowe podciąga się pod covida. Głupi by w to uwierzył.
Co do respiratorów, niedawno lekarze włoscy z Bergamo przyznali, że przez respiratory uśmiercili 36 tysięcy starszych osób. Więc nie powtarzaj kolejnej bajeczki, że respiratorami leczy się wirusa.
Wywaliłem telewizor... nie czytam artykułów na portalach na ten temat. Jestem zdrowszy... czuje się dużo lepiej. Nie pada, wychodzę na spacer. Miłej niedzieli.
Trzeba chyba być ciężko myślącym, żeby zrozumieć potrzebę noszenia maseczek. Młody przejdzie bezobjawowo ale zarazisz babcie która będzie potrzebować respiratora, to co wtedy zrobisz kiedy wszystkie będą zajęte. Skazujesz ludzi starszych na śmierć. I kieszonkowego nie będzie. Wszyscy musimy przechorować ale po kolei, bo wydolność służby zdrowia jaka jest wszyscy wiemy. Tylko w przychodni porada na telefon. Prywatnie problemu niema. Tylko stawka wzrosła i bez paragonu.
Tak właśnie jest! Covid19 to medialna i sterowana PLANdemia zaplanowana już kilka lat temu, mająca na celu zniszczenie gospodarek i wzięcie ludzi za twarze. Później szczepionka z chipem i zmieniająca kod DNA. Zanim zaczniecie wyzywać mnie od oszołomów poczytajcie sobie o NWO
Jeżeli jest jak twierdzi MZ że moja maseczka chroni ciebie a twoja maseczka chroni mnie, to niech zwolennicy noszenia maseczki noszą dwie - swoją i moją. Będą chronieni. A mnie niech dadzą święty spokój. I jeszcze doradzam zakładać maseczkę na telewizor.
Zawsze mnie zastanawiało co kieruje takimi osobami które uważają ze ziemia jest płaska albo ze jakiś rząd światowy chce nas zniewolić czy zaczipowac, czy 5G robi z nas zombie czy wirusa nie ma czy to chęć wyróżnienia się , zaistnienia ? Nie chce mi się ze jest to poprostu głupota czy taki samolubny egocentryzm . Otóż Szanowni Państwo wirus Sars istnieje , śmiertelność jest wyższa niż na grypę , maseczki pomagają choć całkowicie nie zatrzymują wirusa to go ograniczają w wydychanym powietrzu. Słowo klucz w tym wszystkim to ograniczanie . Nasz kraj jest biedny i nie ma sprawnie działającej służby zdrowia jak inne kraje Europy zachodniej . Dlatego zatrzymane nasi rządzący reagują w jedyny możliwy sposób skoro nie ma kasy to trzeba ograniczyć wirus tanimi sposobami ( vide maseczki- dystans - ograniczenia ) bo jeśli pozwolimy wirusowi roznosić się bez przeszkód to liczba zgonów/ zachorowań będzie rosła wykładniczo i ludzie będą umierali w ilościach znacznie przekraczających średnia z ostatnich lat . Czy to tak trudno zrozumieć ? Nie nosząc maseczek pośrednio przyczyniacie się do zwiększania zachorowań / zgonów -oraz do jeszcze gorszej sytuacji w służbie zdrowia ( a potem będzie płacz ze nie mogę się dostać do lekarza ) taka jest prawda .
Powinniśmy słuchać ludzi ktorzy na codzień pracują z osobami zakażonymi, czyli lekarzy i pielęgniarek. To oni wiedzą jak dramatyczny przebieg ma ta choroba. Pani kucharka nie jest tutaj osobą ktora powinna zabierac glos w sprawach na ktorych sie zwyczajnie nie zna. Niech każdy zajmnie sie tym co potrafi najlepiej.
Proponuję żeby Pani Karolina zgłosiła się do pracy w szpitalu lub dps jako wolontariuszka. Nawet na jeden dzień... Niech zobaczy jak osoby chore się duszą, jak nie są w stanie bez pomocy przejść do łazienki. Tu nie chodzi o nas młodych bo my rzeczywiście możemy nie mieć objawów lub bardzo lekkie ale o osoby z grupy ryzyka. Chodzę w masce w pracy od początku pandemii... jeszcze się nie udusilam i nie mam grzybicy płuc. I nie traktuje tego jako zamachu na moja wolność.
Komentarze
ok, będę chodził bez maseczki ale jak zachoruję to pozwę tę panią
jako autorytet to ta pani niech się wypowie o gotowaniu ziemniaków albo rosołu, bo wykształcenie jej na to pozwala.
Od cudzego zdrowia niech się trzyma z daleka i niech temat zostawi tym, którzy kształcili się na kierunku medycznym, a nie gastronomicznym.
Pójdzie ona na pogrzeb zakonnika z klasztoru?
Mnie cieszy ze jest zdecydowana i sie nie zaszczepi, ideowa!
~he he, nie rób z siebie głupa, brodę to ma każdy, tylko nie każdy ma zarost.
konfederatka z parciem do koryta
jak ty założysz maskę jak masz brodę??????
Spokojnie, ta pani założy maseczkę i będzie w niej chodziła, do rozumu najlepiej się trafia przez kieszeń.
czy ta pani odwiedziła oddziały covidowe w szpitalu? rozmawiała z personelem i pacjentami?
Co wam zależy nosić te maseczki. Jeśli wasza teoria o nieszkodliwości wirusa albo jego nierealności jest prawdziwa, to najwyżej na darmo onosicie się tych maseczek Jeśli jednak jest fałszywa, to wiele jest do przegrania. Lubicie teorie spiskowe to ja mam jedną. Kraj A nie lubi kraju B i wykorzystując internet roznosi różne szkodliwe informacje. Np, że nie należy się szczepić, bo to szkodliwe albo chronić przed epidemią, kiedy właśnie trzeba to robić. Zatrudnił do tego wielu ludzi, którzy piszą nawet na lokalnych wiadomościach w miastach, blogach mediach społecznościowych itp. Opłaca różnych organizatorów demonstracji nawet. (Wszyscy chyba wiedzą o jaki kraj A chodzi hehe).
Kim ta pani jest z zawodu? Lekarz? Wirusolog? Epidemiolog?
Tak się zastanawiam co by było jakby tu była wojna. Jakby trzeba znów było umierać to obronie reszty narodu. Jak podczas epidemii niektórzy nie są w stanie poświęcić się na tyle żeby zachować trochę dystansu i założyć maseczkę choćby w sklepach i pomieszczeniach.
Baria, ja raz wyszedłem w maseczce do sklepu to wieczorem wykaslalem 3 borowiki i rydza. A poważnie to są takie zawody gdzie ludzie przez większość dnia noszą maseczki i żyją. Trzeba je zmieniać a nie tydzień w tej samej. Jak się boisz to kup kilka zmieniaj po godzinie, wieczorem upierzesz i do rana na kaloryferze wyschną
Karzełek - pierwszy ty sam się przekonasz gdy dostaniesz bakteryjne zapalenie płuc od noszenia maski. Ale oczywiście lekarze ci wmówią, że to nie od maski, ale covid Cię zaatakował choć nosiłeś maskę.
luzak oni tego nie rozumieją,bo myśla ,że to ich nie dotyczy,ale niedługo się przekonają na własnej skórze i płucach,amen
Testy pokazują co chcą jak potwierdził Szumowinski i Gardias a kowidy wierzą jak w Boga. Ile z tych 4 tys w 8 miesięcy to same kowidy? 400? Dziennie umiera w pl 1200 osób pacany. Noście te maski po 3 za mamusie za tatusia i za babcie.
Polska to zacofane średniowiecze. Ta baba powinna iść do lasu zioła zbierać.
Wiedziałem, że każdy Polak zna się najlepiej na polityce, piłce nożnej i skokach narciarskich. Teraz wychodzi na to, że mamy w kraju miliony wirusologów, a jeden mądrzejszy od drugiego.
60+ - włącz myślenie, a nie powtarzaj demagogicznych wypowiedzi, że "narazisz babcię na śmierć". Nie ma takiego zagrożenia, jak twierdzą w mediach publicznych. Covid-19 to zaplanowana akcja by ludzi przestraszyć, zniewolić, wyszczepić i wprowadzić światowy rząd.Już na wiosnę Szumowski zapowiedział II falę i ta fala "nadeszła", ale to nie jest fala koronawirusa, lecz normalny sezon przeziębiowo-grypowy. Teraz wszystkie choroby przeziębieniowe podciąga się pod covida. Głupi by w to uwierzył.
Co do respiratorów, niedawno lekarze włoscy z Bergamo przyznali, że przez respiratory uśmiercili 36 tysięcy starszych osób. Więc nie powtarzaj kolejnej bajeczki, że respiratorami leczy się wirusa.
Wywaliłem telewizor... nie czytam artykułów na portalach na ten temat. Jestem zdrowszy... czuje się dużo lepiej. Nie pada, wychodzę na spacer. Miłej niedzieli.
Trzeba chyba być ciężko myślącym, żeby zrozumieć potrzebę noszenia maseczek. Młody przejdzie bezobjawowo ale zarazisz babcie która będzie potrzebować respiratora, to co wtedy zrobisz kiedy wszystkie będą zajęte. Skazujesz ludzi starszych na śmierć. I kieszonkowego nie będzie. Wszyscy musimy przechorować ale po kolei, bo wydolność służby zdrowia jaka jest wszyscy wiemy. Tylko w przychodni porada na telefon. Prywatnie problemu niema. Tylko stawka wzrosła i bez paragonu.
Tak właśnie jest! Covid19 to medialna i sterowana PLANdemia zaplanowana już kilka lat temu, mająca na celu zniszczenie gospodarek i wzięcie ludzi za twarze. Później szczepionka z chipem i zmieniająca kod DNA. Zanim zaczniecie wyzywać mnie od oszołomów poczytajcie sobie o NWO
Jeżeli jest jak twierdzi MZ że moja maseczka chroni ciebie a twoja maseczka chroni mnie, to niech zwolennicy noszenia maseczki noszą dwie - swoją i moją. Będą chronieni. A mnie niech dadzą święty spokój. I jeszcze doradzam zakładać maseczkę na telewizor.
a co to za spotkanie wirusologów pod halą? na początek dałbym im po pińcet...
Czy taki wielki problem jest założyć maseczkę ?
Zawsze mnie zastanawiało co kieruje takimi osobami które uważają ze ziemia jest płaska albo ze jakiś rząd światowy chce nas zniewolić czy zaczipowac, czy 5G robi z nas zombie czy wirusa nie ma czy to chęć wyróżnienia się , zaistnienia ? Nie chce mi się ze jest to poprostu głupota czy taki samolubny egocentryzm . Otóż Szanowni Państwo wirus Sars istnieje , śmiertelność jest wyższa niż na grypę , maseczki pomagają choć całkowicie nie zatrzymują wirusa to go ograniczają w wydychanym powietrzu. Słowo klucz w tym wszystkim to ograniczanie . Nasz kraj jest biedny i nie ma sprawnie działającej służby zdrowia jak inne kraje Europy zachodniej . Dlatego zatrzymane nasi rządzący reagują w jedyny możliwy sposób skoro nie ma kasy to trzeba ograniczyć wirus tanimi sposobami ( vide maseczki- dystans - ograniczenia ) bo jeśli pozwolimy wirusowi roznosić się bez przeszkód to liczba zgonów/ zachorowań będzie rosła wykładniczo i ludzie będą umierali w ilościach znacznie przekraczających średnia z ostatnich lat . Czy to tak trudno zrozumieć ? Nie nosząc maseczek pośrednio przyczyniacie się do zwiększania zachorowań / zgonów -oraz do jeszcze gorszej sytuacji w służbie zdrowia ( a potem będzie płacz ze nie mogę się dostać do lekarza ) taka jest prawda .
Powinniśmy słuchać ludzi ktorzy na codzień pracują z osobami zakażonymi, czyli lekarzy i pielęgniarek. To oni wiedzą jak dramatyczny przebieg ma ta choroba. Pani kucharka nie jest tutaj osobą ktora powinna zabierac glos w sprawach na ktorych sie zwyczajnie nie zna. Niech każdy zajmnie sie tym co potrafi najlepiej.
Głupich nie sieją - wysłać takich wiejskich filozofów na oddział zakaźny w Łańcucie gdzie codziennie umierają ludzie!!!!
Brawo dla Pani Karoliny
Czekamy na maseczki ze Stalowej Woli.
Emilewicz mówiła, że miały kosztować jedyne kilkanaście złotych za sztukę.
Proponuję żeby Pani Karolina zgłosiła się do pracy w szpitalu lub dps jako wolontariuszka. Nawet na jeden dzień... Niech zobaczy jak osoby chore się duszą, jak nie są w stanie bez pomocy przejść do łazienki. Tu nie chodzi o nas młodych bo my rzeczywiście możemy nie mieć objawów lub bardzo lekkie ale o osoby z grupy ryzyka. Chodzę w masce w pracy od początku pandemii... jeszcze się nie udusilam i nie mam grzybicy płuc. I nie traktuje tego jako zamachu na moja wolność.