Wróciły Godziny dla Seniorów

Image

Od dziś nie zrobisz zakupów w godzinach 10:00- 12:00, jeśli nie ukończyłeś 60 roku życia. Chodzi o sklepy spożywcze, drogerie, apteki i placówki pocztowe.

Powrócił scenariusz z kwietni br. kiedy to epidemia koronawirusa ledwo raczkowała w kraju, ale wtedy o COVID-19 nie wiedzieliśmy praktycznie nic. Teraz mamy już doświadczenie i wiemy, przynajmniej mniej więcej, o co w tym wszystkich chodzi, jakie są drogi zakażenia, jak przebiega leczenie i jak próbować ustrzec się przed wirusem.

Jedną z form profilaktyki ma być wprowadzenie godzin dla seniorów, którzy to, jak wynika ze statystyk, są grupie największego ryzyka. I to dla nich wprowadzono specjalny czas zakupowy od poniedziałku do piątku (w soboty godziny nie będą obowiązywać). "Przepisu nie stosuje się w przypadku, gdy wydanie produktu leczniczego, wyrobu medycznego albo środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego następuje w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia" – zapisano w rozporządzeniu. Jeśli więc macie do zrealizowania pilną receptę, apteka musi wydać wam lek natychmiast.

Czy uważacie, że takie godziny są potrzebne? Wielu uważa, że nie, ponieważ jak wynika ze statystyk, osoby starsze najczęściej robią zakupy wcześnie rano, bo najczęściej są aktywne właśnie w godzinach wczesnoporannych. Jak zaznaczają handlowcy, w wyznaczonych przez rząd ramach czasowych sklepy świecą pustkami, a ich właściciele notują straty. Seniorzy i tak przyjdą wtedy, kiedy będzie im pasowało. Niektórzy z przyzwyczajenia, mimo zagrożenia, przychodzą nawet po kilka razy.

- Zauważamy takich klientów, którzy zachodzą do nas codziennie po co najmniej 3 razy. Rano zjawiają się po świeże pieczywo, mleko, ser, później przychodzą po coś na obiad, a wieczorem jeszcze raz zajdą po ciepłe bułki na kolację. Najczęściej słyszymy od nich, że swoje już przeżyli lub, że nie boją się wirusa. Dla osoby starszej, która wstaje o świcie pora wyznaczona dla ich bezpieczeństwa odgórnie to pora gotowania obiadu, a nie chodzenia po sklepach.- mówi kierowniczka jednego ze stalowowolskich marketów.

Problemem staje się też obsługa osób młodych. W czasie ograniczeń długą przerwę mają na przykład uczniowie szkół, ale też nierzadko i zakładów pracy. Jak wtedy wyjść do sklepiku po bułkę, drożdżówkę, sok czy serek na śniadanie? O tym nie pomyślano. Nie każdy ma też możliwość skorzystania w dowolnym czasie z możliwości robienia zakupów, bo tak jak wcześniej był czas locdownu, teraz wszyscy muszą już pracować. I właśnie na te problemy zwrócili uwagę handlowcy.

- Do nas na przerwie przybiega wielu uczniów, głównie po gotowe kanapki, drożdżówki i pizzerinki, czasem coś słodkiego i coś do picia. Teraz będziemy musieli odsyłać ich z kwitkiem. Nie ukrywam, że to też dla tak małego sklepu jak mój codzienny zastrzyk gotówki- mówi właścicielka sklepu nieopodal szkoły.

Równocześnie wielkie sieci zapowiedziały, że podjęte będą próby zachęcenia seniorów do robienia zakupów w specjalnych godzinach. Będą więc rabaty i promocje dla osób po 60 roku życia. To na pewno pomoże w wyborze dedykowanej dla nich pory dnia. A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Czy godziny dla seniorów to dobry pomysł?

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =